Jump to content
Dogomania

Arietis

Members
  • Posts

    87
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Arietis

  1. Guciek raczej nie po drodze, bo zupełnie inne rejony ;) ale może znasz kogoś, kto działa bardziej na pn. kraju? Szukamy transportu Sejny (Podlaskie)-Gwieździn(Pomorze) pilna sprawa: http://www.dogomania.com/forum/topic/145749-szukamy-transportu-sejny-podlaskie-gwie%C5%BAdzin-pomorskie-jedyna-szansa-na-wyrwanie-ze-schronu-szarej-od-10-lat-w-klatce/ a może ktoś coś??? helpunku! :)
  2. śmiem się wtrącić,że nie zawsze o to może chodzić;) czasem po prostu łatwiej by było rozumieć psa, wiedzieć co i jak z nim robić, kiedy się mniej więcje wie 'obok czego to stało' ;) po takim przysłowiowym 'wilczurze schroniskowym' widać ,że to takie ONko podobne, owczarkowate, niektóre kundle są tak oryginalne,że nic nie przypominają(np. moja), a gdyby chociaż jakiś typ udało się określić, to naprawdę ułatwia życie i pracę z psem... inaczej się żyje z owczarkiem, inaczej z gończym- uogólniając oczywiście:razz:
  3. byłoby miło :evil_lol: ale nie jestem pewna,czy ona by kotu nie zrobiła krzywdy,nigdy nie dopuściłam do takiej sytuacji-końcowej,ale kiedyś kociaka prawie dopadła, nie wiem co by z nim zrobiła gdybym ja jej nie dopadła...:mad: ona nawet małe pieski czasem tak traktuje,szczególnie jak szybko biegają-już widze jej "ten wzrok":angryy: a wracając do tematu- żeby bylo chociaż trochę na temat:diabloti: to ja kiedyś, jeśli nadal będe miała takie małemieszkanie, to będę wybierac między cardiganem,a...jamnikiem długowłosym(mam do nich słabosc:oops:) pewnie wygra corgas bo owczarki są mi najbliższe :loveu: a dla tych uszatków stracilam głowę:loveu: żebym jeszcze na żywo miała okazję corgasy pooglądac to by było super:eviltong: (bo na inne warunki to bym chciała któregoś z tej 3: BOSa, rottka:loveu: albo...LEONA:loveu::loveu::loveu:, ale to narazie nie realne)
  4. nie wiem, jakbym zobaczyła,że ktos mi ją 'naprawi', pokaże jak, to bym chyba dopiero uwierzyła, po 6 latach z nią chyba nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić :evil_lol:;) ona nawet nie z agresją do kotów podchodzi,nie to nie jest taka 'normalna agresja' ona ma z tego taką zabawę że hej! właśnie wracałam niedawno ze spaceru, wcześniej padało i pod drzewami jest ślisko-o mały włos by mnie nie wywaliła na głowę, bo zobaczyła kota,którego ja nie zauwazyłam-tylko się poślzgałam na szczęscie i wyhamowałam...:angryy:!
  5. aj tam zaraz szaleństwa :evil_lol: to tylko wakacyjnie:oops: na codzień są nuuudy:eviltong: dziękujemy za odwiedziny!
