starlet1

Czy dotarły kosmetyki, które wysłałam na Lolusiowy bazarek?

Gapcia ma swój wątek. Tu, na dogo ja znalazłam. Jak przeczytałam to pękłam:oops:, poryczałam się i zdecydowałam, ze ją wezmę. To jej wątek, teraz ma nieco zmieniony tytuł. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/moj-pan-zmarl-moja-opiekunka-idzie-do-szpitala-czy-ja-musze-umrzec-16-letnia-gapcia-135237/"][SIZE=4][COLOR=Red][B]Czy ja muszę umrzeć ?! 16-letnia Gapcia prosi o pomoc!!!! [/B][/COLOR][/SIZE][/URL]Najważniejsze wiadomości są od salibinki w nocy z 6/7 maja. Wtedy salibinka wróciła z wizyty u Gapci. Myślę, że nie będzie nowego wątku tylko wszystkie nowe wieści i fotki będą na tym samym.

No Zuzka, nie wiem, nie wiem :evil_lol:. Ale pogadamy z nią i wytłumaczymy Cię:loveu: Tym bardziej, że Ty łodzianka jesteś!! No to jak już Gapcia wydobrzeje zapraszamy na spacerek!!

Zuzka, Zuzka, Gapcia to dziewczynka :eviltong:

Ja na profilu Fundacji Psykota na naszej klasie mam prawie 3500 znajomych, a jak proszę o pomoc dla psiaka to zgłasza się kilka osób. Jutro salibinka przywiezie do mnie Gapcię z Krakowa, staruteńką sunię, która była kilka lat maltretowana przez swoja "opiekunkę". Na wątek zaglądało mnóstwo ludzi, a jak teraz poprosiłam o pomoc i podałam numer konta fundacji, to nagle ucichło. Faktycznie, mnóstwo osób się użala, jaki to straszny los tych psiaczków, jak tak można krzywdzić te niewinne istoty, a jak potrzebna jest konkretna pomoc to znajdzie się taka menda, która jeszcze doniesie na tych, którzy pomagają. Przepraszam za ostre słowa, ale trafia mnie ludzka zawiść. Taka sama sytuacja była z Panią Anią z Podłęża. Najpierw ja zgnojono, a potem wyjaśniano. A najwięcej do powiedzenia miała niejaka kinya, która pyskowała najgłosniej i tu, na dogo i na miau. Sama jest mocna tylko w gębie. Jej działanie to tylko czcza pisanina. Nie znalazłam żadnego wątku, na którym by było napisane cokolwiek o jej konkretnej pomocy. Podli ludzie żywią się cudzą krzywdą, a potem lecą do kościółka. Taka podwójna moralność. Jak ktoś robi coś dobrego, to na pewno musi mieć w tym interes. Bo niemożliwe, żeby cokolwiek zrobić bezinteresownie. A nie, przepraszam. Krzywdę można zrobić bezinteresownie. Ot, tak sobie, dla lepszego samopoczucia. Korzyści żadnej, ale ile satysfakcji!!

A ja jutro będę miała w domku Gapcię, staruszkę z Krakowa. Okazało się, że "opiekunka" maltretowała sunie, nie leczyła, nie szczepiła, a nawet nie wyprowadzała tygodniami!!! Sunia ma dwie głębokie rany, prawdopodobnie od kłucia. W ranach ropa, zaklejone ropą oczko. Kolejny przykład głupoty i bezmyślności. Po co było w ogóle brać psinę, skoro poza kopniakami nic jej nie dano. Gapcia została na cito zawieziona przez salibinkę do weta i po dobroci odebrana babsztylowi.

