Jump to content
Dogomania

Adamant

Members
  • Posts

    498
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Adamant

  1. [quote name='kika22']Został znaleziony około 5-letni amstaff z tatuazem JKE 721? Może ktos bedzie umiał rozszyfrowac ten tatuaz?[/QUOTE] a sprawdziliście Słwoację, Czechy czy Niemcy? Na ruski tatuaż to mi nie wygląda. U nich kiedyś (nie wiem jak teraz) ale były tatuaże od nazwiska (np 3 pierwsze litery) i kolejny numer szczeniaka urodzonego w hodowli
  2. [quote name='Itske']\ Oj tam, oj tam, to był west nagi :-) wsytd to wejść z chorym i brudnym psem, jak to już mi się u psów (sędziowskich!) zdarzyło widzieć[/QUOTE] I pewnie jeszcze wziął BOB, BOG i BIS? Mnie to też nie dziwi. :/
  3. [COLOR=#4444ff]Per Iversen (n)[/COLOR] - nie polecam - brak znajomości wzorca:mad:
  4. [quote name='pawelg']Dzis ten sedzia sedziowal mojego bedlington teriera i teriera japonskiego. Bardzo rzeczowy, starannie podchodzi do sedziowania, powiedzialbym, ze dosc surowo. Dokladnie maca psa. Jezeli pies mu sie podoba, na koncu oceny usmiecha sie. Ogolnie, jest godny polecenia.[/QUOTE] A ja mam odmienne zdanie, wystawiałam u niego w 2005 w Danii, mój pies kilka dni przed wystawą włamał się do wiadra z karmą i zjadł prawie 3 kg. :diabloti: Pan sędzia dał nam ogromnie wyczerpujacy opis cyt: Za gruby, wolałbym zobaczyć go szczuplejszego. koniec cytatu Cóż psa można było opisać i dać odpowiednią ocenę. W końcu na wystawę jedziemy po: opis ocenę lokatę tytuł ja dostałam wtedy tylko ocenę bdb pojechałam 1200 km w jedną stronę:roll:. Dodam, że była to Dania i była ogromna konkurencja po 6-10 w klasie. Chciałam zobaczyć w opisie co widzi w moim psie na tle duńskich i niemieckich hodowli opartych na angielskich liniach hodowlanych. Dlatego ten Pan jako pierwszy znalazł się u mnie na specjalnej liście :evil_lol:
  5. [quote name='mychaaaaa']No to może mnie Pani z węgierskiego ZK oszukała, bo planowaliśmy zgłosić Haniego na Węgry, a miał tylko mł. championat. Zapytałam więc czy mogę go zgłosić do klasy championów, odpisała, że jest to ok :eviltong:[/QUOTE] Nikt nikogo moim zdaniem nie oszukał bo tu chodzi o wystawę championów :cool1: Mając Mł. Ch. możesz zgłosić mimo że nie masz dorosłego Ch.:eviltong:
  6. a skąd wyjeżdżacie? Tak dalekie trasy to ja bym chętnie pisała siez 1-2 małymi psiakami. Tym bardziej że w wyposażeniu macie stół :-)
  7. [quote name='Itske']Już widziałm psy sędziów bez zęba albo z nieprawidlową szczęką i co? i stawały na pudle na finałach. Niech Ci weterynarz napisze w książeczce o co chodzi (zabieg chirurgiczny po wypadku itd) i nie powinno być problemu gorzej za granią, jeśli chcesz wystawaić, wpis też po angielsku[/QUOTE] też widziałam ale niestety często zalezy kto tego psa prowadzi na ringówce :-(. Jeśli to mechaniczne uszkodzenie jestem za pokazywaniem jeśli ujawniła sieteraz wada genetyczna - a to możliwe w niektórych wadach (nie znam rasy psa ani wieku) jestem przeciw pokazywaniu i nierozsądnemu rozmnażaniu
  8. Litwa tu pisze o Młodzieżowym, nie wiem czy dobrze rozumiem jak ma Ch.Mł z wymienionych krajów to wystarczy 1 JCAC? [URL]http://www.kinologija.lt/?page_id=1536&lan=eng[/URL]
