Jump to content
Dogomania

Topi

Members
  • Posts

    1770
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    24

Posts posted by Topi

  1. Dnia ‎29‎.‎05‎.‎2017 o 07:34, mój pies napisał:

    Mówisz o mojej zapalczywości ??????? 

    o MOIM ? uporze    dobry numer

    a to co ?

    ZAPALCZYWOŚĆ ??? nieeeee  raczej OBSESJA

    lllllll.png

    Dzięki Ci mój pies.

    • Upvote 1
  2. 9 godzin temu, Usiata napisał:

    Nikomu nie odmawiam wyrażania swoich poglądów, byleby to czynił z rozwagą, nie niszcząc ludzi :) trzeba czytać ze zrozumieniem, ale ty zawsze miałaś z tym problemy; zawsze patrzyłaś na sprawę JEDNOKIERUNKOWO i Rozi kiedyś pięknie cię podsumowała. Śliczne to było :)

    Mojej konsekwencji JESZCZE nie poznałaś :) 

    Następny komunalny profil, jak i w przypadku konta Usiatki :D

    Największymi waszymi błędami jest zadzieranie nosa, pogarda wobec ludzi i traktowanie ich jak idiotów...

    ALE, niestety dla was, ludzie widzą, czytają i, co ważniejsze, myślą :) tak, tak...

    Jest to mój OSTATNI wpis do trolla i tchórza. Zaczniesz pisać ze swojego konta to mooożeee ci odpowiem. Pomyślę. I żadne płacze nie pomogą w tej kwestii. Pozdrów Usiatkę :)

     

    Usiata, oszczędź wstydu sobie i koleżankom.

    Odpuść.

    Rdzę Ci to, bo jest mi Ciebie żal.

    Te Twoje „rewelacje”, którymi tak bezkrytycznie zachwycają się nieświadome niczego elik, ludwa, Hope2…

    dostarczają mi sporo przydatnej wiedzy za którą bardzo Ci dziękuję Usiata.

     

    Dziś dedykuję Ci liczbę 44 – to taka wisienka na torcie.

     

    Nie wiem kto na to wpadł, ale zarówno  ”mecenas” jak i jego „mocodawczyni” wtopili okropnie.

    Sprawa na 100% będzie miała dalszy ciąg, bo to jest Usiata KONKRET.

     

    tak tak Usiata tak tak

    • Upvote 1
  3. 1 godzinę temu, Usiata napisał:

    Pewnie...wszystko to wina Usiatej :D :D skąd ja znam tę retorykę? :D

    07 lutego 2015 to mnie poniosło i zachowywałam się w internecie jakbym rozum postradała, wklejając fotki z kuntroli gdzie popadło. Pamięć zawodzi? 

    Nie odpowiadam za bzdurne rojenia pań i nie zamierzam ponosić za to odpowiedzialności. Przykładowy efekt takich wydumanych bzdur zamieszczam poniżej - panie doniosły na mnie do Prokuratury bo im się coś wydawało, jak zwykle zresztą. Ale, jak widać, nie wszyscy dają się nabrać na wytwory wyobraźni pań.

    I jeszcze jedno Topi - nie myl zapowiedzi ze straszeniem. I nie udawaj żeś taka strachliwa bo jakoś pisania donosów wszędzie gdzie popadnie i robienia ludziom kłopotów to się nie boisz, co? O ile pamiętam, jakoś dwa lata temu też twierdziłaś, że ciebie straszę; i co? zadbaj o te emocje bo będą ci potrzebne...

    Postanowienie_1.thumb.jpg.b8db59e6dc16f1dd64caa74e2e73cb31.jpgPostanowienie_2.thumb.jpg.72d1f07c9600755c5b61c47934defe8c.jpg

     

    Stosujac Twoją retorykę nawet gdybym pisała "gdzie popadnie" to byłoby to wypelnianie obywatelskiego obowiązku zgłaszania nieprawidlowosci a nie donosy. Tak tak Usiata.

    A jeżeli chodzi o poruszony tu temat kultury, inteligencji itp, to śmiesznie się robi gdy o kulturze mówią osoby z pianą na ustach. 

    ******************

    Tym, ktorymi gardzę nie odpowiadam.

