Jump to content
Dogomania

madziamn

Members
  • Posts

    2992
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by madziamn

  1. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/343/f67d99e8f0907d12.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/339/f278ebeab92079de.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/343/713a8f46d69b6a2a.jpg[/IMG][/URL]
  2. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/343/cfb2f8218f3290fb.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/339/1f7def1ccd7e0736.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/358/07975079417511d8.jpg[/IMG][/URL]
  3. Dzis sa 7 urodzinki anduli. :tort:Wszystkiego co najlepsze moja kochana:new-bday::bday:.
  4. Ja tam wyjątkiem nie będę tez mi się podobają tylko czemu Moniczko zmieniłas tytuł galeryi i nie mogłam Cie zlokalizowac dobrze ze trafiłam na Twój post i znalazłam ten mikroskopijny link... bo inaczej to chyba musiałabym mój duet zaczepno-obronny wysłac na poszukiwania hihihihi...
  5. Doginko dawno nas nie było na dogo i porobiły sie zaległosci ale foteczki sa super. p ieknie wygladaja sznupulki na tle jesieni. ANDA POZDRAWIA.(WŁASNYM PAZURKIEM NAPISAŁA CIOTUNI POZDROWIENIA).
  6. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/359/02a4e6c5a6ee932f.jpg[/IMG]
  7. [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/359/02a4e6c5a6ee932f.jpg[/IMG [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/360/ee68756832743d7e.jpg[/IMG][/URL] ŚPIMY: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/195/3b7c24eb3074533c.jpg[/IMG][/URL]
  8. A TO MOJE PSIANKI: - PIORUN: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/355/be0da6c0cf36adc6.jpg[/IMG][/URL] -ANDULA: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/360/a710729686ffcf79.jpg[/IMG][/URL]
  9. Cieszę się że Olcia do przedszkola chetnie chodzi ale teraz mam kompletny szpital w domu poza tym dziś dowiedziałam się ze odeszła na zawsze moja sąsiadka, która była pańcią Faficzka i on teraz bidulek został sam jest narazie u innej sąsiadki ale nie wiem czy nie będę zmuszona poszukac mu domku bo Fafolek nie akceptuje innych samców a tam gdzie teraz jest często przebywa inny samczyk Maksio no i mam problem. Fafol jest mi bardzo bliski bo był przyszywanym tatkiem mojej Fionki to on wiele psich rzeczy ja nauczył, to z nim sie wychowała. Pańcia Fafika zresztą też była bliską mi osobą bardzo ciepłą i serdeczną zawsze pomocna jak tylko mogła. Karmiła osiedlowe koty i nimi się opiekowała martwię się czy znajdzie się ktoś kto się teraz tym zwierzyńcem zajmie. ŻYCIE JEST OKRUTNE ODCHODZĄ OSOBY BARDZO ALE TO BARDZO NAM POTRZEBNE I NIC NA TO NIE MOŻEMY PORADZIC.
  10. [quote name='AnkaG']Zdjęcia stada jak zwykle bowskie.:)[/QUOTE] Aniu podzielam Twoje zdanie.
  11. Bros nie mogę otworzyc tego linka a skrzynkę już czyszcze

