Jump to content
Dogomania

araman

Members
  • Posts

    126
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by araman

  1. [quote name='ludwa']niech on lepiej zawartości kocicy nie sprawdza:)[/QUOTE] Spoko, ma chwilowo inne zajęcie :cool3: [img]http://farm3.static.flickr.com/2682/4482197258_73af94fe55.jpg[/img] no to macie:) i kto kapie Hanke? jak to kto, tata, Arwena, Dragon, Frodo i koty siedza pod wanna. Wiecej zdjec niet bo brakuje nam czasu.
  2. Czas na foteczki od Arwen skopiowane z malamuciego forum: [img]http://farm5.static.flickr.com/4065/4474420718_09e7b32354.jpg[/img] Hania i chlopaki - rzucala im pilke:) [img]http://farm3.static.flickr.com/2747/4474422348_373ff99f4a.jpg[/img] mordziak [img]http://farm5.static.flickr.com/4057/4473647507_a23c4e1e8d.jpg[/img] chlopaki skonali po harcach.
  3. Newsy z nowego domku: Frodek jest przesmieszny. Bardziej wyglada jak wilk niz husky. Zaniedbany generalnie biedaczysko widac od najmlodszych lat. Siersc w kiepskim stanie, jesli chodzi o przebywanie w domu tez musi sie troche nauczyc. Dragon go poczatkowo scigal ale teraz to najlepsi kumple i bawia sie jak szczeniaki. Nie ze sie obijam ale dzisiaj 3 razy go czesalam i 3 razy odkurzalam mieszkanie bo chlopak linieje na potege, nasi nigdy takiej wylinki nie mieli. No i chlopak wazniejszy niz relacjeFrodek jest przesmieszny. Bardziej wyglada jak wilk niz husky. Zaniedbany generalnie biedaczysko widac od najmlodszych lat. Siersc w kiepskim stanie, jesli chodzi o przebywanie w domu tez musi sie troche nauczyc. Dragon go poczatkowo scigal ale teraz to najlepsi kumple i bawia sie jak szczeniaki. Nie ze sie obijam ale dzisiaj 3 razy go czesalam i 3 razy odkurzalam mieszkanie bo chlopak linieje na potege, nasi nigdy takiej wylinki nie mieli. No i chlopak wazniejszy niz relacje CD: a tak gwoli wyjasnienia. Nawet by mi do glowy nie przyszlo ze go wezmiemy. Szczerze mowiac to nawet serio nie myslalam o 3 psie ale jestesmy zaangazowani w pomaganie zaprzegowcom,chcemy trenowac i brakowalo nam psa. Odpadla nam jedna sucz bo ma klopoty ze zdrowiem, inni ludzie wiecznie zajeci i nie maja czasu na spacery i treningi wiec w koncu postanowilismy ze co tam wezmiemy 3 psa. Zaczely sie poszukiwania bo potrzebowalismy konkretnego psa. Nie mogl byc za bardzo klopotliwy - glownie chodzilo o wycie i koty. Do dzieci tez wporzadku bo nie mozemy ryzykowac ich bezpieczenstwa- wiadomo. Musial byc mlodszy od naszych ale nie szczeniak i chetny do nauki i pracy. Wymyslilismy sobie co? [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smiles/003.gif[/IMG] Chcielismy ta sunie z Olsztyna ale poszla- fajnie ze ma dobry dom, potem Grover nam sie podobal ale tez znaleziono mu w miedzyczasie dom- tez fajnie bo poszedl do suni husky, Lando nam sie podobal ale mogly byc klopoty, potem Finlandia ale tez sunia z problemami wiec jak na nasze potrzeby nie bardzo. No i zaproponowano nam Rexa. A jeszcze z allegro znalezlismy Rubina - piekny rudy ale babka byla niezdecydowana i nie potrafila nam powiedziec czy chce go oddac w koncu czy nie. Prosilam ja o szybka odpowiedz bo nie wiedzielismy co robic a akurat Lukasz jechal do wawy. Wiec szybka decyzja ze chcemy zobaczyc Rexa. W szoku bylismy jak go zobaczylismy- mial byc malamut i oczekiwalismy czegos duzego. Jak wyszedl to szczeki nam opadly. Ela chyba myslala ze nam sie nie podoba. A my bylismy w szoku poprostu. Spodobal sie nam bo jest bardzo kontaktowy i wzielismy. Bez problemu wpakowal sie nam do samochodu i przespal cala droge. A dzisiaj rano dzwoni telefon - babeczka od Rubina ze chce zebysmy go wzieli i ze na jakis czas bo ona nie jest pewna. szczeki nam opadly, jak to na jakis czas??? Lukasz jej powiedzial ze mamy juz psa i ja zatkalo.Ciekawe co zrobi z rudym.
  4. Rex już w nowym domku. Przemianowany na FRODA. Kopiuję info Arweny z malamuciego forum: Taki z niego malamut jak ze mnie czarnoskora baletnica. Typowy husky z budowy i z zachowania. Kreciol jakich malo. W samochodzie jak ta lala grzeczny. W domu i na spacerze ciagnie jak oszalaly i wszystko go interesuje. lece bo musimy go wykapac. Frodek szczeka na koty - mam nadzieje ze mu przejdzie, ze stadem sie dogadal i bawia sie z Dragonem jak oszalali. Niania z niego tez niezla - jak tylko Hanka zaczela kwekac juz siedzial pod drzwiami. No i strasznie linieje - nasi tak nie linieja. Sprzatamy na okraglo a wszystko i tak lata. Zdjecia beda jak troche sie sytuacja uspokoi.
