walko1

Ooooo witaj :lol: Praca bardzo ważna bo jeść trzeba niestety. Moje sunie zdrowe. Ja idę w Himalaje od zeszłego wtorku. Uwaga - ostrzegam przed kupowaniem mieszkania powyżej 3 piętra!!

Pewnie stuka, tylko się nie przyznaje :lol:

od ubiegłego wtorku pokonałam znacznie ponad 1000 pięter. W środku tego był kryzys. Jeszcze żyję ale słabo. Nikt do nas nie zagląda. Szkoda.:roll:

No to sąsiedzi Was pokochają z pewnością. Nocne życie kwitnie :loveu:

Dzisiaj pokonałam 128 pięter w tym tylko 32 piętra bez psa na rękach. Czuję się fatalnie ale sunie nie rozumieją i wymyślają sikanie i inne takie. Obie są bez serca. Mam nadzieję że nosidełko przyjdzie prędko, w przeciwnym razie nie wyżyję.

No i zamówiłam nosidełko przez internet. Dziś pokonałam tylko 88 pięter i wymiękam. Jutro pełna dawka minimum 112 pięter. Psom się podoba, mnie kategorycznie nie.:shake:

:crazyeye: ZAZDRASZCZAM !!!:loveu:

Super - wielkie dzięki :loveu:

Trochę zelżało słońce, więc lepiej. Basia nie chce chodzić na spacery, siku, koo.... i ciągnie do domu. Isia by polatała ale więcej chęci niż możliwości, już w windzie leży i odpoczywa.

Właśnie grzebię w internecie za "natchnieniem" ale jakoś marudnie mi idzie. :-(

Co u Skowroni ?? I u pozostałych psiaków? Isia i Basia pozdrawiają!! Ja też.

Macie może jaki wzór nosidełka ? Uszyłabym szybko z jakiegoś materiału albo czego, tylko nie mam wzoru. jakby nosić psa jak siatkę to by lżej było bo stawy w rękach mam popsute. Pomóżcie bardzo proszę bo nie umiem znaleźć na dogomanii wzoru/schematu. :roll:

Swoją drogą to ciekawostka ile wytrzymam. Muszę coś wymyślić żeby przeżyć, jeżeli nie to będziecie miały 2 psy do pilnej adopcji. A trudno będzie bo to rozpieszczone sunie. Do tego fanaberyjne i niemłode.

W Krakowie, w bloku, na 8 piętrze. Cholera mnie tu jakaś przyniosła, było sobie mieszkać na pierwszym i nie zważać że ciasno. Teraz się zemści grymaszenie na mertaż.

Wyszło mi że w 30 dni pokonam w wersji oszczędnościowej 3360 pięter, co mnożąc przez 2,6 metra na piętro daje 8736 metrów. Wylezę na Mount Everest albo innego ośmiotysięcznika z korony Himalajów!!! Oni też miesiąc idą. O, matko, czy przeżyję ?

Isia ma zakazane chodzenie po schodach bo ten niedowład może wrócić. Już mi się niedobrze robi na samą myśl. Policzę ile pięter w miesiąc zaliczę, może jaki rekord będzie? A już na piątym mam zadyszkę a od 6 się czołgam. Basia ma wiek a ja to co? Też nie młódka, niech to licho.

Muszę Wam się poskarżyć bo nie mam komu... Od wtorku zakładają nową windę - podobno przez miesiąc to będzie robione. Biorąc pod uwagę, że obie sunie noszę po schodach, muszę je wyprowadzać pojedynczo, czyli w wersji oszczędnościowej (wychodzą 3 razy dziennie) plus ja do pracy i z pracy - mam do pokonania dziennie 112 pięter. Jak ja to wytrzymam? A jak która wymyśli dodatkowe wyjście ? :mad:

Tapeta z Isi ??? Fajnie - prosimy ! Isia robi miny niesamowite. Szczególnie uśmiech nr 5 jest super. Nie mam zdjęcia ale może kiedyś upoluję. Ona jak człowiek rozciąga wargi i pokazuje zęby (nie agresywnie!) jak chce wyjść na spacer i się przymila.

Witamy i równocześnie pozdrawiamy Wszystkich ! Wstawiłam kilka fotek na dowód że Isia zdrowa i ma się dobrze. Faktycznie przytyła ale dzięki temu jest silniejsza. Jest wesoła i rozrabia. Apetyt na działce ma i Royalek albo gotowane jedzonko uzupełnia witaminkami na własną rękę (łapę?). Nie udało mi się uchwycić jak z dużą zręcznością obrywała z krzaków porzeczki i zjadała. Nooo... nie wiem co potem będzie. W domu obie padły i śpią umęczone.

[IMG]http://img44.imageshack.us/img44/6990/dajdajjabuszko.jpg[/IMG]

[IMG]http://img25.imageshack.us/img25/3497/iszczekam.jpg[/IMG]

[IMG]http://img178.imageshack.us/img178/6411/uciekaaaam.jpg[/IMG]

[IMG]http://img14.imageshack.us/img14/9271/kosimytraw.jpg[/IMG]

[IMG]http://img25.imageshack.us/img25/9755/wykopaambobasiapatrzy.jpg[/IMG]

[IMG]http://img14.imageshack.us/img14/3136/alezakopiznowu.jpg[/IMG]