Merson

Hi, hi, usypiac ludzi. No, to niezle by bylo; takich, jak mowi Dobermania, co drecza zwierzeta. Szkoda, ze to nie jest do zrobienia :P. Ulvhedinn, racja, niektorych sie uwaza za gorszych. Moj mlodszy brat (9 lat) jesli widzi kogos na wozku, to nie moze sie oprzec temu zeby sie na niego nie pogapic, tak jaby to bylo cos niezwyklego...

[quote name='Agnieszka i Ogiś'] jak można tak po prostu zabić?!:shake: :-([/quote] No wlasnie, jak mozna?! :shake: Wydaje mi sie, ze na swiecie jest coraz wiecej ludzi-bez-serca...

Tylko, ze vzasem jak sie powie, ze "pies jest nie grozny", to patrza na nas nieufniei chcemy sie zapasc pod ziemie. Kiedys moj pies sie rwal do jakiejs paniusi z zakupami, tamta starala sie go odtracic, a ja myslalam, ze umre ze wstydu... Ale arkana ma racje, to pewnie przez egoizm.

@Do tematu Moim zdaniem nie da sie okreslic wysokosci kundelka, bo to mieszaniec.

Co prawda niegdy nie bylam w takiej sytuacjii, ale kiedys widzialam, ze na ulicy jakas wariatka zrobila afere, bo facet wyprowadzal na spacer doga niemieckiego (czy cos w tym stylu).

A czy Kacper jest 100% rasowy? Bo to moze robic roznice niektorym ludziom :roll:. Ale... Trzmam kciuki ;-)

[quote name='Manu'][COLOR=blue][B][U]Moje psie niebo[/U][/B][/COLOR] [B][COLOR=blue]"Dokąd idą psy, gdy odchodzą?[/COLOR][/B] [B][COLOR=blue]No, bo jeśli nie idą do nieba[/COLOR][/B] [B][COLOR=blue]To przepraszam Cię, Panie Boże[/COLOR][/B] [B][COLOR=blue]Mnie tam także iść nie potrzeba[/COLOR][/B] [COLOR=blue]Ja poproszę na inny przystanek[/COLOR] [COLOR=blue]Tam gdzie merda stado ogonów[/COLOR] [COLOR=blue]Zrezygnuję z anielskich chórów[/COLOR] [COLOR=blue]Tudzież innych nagród nieboskłonu[/COLOR] [COLOR=blue]W moim niebie będą miękkie sierści[/COLOR] [COLOR=blue]Nosy, łapy, ogony i kły[/COLOR] [COLOR=blue]W moim niebie będę znowu głaskać[/COLOR] [COLOR=blue]Moje wszystkie pożegnane psy"[/COLOR] [I]B. Borzymowska[/I] [/quote] Piekny wiersz :placz: A tak z ciekawosci, kto to jest B. Borzymowska? Jeszcze jedno: zasadzilam kwiatek na dognet.pl. Moj pies sie nazywa Aza...:placz:

[quote name='Agnisia =)']Słyszałam wiele, że owczarki belgijskie często są bardzo nieufne w stosnku do obcych ludzi, a wręcz agresywne. [/quote] Nieprawda! Mialam suczke (Aza sie nazywala), ktora byla tzw. psem-aniolem. Majac dwa latka "jezdzilam" sobie na niej. Aza przyjaznila sie z kotami :jumpie:. Ogolnie byla super. Tylko uciekla jak pojechalismy do Francjii na rok i juz nie znalezllismy jej :-( :-( :-(

Aha... A tego filmiku nie widzialam :oops: Nawet ciekawy, choc nic nie rozumiem. PS A czy Ty pracujesz w schronisku? Bo cos jakby tak na to wyglada. Tak z ciekawosci sie pytam ;-)

Dziekuje :loveu:

Macie takie faaajne pieski ;-). Ja nie umiem wstawic zdiecia mojego psa :(

[FONT=Courier New]Sorry, ja nie ogladam telewizjii, mozecie mi wyjasnic o co chodzi?[/FONT] :oops:

OK, OK, prosze nie denerwuj sie tak. Przepraszam. Moim zdaniem te psy poprostu nie beda w stanie przetrwac... z zaledwie dwoma nogami. I wcale nie mowie "ze on nie ma prawa zyc".