  5. Oki, wiadomość odebrałam. Jutro spróbuje coś podziałać.
  6. Info od Joli dostałam. Fakt, że dziewczynka bardziej malamucia... Pomożemy szukać domu dla niej. Wrzucimy laskę na stronę [URL="http://www.adopcjemalamutow.pl"]www.adopcjemalamutow.pl[/URL] i na Malamuty w Potrzebie na forum malamucim. Ogłosimy ją też na portale internetowe. Może uda się znaleźć DT... Ja dopiero jutro wracam do domu do Zakopanego, ale zaraz skopiuję dane na forum malamucie i SO....
  7. Komp odzyskałam. Musze jednak opracować foty. Wszystko wskazuje na to, ze to jednak Kuba mieszka w tej fajnej budzie. Jest też spuszczany z łańcucha. Ale jak znowu pojadą sprawdzać wykonanie postanowień na sąsiednich posesjach to się zapytają o imię psiaka.
  8. NIe moge po prostu na to patrzeć... Potraktowałabym w ten sam sposób tego co to zrobił... Dziewczyny, niestety na zdjecia musicie jeszcze poczekać, bo mój komp dziś załapał trojana i straciłam net... Teraz wpadłam do znajomych na moment i weszłam na wątek... Na pewno jeszcze wrzcę wam info z kolejnych alotów i w koncu wstawie foty...
  9. Pod tym numerem w Białym Dunajcu jest kilka posesji oznaczonych dodatkowo literkami a,b,c itd... Dziewczyny zrobiły nalot całościowy.... Płytę ze zdjęciami odebrałam. Dziś juz nie wstawię, bo mam jeszcze terminową robotę do wykonania. Były też w tym pesnsjonacie "Stanisława". Budę widziały i młodego ogarowatego psa przy niej. Ale ja chcę mieć pewność, że to nasz Kubełek, a nie inny pies. Ponieważ dziewczyny wpadają tam teraz o różnych porach jest szansa, ze wszystkie psiaki skorzystają ; wczoraj pojechały w nocy, by sprawdzić prawdomówność właścicielki zaklinającej się, że psiak mający krzesło bez oparcia za budę faktycznie jest zabierany na noc do garażu. I co zobaczyły? Psa na łańcuchu.... Jednemu z psiaków po interwencji i zagrożeniu odbiorem zwierzaka z policją w trybie natychmiastowym z dnia na dzień postawiono tak piękną wielką ocieplaną budę, że dziewczyny aż uwierzyć nie mogły... Gosia mogłaby sama do niej wejść.
  10. Dziewczyny, przedwczoraj ja również dostałam pw z prośbą od pomoc. Pati to moja kumpela - razem działamy w Adopcjach Malamutów, mamy też stały kontakt z dziewczynami, które odeszły z TTOZu (właśnie przez niemożność dalszej wspólpracy z p. Prezes) i obecnie działają jako inspektorzy krakowskiego Oddziału TOZu. Natychmiast zadzwoniłam do Małgosi (tej, której nr kontaktowy Patrycja wcześniej wkleiła już w wątku). Dziewczyny pojechały wczoraj do Białego Dunajca. Zamiast jednej - skończyło sie na 4 interwencjach na sąsiadujacych ze sobą posesjach. Ale adres, ktory im podałam (dostałam go smsem) nie był adresem opisywanego pensjonatu. Pod tym numerm miesci się pensjonat "Krystyna", a rezyduje tam mix suczka 8-letnia w typie bernardyna. Sunia ma się dobrze (nie mozna sie zbytnio do jej kondycji przyczepić), ale nie posiada budy, śpi w jamie wykopanej w trocinach, na kawałku foli. Zamieszczona fotka na początku wątku przedstawia psiaka z sasiedniej posesji, to niedokonczona budowa, zreszta widać to na zdjęciu, za "budę" psiak ma cos w rodzaju rozebranego krzesła (bez oparcia czyli gleba, 4 cienkie nogi i daszek, brak bocznych ścianek i podłoża), kolejna posesja - wychudzony szkielet, który trzęsie się z zimna na łańcuchu, czarno - biały, ma budę., kolejna posesja - stoi traktor, a pod nim 2 psiaki... Słowem DRAMAT.... Ponieważ nie zgadzały mi się opisy psa potrzebującego pilnie pomocy z tym co usłyszałam od dziewczyn ok. 18.00 pokazałam Małgosi fotkę z wątku - psiaka rozpoznała, bo na tej posesji interweniowały, ale nadal nie pasowały nam nazwy pensjonatów. Ela i druga Gosia postanowiły jeszcze dziś podjechać i poszukać opisywanego przez was psiaka. Jutro natomiast Małogosia podjedzie sprawdzić czy tam, gdzie interweniowały wczoraj psiaki mają, budy, jedzenie i wodę oraz czy czarno - biały psiak był u weta. Zrobiły też wczoraj zdjęcia, ale nie miałam szansy na odebranie ich i wrzucenie do wątku, bo moje psisko złamało łape i musiałam go zaopatrzyć w klinice. Jutro dostanę płytkę ze zdjeciami to powrzucam zdjecia...
  11. Nie mogę ci wysłać pw z danymi do przelewu za kalendarz METAMORFOZY 2010.... wyskakuje jakiś błąd... masz przepełnioną skrzynkę?

