Jump to content
Dogomania

zurdo

Members
  • Posts

    2279
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by zurdo

  1. Na Twój post, Agnieszko, nie odpowiadam, bo żal klawiatury :) [quote name='GoskaGoska']szkoda w sumie , ze nie doszlo do sprawy , bo za nim by się sprawa skończyla to chyba sporo czasu by minęło i moze byście zrozumiały, ze pisząć grzeczniej można więcej niż wygrażaniem, ale chyba ciężko wyduścić wam słowo- dziękuję.[/quote] I to chyba najlepiej podsumowuje Twój stosunek do dobra psów.
  2. [COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='Agnieszka(Visenna)'][B]Swoja droga agresja rodzi agresje - a zaczelo sie od bardzo niesympatycznej wypowiedzi zurdo na temat nasylania policji.[/B]Oczywiscie moznaby to wszystko zalatwic grzeczniej i rozmawiac na pewnym poziomie[/quote][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jak na staż, który masz na dogo, strasznie wrażliwa jesteś. Z tej wielkiej wrażliwości pewnie nie doczytałaś następnego mojego posta. Spójrz równie krytycznym wzrokiem na swoje i Goski posty, o Koperku nie wspominam, bo to klasa sama w sobie ;)[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Uzależnianie pomocy od bycia grzecznym, od docenienia Waszego wielkiego wkładu w los bezpańskich psów, od pochwał i dziękczynień jest po prostu śmieszne. Szkoda, że w tej megalomanii zagubiły Wam się psy…[/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana]GoskaGoska, zamiast się nabzdyczać i obrażać po prostu naucz się czegoś, bo tak to już jest, że jak się człowiek czymś zajmuje, to dobrze, żeby się na tym znał. Więc zamiast robić wykłady o kulturze, przejrzyj kodeks cywilny i działaj mądrzej i bez nadęcia, żebyś nie musiała się potem wstydzić za takie teksty[/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='GoskaGoska']nie wyobrazam sobie - ze mialaby miec psa, pokochac go a pozniej nagle go oddac, bo nagle znalazl sié wlasciciel- tak to bardzo skuteczne dzialanie do zniechącania ludzi do adopcji psów ze schroniska.[/quote] [/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana]I o psach też się czegoś naucz, bo teksty typu[/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='GoskaGoska']i nie pisz mi, ze tu dobro psa, bo psy sié szybko przystosowujá i kochajá tak samo nowych wlascicieli.[/quote] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='GoskaGoska']Po drugie schronisko w kazdy przypadku dodaje lat- a ty piszesz ze ona ma 12lat- zas sunia zostala oceniona na 10l- wiéc az tak bym glowy nie dawala ze to na pewno twoja sunia, bo te psy sá raczej do siebie podobne.[/quote] [/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana]są jakimś kuriozum i średnio dobrze świadczą o Twoim doświadczeniu...[/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana]Prosiłam o eleganckie załatwienie tej sprawy. Bo to właśnie Ty, Goska masz z domem kontakt i Ty mogłaś państwu oszczędzić większych niż to konieczne nerwów i sprawić, by pies jak najszybciej wrócił do swojej właścicielki. A im szybciej – tym dla psa lepiej. To chyba nie jest trudne do pojęcia? Przekazałaś telefon – super, dzięki, szkoda, że musiałaś przy okazji zrobić z siebie ofiarę prześladowań.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='Koperek']Gdyby mi zginął pies (co się nie zdarzyło nigdy i nie zdarzy!) to zrobiłabym dokładnie to, co ktoś "ze środka" schronu mi opowiada, a nie liczyła na forumowy rozgłos i groziła służbami porządkowymi (policja, czy cuś hahahaha)[/quote][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Twoja „wiedza i kompetencja” są wstrząsające :) Szkoda, że w polskich schroniskach wielu takich kompetentnych… Litościwym milczeniem pominę Twoją wiarę we własne psy. Od załatwiania takich spraw jest policja i prokuratura, jeśli nie da się ich załatwić inaczej. [/FONT][/COLOR][FONT=Verdana]To normalna, zgodna z prawem droga i nie wiem, co Was tak oburza. Wasze prywatne urazy do policji nie mają tu znaczenia. I nie jest to żadne straszenie, chyba że ktoś ma powód by się bać, ale to już nie moja ani yapony sprawa… [/FONT] [FONT=Verdana]Pozostanie żal i niesmak, że prawo macie gdzieś i tamże – dobro psów.[/FONT] [FONT=Verdana]Cieszę się, że opiekunka Kelly ma więcej serca i rozumu niż Wy.[/FONT]