     *************

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    • Upvote 1
  4. Dnia Tuesday, May 02, 2017 o 19:56, UlaFeta napisał:

    Omatkoicorko:((((

    Ja to bym psychicznie siadla przy tylu chorych psach:(

     

     

     

    A AgaG ma ich pięć.  Walczy o max. komfort życia całej piątki i jeszcze ma czas dla innych psiaków którym ratuje zdrowie i życie bezpośrednio i w walce na gruncie prawnym.  To z kolei przysparza jej wrogów wśród jednostek zawistnych i chciwych, które z bezdomności zwierząt zrobily sobie źródło dochodu.

    • Upvote 3
  5. Ty Usiata chyba kontakt z rzeczywistością tracisz. Komu zarzucasz jatrzenie na dogo ? Sama sobie ? A kto założył ten wątek ? A te wszystkie idiotyzmy do których linki podałam powyżej ? 

    Uważasz, że posiadasz monopol na pisanie bzdur ? Oczywiscie ! Bo w tym nikt Ci nie dorówna - no... może ludwa, ale ona to robi bo wprowadzacie ją w błąd głosząc własną "propagande sukcesu". 

    • Upvote 1
  6. 10 godzin temu, ludwa napisał:

    Topcia, lejesz miód na serce me skołatane.

    Źle by było, gdyby było inaczej. Dla ciebie zapewne by to oznaczało akt oskarżenia (i to nie ode mnie;)) a z drugiej strony na to patrząc, nigdy nie byłam w takim stanie naturalnym ani upojenia alkoholowego, miłosnego czy jakiegokolwiek, żebym mogła wejść w twoje stany. Przynajmniej będę spokojnie spała:)

    Dlatego właśnie Tobą gardzę ludwa. Przez tego typu wpisy na forum, gdzie toczy się  walka o byt bezdomnych psiaków - walka bardzo zróżnicowana, której ani Ty ani Tobie podobni nie są  w stanie zrozumieć i podjąć. Twoje pojęcie o pomocy zwierzętom ogranicza się tylko do zbierania kasy.

     

     

    • Upvote 1
  7. 16 minut temu, TaTina napisał:

    A kto ci tu napisał, że WIE? Guzik kogo obchodzi co, pożal się boże, robisz. Nie snuj tu następnych "teorii spiskowych", bo ci resztki rozumku wyparują, i będzie kłopot. A że BRZYDZĘ się takimi jak ty, i takim obrzydliwym postępowaniem oraz nieustannym knuciem nowych intryg to FAKT.

    Miłego dzionka :) A ty, Topi nie myśl za dużo, bo główka cię rozboli, ciśnienie znów skoczy, i po co? Dla chorej idei?

    Pa Pa

    Zapisuję post.

  8. 16 godzin temu, ludwa napisał:

    Topi, nie pochlebiaj sobie:) Ty mnie nie pienisz, ty mnie zadziwiasz:) Tak własną pierś nadstawiasz chętnie. Twój wybór, wolno ci.

    Moja (nie) droga, pomówieniem jest pisanie tego, co ty pisałaś na Expressie Reporterów (wciąż unikasz odpowiedzi na zadane ci pytanie ad tego jak szybko cię zablokowali:)) Ty mnie nie wkurzasz, ty mnie zadziwiasz, swoją arognacją i głupotą. I ślepą wiarą również, pomysłowością w kwestii donoszenia gdzie tylko się da. Tym, że nie trafiają do ciebie zerowe efekty twojej własnej działalności i ponoszenie kosekwencji tej działalności. To nie wkurza, to mnie wciąż fascynuje. Ty zapewne nazywasz to bohaterstwem, ja głupotą:)

    Napiszę coś jeszcze w tajemnicy:) Mój pracodawca wie w czym ja uczestniczę i że akt oskarżenia dostałam i takie tam. A twój wie? W każdym razie pospiesz się z tym donosem, bo sytuacja u mnie jest dość dynamiczna;)

     

    Twierdzisz, że jestem donosicielką, że jestem arogancka, głupia i w dodatku mnie straszysz ?

    Tak publicznie to robisz ludwa ?

    Podtrzymasz tę wersję w sądzie czy będziesz udawać, że to nie Ewę Dudę tak pomawiasz ?