  9. [quote name='Marchewkowy']moze ktos cos wie juz :))) bede wdzieczna za info tu lub na pw[/QUOTE] to długoletni już hodowca Amerykańskich Cocker Spanieli z przydomkiem Its Shin, hoduje też Yorki i boksery [URL]http://www.istshain.ru/[/URL] sędziował w 2010 roku (jeśli dobrze pamiętam) lub 2011 w Opolu i w Poznaniu - sędziował VIII grupę
  10. [quote name='Bardotka']Ja wysylalam papiery w marcu i nadal czekam :([/QUOTE] A my już mamy :multi: ale w skrzynce pocztowej a klucz do niej zaginął :roll: a tuby tekturowej nie da się wyciągnąć bez klucza
  11. [quote name='cockermanka']To jedno tych pseudo-stowarzyszeń oferujących nierasowe psy jako "psy z rodowodem"...(mama Pusia, tatuś Pikuś)....[/QUOTE] :evil_lol: no cóż niestety gdy rozmawiam z ludźmi podczas strzyżeń wiele (80-90%) zdaje sobie sprawę że nie są to psy w naszym rozumieniu rasowe ale kierują się ceną. Ja nie mogę doczekać się końca 2012 roku i późniejszych terminów ustawowych gdy owe stowarzyszenia będą musiały złożyć informacje roczne do KRS-u:diabloti: mam wrażenie że wiele rozpadnie się saomistnie :razz:
  12. [quote name='breszkin']Pan bardzo kulturalny, u nas zdecydowanie patrzył na ruch.[/QUOTE] No oczywiście bo wtedy widać wady :-) dobry sędzia zawsze ocenia psy w ruchu :loveu:
  13. Jeśli będą poświęcać mu uwagę, bawić się z nim, spacerować. Znajdączas na pieszczoty to pies w ciągu 2 dni pogodzi się ze zmianą miejsca i nie będzie tak mocno okazywał tęsknoty. Ale jeśli zamknęli go w kojcu dają tylko jeść i pić to pies może umrzeć z tęsknoty
  14. To kulturalny sędziujący bez pośpiechu sędzia, widać że zna anatomię psów. Zwraca uwagę na psy nie na 2-gi koniec.
  15. [quote name='Ypsylon']Juta - czytałam Regulamin i wiem, że nie-członek ZKWP czy FCI (w przypadku gościa zza granicy) nie ma prawa wziąć udziału w żadnej imprezie organizowanej przez ZKWP, ale w drugą stronę zakazu wyraźnie sformułowanego i zapisanego z regulaminie nie ma - znam kilku członków ZKWP, którzy dla zabawy, sporadycznie, w ramach propagowania rasy (na przykład) biorą udział w wystawach i zawodach organizowanych przez "inne" (poza ZKWP czy FCI) organizacje... Może ktoś powinien to jasno i rzeczowo ująć w naszych Regulaminach ;) I BTW, z tego, co mi wiadomo AN nie jest sędzią ZKWP.[/QUOTE] no właśnie a gdy zadałam pytanie w mailach i na jednym z forów o osobę z zkwp która firmuje wystawy pseuduchów to WSZYSCY WŁACZNIE Z ZAINTERESOWANYM NABRALI WODY W USTA :mad: a mnie wkruza że taka osoba działą na 2 fronty. Ja walczę by nei sprzedać żadnego szczeniak do pseudo - robię selekcje ludzi, straszną umowę daję do podpisania wszystko po to by żaden szczeniak nei trafił do pseudo a taki gość z zkwp firmuje jeszcze pseuduchy :crazyeye::crazyeye::crazyeye:
  16. [quote name='Frytela']Ja również dostałam wezwanie do sądu. Powiem szczerze, że się dziwię ponieważ w danej sprawie NAPRAWDĘ nic nie wiem i nie mam nic do powiedzenia, z resztą mówiłam to na prokuraturze. Bardzo nie lubię takich spraw i już się stresuje. Wcale mi się nie pali by w sądzie sie pojawiać.[/QUOTE] to dlaczego dostałaś wezwanie jak nic nie wiesz o sprawie?