  3. Ajjj Kamelku rzebyś ty wiedział jak mię przeciągnęli przez tydzień. bez własnego łuszka, tylko jakieś góry, doliny, błota i strumyki. Co ja pies terenowy jestem, zeby mie jakiś survival fundować? [IMG]http://img35.imageshack.us/img35/443/tosia001.jpg[/IMG] [IMG]http://img207.imageshack.us/img207/4065/tosia002.jpg[/IMG] [IMG]http://img39.imageshack.us/img39/6607/l06y.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/6269/e01fiy.jpg[/IMG] [IMG]http://img26.imageshack.us/img26/3926/i03i.jpg[/IMG]
  4. Goska, daruj sobie te pohukiwania. Ja piszę o stanie obecnym, a Ty w kółko o przeszłości. Już Ci napisałam, że się licytować na zasługi nie będę, bo gdzież mi tam... Przychylam się do prośby yapony. Po prostu przekaż telefon i tyle. Wierzę, że człowiek, który pokochał psa będzie zdolny wznieść się ponad własne uczucia i wybrać to, co dla psa najlepsze. I szczęśliwie sprawę się zakończy.
  5. Agnieszko, [B]właścicielka jest jedna i ta sama, cały czas[/B]. Przyjmij to wreszcie do wiadomości. Nie ma nowej właścicielki. [COLOR=black][FONT=Verdana]GoskaGoska, wybacz, ale to czysta demagogia. Czy fakt, że nasz kraj roi sie od sadystów oznacza, że można bezkarnie zawłaszczać cudze mienie? Co to ma do rzeczy??? [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Piszesz, że stajesz na głowie, żeby znajdować psom domy. Chwała Ci za to - tylko rób to z głową. Dobre serce nie zwalnia ze znajomości prawa i z jego przestrzegania. Oraz z odrobiny zdrowego rozsądku. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Gdzie byłam, kiedy szukałyście domu, nie muszę tłumaczyć. Zresztą to nie ma nic do rzeczy. Waszych zasług i tak nie przebiję...[/FONT][/COLOR]
  6. Źle mnie zrozumiałyście... Nikogo nie straszę policją, po prostu taka jest droga prawna. Przykro mi, że tak to odebrałyście. Agnieszko, chyba nie do końca jest tak jak piszesz. Właścicielka Kelly jest nadal jej właścicielką. Polecam Twojej uwadze KC. Jest mi bardzo żal nowych opiekunów Megi, sama mam adoptowaną collaczkę i pamiętam doskonale, jak się bałam, że ktoś na moje ogłoszenia odpowie. Ale dopóki widziałam, że pies tęskni - szukałam, bo własne uczucie przedkładam nad dobro psa... Rozmawiałam z właścicielką Kelly i zapewniam Was, że palcem bym nie kiwnęła, gdybym nie była przekonana, że leży to w interesie psa.
  7. GoskaGoska, nie oceniajmy pochopnie, bo życie się ludziom różnie układa. Niekórzy musząc wyjechać - wyrzucają psa na bruk, inni zostawiają członkowi rodziny. Nie zrównujmy jednych z drugimi. Nie wina dziewczyny, że ów członek rodziny nie powiadomił jej o zaginięciu psa, wiedząc jak ważny ten pies jest w jej życiu, i szukał go tak, jak potrafił (co nie znaczy - tak jak powinien, niestety). WŁAŚCICIELKA psa i tak go odzyska, Waszą i schroniska decyzją jest tylko, czy odbędzie się to przy pomocy policji, czy nie... A pomijając już kwestie prawne - zwyczajnie powinnyście pozwolić dożyć swych dni Kelly/Megi tam, gdzie spędziła całe życie, u boku człowieka, razem z którym rosła i dojrzewała...
  8. Wiem, że takie sprawy nigdy nie są proste i oczywiste, ale wyjaśniać je trzeba... Jest pies, który swoje przeszedł, są ludzie, którzy mają swoje uczucia i jest jeszcze prawo... Apel do osób, które mają kontakt z nowym domem Megi - bardzo proszę, spróbujcie tę sprawę załatwić w sposób elegancki i zgodny z prawem: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f96/zginela-suczka-collie-wroclaw-krzyki-144804/#post12836776[/URL] jeśli to ta sama suczka, a wygląda na to, że tak.