  6. śłicznie dziękujemy za odwiedziny w galerii;)! i jak poprzedniczki równiez czekam na fotki!:evil_lol:
  7. dziękujemy :loveu: a teraz chciałam przedstawić mojego pierwszego-Sapera, najnajnaj w zyciu, nigdy go nie zapomnę:placz: [IMG]http://img134.imageshack.us/img134/1695/sniad.jpg[/IMG] taki okruch do nas trafił, miał 4 miesiące i przeżycia 'godne' starego psa z przeszłościa:angryy: [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/781/skanowanie0006m.jpg[/IMG] mimo,że nie wszystko 'grało' , miał swoje problemy, uwielbiam i zawsze będę chciała znaleźć jego w innym psie:-( [IMG]http://img193.imageshack.us/img193/6661/skanowanie000.jpg[/IMG] [IMG]http://img25.imageshack.us/img25/4599/sapers.jpg[/IMG] [IMG]http://img14.imageshack.us/img14/4575/sapaqm.jpg[/IMG]
  8. więc wychodzi na to,że nie każdy pies do kontaktów międzygatunkowych się nadaję;) moje błędne założenie, kiedy przyprowadziłam Tequilę brzmiało właśnie tak,że jest szczeniakiem, więc nie będzie problemu! Jednak Tequila szybko zweryfikowała mój entuzjazm:angryy: chociaż myślę,że np. mops z kotem by się dogadał ;)
  9. nie powiedziałabym,że zawsze, chyba że moja to wyjątek potwierdzający regułę? miała 4 miesiące jak została przyprowadzona do domu i do tej pory(6 lat) nie ma mowy o wspólnym przebywaniu z wypuszczonym królikiem(którego też mam,byl pierwszy), do innych zwierzątek też takie instynkty przejawia, jej stosunek do domowego królika,a kota na podwórku rózni się tylko tym,że potrafi sie nim nie interesowac non stop,ale kiedy tylko coś przy klatce robie-już sterczy pod nią i 'odlocik' kompletny(oczy wpatrzone, trzęsie się, no normlanie poluje:angryy:) pierwszy pies tez od 4 miesięcy był z nami-i on się z kotem dogadywał,z królikiem tez-tzn. nie zwracał uwagi kompletnie, ale jak widać są i takie które nigdy się nie zaprzyjaźnią...
  10. współczuję, :( bo byłoby wspaniale, gdyby to byla wspólna decyzja,wspólne wybieranie... Nie wiem jaką decyzję podejmiesz, ja wiem,że bym nie wytrzymała i MUSIAŁA mieć 2 istotkę na pociechę, ale też warto by było się dogadać :evil_lol:wiadomo-jak psica nowa by się pojawiła, to na pewno by ją zaakceptował po jakimś czasie-tak myślę, ale zawsze przyjemniej bez spięć... A porównywanie "a jakbym to ja, to czy byś..." to jest cios poniżej pasa!:shake: tego nie można porównać! :shake:
  11. Nie ma się co obwiniać:calus:! zawsze znajdujemy 1000 rzeczy które moglibyśmy zrobić lepiej-i dobrze, bo człowiek uczy się na błędach i będzie wiedział co robić nastęnym razem;) Ja po śmierci swojego pierwszego psa, mimo kategorycznej odmowy rodziców Tequilę przyprowadziłam do domu jakieś 2-3 tyg. później (i to tylko dlatego,że musiałam 'opracować plan' :evil_lol:i wcześniej nie miałam możliwości) z prostego powodu-nie mogłam sobie dać rady po stracie Sapera, nie spałam po nocach i rozpaczałam jak psychol jakiś...:roll: Teraz Tequila jest ze mną 6 rok :loveu: dużo mnie nauczyła, jest zupełnie inna niż Saper więc i inne 'przejścia' z nią miałam,ale wiem,że kiedy nadejdzie ten czas kiedyś, to natychmiast pojawi się kolejny pies! Trzymaj się ciepło, głowa do góry :glaszcze:wspólczuję mocno, ale zobaczysz,że nowy psiak przyspieszy nadejscie tego stanu, kiedy będziesz potrafił(a?) myśleć o poprzednim psie z uśmiechem,spokojem, bez tak ogromnego bólu... już tam gdzieś czeka na Ciebie kolejny futrzak spragniony domku ;)