  17. [quote name='Quirk']Myślę, że trochę się zagalopowałyście z tym wywalaniem AN ze Związku z powodu sędziowania. Nie widzę, żeby AN gdzieś napisała, że jest sędzią i zajmuje się sędziowaniem... Na FB umieściła Judging i rubryce "ulubione zajęcia i zainteresowania". Przecież wolno jej się tym interesować. Można sobie wpisać jazdę w wyścigach F1, bo się tym interesuję, a nie koniecznie biorę w tym czynnie udział. Myślę, że trochę Was ponosi wyobraźnia.[/QUOTE] dokładnie ja też mam na FB różne zainteresowania lub np stronę nt obgadywania przez innych ;-)
  18. [quote name='Dubin']Koty hodowałam wiele lat temu, ale nie w Polsce. Koty dlatego, że była to największa na świecie miłość mojej mamy. Trochę inne realia niż tu, ale jakiejś wielkiej różnicy nie ma między hodowcami z różnych części świata. Napomknęłaś o ważnej rzeczy jak pozbywanie się wyeksploatowanych zwierząt bez mrugnięcia okiem i jeszcze chęć zarobienia na tym. O ile rozumiem to w przypadku takich zwierząt jak ptaszki, króliki czy gryzonie, gdzie hodowca ma tego kilkadziesiąt/kilkaset na głowie, a po dwóch max trzech latach taki zwierzaczek przechodzi na emeryturę, to lepiej dla niego jak znajdzie kochający dom niż pozostanie w hodowli jako jeden z wielu, bez szczególnej troski na jaką zasłużył kończąc karierę hodowlaną. Ale w przypadku zwierząt związujących się silnie z opiekunem, świadomych swojego stada, swojego miejsca na świecie, nigdy tego nie pojmę. Ja bym tak nie umiała. Znowu chodzi o pieniądz - trzymanie "bezużytecznego darmozjada" i jeszcze ta pazerność na koniec, ten tupet żeby wycisnąć tylko kolejną kasę. Od początku do końca było to narzędzie, a nie żywe stworzenie do kochania. Smutne, zgadzam się z tym. Uważam, że na to warto zwracać uwagę, to pokazuje czy dla hodowcy zwierzę jest tylko narzędziem.[/QUOTE] Dubin nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Jestem jedyna w Polsce, która o hodowanych rasach na wstępie mówi o wadach a potem o zaletach. I wierz mi zawsze natrafisz na tych co lubią mieć mydlone oczy i na tych co szukają prawdy. Ja wydajac szczeniaka wiem, że ludzie zdają sobie sprawę z problemów jakie mogą napotkać - zresztą część info jest w umowie którą podpisują. Mam więc nadzieję, że szczenięta mają dobre domy bo ludzie nie będą zaskoczeni różnymi zachowaniami lub ewentualnymi chorobami (dla wyjaśnienia badam swoje psy przed rozrodem i nieukrywam przed nikim wyników badań). Na wszystkich forach jakich udzielam się piszę o problemach zdrowotnych w rasie oraz o dostępnych badaniach. Robie to w każdej możliwej sytuacji, w rozmowach z przyszłymi ewentualnymi nabywcami też. Jestem znienawiodzona przez innych hodowców myślących inaczej (dla mnie to papierowe pseudo :evil_lol:). Ale mam czyste sumienie powołując na świat kolejne szczenięta oraz czuję spełnienie, że czynię coś dla dobra rasy (w mojej "linii" udało się wyeliminować "na razie" 2 wady oczu, nie psując przy tym eksterieru). Im więcej takich hodowców co nie boją się publikować wynikó badań - a przede wszystkim świadomie rozmnażać korzystając z dostępnych badań, nie bojących się mówić o problemach związanych z daną rasą (nawiasem mówiąc nie ma bezproblemowej rasy :diabloti: kwestia wyboru i akceptacji przez przyszłego właściciela) tym lepiej dla HODOWLI ogólnie mówiąc. Ja nim kupiłam amerykankę poznałam wszystkie problemy zdrowotne i problemy związane z charakterem czy też pielęgnacją - NIC DLA MNIE NIE BYŁO ZASKOCZENIEM, do każdego badania swoich psów podchodziłam i podchodzę z pokorą i lękiem mimo że w mojej hodowli już 3-cie[B] przeze mnie[/B] przebadane pokolenie mieszka a tak wogóle to 5-te przebdane tyle że tu nie ja badałam;) Można dążyć do ideału NIEKONIECZNEI KOSZTEM ZDROWIA ale do tego trzeba mieć wiedzę a nie chęć dopuszczenia suczki do psa, a już krycie tzw polityczne (czyt u sędziego kynologicznego) niekoniecznie psem dającym wartościowe mioty - nie skomentuję :mad:
