-
Posts
7873 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by kaja555
-
i żeby śnieg wreszcie stopniał :)
-
Słuchajcie, Lenki nie ma. Miski mi rozwala pies z ochrony, już wypytałam i nawet go nakryłam. Dotarliśmy do osoby, która mieszka w Tychach, ale rodzice na Woli za kopalnią. Ich sąsiedzi mieli leonbergera na łańcuchu, bardzo zaniedbanego. w listopadzie 2010 r przeprowadzili się do Tychów, a psa zostawili. Wtedy dokładnie pies się pojawił na kopalni szukając jedzenia. Po nieudanej próbie z klatką łapką pies wrócił na teren byłego domu. Chyba nowi właściciele to zgłosili właścicielom psa, i tamci psa oddali do schroniska w Tychach. Psa w schronisku nie ma, ma dom. Jedyna rzecz, która się nie zgadza, to to że pies był psem a nie suką, ale to ja już jej dałam takie imię, ale płci nigdy nie udało się sprawdzić, ogon zawsze miała pod sobą ze strachu. Takich psów nie ma wiele, więc to bardzo prawdopodobne, że znamy prawdę i ta historia nie zakończyła się żle. Poki co, nowych psów nie ma, był błąkający się staruszek w styczniu, ale wrócił do właścicieli z Brzeszcz. Na kopalni królują koty - ich wątek jest oczywiście na miau :)
-
psy zadowolone i jeszcze ułożone :) Ja też poproszę o nowe konto bo za luty jeszcze poszło do Magdy :)
-
Tina - cudem uniknęła ŚMIERCI! SZCZĘŚLIWA W NOWYM DOMU :)
kaja555 replied to pinczerka_i_Gizmo's topic in Już w nowym domu
zapisuję się -
W Bytomiu też zaginął owczarek! Może też trafić do Miedar! [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236872-Zaginął-owczarek-niemiecki-w-Bytomiu!-Widziany-koło-Będzina-Wojkowic!?p=20087760#top[/URL]
-
Super! :) Ogłoszenie na tablicy to mus! ;)
-
Hanka, kawał baby :)
-
Misiek ma ogłoszenie na tablicy? Warto tam wyróżniać na cały miesiąc, tak wszystkie moje koty znalazły DS i to dość szybko. Inne ogłoszenia ciężko wypatrzeć.
-
Misiek do góry i do domu!!!!!!
-
bardzo niedobre wieści i o Atosku i o jego opiekunach, trzymam kciuki żeby szło ku lepszemu :(
-
zaglądam do Misia, ja siedzię po uszy w kotach na miau, na dogo to już nawet nie jedną nogą, ale pamiętam
-
to że nie piszę, to nie znaczy że ją przekreśliłam, ja sobie wolnego w pracy nie mogę wziąć bo codziennie wiozę świeżo ugotowany makaron z mięskiem i jescze koty mamy w firmie ma jeszcze suche no i zostawiamy kanapki bo lubi koty jej jedzenia nie jedzą, w ciągu dnia już są nażarte swoim, ale Lenka dalej im torchę suchego wyjada, szczególne w weekendy, chociaż w sobotę pracujemy i też dostaje puszkę dużą i suchego na dwa dni żarcia jej nie zabraknie, to na pewno