mistwalker1006

[quote name='Miśka']no, mysle ze w tym przypadku mozna potraktowac sprawe z przymruzeniem oka. Niewielu jest w Polsce wlascicieli mackenzie czy grenlandzkich ;) a zawodnicy hodujacy alaskan husky sa zwykle dorze znani i nie trzeba ich psow nikomu przedstawiac... jesli juz to Siberian Husky albo husky syberyjski, bo pisownia "syberian" jest bledna. Skoro sYberian, to czemu nie haski, albo w ogole syberjan haski ;)[/QUOTE] tak to bylo napisane z "przymruzeniem oka" :) bardziej to sie odnosi do wlascicieli malamutow:) niz do posiadzczy husky:)tak naprawde to raczej nie ma w polsce chyba hodowli alaskanow bo to pies urzytkowy a nie wystawowy:) i jak juz ktos hoduje mieszanki husky tylko do wyscigow to jest raczej w typie euro dog a nie alaskan:)

[quote name='sunshine'][url]http://i53.tinypic.com/25kpy84.jpg[/url] ten wzrok mówi "new sister papi?" :D a ty go tak luzem puszczasz w lasach?:) Jeśli tak to napisz mi jak tam z instynktem u niego, czy potrafi się pognać za czymś i wraca, czy nie odchodzi na krok. Ja kiedyś w lasach Shire puszczałam ale teraz się boję. Na pozostałych terenach puszczam ją jak zawsze.[/QUOTE] ja go po lesie tez nie puszczm tak:) instynkt jak instynkt, jak go cos ciekawi to pogoni ale wraca:) a tak naprawde to jest puszczny tylko na wyspach albo polwyspach:) gdzie wiem ze nie ma duzych zwierzat:) ( ala sarny , wilki niedzwiedzie) i nie chodzi przy nodze ale za to czesto sprawdza gdzie ja jestem:) a ze nie lubi plywac to jest dla mnie bezstresujace a dla niego wspaniala frajda:) a co do odwowylania:) mam taka komende ze jak chce gdzies isc to wolam do niego " let's go" wiec na te komende potrafi sie" wykupkac " bo wie ze bedziemy wychodzili z dog run, w psim parku to samo:) zaraz do wyjscia leci, a ciekawostka jest ze w to miejsce przyplynelismy lodka:) i wolam do niego "let's go" a on wypad z krzakow i biegiem do lodki, wskoczyl na dziub i patrzy sie zdziwiony ze my tak wolno idziemy a on juz czeka:)

Czasami czytajac niekture posty razi mnie nieswiadome przekrecanie i mieszanie nazewnictwa ras polnocnych:mad:, wiec chcialem napisac maly slownik ras i ich zdrobnien:p piszac niepelna nazwey rasy mieszamy je urzywajac niewlasciwych nazw do nie tej rasy. 1 [B]Syberian husky[/B] to. - husky, syberian, haszczak, mowiac ze mam husky moj rozmowca bedzia wiedzial ze to ta rasa ktura mam na mysli to Syberian Husky a nie Alaskan Husky, czy Greenland Husky albo Mackenzy River Husky. [B]2 Alaskan malamute to[/B] - Malamut, mal najczesciej spotykanym przezemnie bledem jest nazywanie Malamuta- Alaskanem, jezeli powiem ze mam Alaskana to moj rozmowca wywnioskuje ze mam Alaskan Husky a nie Alaskan malamute, poprawna skrucona nazwa rasy jest [B]Malamut[/B] albo [B]mal[/B], a nie jak np "mute" [B]3 Alaska Husky to[/B] - alaskan, Majac alaskana nie powiem ze mam Husky, bo wtedy daje do zrozumienia ze mam Syberian Husky. Dlatego ze nazwy tych ras wywodza sie z jezyka angielskiego to mysle ze powinnismy urzywac angielskich form zeby unikac nieporozumien w rozmowach . To tyle moich rozwarzan na ten temat zapraszam do dyskusji:p

[quote name='Diegula']A ja nie sprzątam i sprzątać nie mam zamiaru jeśli nie będą do tego odpowiednie warunki. Tym bardziej że mój pies nie załatwia się na chodnikach itp. mało tego on raczej się nie załatwia na smyczy(chyba że już nie może wytrzymać) tylko odlatuje daleko np gdzieś w krzaki i tam załatwia swoje potrzeby. Niedługo może każą nam wycierać siuśki szmatką?[/QUOTE] z takim nastawieniem to nic dziwnego ze Polska to " zasrany" kraj.....to nie chodzi o warunki ale o kulture.

