-
Posts
4990 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
2
Posts posted by a.piurek
-
-
Droga Isadoro, wiem, że się urlopujesz. Jakbyś miała chwilę proszę zrób jakiś banerek
-
Spoko, trzymajmy kciuki zeby wszystko było ok. Jeśli Pan z powodu sterylki zmieni zdanie to wszyscy będziemy wiedzieli dlaczego chciał dać dom Honey.
-
Jeszcze nie wiem jak ale pomogę (na pewno)
-
Ręce opadają, cycki tyż:mad:
-
Jak napisałam w poprzednim poście: w tej konkretnej sytuacji ja również bezwzglęnie wręcz jestem za sterylką. ASIOR mnie chodziło tylko o tę wypowiedź:
"TO CO [B]LUDZIE CI[/B] móią przez tele czy przed adopcją to wszystko jest o tyłek rozbić.... [B]WSZYSTKO CI OBIECAJĄ [/B]nawet umowę podpiszą, ze wystarylizują, a potem im można naskoczyc.."
(może źle ją odczytałam, jednak określenie ludzie mówi o wszystkich)
Ale rozumiem, że pisałaś to w zdenerwowaniu.
Sprawę traktujmy jako wyjaśnioną. -
Rudziaszku mizianko dla Ciebie
-
Lunko-Cziko pokaż się śliocznotko:loveu:
-
Argosiku na prostuj łapki i na pierwszą
-
Jak zwykle bardzo serdeczne dzięki kochanej wiedźmie za wklejenie zdjęć.
-
[quote name='Isadora7']Jutro mam obiecane zdjęcia Patyczka[/quote]
Będą zdjęcia, będą zdjęcia:multi::multi::multi:
Z niecierpliwością czekam na kolejną cudowną zdjęcioterapię Patyczkową -
[quote name='Isadora7']Ja mam kilka jamniczki wypuszczone bez sterylkki i przyznam ze domki dopełniły "formalności". [B]Ale tej akurat suni nie wydałabym bez sterylki. [/B] Jak czytam te ściemy [B][I]"że jak wysterylizuję sunie, to będą się gryzły ze sobą"[/I] to ręce i cycki opadają a nóż w kieszeni się otwiera.[/B][/quote]
[B]Dziękuję Isadoro [/B]za potwierdzenie, że przynajmniej niektórzy dotrzymują swoich obietnic przed adopcyjnych. Zgadzam się, że do każdego przypadku nalezy podchodzić indywidualnie. Po prostu zabolały mnie okreslenia ASIOR, do których zresztą odniosłam się w poprzednim poście. [B]Ja też w tym przypadku nie oddawałabym suni bez sterylki, [/B]bo Pan ewidentnie kombinuje. [B]
Tak więc sterylka absolutnie tak!
[/B] -
[quote name='Asior'][B]W ŻADNYM WYPADKU NIE ODDAWAJ JEJ BEZ STERYLKI!!!!!!!!![/B]
uwierz to dla dobra suni.. Nie chcesz przecież, zeby mała rodziła dzieci co pół roku i tak przez całe życie....