  9. Przypominam się... Czy ktoś z Krakowa mógłby się ze mną skontaktować i umówić na odbiór? Na 95% będę jechała jutro.
  10. Po przyjeździe zadzwonił do drzwi? :cool1: edit: Jak zwykle się spóźniłam...
  11. Witajcie ;) Będę jechała w środę po południu z Warszawy przez Kraków (w razie poślizgu - w czwartek rano). Gdybym mogła się przydać do przewiezienia paczki - dajcie znać 0 604 439 129
  12. Jak miło, że ktoś o Diance pamięta :) Dianulkę widuję codziennie. Ma się świetnie, humor i apetyt jej nie opuszczają. Na punkcie patyków jest mocno szurnięta. I powolutku oducza się korzystania ze szczekaczki przy każdej okazji i bez okazji także ;)
  13. O proszę... Dogoterapeuta :D żeby nikt nie myślał, że darmozjad ;) Dopiero doczytałam, że śrenio Wam się urlop udał. Przykro bardzo... Na pocieszenie napiszę, że większość dzieciaków po okresie dojrzewania wychodzi z tego. Trzymajcie się :) Tosia śle buziaka dla swojego chlopaka :)
  14. [quote name='florida_blue']Już odzywam sie do Anetta w tej sprawie[/quote] Czekam na wieści... Pokryjemy koszty leczenia i utrzymania suni.
  15. Zdjęcie suni jest tutaj: [U][COLOR=#0000ff][URL]http://foranimals.czest.pl/www/zabijali-psy-na-smalec/[/URL][/COLOR][/U][URL="http://foranimals.czest.pl/www/zabijali-psy-na-smalec/]Fundacja"][/URL]
  16. mosii nawet nie śmiem Cię pytać, czy masz miejsce, bo domyślam się, że nie masz. Spróbujemy jej coś znaleźć jak najszybciej. Może Radomsko...
  17. Wiadomo co z collaczkiem? Znajdą się jakieś informacje, zdjęcie?
  18. A może pies przed wyjściem dostał podskórnie kroplówkę?
  19. Sunia z Wrocławia w domku. Triste [*] już domu nie szuka.
  20. RTG wykazał zrosty na kręgosłupie, które nie dawały wielkiej szansy na poprawę jego sprawności. Leukocyty znowu wzrosły - do 40 tys. Lekarz nie zdążył zmienić Mu leków... Dziś Triste odszedł, we śnie... Bądź szczęśliwy, Triste [*] Twój smutek długo będzie mi towarzyszył :( I oby zamieszkał też w sumieniu tych, którzy Cię na to skazali...
  21. No to nam smaku narobiłeś ;) Pozdrowienia dla Sarci :)
  22. A ja dorzucę jeszcze powód czwarty - w taki sposób na litość (sierotka, depresja, śmierć ukochanego pieska, bieda ale nie do końca) zbierają psy pseudo.
  23. Ten dom, który nie dawał się zniecęcić - nie dawał się zniechęcić, bo nie zdawał sobie sprawy, czym jest opieka nad chorym psem :( Szukamy dalej... Niech Triste nie umiera w kącie hotelowego boksu, we własnych odchodach...
  24. Baaaardzo niewinnie wygląda. Gdzie w takiej głowie słodko uśmiechniętej jakieś krwawe popędy zalęgnąć by się mogły to ja nie rozumiem???
  25. [quote name='Radek']Biedna Tośka, jak można tak psa moczyć :evil_lol:[/quote] Ależ nikt by psa moczyć nie śmiał, pies jak widzi lecącą wodę to traci kontakt z rzczywistością sam z siebie, przez nikogo nie nakłaniany ani nie zmuszany ;) Kamelku, w niczym nielepszy ino bliżej i jakby bardziej rzeczywisty a nie z pikseli ;) Te Kamel to chyba fetyszysta jakiś jesteś, żeś się tak do tych moich zembuff przyczepił? ja też w sumie mam swoje ulubione pobudzacze, jak zmiotka na ten przykład więc ja cie rozumiem i specjalnie dla ciebie raz jeszcze swój fortepian zareprezentuję: [IMG]http://img406.imageshack.us/img406/7320/tosia70.jpg[/IMG]
×
×
  • Create New...