Ja czuję, że Prada nie będzie schodziła z kolan Muczi, bo jak ja widziałam będąc na poprzedniej wizycie z Ciapulką to chciała się przecisnąć do nas przez kraty. Biedactwo, w tak krótkim życiu tak wiele przeszła. A ja juz jutro będę miała Gapcię z tego wątku [B] 16-letnia Gapcia! Potrzebne fundusze na transport![/B] Niestety, stan jej zdrowia będzie wymagał leczenia. Sunia nie była u "opiekunki" od dwóch lat, ale ponoć od 7. To co zastała salibinka, która pojechała do Gapci, przeszło najgorsze oczekiwania. Pies był w tragicznych warunkach, ma dwie rany, tak głębokie, że do jednej weszło pół pęsety:shake: Prawdopodobnie była kłuta przez właścicielkę. Problem z zaklejonym ropą oczkiem i w ogóle. Aż jestem przerażona co będzie dalej, ale jestem dobrej myśli. Jutro salibinka przywozi mi sunię do Łodzi. Na wątku Gapci będę zdawała relację co z Gapcią. Ciapus, odezwę się. Gdybys mnie potrzebowała to dzwon. Na dzis to organizuje na cito wszystko dla Gapci, bo miała przyjechać do mnie za 2-3 tygodnie, a wczoraj się dowiedziałam że będzie już jutro.

Wysyłam na priva swój adres. Buziaczki. Cioteczki, wspomóżcie nas troszkę:oops:, bo salibinka wydała mnóstwo swoich pieniędzy, przywiezie mi Gapcię do Łodzi, a to dopiero początek wydatków. Wygląd Gapci nie wskazywał na az takie zaniedbanie. Być może Gapulka będzie musiała przejść również operację powieki, a kto wie czy i nie sterylkę. Prawdopodobnie to nie taka stara sunia, oby na dodatek nie była w ciąży:shake:

Pewnie bedę musiała, tylko nie wiem czy nie upatrzy sobie wtedy tego nowego, bo Kocia kicia najbardziej kocha to co nowe:evil_lol::evil_lol:

Kosteczka tez na wymiar Ciapulki:loveu::loveu:

Gdyby ktos chciał wspomóc leczenie Gapci to podaje konto fundacji, która będzie zbierała pieniążki dla suni. [URL="http://nasza-klasa.pl/profile/8528594"]Tu profil Fundacji na naszej klasie: Logowanie do nasza-klasa.pl[/URL] Fundacja jest zarejestrowana w Sądzie Rejonowym Łódż-Sródmieście pod nr KRS 0000291934. Fundacja Zwierzaki w Potrzebie "PSYKOTA" Lukas Bank 97 1940 1076 3042 0261 0000 0000

Jest na Warszawie i całej Polsce. Może psiak odnajdzie właściciela.

Mam odpowiedź. To nie sunia tej dziewczyny, ale umieściła już ogłoszenie na dwukropku. Jest wklejony link do dogo. Na wątku i forum Wałbrzycha. Ja spróbuję jeszcze na warszawskim. Pozdrawiam.

Na szczęście w domu mam tylko kotkę, więc cieczka nam nie straszna. Ale gdyby żył mój Orion to...Drżyjcie narody:evil_lol::evil_lol::evil_lol:

To jeszcze młoda dziewczynka:eviltong: Tylko aż dziwne, ze ma cos z tylnymi nózkami w tym wieku. Taka malizna nie powinna miec jeszcze problemów.

Jestem, czytam. Może przyjedziecie w sobotę?

Rydzyk zbierał i zbiera nadal wśród starszych moherków i nie zawsze to było, a w zasadzie nigdy nie było zgodne z prawem. Napiszcie albo moze uda sie dodzwonic do jaworowiczowej. To co ona potrafi tego niejeden prawnik nie ugryzie. to kobieta, która drzwiami wyrzucą a ona oknem wraca. Moze ktos ma do niej jakis dostep? W koncu są nas tu setki, jesli nie tysiące. A propos, czy ktos moze wie ile nas jest???

Asieńko, trzymamy kciuki za Kacperka.