  19. [quote name='kiwiadams']Może ma ale w innej organizacji/stowarzyszeniu :)[/QUOTE] no możliwe skoro PsiaTV reklamuje:angryy: ZHRON czy jakoś tak i to od prawie roku :crazyeye: :mad::mad: i pytanie czy jako członek zkwp może uczestniczyć w wystawach organizowanych przez organizacje niezrzeszone w FCI :mad:
  20. [quote name='Sedda']Dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Ja nie bardzo jestem w tym zorientowana dlatego spytałam, a jak to się mówi kto pyta nie błądzi. Nie jestem do końca w stanie opisać o co konkretnie z tym zaczynaniem od niego chodziło bo jak pisałam było to [B]z 9 lat temu, a ja byłam dzieciakiem z gimnazjum[/B]. :)[/QUOTE] oj jak ten czas szybko mija :evil_lol: jeszcze raz dziś sprawdziłam datę pierwszego postu i chyba do okulisty muszę iść bo nijak się to ma do cyt tu wypowiedzi :diabloti:
  21. [quote name='ulvhedinn']Rodowód to spis przodków psa, więc jak może się zaczynać od niego? Jeżeli rodzice psa nie byli zarejestrowani w ZKwP i nie uzyskali uprawnień hodowalnych, to szczenieta nie dostały metryk, na podstawie których mozna by wyrobić rodowód. amen. Niektóre rasy miały/mają otwarta tzw księgę wstępną, gdzie wpisywane są psy odpowiadające rasie, ale o nieustalonym pochodzeniu, dotyczy to jednak ras ginących, odtwarzanych i rzadkich, a na pewno nie tak popularnej jak husky. Czyli- masz ślicznego kundelka w typie husky.Jesli jest zdrowy i bez problemów psychicznych to wygrałas los na loterii, skoro kupiłas psa o niewiadomym pochodzeniu i powinnas sie cieszyć- mogłaś mieć mniej szczęścia i trafić na szczenię chore, zaniedbane i wogóle niepodobne do typu. Szkoda, że dałaś się tak naciągnąć, równie dobrze mogłaś poszukać psa w tym typie do adopcji- niestety nie brakuje ich, także szczeniaków. Byłoby taniej i z pozytkiem dla psów, a nie dałabyś zarobić pseuduchom. Owszem, istnieją świeżo założone różne stowarzyszenia i związki, w ktrórych mozna zapisac sojego psa i wyrobic mu "rodowód"- ale tak naprawdę dostajesz bezwartosciowy paiperek, a te "organizacje" są zakładane przez pseudohodowców, żeby ominąć przepisy ustawy i zeby nadal móc bezkarnie naciągać ludzi i wciskać im kundelki jako psy rasowe....... a na porządnej wystawie i tak psa nie pokażesz.[/QUOTE] Święte słowa jedyna instytucja w Polsce uznawana na świecie to Związek Kynologiczny w Polsce. Dokumenty wystawiane przez ZWKP są uznawane na całym świecie. Reszta to albo produkt na potrzeby ominięcia przepisów znowelizowanej ustawy o ochronie zwierząt lub klon zkwp powstały w większości z ludzi usuniętych z zkwp za machlojki
