Jump to content
Dogomania

dziadziowa

Members
  • Posts

    276
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by dziadziowa

  1. ja też:sweetCyb: ejjj- może bazarek z dziełami Neczki??? wiecie- coś w stylu karykaturzysty na sopockim polo. Za 5 zł. mała przeróbka zdjęcia:evil_lol:
  2. Powiem szczerze- NIE CZAJE LUDZI i ich zamiarów!!! Rany- on od dawna byłby w jakimś miłym, ciepłym miejscu a tak...dupa:shake:
  3. Oj Nelciu- niedobra ze mnie ciotka. Oczywiście całuski w pychola (od tajemniczego wielbiciela Dziadzia też;))
  4. Ej no masakra!!! Jakim prawem one decydują że jemu się tam podoba??? Przecież jakby mu było tak źle w domu to mogłyby go zabrać z powrotem (choć to wyjście do kitu) co one- właścicieli całego schroniska do diabła??? Szlag mnie trafi. A ta niemiecka fundacja?- przecież to raj dla takich piesków.:angryy::angryy::angryy:
  5. Ja wciąż sie śmieję a oglądałam już chyba ze 100 razy. Zrobię sobie tapetę na kompa to zawsze przy włączeniu będzie dobry humor;) No ale poważnie- zdjątko jest genialne:cool3:
  6. :roflt::roflt: :roflt:przez chwilę miałam wrażenie że zsikam się z śmiechu ale powstrzymała mnie obecność dziadka i obawa że naprawdę to podłapie. Ale za to mama prawie dostała zawału jak spadłam z krzesła ze śmiechu. Musiało być gorąco- tak się roztapiać:cool3: dobry humor mam zapewniony na najbliższe kilka miesięcy:megagrin:
  7. [quote name='izzie1983']Dobrze, że pytasz :lol:[/quote] A co- też masz z tym problem???
  8. O rany- Dziadziuś dziś miał w planach pozbyć sie mnie na amen. 5 razy w ciągu nocy lataliśmy na kupkę i nie jak każdy normalny pies- wypiąć się i zrobić co trzeba. 10 minut polatać, następne 5 powiercić i dopiero.Chodzę dziś na wpół śpiąca i padam na twarz. Ale opanowaliśmy sztukę wychodzenia na dwór za potrzebom:lol:
  9. Wiecie co- ja chyba jestem jakaś gapkowata ale... o co chodzi z tymi glutami Halci:oops: Tylko sie nie śmiać bo zamknę się w sobie;)
  10. Ide na terapie AD- bo już mnie klną że oczy zmienią mi się: jedno w monitor a drugie w... eee... no nic. Po prostu idę. Anonimowi Dogomaniacy na mnie czekają:evil_lol:
  11. O rany- Dziadek kilka dni temu zastawkę w płocie przewalił i uciekał a Dziś spokojnie leży na dwórku i ani myśli wiać, spokojnie daje wytrzeć oczka ze śpiochów i nareszcie...jest w domu. Też sie zastanawiałam czy dobrze że go wzięliśmy, że może jest nieszczęśliwy ale to dodaje siły do przekonania go że tu ma rodzinę, dom i kochających przyjaciół którzy jego mokry nos i niezbyt świeży oddech przyjmują jak najsłodszą pieszczotkę. Nie można wątpić w słuszność tego co robimy- choćby piesek przekonał sie o tym dopiero ostatniego dnia życia. Ufff- ale sie nagadałam, aż mnie język boli:eviltong: Czarek- do domu:Dog_run:
  12. Dziadziu wybacza i też pozdrawia:hand: a wogóle niespodziewanka- Dziadziu woli suchą karmę niż coś innego. Zaskakująco dobrze radzi sobie bezzębnymi dziąsłami nawet z takimi twardymi, dużymi pasztecikami psiowymi. I bardzo mu smakują:eating: A siusianie na dworku ma prawie opanowane. Sam już wędruje do otwartych drzwi a jak są zamknięte to kręci sie dając umówiony znak-sygnał;)
  13. Ja tam nawet nie imion ale i twarzy nie pamiętam do 15 spotkania:lol: psinki do domków:painting:
  14. Czy tych ludzi w schroniskach pogięło??? Dandi też mógłby być w domu a ponoć baby ze schroniska to uniemożliwiły!!! Wariactwo:angryy::angryy::angryy:
  15. No co ty? Jak to? Co się stało???:crazyeye:
  16. Acha- i pomyślałam że zdradzę wam tą potworną tajemnicę- MAM NA IMIĘ KAMILA:roflt:
  17. Na razie u weta jest tylko TEN FACET- a ja mu nie ufam. Wolę poczekać aż wróci kobieta. Ona jest profesjonalistkom co kocha to co robi a on ma wszystko gdzieś i robi to na odwałke i dla kasy. Takie jest moje zdanie
  18. Jasne- mogę sie tam wybrać:) a w jakim terminie? I poproszę o adres:lol:
  19. Dowiedziałam się że Dandi jest w schronisku AMI w gminie Ursynów. Założycielka wątka zrezygnowała ze względu na ciężką współprace z pracownikami schroniska. Ale pewnie Dandi wciąż tam jest.
×
×
  • Create New...