  12. Mam nadzieję, że tym razem porawiłam w wątku Bazarku Kalendarz Metamorfozy 2010

    http://www.dogomania.pl/threads/175819-Kalendarz-METAMORFOZY-2010-Adopcji-MalamutA-w

    wszystko tak jak trzeba...

    Wpisałam w pierwszym poscie datę zakonczenia 30.1.2010, oraz podałam link do naszej strony, na której zamieścimy rozliczenie... Pod twoim postem na str. 3 podałam dokładnie co zawiera cena 1 egz.:druk, wysyłke i zysk... Proszę sprawdź czy wszystko jest oki, bo ja zbyt słabo jeszcze orientuje sie w działaniu dogomanii. Nie chciałabym, zeby przez to mamutki straciły...

    Jeśli jeszcze coś trzeba bedzie dopisać to to zrobię...

  13. Wstawiam info na prośbę kumpla - malamuciarza, który nie jest zalogowany na dogo. Zainteresował sprawą TV Ekspres Reporterów. Obiecali, że tematu nie odpuszczą.
  14. Dziewczyny jaki jest stan obercny, bo mamy dobry domek w Szczecinku:cool3:
  15. Nie zdejmujcie ogłoszen, to DT, ale najlepszy z najlepszych:lol::lol:
  16. Przypominamy się :multi: Luneczka na spacerku z malamucim stadkiem [URL=http://img194.imageshack.us/i/imgp4360w.jpg/][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/958/imgp4360w.jpg[/IMG][/URL] Chyba nikt nie ma już wątpliwości, ze moge ja spokojnie wydać do domku stałego:evil_lol::cool3:
  17. Chyba jednak poczekam z tym badaniem kontrolnym, bo wetka stwierdziła, że na bank nadal jest zbyt małe nasycenie hormonami i to właśnie ona doradziła zwłokę:roll::roll: Ale zmiana podawania leku od razu wpłyneła na zmiane nastroju Luneczki. Laska zaczęła tak dokazywać, że muszę sobie zafundować kantarek... Po wycofaniu nie zostało śladu, sunia szaleje z Satinką, a na spacerach pragnie się zaprzyujaźnic i pobawić z każdym napotkanym stworem:evil_lol::evil_lol:
  18. [quote name='Diuna B.']Ile Lunka bierze mg hormonu na kg wagi? Moja sucz ma ok 22 mg/kg,lek bierze 2xdziennie na czczo i T4 ma w normie.[/quote] Ma zlecone 3/4 tab. 100mg 2 razy dziennie. Jesli teraz po zmianie podawania eltroxinu przed żarełkiem nie bedzie nadal szybciej odrastać to mam jej zwiekszyc dawke do pełnej tabletki czyli 2 razy dziennie po 1 całej a 100 mg.
  19. [quote name='lavinia']to ja poproszę o pw z numerem konta i danymi do wpłaty[/quote] Niech jeszcze troszkę kasa u was na koncie przeleżakuje:evil_lol: Mam się wstrzymać z robieniem tych badań, bo nadal jest niedobór hormonów tarczycowych:mad: I jest w tym sporo mojej nieświadomej winy:shake::shake: Jaki ten świat mały [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_rolleyes.gif[/IMG] Przez 2 dni gościłam u siebie 2 wspaniałe panie doktor - wet z Warszawy. Okazało się, że z jedną z nich Luneczka przywitała się bardzo wylewnie [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/010.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_mrgreen.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_mrgreen.gif[/IMG] A dlaczego [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_question.gif[/IMG] Bo była jej pacjentką, gdy ratowano jej życie [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG] Sunia została ogladnięta fachowym okiem, dostałam dodatkowe instrukcje do wykonania specjalistycznego SPA i podania dodatkowych witaminek. Okazało się, że nieświadomie podawałam hormony tarczycowe po karmieniu i słabiej się wchłaniały [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/054.