     

     

    • Upvote 1
  9. 14 godzin temu, TaTina napisał:

    No, i nic nowego. Ten tępy i ślepy prymitywizm mieliśmy okazję "podziwiać" niejednokrotnie, również na wielu innych wątkach. Kłamstwa i prowokacje? Konkretne przykłady proszę? Bez nich to puste słowa, pisane z nadzieją iż zostaną przyjęte za dobrą monetę. Czy już pisałam, że BRZYDZĘ się tym i jedyne co czuję czytając takie wytwory możdżku to obrzydzenie? Pisałam, ale nic się nie zmieniło.

    Prawdziwe autorki wcześniejszych "wklejanek" na zamówienie się nie pojawią. Dlaczego? Mogą przecież, po raz kolejny zaprzeczać oczywistym faktom i treści m.in. wyroków, które tutaj zostały zamieszczone. Pointerpretować i próbować znów odwrócić kota ogonem, jak to mają w stałym i kuriozalnym, wobec rzeczywistości, zwyczaju. A moze wolą udawać do ostatniej chwili, że treść obu wyroków i ich uzasadnienie nie jest im znane? W ogóle, skąd, nie widziały na oczy, nie czytały, nie znają, nie, nie...Tak wygodniej? Do czasu i juz niedługo. "Wszystko ma swój czas", jak mówią słowa piosenki.

    Nie zdołają do końca udawać nieświadomości i grać głupiego Jasia. Niewybredne i, mówiąc wprost, chamskie wpisy i komentarze niczego już nie są w stanie zmienić. TAK, TAK...I bardzo dobrze. Najwyższy czas "pokazać wszem i wobec". Wszystko, co do ostatniego faktu, i potem jeszcze dokumentu.

    Dobrej nocki :)

    Puszczają Ci nerwy i gubisz się. Jako Usiata pisałaś że się BRZYDZISZ ale jako TaTina jeszcze nie.

    Czy doprawdy nie widzisz jaka jesteś śmieszna ?

    • Upvote 1
  10. Dnia ‎22‎.‎04‎.‎2017 o 18:05, TaTina napisał:

    Widzę Topi, że zmieniłaś posadę. Teraz jesteś listonoszem? Podaj dalej - kopiuj - wklej?

    Pańcia nie ma odwagi osobiście sie wpisać, więc wysługuje się tobą? Właściwie to ma rację. Tobie i tak już wszystko jedno, prawda?

    Ale gdyby autorka "twojego" wpisu jednak chciała pofatygować sie i napisać pod własnym nickiem, to zapraszamy serdecznie.

    Dzięki Ludwa za wyczerpującą odpowiedź. Topi, albo ty, która chowasz sie za cudzym nickiem, nie mając odwagi wpisać się otwarcie, macie jeszcze jakieś merytoryczne pytania?

    Miłego wieczorku :)

    A skąd wiesz Usiata jaką posadę zajmowałam wcześniej ?

  11. Dnia ‎20‎.‎04‎.‎2017 o 10:15, gojka napisał:

    Nie znam sprawy dlatego zapytam:osoba bezrobotna,mieszkajaca u matki bierze starego,schorowanego psa.Nie ma kasy na utrzymanie go więc oddaje do fundacji.

    I co się dzieje? Czy tak bardzo pieska pokochała,że nagle stwierdziła,że tylko u niej pies będzie szczęśliwy i ona szcześliwa będzie tylko z tym pieskiem?

    Jak w ogóle można odwalać takie akcje by wyciągać od ludzi kasę na psa i od tego uzależniać decyzję czy pies będzie u niej?

    Nie lepiej i logiczniej byłoby po prostu DLA DOBRA PSA zwyczajnie go oddać?Szczególnie,że była chętna osoba z fundacji do pomocy psu i zajęciu się nim.

    Po co robić taki rozgłos sprawie,która i tak skończyła się tragicznie? I to z winy zaniedbań właścicielki?

    Co kieruje taką osobą? Przecież musi być świadoma,że samą miłością psa nie wyleczy,nie nakarmi,nie utrzyma?

    Jaka prawda jest-chyba każdy widzi.

    Czy może ja nie wiem o tym,że na przykład rzeczona właścicielka nagle straciła pracę ale intensywnie jej szukała i pomoc jej w utrzymaniu psa miała być wyłącznie chwilowa?

