madziamn

[quote name='mysiula'][B]Bliss[/B] W takim razie czekam :) Mam nadzieję że to urwanie głowy minie- pracusiu ;) Pozdrawiam[/QUOTE] Rozmowę z Bliss jak najbardziej polecam Cioteczka działa cuda mnie kiedys tez na nogi postawiła jak mi się już wszystkiego odechciało.

A i jeszcze jedno taka ogólna prośba jeśli jestem potrzebna lub coś zawalam proszę mnie "szturchnąc" na PW nie zawsze jestem czasowo i nie tylko czasowo w stanie odwiedzic wszystkie wątki gdzie komuś starałam się pomóc.

[quote name='Bliss']kurczę - wszyscy zakręceni teraz :shake: przedszkole jest super - sama widziałaś dzieci ,,zaprzedszkolone" :p a moja Limonka do szkoły już idzie :-o[/QUOTE] Twoje dzieci sa swietne a dla nas to przedszkole to w tej chwili zbawienie a Limonka już taka duża no nieźle ten czas leci...

Bliss moja kochana napiszę tylko jeszcze to wszystko się nie skończyło i skołowana trochę jestem więc jak się uspokoi to na pewno się odezwę. Tak w skrócie narazie i z dobrych wiadomosci to musiałam stanąc na głowie by załatwic Olce przedszkole od wrzesnia i bardzo sie ciesze ze mi sie udało. Kasi Mysiuli też polecam choc wiem po sobie ze proste to nie jest. Jeśli chodzi o wetów w Czestochowie to ja znalazłam tylko odradzanych i chyba się trochę pogubiłam w tym wszystkim bo możliwe ze przez przypadek lub moje rozkojarzenie (bo juz wtedy miałam "młyn" na głowie) coś przeoczyłam. Jeśli tak to przepraszam jeszcze raz. Ja mam wszystkie wiadomości na PW więc mogę w razie potrzeby odnaleźc ten z adresami jakie dostałam.

Witajcie. Jestem i przepraszam ze mnie na wątku nie było. Nie wiem o co poszło ale ja poprzez bardzo ograniczony dostęp do neta utraciłam kontakt z Kasią ale wiedziałam ze jest na wątku więc pomyślałam ze sobie poradzi. Nie dostałam zadnego powiadomienia na pw ze cos jest nie tak więc myślałam ze może sytuacja się poprawiła na tyle że dają sobie jakoś radę. Wybaczcie miałam i mam nadal sama bardzo duże problemy i przez dłuższy czas nie miałam wcale neta w domu, dużo tez czasu spędzałam poza domem z powodów rodzinnych. Nie jest to jednak wątek o mnie ja tak jak wiele osób tutaj chciałam tylko pomóc a w pewnym momencie sama popadając w tarapaty nie byłam w stanie... wybaczcie jeśli to kogos zabolało.

ma takie cóś wydłużone ja na świerszczach się nie znam

Relacja z frontu: świerszcz zamieszkał z nami rezyduje w kuchni na parapecie. Wczoraj byłyśmy z Oliwką na cmentarzu u Fionki. Posprzatałyśmy groby i spotkałyśmy kotka wygrzewającego się na słonku przy miejscu Kłoptusia. Był bardzo milutki i nawet łasy na głaskanie.

[quote name='Bliss']:mad::mad::mad: czego mi się z mojej laluni nabijają co? hmmm...!!! moja walnięta kicia się wczoraj ze mną kąpała :roll: łaziła po wannie, piankę trącała aż się spierniczyła do wody :evil_lol:. W związku z czym mam całe nogi podrapana bo nie mogła biedaczka wody znieść :diabloti: - mam fotki w komórce ale nie wiem jak na kompa zrzucić bo kabelek zgubiłam :([/QUOTE] my nie z laluni tylko foteczki takie fajne trochę rodem z horroruuuu... A co do kąpieli to ja na szczescie trafiałam w zyciu na dziwne koty co to kąpac się i spac w zlewach lubiły hihihi.