[quote name='Jotbe'][COLOR=#000080][B]Cytat :[/B] [/COLOR]Nie róbmy sensacji z niczego - przywitał nas szef wytwórni asfaltu. [COLOR=navy]Nie rozumiem, jak można być tak obojętnym, zimnym na tragedię psa.:placz: [/COLOR][/quote] [FONT=Courier New]Racja! A najgorsze jest to, ze coraz wiecej ludzi tak mowi :-([/FONT]

[quote name='MaliS']powiem wam ze to jest "normalne".. przypadkow topienia psow, kotow i innych zwierzat nie policze w glowie nawet... a na wsiach w wody sie ludzie nie bawią... łopatą przez łeb i zadowoleni :| a pozniej argumentacja "bo za duzo żarł" roczny kundel podobny do ONka... to dostał łopatą przez łeb :| az sie w głowie nie miesci jak ludzie traktuja zwierzeta.. jak sie nad nimi znecaja i traktuja w niehumanitarny sposob... Wklejam zdjecia mojej Potoczki... imie dosc niezwykłe bo wyłowiona własnie z rzeki. Lezala z siostra(Rzeczka) w worku na smieci w rzeczce.. przejezdzałysmy z kuzynką i słyszałymy mialczenie takie.Myslałysmy ze to koty wiec zeszłymy a tam dwie małe, slepe kluski.. fioletowe niemalze... czyli znalazłysmy je w ostatniej chwili. Miały duzo szczescia.. Obie na szczescie wykarmiły sie na butelkach... Rzeczka znalazła dom a Potoczka juz nie miała tyle szczescia wiec została u nas. Cała ona byla jedna wielka niewiadomą bo nikt nie wiedzial jak duza urosnie wiec ciezko bylo oddac w dobre rece kota w worku. Swoja droga kochana jest jak nie wiem ;] wklejam zdjecia mojej wyłowionej z rzeczki Potoczki :D to z niej wyrosłoo.... jak mozna bylo chciec to UTOPIC?[/quote] Piesek rzeczywiscie piekny i ciesze sie, ze Potoczka i Rzeczka mialy szczescie :multi: Niewielu jest ludzi, ktorzy sie tak "poswiecaja". A z tym zabijaniem psow lopata, to juz jest straszne. Dziwie sie, ze tacy ludzie sa jeszcze na swiecie...:angryy: To smutne :(

Niektorzy sa naprawde glupi :roll: . Biedne te pieski. Chyba im krzywdy zadnej nie robili, prawda?

Ja zawsze marzylam o labladorze, ale teraz juz go nie chce. Wole wziac kundelka ze schroniska, ktory bedzie tak samo kochany jak rasowce. A tak na marginesie, to moze bym chciala wziac owczarka belgijskiego. Kiedys takiego mialam, ale uciekl i juz go nie znalezlismy :(

Moj sie nazywa Merdek, od merdania :D Nazwalam go tak kiedy bylam mala ;-)

[quote name='Hala']A macie jakieś zdjecia tych psów? Z pewnoscią coś tam macie...pochwalcie się. ;)[/quote] Moj pies jest zbyt ruchliwy, zeby go sfotografowac :lol:

A ja znam w realu Agnieszke :P A co do psa, to mam nadzieje, ze w koncu wezmiecie ;-)

O matko, ja tak mozna! Jak one beda sie poruszaly? Nie poradza sobie przeciez w zyciu... :( Ale jestem za uspieniem. Bo co mozna zrobic innego?

[quote name='asia_pie']Vella :crazyeye:. Ja sobie nie wyobrażam jedzenia najlepszych przyjaciół. Psy, koty i konie nie powinny byc według mnie zwierzętami rzeźnymi. :shake: A ludzinę na pewno bym nie tknęła, prędzej jadłabym wszystko inne co się nadaje do zjedzenia, chocby korę z drzewa. ;) [/quote] Ja bym zrobila podobnie ;-) I szczerez mowiac tez sie nie zgadzam z zlym traktowaniem zwierzat przed zabijaniem (i z samym zabijaniem tez nie). Ale w zyciu bym nie zjadla psa, kota, albo czlowieka :crazyeye:

Czesc, jestem Merson. Mam 11 lat, mam jednego psa, Merdka, no i brata... :). I podoba mi sie to forum.

Mojego psa wzielismy od znajomych, bo suczka urodzila. Merdek (moj pies) ma jeszcze "siostre", ale ona szczeka i jej nie lubie...

[quote name='Frosh']"Bethoven" 8)[/quote] Zgadzam sie :)