  12. Świerszcz niestety zmienił lokum bo Piorun na niego bezustannie polował. Piorun piorunuje nadal choc już trochę wiecej śpi ale jak dorwie cos szczególnie zakazanego to różnie bywa. Dusiolec zarósł więc w czwartek musze ją zabrac do fryzjerki zeby potem jak się zrobi całkiem zimno nie trzeba było psa pod futrem szukac. Olcia poszła w tym tygodniu do przedszkola po raz pierwszy i powiem Wam cioteczki że ja bardziej od niej to przezyłam bo ona to szcześliwa że do dzieci chodzi. W pierszy dzien obudziła mnie o 4.30 z pytaniem czy już jest dzien i czy przedszkole otworzyli.
  13. Słuchajcie Cioteczki bardzo dziekujemy za smyczkę, za obróżki bo tez dostałyśmy i za jedzonko(niestety juz zjedzone ale obu pieskom bardzo smakowało bo Duśka tez skorzystała). Przepraszam ze sie nie odzywałam ale mi gdzieś zniknął watwek i nijak nie mogłam znaleźc ale się udało. Pioruniastego mordula ma na tą chwile 32cm obwodu.
  14. [quote name='agusiazet']Bliss, masz bardzo dużo racji! Wielu ludzi nie docenia pomocy innych, bo uważają, że im się ona należy!!! A niestety nie należy się i już na pewno nie na wieczność. Ja też wolałabym coś zmienić, a nie żyć w takim marazmie!!! Ale to moje odczucie![/QUOTE] Ja tez przyznaje racje Bliss... Kasiu Mysiulu możesz sie gniewac albo i nie ja się od Ciebie nie odwróciłam tylko myslałam że trochę inne są Twoje oczekiwania. Mnie jak w przedszkolu odmówili szukałam do skutku z pracą tak samo. W koncu znalazłam cos gdzie nie musiałam zostawiac dziecka z kims innym a mogłam ja brac ze soba, z dzieckiem tez roznosiłam ulotki i wierz mi to jest wykonalne. Pewnie ze zaliłam się czasem i Tobie ale starałam sie poprawic swoja sytuację i nadal się staram. O pomoc mozna prosic ale jest to pomoc doraźna i ludzie którzy pomagają chcieli by widziec efekty tej pomocy.Byłoby nam wszystkim miło.
  15. [quote name='Dogo07']A Staruszek to przyjacielski, sympatyczny psiak. Duży. Pogryziony przez inne psy :(. "Właściciel go oddał, bo stary pies to kłopot." Jaki on biedny :(.[/QUOTE] Bidulki ale niestety nic njie mogę zrobic tylko podnieśc bynajmniej narazie.
  16. Sama choc mi się nie przelewa i ostatnio nawet musiałam skorzystac z pomocy jednej z Dogomanek dla moich zwierzaków wysłałam Mysiuli to co mogłam a poniewaz więcej sama nie mogłam załozyłam ten wątek liczac na to że tu znajdzie pomoc. Ja wiem co to znaczy nie miec co dac jesc dziecku lub zwierzakowi. Sama też nie miałam z kim zostawic córeczki ale poradziłam sobie i znalazłam opiekę nad drugim dzieckiem. Teraz są niestety wakacje i jestem bez pracy ale od września wracam do pilnowania dzieci a moja córcia idzie do przedszkola z czego jestem bardzo zadowolona.
  17. [quote name='drakula']...jak po kaczce. A czy nie należało przekazać te za małe rzeczy komuś w podobnej sytuacji. [b]mysiula[/b] nie odpowiadaj mi, odpowiedz sobie sama. I jeszcze jedno - dlaczego skorzystała z pomocy [b]madziamn[/b] w założeniu wątku.[/quote] odpowiedź jest taka ze tak samo jej uwioerzyłam jak wy wszyscy a teraz juz sama nie wiem co mam myślec. Nie miałam pojecia ze kasia-mysiula prosi o pomoc na tak szeroka skalę. Nie przyszło by mi to nawet do głowy. Widac tez jestem naiwna.
  18. A jeśli chodzi o przygarnianie zwierząt to ja wziełam do siebie Pioruna mimo iż wiedziałam ze tak naprawde ciezko nam będzie go utrzymac ale co miałam zrobic pozwolic mu zamarznąc zimą na dworzu czy oddac do schronu??? Teraz mimo iż nie je karmy z najwyższej półki ma chociaz dach nad głową i nas. Jest kochany a o pomoc wcale łatwo prosic nie jest wiem bo nie raz prosiłam wetkę by leczyła mi zwierzaki na "krechę". Ja tam rozumiem Mysiulę a jeśli ktos nie chce nie musi tu ani zaglądac ani pomagac.
  19. Słuchajcie nie znam tych wypowiedzi z innych forów bo na nich nie bywałam. Mam naprawdę bardzo mało czasu bo niestety muszę podratowac swoją sytuację materialną i na necie bywam rzeczywiście z doskoku. Mysiula mnie o pomoc poprosiła ja nie mogąc jej pomóc założyłam ten wątek taka jest prawda. Jeśli ktos nie chce pomagac przecież nie musi. Dziewczyny z forum były przeciez u Mysiuli i widziały jak wygląda sytuacja i myślę ze ich wypowiedź jest w tym momencie najbardziej wiarygodna. Ja wiem co to znaczy nie miec co dziecku dac jeśc i nikomu tego nie życze może dlatego przejęłam się losem Mysiuli o zbyt wiele nie pytając (nic jednak przede mną nie ukrywała bo na każde pytanie otrzymywałam odpowiedź).
  20. Aniu dawno nas nie było cieszymy się ze wszystko u Ciebie się ułożyło. Daj jakis znak życia, prosimy. A jak tam suniulki znoszą upały?
  21. [quote name='mikoada']Nie ta biała nie ma jeszcze wątku :([/QUOTE] Boże mój jakie śliczności. Podnoszę bo niestety narazie nijak pomoc nie mogę ale zapisze i zaglądac obiecuję.
  22. Myszeńko życzymy ci dobrego domku z całych sił trzymając kciuki.
  23. Kochany hasiulku (*)(*)(*) pestko dziękujemy z całego serducha.
×
×
  • Create New...