    Skąd wiesz, że "z winy zaniedbań właścicielki ?" ? 

    Może Usiata/TaTina  Ci podpowie, że to zdanie w takiej formie jest pomówieniem.

    Głupio się wcinasz w temat gojka.

  12. Dnia ‎20‎.‎04‎.‎2017 o 04:58, Hope2 napisał:

    Bunia-suczka adoptowana na papierze (nie oszukujmy się-taka adopcja to najczęściej byc lub nie dla psa) z złego schroniska. Adoptująca, to tak na prawdę tymczas-awaryjny, aktywnie szukający innego DT. Osoba adoptująca początkowo nie myślała nawet o tym,żeby Bunia była jej psem prywatnym.

    Znalała się fundacja gotowa przyjąć psa (błąd fundacji-brak zrzeczenia...ale w tamtym czasie mało kto zawracał sobie głowę takimi pierdołami).

    Pies pojechał, adoptująca w między czasie pokochała psa (tak myślę i myśleć chcę). Ma juz jednego-innego. Mieszka z mamą i bratem, w tamtym czasie nie pracuje (to nie przytyk, ani zniewaga, tylko fakt.)

    Prosi mamę o zgode na posiadanie Buni i mama się w końcu zgadza-ale adoptująca musi sama zadbać o potrzeby psa (karma itd). Więc adoptująca zbiera deklaracje na kwotę 50 zł-reszte dozbiera się bazarkami i jednorazowymi deklaracjami. Pies miał być lipnie ogłaszany (wizytę PA przecież można zrobić tak,żeby nie przeszła). I określenie-Dożywotni Tymczas-dożywotni, bo TAK. A Tymczas-żeby się żaden moderator nie przyczepił

    I tu jak dla mnie pojawia się pierwszy zgrzyt-bo już nawet nie chodzi o łamanie regulaminu dogo. Mnie chodzi o zwykłą uczciwość i przyzwoitość-na psa SWOJEGO nie zbieram, wiedząc ile jest bied nie mających co jeść-w schroniskach, na ulicach. Nie można mieć psa-ale go nie mieć

     

    Obie strony ze sobą rozmawiają, fundacja się zgadza na oddanie psa-i to mógłby być koniec historii. Właścicielka dostaje bana-bo wg. regulaminu dogo nie można robić bazarków na swojego prywatnego psa, wątek takiego psa nie może być zakładany w psach w potrzebie i nie zbiera się na niego deklaracji. Byłam skarbnikiem tego psa, jak pokopie w historii rachunku, to dokokopię się i do wpłat i do przelewów (na konto lecznicy w G, na prywatne konto w\brata właścicielki i na konto fundacji -> reszta zebranych środków)

    Co się stało pomiędzy stronami-nie wiem.

    Bunia-w fundacji Czesia wywołuje lawinę agresji (pierwszy raz to widziałam), wyzwisk itd. Wątek znika, sprawa ląduje w sądzie.

    W fundacji Bunia/Czesia ma operację usuwania guzów/guza (poprawcie mnie, albo sama sprawdzę na wydarzeniu) pod ogonem (nie pamiętam dokładnie).

    Właścicielka odbiera psa prawie ze stołu operacyjnego w asyście policji. Z fundacją nie rozmawia-ma swój honor! nie interesują je zalecenia lekarzy, zalecone leki-bierze psa i idzie. Fundacja wciska jej wypis psa w rękę. A ona sama udaje się do....

    z bloga (którego tez już nie ma?) dowiadujemy się,że do weta w stolicy. Wet zgadza się na transport psa (wersji jest kilka-taksówka/pociąg/prywatne auto?) do G (lato, upał jak diabli-pamiętam, bo to ostatnie lato mojej Zośki)

    Zarzuty wobec fundacji:

    -łupież

    -długie paznokcie (psa paznokcie,żeby nie było)

    -brzydki zapach psa

    Co dalej-ano nic. Pies znika. wiadomości o nim, z racji konspiracji (hmmm), mają posiadac tylko deklarowicze (ja już od dawna jestem zła, bo...interesował mnie tylko i wyłącznie pies i nie opowiadałam się po żadnej stronie)

    Podobno Bunia ma się świetnie, jest szczęśliwa, sielanka...