[quote name='przeszlus']No no to też wiemy i jak były te badania krwi ? sam się niecierpliwie :)[/QUOTE] badanie krwi dopiero w styczniu, kiedy Yuka bedzie szedl na " generalny przeglad":P:P do weterynarza:)

[quote name='Jasmin_43']Witam :) obejrzałam całą galerię Yukiego! Wiesz, czasem myślę, że to one sobie nas wybierają, a nie my ich. Neo trafił do mnie jako 9-miesięczny młodzieniaszek, pierwszy właściciel go nie chcial. Potem kilka dni był u kogoś innego i dopiero pod mój dach. Początki były bardzo trudne, ale nawet przez chwilę nie myslałam, by go oddać. Najpiękniejsze zdjęcie w Twojej galerii to jest to, gdzie Yuki położył pysk przy Dzieciątku :) pozdrawiam serdecznie![/QUOTE] dziekujemy bardzo:) [B]Wiesz, czasem myślę, że to one sobie nas wybierają, a nie my ich. [/B]To jest bardzo trafne i calkowicie sie z tym zgadzam:) moja poprzednia sunia ( mix dobremana i rotka) tez tak do mnie trafila, byla oddawana dwa razy, a teraz juz jest z nami ( u mojej mamy bo jej nie chciala oddac jak sie wyprowadzalem) juz 14 lat i za dwa tygodniebedzie miala 15 urodziny, tez wspanialy pies , i Yuka jest naprawde wspanialym psem chociaz poczadki nie byly takie latwe:)

Juz milelo szesc tygodni od kiedy mala jest w domu i nie bylo zadnego problemu z Yuka, pies jest zainteresowany dzieckiem ale jest bardzo delikatny. Jezeli Abby jest u zony na rekach to Yuka nie jest zainteresowany wcale, ale jak ja mam mala to on podejdzie, powacha , da "buzi", wiec jest swietnie. chyba trafil mi sie wspanialy pies:) za wczesnie jeszcze na ostateczne oceny ale mam duzo nadziejei ze bedzie dobrze.

[quote name='kasia_owczarzak']Pełna nazwa rasy to Alaskan Malamute. . [url]www.czina.pl[/url][/QUOTE] aha skrot myslowy, nie doczytalem sie:)

[quote name='Greven']A jeśli "nie to co???", to znaczy, że może masz malamuta, a może alaskana. A może kundelka. I nie ma się co podniecać, że ktoś nie rozpoznał. .[/QUOTE] Alaskana? co masz na mysli mowiac alaskana?

kilka zdjec z naszego wypadu na polnoc:) [IMG]http://i52.tinypic.com/wa0axj.jpg[/IMG] troszke zlotej "kanadyjskiej" jesieni... [IMG]http://i51.tinypic.com/20fw39k.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/28mlnk3.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/bjit92.jpg[/IMG] trudno bylo zrobic dobre zdjecia:) moj "wilk" gonil jak "glupi":P:) [IMG]http://i52.tinypic.com/2lc4oxc.jpg[/IMG]

[quote name='przeszlus'][URL]http://i53.tinypic.com/fx83nn.jpg[/URL] po co ci robić badania toż to wilq jest :D[/QUOTE] lol no tak, "bialy kiel":evil_lol::evil_lol:

[IMG]http://i53.tinypic.com/fx83nn.jpg[/IMG]

[quote name='Aleksandra95']Hej:bigcool::hand::hand: Jesteśmy tutaj pierwszy raz:) Śliczny piesek i córeczka też ! :loveu:[/QUOTE] dziekujemy bardzo:) ja i moja coreczka