Słuchajcie mam problem natury nie psiej a świerszczowej wskoczył mi taki jeden do domu a nijak nie daje się złapac ja się jednak boję że w nocy zostanie pożarty przez Pioruna bo on poluje na owady. Szkoda mi tego świerszcza ale nijak nie umiem mu pomóc. Wykąpałam wczoraj Andulę i wyczyściłam jej ząbki (teraz pachnie miętką) powinnam też ją obciąc ale straszne kolejki do fryzjerów psich się przez te upały porobiły gdzie nie pytałam nie mieli miejsc już w tym miesiącu szkoda że ja antytalent do psich fryzur jestem.

[quote name='go-ja']Fajnie, że się udało :). Teraz tylko fajny domek :) :) :)[/QUOTE] Też się cieszę i kciuki za domek trzymac będę.

[quote name='ewka i haker']zdjęcia ważek wymiatają!!!:)[/QUOTE] W pełni popieram. Zdjęcia są przepiękne.

Galeryjki pilnujemy. U nas też ściany umorusane i zabieram sie do pomalowania ale narazie nie mam wenny. Podłogę tez już sobie odpuściłam bo przy dziecku które się ciągle kręci dom-podwórko i ośmiu psich łapach to sterylnej czystosci nie da się zachowac.

narazie zapisuję kawał dobrej roboty zrobione a teraz czekam na wieści co dalej

[IMG]http://img.photobucket.com/albums/v457/malawaszka/Bru5lip2010/DSC_0097.jpg[/IMG] Ta mina prebija wszystko...hihihi Staruszka śliczna i poważna jak na wiekową panią przystało. Psie foty sam miodzio i orzeszki...

I OLIWCIA: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/311/d55b4104d7b4ef7d.jpg[/IMG][/URL]

PIORUNIASTY: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/315/0f9e14b8ecc8c68a.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/315/e534371814ab18f9.jpg[/IMG][/URL] I JESZCZE DUSIEŃKA: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/169/27447c07b24a0ace.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/311/9821e88c7ecd6794.jpg[/IMG][/URL] I DUSIKOWE MALEŃSTWO [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/311/411f1dfc1351c1a8.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/311/f32fea61df44ddd7.jpg[/IMG][/URL] WIELKOPIES

[quote name='malawaszka']rany jaka to radość, że mu się tak super udało :laola:[/QUOTE] cieszymy się bardzooooo!!!!!

[quote name='malawaszka']no to super - trzymam kciuki i czekamy na wieści jak po zabiegu i na zdjątka :kciuki:[/QUOTE] pewnie, czekamy na wiesci

[quote name='jambi_']jessuuu.... ta pierwsza fota to by się nadawała na okładke jakiegoś horroru :evil_lol: albo co najmniej [I]sajensfikszyn [/I]o zabarwieniu psychologicznym... ciemny las w tle, jakieś bliżej nieokreślone światło i tajemnicza istota o hipnotyzującym wzroku...[/QUOTE] Nio tak to pierwsze zdecydowanie na okładkę horroru

Ja też nie oddawajcie jej do następnego schronu w ciemno

[quote name='Szałwia']Wspaniałe zdjęcia :) Cieszę się, że Biedroneczce trafił się taki fajny domek :).[/QUOTE] Wierzcie mi Biedronka lepiej trafic nie mogła domek jest najlepszy z możliwych. Sama widziałam.

[quote name='ajlii']przykro mi, ale będzie za mała na taki obwód :([/quote] trudno zostaniemy narazie przy tej co jest na szczescie możemy ją jeszcze trochę potrzymac.

[quote name='weszka']Urosło się już Piorunowi![/QUOTE] Oj ciociu Weszko Pioruńcio wyrósł nie do poznania a taki był malutki i nic nie zwiastowało że on taki urośnie bo łapki miał cieniutkie mordka była podobna do amstafa ale te łapulki no nie przypuszczałam ze on az taki urośnie hihi.. a teraz mam w domku wielkopsa.