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/054.gif[/IMG] Pewnie dlatego laska wolniej wymieniała futro i słabiej porastała nowym [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_redface.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_redface.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_redface.gif[/IMG] Poprawiamy się zatem i czekac bedziemy na wyniki [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_mrgreen.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_mrgreen.gif[/IMG] Poza tym wczoraj Lunka niechcący sama się odpięła ze smyczy na spacerku, a dziś świadomie została spuszczona pod Reglami. Dwumiesięczny pobyt pod Tatrami i stały trening ze stadem zaowocował - sucz wróciła na zawołanie nawet bez nagródki magicznej [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_mrgreen.gif[/IMG] Chyba z wdzięczności, że mogła wyczyścić pół łąki z "zielonych owczych deserków" [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_evil.gif[/IMG] [IMG]http://www.forum.alaskan.malamut.org/images/smiles/icon_evil.gif[/IMG] :angryy::angryy: Nowa pani Luneczki regularnie przyjeżdża z Krakowa w weekendy do swojej ulubienicy i pod fachowym okiem obie damy sie "docierają":loveu::loveu: . Lunka w tych dniach miała już jechać pod wawel, ale w takiej sytuacji powalczymy najpierw z tym odżywieniem skóry, wytymowaniem resztek martwego włosa i dopiero jak zaskoczymy bardziej z odrastanie to przeprowadzimy pannę nad Wisłę:eviltong:_________________
  20. Jeśli mogłabym prosić to przeznaczmy tę kwotę na badanie kontrolne poziomu hormonów tarczycowych u Luneczki. Byłam już u nas w klinice i pytałam się weta czy moga pobrac krew i wysłać. Koszt mniej więcej wyniesie około 100 zł (w zalezności od tego czy ma byc komplet T3, T4, TSH - nie wiem czy psie odpowiedniki tak sie nazywaja, ale działa to tak jak u ludzi, więc ja od razu zakumałam, że to podobnie jak u córy mojej. Chciałabym sunie wydać do domku stałego dopiero po otrzymaniu wyniku. Zapytam weta czy możemy zrobic przelew za badanie i prześle ci wtedy konto kliniki. Donoszę, że Lunce czuć jeszcze żebra, ale to już nie jest przeraźliwa chudość. Nabrała troszkę ciałka i nie kaleczy człowiekowi dłoni przy głaskaniu. W niedzielę - generalne pranie Luniska, żeby reszty filcaków się pozbyć:evil_lol: I efekt po odwirowaniu zaprezentujemy:multi::cool3:
  21. Karmę odebrałam:multi: Luneczce smakuje bardzo:cool3: Dziewczynka zaczyna wreszcie odrastać. Brakowało mi czasu na wstawianie fotek, ale Pati wrzuciła nowe zdjątka w wątek Lunki na malamucim forum. Miłego ogladania:lol::lol: [url=http://www.forum.alaskan.malamut.org/viewtopic.php?t=2020&postdays=0&postorder=asc&start=210]Forum Rasy Alaskan Malamute :: Zobacz temat - Sunia sh w tragicznym stanie! Pilne DT, pomoc finansowa[/url] Madzia dzwoniła dziś do kliniki, by sprawdzić czy dotarły i zostały zaksięgowane wszystkie przelewy na konto długu suczy. Jutro będzie rozmawiać z szefową, bo tylko ona ma dostęp do konta w kompie i spisze pozostałych darczyńców (powinna być nadpłata tak szacunkowo ok. 100 zł. jak liczyłam z postów na SO) [B]Leczenie Lunki ZAPŁACONE - konto O zł. [/B]