    Nie do końca-pies odebrany w sierpniu we wrześniu tego samego roku nie żyje. 

    I to co mnie najbardziej uraziło-ukrywanie przez osobę adoptującą na tzw słupa faktu zgonu psa. Ukrywanie i namawianie deklarowiczów do milczenia.

    I to już mój domysł-gdyby słup nie żądał sekcji zwłok psów odchodzących w hotelu X, gdyby nie dołączył do linczu-nadal nie było by wiadomo,że Bunie nie żyje. Za jakiś czas może na blogu pojawił by się wpis o zgonie Buni-bez daty i powodu śmierci.

    Słup podobno ma wynik sekcji zwłok-podobno, bo nie wiem czy ktoś to widział. 

    Prawdą jest,że Bunia była starym i schorowanym psem.

    A-w trakcie badań, które Bunia przechodziła w fundacji, padło podejrzenie cushinga-a przynajmniej ja tak zrozumiałam fundację. Podejrzenie nie pewność-miała przechodzić badania (wykluczona choroba w G). To ja na wydarzeniu, które założyłam napisałam post z prośbą o wsparcie i lek na tę chorobę (drogi lek)

    Dlaczego to zrobiłam-bo wiem ile ten lek kosztuje. A gdyby okazał się nie potrzebny-mógłby być przekazany innemu psu w potrzebie. Środki-nawet nie pokryły operacji Buni w stolicy.

    I tu mogłabym zamieścić screen wiadomości wymienianych z słupem-o ym, jak tłumaczyłam,że Bunia musi oś jeść w fundacji.I odpowiedź-niech oddaje psa (...)

    Reasumując:

    Pies to nie jest rzecz. A w postępowaniu była rzeczą. Bunia-jak telewizor czy but.

    Fundacja psa nie ukradła i nie wyłudziła podstępem.

    Fundacja popełniła grzech zaniechania i naiwności-nie dopełniając formalności (brak zrzeczenia)

    Fundacja miała prawo myśleć,że pies należy do fundacji.

    Prawna właścicielka (mój Boże...ileż ja mam psów na papierze!) wydała oświadczenie, w którym zakazywała pomocy medycznej Buni (wysłane do fundacji i do lecznicy). Gdzieś to oświadczenie mam.

    Prawna właścicielka świadomie chciała łamać regulamin forum

    Prawna właścicielka przewoziła w upalne lato starego, schorowanego psa tuż po operacji. 

    Prawna właścicielka zataiła fakt zgonu Buni.

    Lekarz, który operował Bunię pisał do mnie-o zaleceniach.Wiadomość nadal posiadam. Bo odnosił wrażenie,że mnie zależy na Buni.

    To są fakty.

     

    Szanowna Pani,

    czy to nie Pani przypadkiem agitowała na Facebooku w sprawie zbiórki pieniężnej na potrzeby Buni

    rzekomo cierpiącej na Chorobę Cushinga i przebywającej wówczas pod opieką Chaty Zwierzaka ?

    Ile wtedy zebrano ?

    Co się stało z tymi pieniędzmi gdy się okazało, że Bunia cudownie „ozdrowiała” z nieuleczalnej choroby i opuściła to wspaniałe siedlisko ?

     

    Czy to nie fakt ?

    Dlaczego w swoim przydługim wywodzie ten fakt (i wiele innych) Pani tak zgrabnie pominęła ?

  13. Dnia ‎17‎.‎04‎.‎2017 o 19:46, TaTina napisał:

    Taaa..Topi, odpowiem twoimi własnymi słowami - "co ty pieprzysz koleżanko"?

    Wyrok jednoznacznie stwierdza, iż osoba, której dotyczy została uniewinniona, czyli nie była winna zarzucanych jej przez "grono" czynów. Jednoznacznie.

    A kim ty jesteś zgorzkniała babo, żeby interpretować wyroki Sądów RP? Następna "interpretatorka" się znalazła.

    Mam nadzieję, że niebawem znów będziesz miała okazję "interpretować" i kreować równoległą rzeczywistość.

    Poczekam i chętnie poczytam.

    Miłego ;)

    Zapomniałaś się wylogować kobitko tak tak

    • Upvote 1
    • Downvote 1
×
×
  • Create New...