A mnie się zrodził dylemat. Przywiozłam legowisko dla Gapci. Do tej pory nasza Kocia Kicia okupowała wszystkie pudełka jakie się tylko znalazły w domu. A dziś natentychmiast władowała się na śliczne legowisko Gapci i ani myśli z niego wyleźć. I co ja mam zrobić? Toż z tym grubasem to Gapcia się nie zmieści. Dwie Gapcie by się zmieściły spokojnie, ale pani kicia jest taka jak dwie Gapcie:oops::oops:. Po cichu liczę na to, że może jej się znudzi???:roll:

Cos tu sie cicho zrobiło.:roll: Chyba tamten tytuł wątku był ciekawszy dla dogomaniaczek :shake::shake:

Super!!! Powiedz tylko czy z daleka przywędrował?? Tyle teraz znalezionych huskych, a prawie nikt nie szuka. Ale ja wiem dlaczego. Nadal mało osób wie o dogomanii. Ja trafiłam tu przez aukcję cegiełkowa AFN na huskyego Huzara na allegro. No zostałam :evil_lol::evil_lol::evil_lol::oops::oops:. Ogłoszenia mozna dawac na dwukropek.pl To jest bezpłatne, ja cały czas kontaktuję ludzi szukajacych tam psiaków z informacjami na dogo o znalezionych. A może akurat sie trafi??? Wiem co to znaczy stracic psa. Najpierw mój hasiak zwiał mi dwa razy, a 13 kwietnia tego roku musiałam się z nim pozegnac. Przegrał nierówną walkę z rakiem :placz::placz::placz:.

[I]Jaworowicz[/I] i „[I]Sprawa dla reportera[/I]”, dla wielu ludzi ostatnia deska ratunku.W „Sprawie...” wielokrotnie poruszano trudne, niewygodne i niepopularne tematy. Często nie było to na rękę decydentom. Program znikał z anteny, aby powrócić dzięki uporowi autorki oraz tych, którzy chcieli go oglądać – telewidzów.

BajkaB, masz racje. Normalni ludzie to tacy, co wrzuca szczeniaki do pieca, bo po co mają się męczyć na tym bezdusznym świecie, normalne to dzieci palące szczeniaka i normalny sąd, który przydziela im tylko kuratora, normalni to ci, którzy wyrzucaja chorego psa na ulicę, bo trzeba by wydać kasę na jego leczenie, a przecież Rydzyk czeka z wyciągnięta ręką. Dziewczyny, ja bym opisała to i wysłała do pani Elżbiety Jaworowicz. Nie pamietam tytułu jej programów, ale zaraz znajdę. To kobieta, która potrafi walczyć z takim bezsensem i zawiścią polaczków. Znalazłam To jest to: [B]Autorski program Elżbiety Jaworowicz[/B] "SPRAWA DLA REPORTERA". Od początku istnienia przyciąga i skupia uwagę ogromnej liczby telewidzów. Od zawsze podejmuje trudne tematy i problemy społeczne, dotyczące nie tylko zbiorowości, ale także pojedynczych ludzi. To one stanowią podstawę do tworzenia i realizacji kolejnych odcinków. Wymaga to oczywiście ścisłej współpracy ze strony widzów. Na googlach jest sporo o tej super kobiecie.

Już dwa razy próbowałam dać ogłoszenie do dwukropka, ale mnie wywalało. Ale znalazłam tam ogłoszenie dziewczyny, która szuka podobnej suni. Jeśli to nie jej to poproszę, żeby umieściła tę fotkę i ogłoszenie. Jeśli by to był jej to daj mi znac. Temat husky jest mi bardzo bliski, bo 13 kwietnia musiałam pożegnać mojego najwspanialszego przyjaciela. Przegrał walkę z rakiem. Na szczęście nie cierpiał. Wszystko zadziało się błyskawicznie. Przerzut, wylew i w ciągu kilku godzin nie miałam psa. Dlatego wiem, co znaczy strata przyjaciela. A swoją drogą mój tez zwiał mi dwa razy :evil_lol::evil_lol: Pozdrawiam i czekam na wieści.

A paczuszka z kosmetykami na bazarek dotarła? Sorki, że tak dopytuję, ale gdyby nie to muszę szukać na poczcie.