  22. Wstawimy suczydło u nas na Forum Malamucim w dziele Husky w Potrzebie. Jest o niej ogłoszenie na SO?
  23. Wklejam obiecany link do wątku Lunki na forum malamucim. Miłego ogladania:cool3: [url=http://www.forum.alaskan.malamut.org/viewtopic.php?t=2020&start=180]Forum Rasy Alaskan Malamute :: Zobacz temat - Sunia sh w tragicznym stanie! Pilne DT, pomoc finansowa[/url]
  24. Przeklejam post z forum SO. napisany przez mirona.h z Kielc Dotyczy wpłaty różnicy 706 zł - 260 zł czyli 446 zł To dziwne. Sprawdziłem w banku i przelew poszedł 29 kwietnia. Został przyjęty i nie było żadnego zwrotu. Numer rachunku się też się zgadza. Niestety nie znam chłopaka, zapytam go o namiary na pw i wtedy dam znać. Nie pomyślałam wcześniej, że tu będzie "najstarszy" wątek suczydła.:oops::oops: Fotki Lunki wklejałyśmy z Pati regularnie na naszym forum malamucim i na SO. Nie ukrywam, ze brak mi zupełnie czasu na wszystko, bo od ponad 2 tygodni mam jeszcze u siebie jedną bidę zakopiańską zbierającą się po sterylce aborcyjnej:roll::roll: Sunia tez ma domieszkę sh... Ale dziś odetchnęłam z ulgą, bo za 10 dni Sonia/Birma vel Fredzia (czyli po prostu Królowa Krupówek) trafi do cudnego domku pod Nosalem, a ja i dziewczyny mi pomagajace odetchniemy z ulgą:cool3::cool3: Mam nadzieję, że nie pogniewacie się, że za chwilkę wkleję link do wątku Lunki na forum malamucim, gdzie nie trzeba się logować i będziecie mogli poogladać jak miewa się Lunka. Mordka jej zarosła pięknie, znikł prawie zupełnie ślad po wypalonym "ślimaku", nabiera powolutku ciałka, choć jeszcze czuć każdą kosteczkę w kręgosłupie i laska linieje.... Ma mniej futerka niż w chwili przyjazdu do Zakopanego, ponieważ powoli wyczesujemy sfilcowany podsierstek. Ale ku mojej i Pati radości - eltroxin (lek tarczycowy) działa i pojawił sie nowy włos okrywowy na całym ciele. Najgorzej wyglada nadal szyjka. Jeszcze jest goła, a ranki po kołnierzu jeszcze sie nie pogoiły. Niestety mimo zmiany obroży na parcianą nadal sprzączka od zapięcia jeździ po gołej skórze i obciera ją. Mam nadzieję, że jak kupimy szelki to szyjka się szybciej będzie goić. Lunka była wycofana, ale baaaaardzo grzeczna. Teraz dziewczę śpi z nami na wyrku (w nogach), rankiem, gdy ja wyprowadzam na zmiany stado laska ładuje się mężowi z mordką pod pachą, wita czule liźnięciem i nie ma szanszy na szybkie wstanie z łóżka:diabloti: Szaleją z moją rudą tak, że w minutę pościel na lotnisku 2-metrowej szerokości jest skotłowana w stosik i Luneczka ląduje na samym szczycie:crazyeye::crazyeye: Nie można więc chyba powiedzieć, że nadal trzyma się z boku. W stadzie czuje się tak jakby z nim pracowała od początku:evil_lol: To chyba tyle ...
  25. [quote name='lavinia']rozmawiałam z lecznicą to są wpłaty, których dokonano na poczet długu Luny; Nowak - 260 zł Gettel - 20 zł Jezierska - 20 zł Czaja - 30 zł razem; [B]330 zł[/B] wielkie dzięki za te wpłaty dług Luny wynosi na dziś; [B]376 zł [/B][/quote] Odezwała się osoba na SO, która w dn 29.4. przelała na konto lecznicy kwotę likwidującą dług Lunki (różnicę 706 - 260 zł z bazarków). Jeszcze nie wpłynęła na konto, albo nie zostało ono zweryfikowane przez główną szefową (na potwierdzenie wpłaty Basi pieniążków z bazarków) czekaliśmy ponad 2 tygodnie. Wg mnie bedzie nadpłata min. 70 zł.
×
×
  • Create New...