ACTINA

My wybieramy się w najbliższym miesiącu (2-3 tygodnie) do Belgii (stolica) jeden kierowca na tą podróż będzie z okolic Warszawy, na tej trasie możemy podwieźć pieska. W najbliższym miesiącu jedziemy też -Słowacja, Węgry, Serbia, Macedonia, Grecja.

My w najbliższym czasie jedziemy do Belgii gdyby ktoś chciał to możemy przetransportować jakiegoś pieska.

Hmm... Będę musiała wysłać in e-mail z zapytaniem. To by było dziwne ale zobaczymy.

Czy ktoś miałby wolą rękę w niedzielę około godziny 9:40 (chociaż kto ich tam wie z tym planem) żeby poprowadzić collie na ringu? Bo mi chyba rąk zabraknie :-(

Teraz w większości liczą się tylko przystępne warunki... niestety! Trzeba naprawdę zrozumieć,że to hobby i tak jak ktoś płaci za znaczek (czytaj: stary papierek z klejem) kilka, kilkanaście tysięcy to czemu nie miałby zapłacić za krycie psem, który w końcu mu się podoba skoro chce nim kryć swoją sukę... no chyba,że się pyta bo ma blisko lub szuka okazji... [quote name='panbazyl']z pierwszego mogło się urodzić mniej. Bo plemniki mogły być przy pierwszym kryciu "stare" a przy drugim zostały "wyprodukowane" nowe. :diabloti: [/QUOTE] To znaczy,że jak piesek nie był długo używany to będzie krył zleżakowanymi pojemniczkami :-D (tak mi się przypomniała reklama piwa "[I]Żeby nabrać charakteru winno się intensywnie leżakować[/I]") Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób ale chyba masz rację. Hmm... czyli lepiej kryć 2x . [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/83912-panbazyl"][B]panbazyl[/B][/URL] ja rozumiem twoje obawy i zastanawiam się jak to jest że reproduktory które kryją co podejdzie nadal są płodne... Czyżby wszystkie "wenery" dało się wyleczyć??? Bo czy możliwe żeby przy kilkunastu - kilkudziesięciu kryciach pies nic nie złapał?!

Część psów jest już w nowych domach, wiele z nich było w nie najlepszej kondycji :-( Jeden mieszka już w Polsce. Jeszcze 5 piesków potrzebuje pomocy, jeśli ktoś chciałby oddać jakieś przedmioty na licytację, lub wpłacić darowiznę to dodaję jeszcze link do wydarzenia na facebooku: [url]http://www.facebook.com/groups/476244635763083/[/url]

Czy jest może ktoś kto zapisuje ogłoszenia z ofertami krycia reproduktorów bez uprawnień i ogłoszenia sprzedaży szczeniąt po rodowodowych rodzicach??? Szukam pewnego oszusta - to pilne będę wdzięczna za pomoc. Dokładniej chodzi o Owczarki Szkockie

Ja bym się chętnie zabrała do Częstochowy (a raczej Konopisk gdzie jest wystawa) jeśli ktoś jedzie z [B]Warszawy lub Łowicza[/B] (ewentualnie okolice) i ma wolne miejsce dla jednej osoby bez psa to proszę o info na pw. Akurat 14tego wypada mi wizyta...

Przekazuję wieści z Facebooka: [U][B]TRASDEPASTORE Hodowla Owczarków Szkockich z Hiszpanii niestety musi zakończyć swoją działalność..[/B][/U]. Ze względu na problemy osobiste właściciela pilnie nowych domów szuka [B]25 psów, i 5 koni[/B]. Każda pomoc się przyda, jedzenie dla psów wsparcie finansowe może ktoś jeździ do Hiszpanii i mógłby psy przetransportować. Psy mają dobre rodowody, pochodzą ze znanych hodowli z całego świata. Podobno wszystkie psy są odsprzedawane po 500euro. [IMG]http://www.collienet.com/breeders/Trasdepastores/markenfield's blue rose.jpg[/IMG] [IMG]http://www.collienet.com/breeders/Trasdepastores/prairepine's heron house blues.jpg[/IMG] [IMG]http://www.collienet.com/breeders/Trasdepastores/STEADWYN master wand.jpg[/IMG] [IMG]http://www.collienet.com/breeders/Trasdepastores/sunresc lace csipke's pride.jpg[/IMG] Przesyłam link do Facebooka (nie wiem czy działa): [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.10151321638078871.477822.701448870&type=1[/URL] Na Facebooku można znaleźć profil [URL="http://www.facebook.com/trasdepastoresroughcollie.kennel?group_id=0"]Trasdepastores Rough Collie Kennel[/URL] , Ewentualnie strona hodowcy [URL]http://www.trasdepastores.com[/URL] na której znajdziecie dane kontaktowe, e-mail do hodowcy: [EMAIL="[email protected]"]trasdepastores(małpa)hotmail.com[/EMAIL]