TO CO LUDZIE CI móią przez tele czy przed adopcją to wszystko jest o tyłek rozbić.... [B]WSZYSTKO CI OBIECAJĄ [/B]nawet umowę podpiszą, ze wystarylizują, a potem im można naskoczyc..[/quote]/;.>
Asior, chyba trochę przesadziłaś. Adoptowałam psa w kwietniu tego roku, zobowiązałam się, że po zakończonym leczeniu zostanie wykastrowany i ZOSTAŁ (stosowny dokument zotał wysłany tam gdzie trzeba). Nie zawsze jest tak, że obietnice przed adopcyjne można :"o tyłek rozbić". To zależy od ludzi. Twoja wypowiedź przypomina mi pogląd na pacjentów Dra Hausa - "wszyscy pacjenci kłamią". Nie wszyscy kłamią ani w życiu prywatnym ani przez czcze obietnice. -
W związku z tym, że kochany Feluś nadal potrzebuje naszego wsparcia poniżej link do aukcji cegiełkowej zrobionej przez Larę:loveu:
[URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=740243817"]Porzucona, zmasakrowana łapa, psie nieszczęscia. (740243817) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] -
W związku z tym, że Sambunia nadal potrzebuje naszego wsparcia poniżej link do aukcji cegiełkowej zrobionej przez Larę:loveu:
[URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=740243817"]Porzucona, zmasakrowana łapa, psie nieszczęscia. (740243817) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] -
W związku z tym, że Lunka Czika nadal bardzo potrzebuje naszego wsparcia poniżej link do aukcji cegiełkowej zrobionej przez Larę:loveu:
[URL="http://www.allegro.pl/show_item.php?item=740243817"]Porzucona, zmasakrowana łapa, psie nieszczęscia. (740243817) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] -
W związku z tym, że Sabunia nadal potrzebuje naszego wsparcie poniżej link do aukcji cegiełkowej zrobionej przez Larę:loveu:
[url=http://www.allegro.pl/show_item.php?item=740243817]Porzucona, zmasakrowana łapa, psie nieszczęscia. (740243817) - Aukcje internetowe Allegro[/url] -
[quote name='akucha']Chciałam tylko przypomnieć, że od 3 lat próbowała powiedzieć o tym dogomaniakom ARKA. Nie zapomnę, jaką rozpętano przeciw niej nagonkę i jakimi słowami ją lżono. Wszystko oczywiscie w imię "dobra" zwierząt.[/quote]
Pisząc w moim poście niektórzy, myślałam właśnie o ARCE (ARKO przepraszam, że w ten sposób wspomniałam Ciebie miast imiennie). Rzeczywiście na dogo jestem od nieadwna, jednak potrafię czytać ze zrozumieniem, podobno też ostatnim słupkiem milowym tępoty tyż nie jestem.
Pozdrawiam -
[quote name='iwop']boże, napiszcie, że to nieprawda, proszę :shake:[/quote]
Niestety brutalna, ale prawda!!! I tylko Ci, którzy są w to zaangażowani (czytaj umoczeni) będą zaprzeczać. Poza tym myślę, że wszyscy o tym wiedzieliśmy, choć większość z nas nie dopuszczała takich myśli do siebie. Dlatego do tej pory na tym wątku tak ostro byli atakowani, "wyśmiewani, odsądzani od czci",czy wręcz otrzymywali bany Ci, którzy próbowali powiedzieć głośno o nielegalnym handlu za zachodnią granicę polskimi psami czy kotami. :angryy::angryy::angryy:
A prawdę trzeba mówić głośno, by ją wszyscy usłyszeli -
Przepraszam, że dopiero dziś dotrzymuje słowa i kasa zgodnie z deklaracją poszła. Mizianko dla Floyda.
-
A gdzie zdjęcia ślicznego Liska:placz:
-
Psie Wolny jesteś WIELKI!!!
Otworzyłeś "okna" i wpadło tu świeże zdrowe spojrzenie na problem cudownych adopcji niemieckich.
Czekając na więcej
pozostaję z szacunkiem
Ania -
No cioteczki i wujkowie co to ma znaczyć? :-o Dlaczego nikt nie odwiedza kochanego Patyczka?:placz::placz::placz:.
Patyczku pokaż się pięknoto -
Oj dam dam i z wielką przyjemnością dołączę się to tej terapii. Coś ostatnio mnie również forum dołuje konkretnie...
-
zaznaczam, jak tylko będę miała choć troche wolnej kasy wesprę Cię pieseczku
Szarusia,chora,wyrzucona jak śmiec -ma juz DOM
in Już w nowym domu
Posted
Isadoro śliczne dzięki za banerki:loveu: