Jump to content
Dogomania

agaga21

Members
  • Posts

    19512
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by agaga21

  1. ja wciąż jestem w szoku. tak nie powinno się dziać :( piękny, zdrowy, młody, zadbany pies... słów brakuje :( (*)(*)(*)
  2. a dla mnie to zdjęcie jest wyjątkowe https://lh5.googleusercontent.com/-jzOzthYQqJo/VTPORBXeBHI/AAAAAAABGWE/n0N05bU-cnE/w827-h587-no/IMG_2795.JPG nie wiem dlaczego, ale aż do wzruszenia. dawno tak nie miałam...
  3. dzięki :) cała Etna! dziś przeszłyśmy z koleżanką i pieskami grubo ponad 10km i taka dumna jestem z Etny, że daje radę, że idzie pierwsza, kuśtykając na tych swoich połamanych kościach, że nie zostaje w tyle mimo wieku, mimo tego, że jej trudniej. a dziś taką glebę zaliczyła, że aż mnie wystraszyła (nie zauważyła rowu między drogą a polem) ale wstała ta moja kochana twardzielka, otrzepała się z piachu i pobiegła dalej. to jest pies, którego nic nie złamie, nigdy się nie poddaje, jest wspaniała i bardzo dzielna.
  4. to wielkie szczęście mieć psa, który dożywa takiego wieku. niech babinka się dobrze czuje jak najdłużej :loveu:
  5. kot mnie zaskoczył. leżał na kanapie a ja wzięłam pęsetę i tak długo go skubałam, aż wyskubałam wszystko co zostało po kleszczu, także została czysta skóra. kocisko było tak śpiące, że dało mi się wyskubać bez trzymania go, normalnie szok, bo ładnych kilka minut go męczyłam, bo nie mogłam złapać tej maleńkiej cząsteczki.
  6. widziałam zuzię w telewizji!!! :D :D pięknie stąpa na łapce. gdy zapowiadali, że będzie o kości z drukarki, mówię do mojej mamy, że znam przez internet psa, który ostatnio miał taki przeszczep i opowiadam o zuzi a za chwilę patrzymy a tam w roli głównej zuzia!!! :)
  7. dziś już chłodniej ale wczoraj było pięknie. ja niestety sprzątałam ale pieski się opalały na tarasie uważajcie na kleszcze. tydzień temu zakropiłam całe stado a dziś kot przyniósł do domu 3 kleszcze. 2 łażące zostawił na kołdrze ale jeden mu się wbił i nie mogłam go wyciągnąć pęsetą, niestety zostało odrobinę w skórze i pewnie zacznie się paprać :(
  8. 15 lat to poważny wiek. czego życzyć w takim wieku...? by żyła jak najdłużej bez bólu, w spokoju, by zdążyła jeszcze się na słoneczku powygrzewać, by gdy nadejdzie jej moment odeszła spokojnie, we śnie... smutna jest starość i nie ma na to lekarstwa :( ja też myślę o wieku mojej etnusi, choć pewnie jest jakieś 3 lata młodsza. też właśnie liczę na to, że gdy już przyjdzie na nią czas, odejdzie we śnie. tymczasem oby jak najdłużej cieszyć się ich obecnością. stare psy są wyjątkowe.
  9. https://lh3.googleusercontent.com/-DUqEyOM3nsQ/VSbgQFDPVeI/AAAAAAAAEms/rmhx_NzJtTU/w385-h577-no/Kinga%2BBartczak%2BPhotography-5.jpg świetne zdjęcie
  10. kogo moje oczy widzą!!! <3 wybieramy się w okolice kołobrzegu, jeszcze dokładnie nie wiem czy to będzie sam kołobrzeg czy ustronie czy może grzybowo. a dzisiaj korzystając z przepięknej pogody wybrałam się z moimi dwiema najmłodszymi na spacerek do parku i trochę po mieście się pokręcić. dziewczyny były super grzeczne, lena dzielnie długie trasy pokonuje bez marudzenia a venus świetnie się między ludźmi zachowuje. z obu jestem dumna :D