Zastanawiam się nad wystawą w MALCIE, w listopadzie 2013 będzie 2x CACIB ale czekam na informacje bo może będzie coś jeszcze wcześniej. Czy ktoś będzie chętny na taką wystawę? Na tytuł Ch. Malty w przypadku gdy pies ma już inny europejski championat potrzeba jedynie 2xCAC i jeśli dobrze zrozumiałam może być w każdej klasie. W innym przypadku standardowo 4xCAC. Analogicznie w przypadku młodzieżowego championatu. Ceny to 30euro, za czwartego i następne psy po 18euro. Ale nie jestem pewna czy to dotyczy jednego CACIB czy obydwu. [URL]http://www.maltakennelclub.org/[/URL]

[B]aneta[/B] ma rację i ja też nie raz na powtarzałam,że ludzie powinny zwracać więcej uwagi przed zakupem psa, zasięgnąć wiedzy tak jak przy zakupie sprzętu AGD itp. szkoda,że w internecie nie ma jeszcze porównywarki psów ;-D [B]Rosiczka[/B] - tłumaczę ci różnicę między samochodem a psem bo to dwie zupełnie inne... rzeczy chciałoby się powiedzieć. Ale pies rzeczą nie jest. A to, że mi żal [B]Amberówna[/B] to tylko ludzkie współczucie bo każdy może się pomylić. Chociaż chyba nie zadała sobie tyle trudu,żeby się lepiej doinformować. Ja zawsze sprawdzam przed zakupem, wszystko i dużo się pytam - nie ważne czy to pies czy samochód, czy jakaś rzecz. Mimo to też zdarzają mi się błędy jak każdemu. Chciałabym powiedzieć - NIECH TEN WĄTEK BĘDZIE PRZESTROGĄ DLA RESZTY... i by przeczytali go przed kupnem szczeniaka... a nie już po...

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/76286-papatkiole"][B]papatkiole[/B][/URL] - 210zł to i tak dobra cena! Zależy też o której z karm mówisz bo Orijen ma szeroką ofertę. W każdym razie ja w klubie hodowców płacę więcej niż na allegro :-/ tylko w klubie są jakieś punkty które można wykorzystać i na jedno wyjdzie. Są też wyprawki ale bardzo skromne bo to porcja dla 8 tygodniowego szczeniaka na jeden dzień...

Na początku lutego wybieram się też do Czech (Praga) i do Austrii (Wiedeń), wolne miejsca dla psich pasażerów i nie tylko :-)