  12. właśnie oglądam viva rogz zacisk, który dziś do mnie przybył:loveu: jest piękny!!!!!tak ładne kolorki,żywe,że nie żałuję,że się na niego właśnie zdecydowałam :loveu:
  13. odkopuję temat,bo mam pilne pytanie, czy jest tu na forum jakiś 'aktualny' ;) wolontariusz ze schroniska?? potrzebuje info o 1 psie! ;)
  14. ajjjjj!nie sądziłam,ze popadnę w 'psi zakupoholizm' ale chyba mnie dopada... chcę dla tego oto stwora: [IMG]http://img105.imageshack.us/img105/6374/dsc02619yc3.jpg[/IMG] [IMG]http://img150.imageshack.us/img150/1261/zdjcie032vd6.jpg[/IMG] kupić jakiegoś rogza.... piechu jest trochę większy od mojej-tak nad kolano sięga,ale dość szczupły;) Po małej konsultacji,myślę,że kupię Lkę, tylko nie wiem jaki kolor:oops::evil_lol: mi się najbardziej podoba ta:[url=http://www.allegro.pl/item654285577_rogz_obroza_klasyczna_25mm_planet_rogz.html]Rogz obroża klasyczna 25mm - Planet Rogz (654285577) - Aukcje internetowe Allegro[/url] ale myślę jeszcze nad fioletem jakimś, może zaciskiem...:eviltong: i BE z tych [URL="http://www.allegro.pl/item643646934_rogz_obroza_dla_psa_fancydress_l.html"]ROGZ Obroża dla psa Fancydress L (643646934) - Aukcje internetowe Allegro[/URL] tylko ona taka...różowawa...:razz: jakos mi tak,nie wiem...:evil_lol: Barry ma taką sierść,że i tak mało widać przez nią...więc nie wiem nad czym tak dumam...:evil_lol: no i jakieś wasze pierwsze odczucia?:diabloti: P.S. własnie zobaczylam,że viva nie jest wcale różowawa,tylko czerwona:diabloti: więc nie tak źle:evil_lol:
  15. hopaj na górę!:loveu: no proszę!jaka sylwetka się wyłoniła zza kudełków :evil_lol: ! cud miód!:loveu:
  16. w sumie to nie moja psina,tylko dziadka,ale niedługo jadę do nich,więc ją dopadnę:loveu: spróbuję chociaż;) może fotki mi się uda zrobić
  17. tylko obawiam się trochę efektu:p bo ten włos jest taki jakby ją do prądu ktos podłączył,a za dużo to tego odstającego nie ma,brode tez ma krótkaśną,nie taką jak np. jamnik szorściak, nie chciałabym jej oszpecić:eviltong: (tzn. hmmm zatracic jej 'oryginalności') masz jakieś zdjęcia przed i po? ;)
  18. wygrzebuje temat,bo mam pytanie;) czy taką szczotkę [IMG]http://img23.imageshack.us/img23/9738/23546694.jpg[/IMG] mozna trymować?na zdj. jest szczylem, teraz jest obrośnięta takimi 'suchymi' szczeciniastymi kłaczkami :evil_lol: taki dziwoląg mały... tu mam zdj. z komórki-bardzo słabej jakości... [url]http://img196.imageshack.us/img196/2971/zdjcie061c.jpg[/url]
  19. piekny ten Frotek!:loveu: ciekawa jestem co 'z niego wyjdzie' po wizycie u fryzjera :diabloti: Frotku do gory hopaj!
  20. tak,dzisiejsze zajęcia były bardzo ciekawe-mimo,że mnie myślistwo nie interesuje, to nie było mowy o nudzie podczas zajęć-było naprawdę interesująco przekazane jesli chodzi o teorię, no i taka możliwość zobaczenia tego na własne oczy- fajne doświadczenie, naprawdę postarali się! :)
  21. to super!:loveu: bo jak Balt do mnie trafił na tydzień,był tak rozpuszczony, w sumie się nie dziwie,bo był wyjątkowo piękny,cudowny! ale bez przerwy domagał się uwagi,nie potrafił na miejscu właśnie w spokoju wysiedzieć-tzn umiał,ale tylko w pobliżu mnie, no a na smyczy to rodeo:evil_lol:(bo to bydle wielkie było) i zastanawiam się,jak to się stalo,że drzwi wejściowe nie wypadły z zawiasów,bo za każdym razem na spacer dosłownie przez nie 'wywalał' tak się rwał na dwór:evil_lol: to już zaglądam w wątek;) dzięki!