  11. nic nie szkodzi ;) etna może mieć 11-13 lat ale tylko po siwym pyszczku można domyślić się, że to leciwa psina. jest pełna energii, nie odpuszcza :) teraz jest na antybiotykach ale jak z niej zejdą to mam w planach zrobić jej jakąś profilaktykę tak na wszelki wypadek. zobaczę czy w badaniach krwi jest wszystko ok, bo chociaż nic się nie dzieje, to jednak należy jej się większa uwaga z racji wieku.
  12. moja lena tak samo, non stop chora. właśnie robię jej inhalacje. też od września chodzi do przedszkola, wcześniej wcale nie chorowała. z kamilem miałam to samo, cały pierwszy rok w przedszkolu przechorował. gdybym nie pracowała w rodzinnej firmie, dawno już bym straciła pracę, bo z kamilem w połowie roku całą opiekę wykorzystałam i urlop a w drugiej połowie roku po prostu nie chodziłam do pracy gdy był chory, bo nie miałam z kim go zostawić. akurat jemu pomogło wycięcie trzeciego migdałka, od tamtej pory prawie wcale nie choruje.
  13. o rany, choroby u was nie odpuszczają :( jak mały się czuje?
  14. ta całuśna to venus ;) etna rzadko kiedy zaszczyca kogoś liźnięciem, za to venus w nadmiarze.
  15. spokojnych świąt basiu, zuza już chyba na dobre pogodziła się z kołnierzem. taka na tych fotach zrezygnowana po chemii :( . mam nadzieję, że wiosna i słońce przyniosą wam dużą poprawe. tymczasem cieszę się, że wyniki są dobre i idziecie do przodu :)
  16. świetna pamiątka takie foty :) a powiedz kamila, wy je robiliście w domu czy gdzieś w studio?
  17. foty z roczku wyszły genialne! super pomysłowe, młoda świetnie wystrojona a zdjęcie ze zjedzonym tortem wymiata :D naprawdę gratuluję pomysłu, żałuję, że też na coś takiego nie wpadłam gdy moje rok kończyły. chętnie bym jeszcze chociaż kilka obejrzała, może wrzucisz jeszcze trochę?
  18. jeszcze wrzucę filmik z wczoraj. etna-babcinka nadal w formie <3 https://www.youtube.com/watch?v=JbVRshGurO0
  19. justyna, właśnie dziś wrzuciłam foty z wyszywaną obrożą venus, też z imieniem i numerem tel. i w dodatku w niemalże tych samych kolorkach :D
  20. aha, jeszcze pokażę jaki prezent dostała venus od swojej "przyszywanej siostry" ze szwecji :) taki zestawik: króciutka smycz świetnie sprawdza się w mieście.
  21. venus dziękuje za życzenia ;) basiu, całe szczęście, że nie mieszkasz bliżej :P zdjęć z 2 ostatnich spacerów nie mam. poprzednio nie chciało mi się tachać aparatu i leżał na spacerze w aucie a wczoraj padało, więc w ogóle go nie brałam na spacer. poza tym gdzieś mi zaginęła ładowarka do baterii i muszę szybko kupić nową. cały dom przeszukałam i nie ma. pewnie znajdzie się, jak już tą nową zdobędę. odliczam już prawie dni do wyjazdu nad morze. co prawda jadę tylko na weekend i dopiero w maju, ale już prawie tym żyję :) jadę z koleżanką, jej psem a także z etną i venus. mamy w planach zaliczyć dogtrekking w kołobrzegu, zdecydowałyśmy się na krótszą trasę (7km) aby etny nie przeforsować, bo po 2 dniach biegania po plaży może już być trochę zmęczona.
×
×
  • Create New...