[quote name='Lotty'] Kiedyś ( nie pamiętam dokładnie, kiedy je zniesiono) obowiązywały w ZKwP tzw. skierowania na krycie. Wyglądało to tak, że osoba, która chciała wyhodować miot musiała zgłosić się z rodowodem suki hodowlanej do kierownika sekcji danej rasy i to kierownik sekcji decydował, ( na podstawie analizy rodowodu) jakim psem zostanie pokryta suka i wystawiał skierowanie.[/QUOTE] [B]Lotty[/B] ja tych czasów nie pamiętam, pamiętam co najwyżej psy które się zaliczały do tego prawa. Wiem,że suka po przeglądzie hodowlanym dostawała wpis w rubryce – i tam były notatki z zaleceniami np.: „kryć psem z obfitym włosem”. I tak teraz te zalecenia byłby przydatne. Ale na pewno nie narzucanie hodowcy woli kierownika sekcji! Lepsza byłaby edukacja hodowców, kursy itp. Są nadal w FCI kraje w których do hodowlanki nie trzeba wystaw, nawet przeglądów nie trzeba. Po prostu psy rodowodowe po zarejestrowaniu mogą mieć rodowodowe potomstwo. [quote name='Rosiczka']A Panu Kazikowi, który poszedł kupić samochód- mercedesa, a wyszedł z fiatem 126- bo go sprzedawca nie wyprowadził z błędu, że to nie jest mercedes, a fiat też współczujesz?[/QUOTE] No nie samochód to nie to samo! Bo samochód można oddać na złom, sprzedać na części, lub postawić w garażu i zapomnieć. A pies – do psa się przywiązujemy nie ważne czy ma rodowód czy nie. I niestety handlarze/producenci wykorzystują ten fakt. Dobre serce, wpływ chwili. I tak jak [B]Amberówna[/B] wiele ludzi psa już nie myśli oddać. A może to i błąd… bo na to liczą właśnie producenci szczeniąt! I tak też znajdą bez problemów następnych nabywców na szczeniaki. [quote name='Aysel'] Ale śmiem stwierdzić, ze w Polsce FCI chyba jednak powinno taki monopol mieć, bo Polacy zwyczajnie NIE POTRAFIĄ stworzyć innego równie zorganizowanego związku będącego fajną alterynatywą. [/QUOTE] Też się zgadzam. Znam za granicą organizacje nie należące do FCI - szczerze mówiąc chciałabym użyć reproduktora z tamtej organizacj co na pewno przyczyniło by się do poprawy rasy. Niestety nie wolno mi tego zrobić. [quote name='Aysel']Uważam jednocześnie, że hodowcy sprzedający swoje szczenięta z metrykami FCI ŚWIADOMIE poza organizację ZKwP do Polski bezczeszczą wieloletnią i niemal już wielowiekową tradycję FCI.[/QUOTE] Też się zgadzam. [quote name='Aysel'] I prawda jest taka, żeby ludzie poszli na forum czy też po jakąś ksiażkę i przeczytali minimum czegokolwiek to wiedzieliby, czego unikać i skąd nie kupować.[/QUOTE] Masz rację. Mój dziadek (świętej pamięci) był rolnikiem / hodowcą... wszystkiego :-) Jak coś zaczynał to kupował książki "na temat" a było to dwadzieścia lat temu. Np. chciał mieć króliki - kupił książki: "chów i hodowla królików","rasy królików" "oprawianie zwierząt futerkowych" itp. Chciał powiększyć stado owiec - bo te od sąsiada miały kiepską wełnę i mało mięsa to szukał informacji. I w tamtych latach bez internetu miał tryki importowane w ramach programu hodowlanego. Jak się chce to można. A co do telewizji to trochę się mówiło o nowej ustawie i sprzedaży smyczy z psem gratis… Był nawet krótki reportaż. Więcej świadomości jednak nie zaszkodzi spróbujemy coś zrobić, żeby ludzie mogli świadomie wybierać czy chcą szczeniaka z rodowodem, który otworzy im drzwi do wielu możliwości i zaistnienia w kynologicznym świecie. Czy może chcą szczeniaka z papierkiem który nie ma wartości i nie przedstawia żadnych informacji o przodkach szczeniaka. Dobrze by było,żeby taki komunikat przestrzegający przed nowymi związkami pojawił się na stronach hodowców należących do ZKwP (może i PKPR też) oraz na stronie organizacji.

[quote name='Faustus'] Natomiast tutaj też bym bardzo nie uprawiał czarnowidztwa. Nie jest wielką tajemnicą chociażby chów wsobny w ZKWP, który też budzi kontrowersje...[/QUOTE] Czy taki producent psów, który został przez ustawę zmuszony do zarejestrowana się w "Osiedlowym Klubie Psa Podwórkowego" lub innym podobnym stowarzyszeniu w ogóle wie co to jest inbred? Jak ma w rodowodzie tylko jedno pokolenie to nawet nie musi obliczać współczynnika pokrewieństwa który i tak będzie równy "zero", w drugim pokoleniu może mu się uda uzyskać taki sam wynik ale w trzecim to już będzie musiał iść do reproduktora za płotem. I tak to " zero" będzie nie prawdziwym wynikiem.... Inbred przy znajomości kilkunastu-kilkudziesięciu pokoleń to nie to co podwórkowy chów wsobny. W ZKwP dzieją się czasami dziwne rzeczy i hodowcy nie zawsze są rzetelni. Jednak afery w ZKwP mają wielki rozgłos dlatego,że hodowcy tam zarejestrowani nie są anonimowi (ale producenci też już nie będą anonimowi). Jak ktoś powie kupiłem psa z hodowli Xxx, to zaraz odezwą się inni ludzie mający psy z hodowli Xxx. A jak ktoś powie kupiłem psa na bazarze od Stasia - to nawet jeśli znajdzie się inny poszkodowany który skojarzy fakty, Stasia już nie będzie na tym bazarze a może się okazać że on wcale nie był Staś tylko Jaś... i dlatego wydaje się,że problemy z hodowcami ZKwP mają większy rozgłos. PKPR też miał być konkurencją dla ZKwP, minęło już tyle lat i nadal nie jest. Wątpię,żeby te nowe związki wyrastające jak grzyby po deszczu zrobiły konkurencję dla ZKwP. Po prostu ludzie kupujący psy bez rodowodu będą kupować psy bez rodowodu z papierkiem i oznakowanego co powinno zmusić ludzi i producentów do większej odpowiedzialności. Producenci nie będą już też tacy anonimowi. Niektórzy tak jak Amberówna przypadkiem się nabiorą. Amberówna współczuję... szkoda,że nie zajrzałaś na forum wcześniej - dużo się tu mówi o tych innych organizacjach. Z drugiej strony tak jak niektórzy mówią - kupując w ZKwP też nie ma pewności, że pies będzie się nadawał na próby pracy czy wystawy. Jeśli nie zapytasz to się nigdy nie dowiesz. Zacznijmy od tego czy hodowca twojego psa jest naprawdę zarejestrowany w SWKiPR bo z tego co widzę większość ogłaszających podchwyciło nazwę i tak wpisuje żeby mieć święty spokój a tak naprawdę nadal nie figurują w żadnym związku. Jeśli hodowca jest gdziekolwiek zarejestrowany to już lepiej. Jeśli obydwa jego psy (rodzice twojego szczeniaka) mają rodowody FCI jest cień szansy,że możesz coś zrobić. Chociaż nadzieja jest mała bo hodowca musiałby się wykazać chęcią pomocy. Ponieważ szczeniaki po rodowodowych psach mają prawo do rodowodu. Ale w praktyce to jest bardzo skomplikowane.