  22. no proszę,kawaler za paniami szaleje jednak :evil_lol: myślę,ze będzie z aczasem coraz lepiej,byle 'psiaka-biedaka' nie rozpuścić,na począrku,bo później się okazuje,że psiak już wcale nie taki biedny,a na głowie nam siedzi:evil_lol: a masz w podpisie jego? ma swój wątek? :)
  23. nie wiem co Ci podpowiedzieć,mogę trzymac kciuki;) u nas było troche gorzej,bo pies autentycznie szedl ze mną nawet wywieszać pranie-wtedy tego"karnego jeżyka" robiłam i moglam pare minut pobyć sama:evil_lol: po paru dniach się trochę uspokoił, nawet spał już na korytarzu(bo z jego sierścią było mu za gorąco u mnie,a sapał jak lokomotywa:razz:) ale generalnie to mi wszędzie chciał towarzyszyć,a jak wyszłam bez niego,a rodzice byli w domu,to cały czas pod drzwiami jęczał :( tylko że w jego zyciu przez ok miesiąc,a nawet mniej strasznie dużo się zmieniło-ktos go wywalil z domu,ja go zabrałam ze stajni,z mojego domu na noc do kojca(wszystko w przeciągu 1 dnia)z którego zwiał w nocy,trafił do takiej dziewczyny u której niestety nie mógł zostać(znalazła go),więc po 2 czy 3 tygodniach,kiedy już straciłam nadzieję,ze go znajdę,trafił do mnie... Ciągle ktos mu się zmieniał,ciągle nowe miajsca,biedak nie miał poczucia bezpieczeństwa, spokoju :( bardzo żałuję,że nie mogłam go zatrzymać,bo taką psią miłość można spotkać chyba raz na całe życie:placz: może niech rodzina coś próbuje z nim robić jak wychodzisz? Czymś go zajmie?a może jest łasy na smakołyki?:diabloti:
  24. Rozumiem jakie to uciążliwe no i w pewnym sensie przykre dla psa,ktory czuje się niepewnie bez 'tej swojej' pańci. Przez tydzień mialam w domu psiaka,który niestety nie mógł u mnie zostać:-(,a poza mną świata nie widział-chociaż np. witał się z tatą,który wracał z pracy, przyjmował smakołyki od innych,ale mnie dosłownie "śledził", a jak wychodziłam,to siedział pod drzwiami wejściowymi i płakał... Był u mnie zbyt krótko,żebym mogła cokolwiek poradzić, jedyny moj sukcesik,to wypracowanie zostawania na miejscu i odsyłanie w jakieś miejsce-bo gbyby mógł to towarzyszyłby mi nawet w łazience-nawet po herbatę do kuchni,która jest na przeciwko mojego pokoju nie mogłam na początku iść bez asysty,ale udało się po pewnym czasie. Nie wiem czy to idealna metoda,ale z uporem maniaka bez słowa "wleklam" go(bo to był wielki pies) na posłanie(po uprzednim "zostań" kiedy jeszcze leżal tam gdzie powinień) za każdym razem,kiedy się zerwał-na początku zrywał się jak tylko przekraczałam próg,ale po kilkunastu 'cofnięciach' mogłam np. isć do łazienki(a wtedy znikałam mu z oczu) bez niego;) wyglądalo to trochę jak 'karny jezyk' super niani:evil_lol: Jak długo psiak jest u Ciebie? może kiedy poczuje się pewniej,bezpiecznie to trochę wyluzuję, 'mój' Balto wiele zmian w życiu przeszedł przed pojawieniem się u mnie,więc pewnie i to miało duży wpływ, pewna hodowczyni polecała nawet ziołowe środki uspakajające, żeby psiak się wyciszył, uspokoił trochę.
  25. jeny jak ona mi przypomina moją!:crazyeye:jest większa odrobinę,ale podobna przez te kolorki. Trzymam kciuki,niech ktoś wypatrzy takiego słodziaka!!!!!
×
×
  • Create New...