  22. [quote name='Vectra']szkoły odrobaczania są różne , profilaktycznie 3-4 razy do roku. Regularne odrobaczanie , to krok ku zdrowiu. Do tego warto zmieniać środki do odrobaczania , bo nie każde działają na wszystkie robale .... i się też uodporniają. Co do szczyla z hodowli zarobaczonego , nie do końca mógł być nieodrobaczany :) może był , tylko nie prawidłowo , za mało , w złych odstępach czasowych etc .. To że nie widać w "klocku" robali nie oznacza że ich nie było .. są środki np drontal , które "palą" robale i ich nie widać. Jeśli pies jest systematycznie odrobaczany , nie ma konieczności odrobaczać tuż przed szczepieniem. Inna kwestia to taka , że jeśli pies ma robale , to szczepionka na rymplał się zda .... Więc jeśli pies nie jest odrobaczany regularnie, to szkoda kasy na szczepienie. Szczepionka na wściekliznę nie jest obojętna dla psiego organizmu. A wiadomo że zarobaczony pies , nie jest okazem zdrowia i tak się kółko zamyka. Nie ma czegoś takiego jak zwolnienie z obowiązku szczepienia , szczepienie jest nakazane ustawowo .. odrobaczanie nie jest nakazane ... to dobra wola właściciela psa.[/QUOTE] oj był i to potwornie wszystkie rodzaje robali miał, zaraz po odebraniu w samochodzie pozbył sie30 cm tasiemca :mad: co do szczepienia bez odrobaczania a 100% zarobaczonych psów to jest ryzyko uśmiercenia psa szczepionką a nie brak odporności Jeszcze jedno swoje psy tylko te co wystawiam szczepię co roku, te co siedzą w domu raz na 2 lata. Odrobaczam raz w roku jeszcze nigdy robali nie miałam ;-) ale jest też chyba kwestia higieny w hodowli i kontaktu z innymi psami
  23. raczej pieniądze przeznaczę na psy. Wystarczy popatrzeć kogo to pismo reklamuje :diabloti:
  24. [quote name='Zabajka']" I ten fakt również miał ją zwalniać z obowiązku szczepienia (tylko na wściekliznę!!!) psów, bo przecież nie odrobaczonych nie szczepi się." Oooo a to jakaś bzdura !!! Co roku przez wiele wsi w Polsce przejeżdża weterynarz, wcześniej jest ogłoszenie, że będzie "obowiązkowe" szczepienie i ludzie wychodzą z psami koło drogi, czekają w określonych miejscach o określonej w ogłoszeniu godzinie. Otóż BYŁAM - WIDZIAŁAM żaden wsiowy burek nigdy odrobaczany nie był a wszystkie zostały zaszczepione .Ogląda się psy i szczepi . Kto na wsi odrobacza łańcuchowe Azory i Miśki....??? Więc sądzę, że nie odrobaczone też się szczepi. ela piotrowska[/QUOTE] gdyby tak było mało by było psów na wsiach :cool1: wieśniaki odrobaczają karmiąc psy kiszoną kapustą ostatnio znalazłam 6 miesiecznego psiaczka który skonał na moich rękach bo był nie odrobaczony. Robaki zniszczyły organizm że zamiast krwi w jego żyłach płynęła rozkłądająca się ciecz. Po raz pierwszy w życiu coś takiego widziałam mimo, że kiedyś z krycia odebrałam szczeniaka begale (spod Warszawy z bardzo znanej hodowli wielu ras) potwornie zarobaczonego 8 tyg psa. Ale wtedy natychmiast go odrobaczyłam mimo stempelków w ksiażeczce. Zgłosiłam teżwtedy do zkwp w-wa sekcji beagle o warunkach hodowli (szczeniaki i dorosłe jadły padłe kurczęta(brojlery) po których łaziły muchy robaczyce). Co zrobiła Wa-wa doniosła hodowcy że donoszę :angryy: a hodowca z gębą że przecież pies był odrobaczony. Cóż reasumująć nigdy nie będzie dobrze tam gdziel udzie wietrzą sukces (czyt wyścig szczurów) lub KASĘ. CO DO SZCZEPIENIA BEZ ODROBACZENIA po tym co zobaczyłam w tym biednym znalezionym psiaku ZAWSZE BĘDĘ PAMIĘTAĆ O ODROBACZENIU PRZED SZCZEPIENIEM
  25. [quote name='mychaaaaa']A może ktoś ma z soboty [B]ładne[/B] fotki samoyedów?[/QUOTE] no niestety ja doprosić nie mogę się fotek z wystawy CACIB oraz Klubowej gdzie było porównanie rasę :shake: teraz wiem czemu nie mogłam dostać stawki :lol: ;)My przywieżliśmy Ch. Rosji, Mł. Ch. Rosji, Młodzieżowego Zw. klubu i Najlepszego Juniora Klubu :cool1: oraz 2x BOB Junior W. Peper - bardzo surowy i rygorystyczny :crazyeye: i zna anatomię psa , S. Slukin też zna anatomię psa ale nie tylko :razz:
×
×
  • Create New...