Ja jeszcze w styczniu wybieram się do Belgii także gdyby ktoś chciał mogę przetransportować psa (nawet z właścicielem jeśli jest potrzeba) zapewniam dobre warunki dla pieska w samochodzie osobowym. Jeśli ktoś będzie chętny to startujemy spod Częstochowy, prawdopodobnie będziemy jechać przez Opole i Wrocław, dalej w Niemczech Dresden, Köln. Pod koniec 2013 jedziemy do Malty (przez Austrię, Włochy) także też możemy kogoś zawieźć lub przywieźć.

Kilka fotek z naszymi wspaniałymi suczkami. To suczki ze skojarzenia IDEA+ELVIS: [B]FORTUNA:[/B] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8200/8256979637_74645a439b_z.jpg[/IMG] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8482/8258040138_d63a2668a4_z.jpg[/IMG] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8354/8256967769_52e0e6ed97_z.jpg[/IMG] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8340/8256965377_897f59f4b7_z.jpg[/IMG] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8078/8256976601_1f2db1041c_z.jpg[/IMG] [B]FANTAZJA[/B] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8066/8252652648_04080dbc9f_z.jpg[/IMG] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8067/8251576103_25e77b6dda_z.jpg[/IMG] [IMG]http://farm9.staticflickr.com/8059/8251584515_ee1e0db1da_z.jpg[/IMG] FILMIK z suczkami na spacerku: [video=youtube;eR0LfcLlIA4]http://www.youtube.com/watch?v=eR0LfcLlIA4[/video]

Ja się rozglądam za maszynką, bezprzewodową - przede wszystkim cichą i mocną. Nie do maratonów a do krótkich prac - pomyślałam,że szybciej będzie podcinać włoski pod poduszkami maszynką niż nożyczkami. Może ktoś coś poleci?

Beznadzieja :-/ w (jak dobrze pamiętam) Anglii są świetne ubezpieczenia dla psów np. hodowca może wykupić ubezpieczenie dla całego miotu i obowiązuje ono właśnie u nowych właścicieli jakiś czas po zakupie szczeniaka. Oczywiście dotyczy nieszczęśliwych wypadków itp. a nie dotyczy chyba chorób dziedzicznych. Jak znajdę linka to wstawię.

Trudna sprawa... Brak im świadomości i tyle. W sprawie kociaków - powiedz koleżance,że w niektórych rejonach można wysterylizować kotę dużo taniej (gmina do tego dopłaca lub są inne akcje) albo nawet rozejrzyj się za takimi akcjami i daj jej konkretne namiary. Jeśli nie będzie ją stać na zapłacenie nawet części to może resztę uda się dozbierać. Musisz jej powiedzieć,że wysterylizowane koty żyją dłużej a poza tym nie będzie im miauczeć w trakcie rujki. W tej sprawie widzę światło nadziei daj znać jak się potoczy. Co do pozostałych koleżanek, z pieskami będzie trudniej. Nie ma sensu wdawać się w rozmowy. Przykre to ale nawet nie mają świadomości,że mogą nawet stracić suczkę w wyniku powikłań okołoporodowych. Najlepiej,żeby ktoś je nastraszył (nie chodzi mi oczywiście o grożenie) ale do tego jest potrzebny ktoś dorosły znający się w tych sprawach może znajdziesz sojusznika na tym forum. I tak doceniam to co napisałaś, znam ludzi którzy przymykają oko na skandaliczne sprawy które dzieją się pod ich nosem a to tylko dlatego,że dotyczą ich znajomych. [quote name='Cockermaniaczka']Ja za to pracuje z wetem ktory popiera rozmnazanie wszystkiego..[/QUOTE] Bo ma kasę z każdego miotu nie ważne czy z rodowodem czy bez :-/

