Zbójini

wrzuciłem na owczarki [url]http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=17294&PID=926927#926927[/url] jak jest szansa na zdjęcia? Czy ktoś ma kontakt z jakąś organizację pro-zwierzęcą z okolicy? Powinni pojechać, sprawdzić warunki bytowania, przy okazji doedukować właściciela w zakresie jego obowiązku opieki nad psami i mieć z nim cały czas kontakt. Może to pomóc i w tym czasie trzeba szukać domów.

[quote name='BeataJ'] [B]Zbójini - [/B]tych dobkow przewinelo sie juz tyle, ze wybacz ale tego nie kojarze. Moze jakbys cos wiecej napisal albo foty.[/QUOTE] [url]http://www.dogomania.pl/threads/135360-Czekoladowy-Doberman-Maxiu-pojecha%C5%82-do-Nowego-Domku[/url]!!!

Jak fajnie ze już nie w schronie. TO jest DT czy DS? beataJ czy my czasem nie ratowaliśmy razem dobka maxia z Mierzeszyna?

Na podstawie niewłaściwych warunków chowu. Poza tym nie poszukując właściciela opiekun popełnia wykroczenie[B][FONT=&quot] [/FONT][/B][FONT=&quot]z art. 125 KW[/FONT] .

zapłąkana zgóoś się do jakiejś organizacji prozwierzęcej z okolicy i jedźcie "po legalu" zabrać sunię. SKąd sie dowiedziałaś gdzie jest?

[quote name='Ania i Kajber']Ajtam, ajtam..... To dobrze, ze na świecie są zwolennicy i rasowców i kundelkow, bo kazdy psiak ma szanse znaleźćc swojego amatora. No i w ogole pies znaczy :-).[/QUOTE] Chodzi o zwolenników rozmnażania w opozycji do hodowania. Bo to jest niestety arument dla nich żeby nie hodowac a rozmanażać. Kazdemu psu należy się dom ale pisząc "przerasowiony" negujemy przemyslaną hodowlę a to nie przez hodowle psy mają przypadłości, choroby i są bezdomne tylko przez pseudohodowle. Kończąc temat ten pies nie jest "przerasowiony" tylko niedorasowiony bo został poowłany do życia poprzez nieodpowiedzialność jakiegoś człowieka a teraz należy mu się dom i pomoc. To tak dla jasności.

[quote name='Ania i Kajber']Robert, napisałam "przerasowany" w cudzysłowiu, nie chodziło mi o to, ze wszystkie On-KI tak mają, tylko właśnie te ze złej selekcji , albo w ogole bez selekcji. Gotyk nie ma tatuażu, wiec jest chyba właśnie z pseudo..... Też kocham tę rasę i ubolewam bardzo nad tym, że taka duża, niepotrzebna "podaż" i "niefachowa produkcja" :-(.[/QUOTE] ja wiem , że Ty wiesz ale ludziska to czytają i później myślą że psy chore są bo są hodowane. A ten jest niestety ale rozmnożony a nie wyhodowany. Biedny psiak. Sunia znaczy

[quote name='zachary']Zbójini, do schronu mówisz...to pewnie tylko do Kielc....Chyba nie widziałeś reportażu z tej umieralni....To nie jest dobry pomysł....Poza tym, nie wiadomo w jakim stanie zdrowotnym jest ONek, skoro leży, je na leżąco....[/QUOTE] a kto mówi że do Kielc. Gdziekolwiek trza było, żeby go umiejscowić. teraz to nie wiadomo...

[quote name='Ania i Kajber'] Cierpi na typowe dla ON-ków przypadłości- piekny, ale [B]"przerasowany"[/B], pociaga tylnymi łapkami na skutek dysplazji, ma też kłopoty z przewodem pokarmowym-prawdopodobnie chora trzusta, nieprzyswajanie i nietolerancja pokarmowa, w rezultacie olbrzymia chudość i biegunki. [/QUOTE] prosze Was nie piszcie takich rzeczy. ten pies to radosna twórczość pseudohodowcy a nie przemyślanej hodowli stąd jego przypadłości i choroby.

odłów psa i do schronu, jak najszybciej. każda godzina jest ważna bo zanim znajdziecie DT to psa może już nie być.

[quote name='Korespondentka']może na nartach jest ? i brak zasięgu....[/QUOTE] na szkoleniach sie okazuje. Dziś P. Piotr zadzwonił i umówiliśmy się wstepnie na weekend a najdalej na wtorek na odbiór futra.

zasięg jest. dziś też dzwoniłem ale dostałem smsa, że oddzwoni i że wszystko jest OK...

nie mogę się dodzwonić do adoptującego...:hmmmm:

odczytałem i odpowiedziałem wczoraj.

zrzutka jest niecelowa skoro adoptujący chce ponieść całkowity koszt. Jeśli ktoś przy okazji by jechał to miałoby sens.

eee no bardziej chodzi o to żeby chłop obrócił w jeden dzień a nie o koszta...

Hmmm. Dal moze nie przezyć obecności nawet suki. Gdyby to było duże auto i byłaby klaka ( a nie ma ) to może by jakoś temat dało się ogarnąć i adpotujący odebrałby psa "w locie "gdzieś na trasie.

Jest mała zmiana. Nie musimy czekać do 25 stycznia. Pan Piotr moze przyjechać wcześniej. Przydałaby się tylko pomoc w transporcie na pułudnie kraju w taki sposób żeby P.Piotr nie musiał robić całej trasy. WIęc jeśli ktoś by jechał z Trójmiasta w tamtą stronę to można by spróbować to połączyć...

mam tylko jedno miejsce...

W zamian za rozbudzone nadzieje, proponuję DT u mnie. Warunki takie jak na zdjeciu w poście nr 90 [url]http://www.dogomania.pl/threads/196830-ONek-Dal-Jedzie-do-domku-k.-Rybnika-25-stycznia./page4[/url] Od 26 go najdalej wolne. Minimum jeden spacer dziennie. Musicie tylko zapewnić karmę, ewentualne koszta na weta, ogłoszenia i transport pod Gdańsk. Jak się zdecydujecie to info na PW.

edit, przepraszam ale już chyba nieaktualne. adoptowali ze schronu...

to jest info od mojej Koleżanki z Patrolu. Szczegółów nie znam. Zgłaszajcie akces jakby co, to przekieruję do niej.

Jest dom dla ONki k. Gdańska. Sprawdzony. Info na PW.

Jest dom dla ONki k. Gdańska. Sprawdzony. Info na PW.

Dzwonił P. Piotr z Rybnika i się zapowiedział 25-go po Dala. Być może uda nam się załatwić jeszcze jedną sprawę przy okazji tego transportu.