-
Posts
4847 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Wet-siostra
-
Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!
Wet-siostra replied to iwop's topic in Psy do adopcji / znalezione
No...Tak....Chmmm...okej,to imię mojej Przyjaciółki nie jest już tajemnicą...:eviltong:Ja,ze względu na wiek,myślę trochę wolniej(po30pewne trybiki pracują ciut opieszalej:diabloti:)ale już chyba wiem,kto to ŻABA...Ten młody chłopak,co tak porządnie wymył boksy psiakom...Dobrze kojarzę???Chyba tak,bo w końcu faktycznie,kawał dobrej roboty zrobiony...Młodość to młodość...:evil_lol:Jest za co chwalić... -
Trzyłapek Koli - był szczęśliwy, lecz ktoś przerwał Jego życie - za TM
Wet-siostra replied to Tigraa's topic in Tęczowy Most
Okej,okej...Tylko spokojnie,to łatwe...:angryy:Zobaczymy,czy się uda???Jeśli tak to znaczy,że kolejny stopień wtajemniczenia osiągnięty...:cool3: -
Do TYMCZASOWEGO domku,niestety...Stałego nie dam rady mu dać...:oops: :shake: Mój TZ i tak twierdzi,że jest za dużo psów w domu...A są tylko dwa...Kto wymyślił mężczyzn????:mad:
-
Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!
Wet-siostra replied to iwop's topic in Psy do adopcji / znalezione
TAAAAK...Z Weroniką.To moja Przyjaciółka.To właśnie jej podsunęłam pomysł nowego stowarzyszenia,mało,widzę ją jako prezeskę...Jak na to wpadłeś,żaba???:eviltong::crazyeye::crazyeye: -
Witaj,Bary,piesku.Jak Ci,bidaku,mijają święta???Pewnie smutno,głupio pytam...Chciałbyś być ze swoją Pańcią...Ona na pewno patrzy z góry na ćiebie i bardzo się o Ciebie martwi..Na razie podesłała dobre duszyczki,które choć trochę ułatwiają ci życie...Wierzę,że podeśle kogoś,ktoCię pokocha i zapełni pustkę w Twoim wiernym,psim serduszku...Trzymaj się,piesku!!!
-
Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!
Wet-siostra replied to iwop's topic in Psy do adopcji / znalezione
To możemy się nie znać.Ja po 10latach przerwy dopiero w tym roku przyjechałam do schroniska.Byłam dwa razy,oba z moją przyjaciółką,tą samą,z którą zakładamy stowarzyszenie.Raz rozpakowywałyśmy karmę z krakvetu,a za drugim razem asystowałam dr.Woźniakowi przy zabiegu.Może po świętach będę częściej w schronisku... -
Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!
Wet-siostra replied to iwop's topic in Psy do adopcji / znalezione
Pracowałeś/łaś w schronisku???Może i my sie znamy,tylko nie kumamy?Ja obecnie jestem pomocą weterynaryjną u dr.Bodnara(Słowackiego120 Przemyśl).Ponad rok w soboty pomagałam dr. Fedaczyńskiemu przy operacjach i w opiece pooperacyjnej nad pacjentem.No i od niedawna mam gołębie,jako chyba jedyna kobieta w Przemyślu... -
Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!
Wet-siostra replied to iwop's topic in Psy do adopcji / znalezione
Tak,jakieś 10lat temu był tam kierownikiem.Wtedy też były nieporozumienia na linii schronisko-TOZ,było jakieś pseudo-schronisko na Wilczu i w Prałkowcach.Z tego,co wiem,Artek zrezygnował i odszedł.Dziś pracuje w sklepie zoologicznym. -
Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!