[quote name='kingula']Zupełnie nie planowany miot rodowodowej suki z nierodowodowym samcem... ehhh[/QUOTE] Mi to samo przyszło na myśl... Jaki to musiał być zbieg okoliczności :shake: Jeśli mają w domu dwa psy tej samej rasy nie wysterylizowane to normalne,że przytrafić się mogą szczeniaki - to nie jest trudne do przewidzenia. Na pewno było tak nie raz wcześniej ale przed ustawą mogli je sprzedać. Teraz mają problem. Trzeba ponieść konsekwencje. A jeśli ich suczka spotkała "na drodze" innego psa to po prostu jej nie pilnują to też dobrze o nich nie świadczy. Ale nie wieżę, że przypadkiem trafił się piesek tej samej rasy :-/ Sinka jeśli to prawda co piszesz to znajomi oszukują cię. Ich intencje wydają się być inne. Ja mam w hodowli kilka psów tej samej rasy, nie sterylizuję suczek a jakoś takich przypadków nie mam. Zresztą takich osób na tym forum jest dużo, wcale nie tak trudno upilnować suczkę. Lepiej niech twoi znajomi oddadzą szczeniaki do fundacji, bo z czasem koszty utrzymania będą coraz wyższe a sprzedać je nie będzie łatwo i mogą zarobić mandat. Im trudniej będzie im znaleźć nabywców tym łatwiej oddadzą je w pierwsze ręce co może nie wróżyć maluchom dobrej przyszłości!

Mam pytanie do bardziej wtajemniczonych. [U]Każdy szczeniak po rodowodowych rodzicach ma prawo do rodowodu - O.K.[/U] Z tego prawa łatwo jest skorzystać gdy mieszkamy w kraju w którym organizacje kynologiczne są praktycznie w każdym województwie. A jak jest w przypadku gdy właściciel dwóch psów posiadających rodowody FCI (np. ZKwP) a mieszka w kraju w którym nie ma związków kynologicznych należących do FCI? Wiem,że właściciel psów może być członkiem związku kynologicznego w innym kraju jeśli w jego kraju nie ma takiego. Ale co dalej? Ze szczeniakami na wystawy i na przegląd miotu musi latać samolotem? Czy pozostaje mu rozmnażać pieski bez papierów? :-/ Zna ktoś podobną sytuację? Co zrobić?

Chodzi ci zapewne o to,że osoba A chce ominąć składki członkowskie, rejestracyjne psa, przydomku itp. Pod tym względem nie jest to zbyt zgodne z regulaminem związku. Ale jeśli zakładamy,że pies jest własnością hodowcy (B) a osoba A jest tylko odpowiedzialna za utrzymanie psa to może tak być. Z tym,że oczywiście hodowca powinien mieć bardzo dokładną umowę i ufać osobie A. Taką współpracę można nazwać też "warunkiem hodowlanym" gdy hodowca sprzeda psa osobie A ale pod warunkiem,że będzie mógł go używać w hodowli. Szczegóły są do uzgodnienia pomiędzy stronami. Oczywiście taki pies musi być zarejestrowany w związku na hodowcę B (członka ZKwP) i spełnić wszystkie warunki hodowlane, by zostać reproduktorem sama metryczka nie wystarczy. Tylko to nie będzie (tak jak piszesz w tytule) "Hodowla oparta na psie którego właścicielem nie jest hodowca" Bo hodowla jest tylko wtedy gdy ma się przydomek i jest suka, sam reproduktor nie wystarczy. Szczenięta będą miały przydomek Hodowcy (B). [SIZE=1]Z tego co wiem to można wybrać przydomek jeśli osoby A i B są członkami ZKwP i mają własne przydomki -ale to już całkiem inna sprawa.[/SIZE]

[quote name='belfast']Ja sądzę, że pies to nie telewizor :) Jak ktoś nie ma całej kwoty to bierze kredyt i potem go spłaca.[/QUOTE] Belfast tak pies to nie telewizor, ale czasami ludzie nie przykładają do zakupu psa nawet tyle uwagi co przy sprzęcie RTV- porównywanie, sprawdzanie opinii itp...:roll: A pies żyje kilkanaście lat nie jeden telewizor tyle nie wytrzyma.