[IMG]http://i53.tinypic.com/25kpy84.jpg[/IMG] moja spiaca Krolewna i Bestia

wczoraj wieczorem wrocilismy ze szpitala z corka:) reakcja psa interesujaca:) cieszyl sie jak glupi ze jestesmy, ( nie widzial mojej zony przez dwa dni a mnie tylko trzy razy na dzien jak przychodzilem go wyprowadzic), wiec opowiem jak to bylo od poczadku, poniewaz wypuscili nas puzno ze szpitala nie bylo mozliwosci zeby psa nie bylo w domu jak wejdziemy z Abby ( tak ma na imie moja sliczna coreczka) wiec od razu jak wszedlem to Yuka z nosem zaczol sie pchac, dalismy mu wachac dziecko i zaczol sie maly cyrk bo Yuka nie chcial od niej odejsc chcial tylko wachac i lizac malenstwo. w koncu udalo mi sei ja ulozyc w luzeczku i wziolem psa na zaslurzony spacer a on jak tylko sie wysikal zaczol ciagnac do domu i odrazu leci do pokoju Abby, a w pokoju lata do luzeczka prubuje ja wachac pcha sie z lapa zeby ja blizej przyciagnac ( do wachania i lizania) jak moja zona karmi piersia to dziecko przy piersi a obok pies wacha i prubuje lizac glowke:) kazemy mu siadac wiec siedzi i dyszy i patrzy sie na malenstow i taki cyrk trwal moze rzez 15 minut, a potem jak juz dzieciatko w luzku to zaczelismy sie rozpakowywac ze szpitala i dzwi do pokoju dziecka otwarte a pes tylko przez prog zaglada i nie wchodzi sam( mysmy sie krzatali po mieszkania caly czas patrzac na Yuke czy wchodzi i co robi) , noca to nawet nie potrzebujemy baby monitor bo pies aczyna skomlec pod dzwiami pokoju jak tylko dziecko zaplacze( oh on spi u nas w sypialni i dzwi do reszty mieszkania otwarte a tylko pokuj corki zamkniety), dzisiaj rano w czasie karmienia bylo najlepiej , bo zona karmi dziecka a Yuka lezy u jej stop, z pyskiem polozonym na swoich lapach i nawet sie nie podniesie jak dziecko wyda jakich dzwiek tylko ucho lata, i nawet po powrocie z porannego spaceru juz nie wpadal jak glupi i lecial do pokoju dziecka tylko sprawdzil ze jest i nie zwraca na nia takiej uwagi, wiec mysle ze poczatek jest dobry:)

Juz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ma na imie Yuka a wolam Yuki, Yuk Yuk, Siersciuch Futrzak, Kudlaty

[quote name='sunshine']słuchaj, jeśli bym miała na to fundusz to bym nie wytrzymała na twoim miejscu:P hyhy Indianie to mądrzy ludzie podobno:D a nóż widelec coś w tym psiaku siedzi:D[/QUOTE] no ciekawoac to jest:) a co do funduszow, moze by sie znalazly ale byly wazniejsze wydatki zwiazane z narodzinami corki:), poczekam jak bede szedl na coroczna kontrole i beda Yuce pobierac krew to wtedy sie zrobi, :) i wtedy sie dowiem co w nim siedzi:)

[quote name='sunshine']hahaha jaki lanser:D A yuka nie koniecznie musi mieć coś z wilka... husky mają bardziej wilczo aniżeli psi wygląd. Gdzieś tam wśród przodków mają wilki;) Byś to z pewnością zauważył w charakterze psa. Był by dziki i "nieobecny" mniej kontaktowy z ludźmi. Chociażby jak wilczak czechoslowacki. Typowo półwilk:) [IMG]http://www.psy.elk.pl/zdjecia/dodane/9097_73_31_wilczak-czechoslowacki.jpg[/IMG] może jego krew ma domieszaną Yuka;) Aczkolwiek ostatnio na haskowym forum pojawił sie też hasior z wilczymi pazurami (również na tylnich łapach) więc te geny gdzieś tam się czasem przebijają:)[/QUOTE] oh wiem, mnie nie zalezy czy jest czy nie, a to byl ciekawy kometarz co do maszego psa wygloszony przez indianina:) a jak juz nie wytrzymam to w kincu zrobie te testy DNA i wtedy zobacze:)

[URL=http://img825.imageshack.us/i/bellypics001.jpg/][IMG]http://a.imageshack.us/img825/9199/bellypics001.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[IMG]http://i27.tinypic.com/2ziya76.jpg[/IMG] [IMG]http://i28.tinypic.com/123b1qs.jpg[/IMG]

[IMG]http://i31.tinypic.com/30uwpsk.jpg[/IMG] [IMG]http://i31.tinypic.com/2q87eow.jpg[/IMG] [IMG]http://i30.tinypic.com/2rqys8i.jpg[/IMG]

[B]ONE COOL DOG[/B] [IMG]http://i26.tinypic.com/zss51i.jpg[/IMG] [IMG]http://i32.tinypic.com/9tn0ab.jpg[/IMG] [IMG]http://i32.tinypic.com/2cny1ch.jpg[/IMG]

[quote name='sugarr']Fajny artykuł, dzięki za podzielenie się! :) Niestety tacy jak Pies Pustyni pomimo wszystkich podanych informacji i argumentów - uzasadnionych, powtarzających się w różnych niezwiązanych źródłach i "z ust" ludzi kompetentnych - będą i tak twierdzić swoje.[/QUOTE] swietny artykul ale jeszcze lepsze komentarze ludzi co do tego artykulu,

oh moj futrzak od tego biegania po wodzie zachlapal sobie ucho i dostal infekcji:( biedak teraz cierpi i piszczy jak sie drapie po uchu:(