Wet-siostra replied to iwop's topic in Psy do adopcji / znalezione
Myślę,że lepszy taki weterynarz,niż żaden.Choć gdy powiedziałam doktorowi,u którego pracuję,że dr Woźniak jest w Orzechowcach to "mój"doktor bardzo się zdziwił:CO ON TAM ROBI???Ja ze swojej strony zaoferowałam dr Woźniakowi swoją pomoc przy zabiegach itd.Mam dość duże doświadczenie w asystowaniu lek.wet.Prawie 7 lat w Przemyślu,a wcześniej prawie 3 lata na Śląsku.Doktor wziął mój nr.tel.i powiedział,że będzie ze mną w kontakcie.To fakt,w Orzechowcach jest zdecydowanie za mało ludzi.Raz,że dojazd fatalny,dwa,że niezbyt przychylnie patrzą tam na ludzi "z zewnątrz".Tak,jakby się czegoś bali...Nie wiem,komu moja przyjaciółka zaproponowała członkowstwo w "Nadziei".Ja prosiłam mego TZ i Artka.To dobry człowiek,kocha zwierzęta i powiedział,że chętnie zostanie członkiem,o ile faktycznie będą to nowi ludzie.Statut już mamy,a zebranie organizacyjne jest wyznaczone na czwartek po świętach.Zobaczymy,co z tego wyniknie,choć "Życie Podkarpackie" w swoim ostatnim numerze już nam wystawiło niezbyt dobrą opinię...Jeszcze nas nie ma,a już...Nie wiem,może Przemyśl to takie specyficzne miasto...Wystarczy pojechać do Rzeszowa,żeby zobaczyć,że można inaczej.Pełno wolontariuszy,prawie każdy pies ma swojego opiekuna...Na Śląsku tak samo...A Przemyśl???Jak mówi "mój" doktor ,zacofana Galicja...Coś w tym może i jest...Ale nie można się poddawać.Te psiaki potrzebują pomocy bez względu na wszystko... -
Pewnie,że młodziak!!!Ciocia Nadzia jeszcze nie umie dobrze pracowac na Dogo...:oops:Kapselek może jechać.Czekamy na niego.:loveu:
-
Trzyłapek Koli - był szczęśliwy, lecz ktoś przerwał Jego życie - za TM
Wet-siostra replied to Tigraa's topic in Tęczowy Most
Dzisiaj mój ukochany Koli zrobił mojemu ukochanemuTZ pobudkę.Wskoczył na łóżko i tak długo szczekał mu do ucha,aż wstał z łóżka.To było chyba takie psie WESOŁYCH ŚWIĄT...:evil_lol:To fakt.Nauczycieli mam sporo.Coraz więcej potrafię,ale jeszcze więcej przede mną.Np.wklejanie zdjęć.Złoty Pan Tomek,który programował mi laptopa,dał w nim przeróżne super-programy do obróbki zdjęć itd.Słowem,do jak najlepszej pracy na rzecz psiaków.Ale jak na razie to gdy czytam tą instrukcję włosy stają mi dęba,a mózg paruje...:smhair2: :onfire: :hmmmm::bad-word::confused: :eek2: :Help_2:Nie mówię już o tym,że próbowałam przerzucać fotki z komórki na kompa...i nic...:placz::placz:Komputery...:shake:No a teraz kolejne pytanko.Jak to zrobić,by na końcu mojej nie zawsze mądrej pisaniny pokazywały się te,jak im tam,anerki?banerki?Te fotki psinek,w które się klika i automatycznie jest się na ich stronie?:oops: -
Banalne,cha,cha,cha!!!:evil_lol:Spróbowałam,prawie się udało.Popracuję nad tym jeszcze parę lat,to może coś z tego będzie...Śliczne młodziki.U mnie są na razie dwa trzydniowe...Pozdrawiam!!!:loveu:
-
Trzyłapek Koli - był szczęśliwy, lecz ktoś przerwał Jego życie - za TM
Wet-siostra replied to Tigraa's topic in Tęczowy Most
xźźźźźźźźź ...kurczaczek,wychodzi!!!!!!!:evil_lol:Suuuuuper!!!Już jestem trochę mniej zielona!!!!!:multi:A mój Koli męczy mojego TZ gumowym udkiem....Ale mam frajdę...Taka scenka:siedzę na DOGO(wciąga,jak magnes),mój śpi.Koli się nudzi:diabloti:.Podchodzi do mnie,ale nie ma szans-teraz pracuję...:eviltong:Więc bierze udko w zęby,podchodzi do łóżeczka i rzuca udko na słodko śpiącego...Zero reakcji.Koli szczeka.Raz,drugi,nic.Więc jeszcze raz bierze zabawkę,by tym razem wrzucić ją na twarz...No i TZ ma pobudkę:evil_lol:.Chce czy nie chce-MUSI się zająć pieskiem...Słodki,kochany Koli...:p -
Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!
Wet-siostra replied to iwop's topic in Psy do adopcji / znalezione
Znam tą panią,to Pani Roma.Moja przyjaciółka wzięła od niej szczeniaka.Faktycznie jest tam mnóstwo psów i bieda,aż piszczy...Na razie nie mam pomysłu,jak jej pomóc..Może jak już się uda utworzyć to stowarzyszenie,coś się wspólnie wymyśli.Większość osób do niego znalazła moja przyjaciółka,ja nie mam w Przemyślu zbyt wielu znajomych a ci,których mam nie mają czasu,by pomagać zwierzakom...Tego weterynarza chyba znam,nie jestem pewna,czy to o niego chodzi.Dr Wozniak.To lekarz mający duże doświadczenie ale raczej w pracy terenowej,czyli dużych zwierzętach.Co nie oznacza,że nie wyleczy małego.Asystowałam mu w zszywaniu suki i cakiem niezle mu to wychodziło...A co do kołnierzy myślę,że pomysł by przeszedł,gdyby ktoś tego pilnował na bieżąco.Niestety,pracuję i nie dam rady być w schronisku tak często,jak trzeba.A nawet gdy mam wolne to mogę jechac tylko,gdy przyjaciółka zabierze mnie swoim samochodem...Ale może jakoś to wszystko się pomału ułoży.Jak pisałam,widzę,że coś drgnęło na plus.I tak trzymać!!! -
:diabloti:Kurczaczek,tym razem udało mi się pomylić wątki...:mad:Ten warunek dotyczy oczywiście tego drugiego psa,staruszka.Kapselkowi nic nie będzie,nie jest jeszcze taki stary...:eviltong: