Jump to content
Dogomania

Tina.Sara

Members
  • Posts

    1482
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Tina.Sara

  1. przyszłam poodkurzać :siara:
  2. wracam, wchodzę i widzę cudeńka :loveu: hej :loveu:
  3. biedna tamta psinka :-( co za potwory chodzą po tym świecie, żeby tak żywe istoty traktować :angryy::angryy::angryy: tymczasem witamy się po przerwie
  4. Figowa, wróć :placz: :placz: :placz: nawet ja wróciłam a ty co :diabloti:
  5. Boziuuu cudna :loveu: ukradnę :evil_lol:
  6. [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370254.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370255.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370256.jpg[/IMG] i śpiący potwór :diabloti: [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370266.jpg[/IMG] 22 cm :loveu: [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370272.jpg[/IMG]
  7. [B][SIZE="5"]FOTY NA POPRZEDNIEJ STRONIE[/SIZE][/B] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370240.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370244-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370247.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370251.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370263.jpg[/IMG]
  8. [quote name='agaciaaa']A to niby dlaczego?[/QUOTE] bo tak :diabloti: [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370219.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370232.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370233.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370237.jpg[/IMG] [IMG]http://i136.photobucket.com/albums/q195/Kate-A/tisa3/SL370239.jpg[/IMG] :evil_lol: psi-psi
  9. witamy się po przerwie :loveu: ależ mi się od razu rudo w oczach zrobiło :evil_lol:
  10. witamy cudeńka :loveu: czekamy na fotki :cool3:
  11. a co tu tak cicho? :eviltong: śliczne świniaki :loveu: i Sara :loveu: przykro mi z powodu kotka :(
  12. [url]http://img840.imageshack.us/img840/9521/img8951i.jpg[/url] :o :o :o [url]http://img543.imageshack.us/img543/8585/img8959g.jpg[/url] ja wam chyba koleżanko psy ukradnę :diabloti:
  13. łooo jak miło wrócić na dogo i od razu wpaść na takie ładne foty :evil_lol: :loveu: cześć!:multi:
  14. [url]http://i1198.photobucket.com/albums/aa455/agucha1/DSCN4995.jpg?t=1327422685[/url] :roflt: nie wiedzieć czemu strasznie mnie to rozbawiło :evil_lol: pikne niebo :loveu::loveu::loveu:
  15. cześć Wegusie :loveu: tęskniłam :placz:
  16. [quote name='agaciaaa']A co Ci te dziewczyny tak chorują? Każ im zdrowieć i dawaj fotki :cool3:[/QUOTE] no właśnie wgrywam, ale nie wiem czy dać... :diabloti: [quote name='Misia&Ruby']Witam się! :) Bardzo sympatyczna galeria :) Piękne sunie :loveu: Żółwik również, coraz bardziej zaczynają mi się podobać te zwierzątka:loveu:[/QUOTE] hej :multi: dziękować :loveu::loveu: a żółwiki polecamy :loveu: chociaż są złośliwe :diabloti:
  17. [quote name='Agucha']Oooo, nowa krew u nas w galerii :diabloti: Witamy serdecznie :loveu:[/QUOTE] to może by tak foty z tej okazji? :diabloti:
  18. [quote name='Agucha']O, wpadasz rzadko ale jak już zajrzysz to jest co poczytać :lol: Te krople - Tobradex - jak się dawkuje u psów? I na co one konkretnie są? Swojej suczy dajesz na przetkanie kanalików? Dobrze zrozumiałam?[/QUOTE] tak nam zarządzili, żeby przez 10 dni jej wpuszczać 2-3 razy dziennie. w ulotce wyczytałam, że są na... to może zacytuję :evil_lol: [I]Lek Tobradex stosuje się do leczenia chorób zapalnych oczu, którym może towarzyszyć zakażenie. [...] Lek Tobradex jest preparatem skojarzonym zawierającym składniki przeciwbakteryjne i kortykosteroid. Kortykosteroidy są przydatne w zapobieganiu i zmniejszaniu stanów zapalnych oka. Leki przeciwbakteryjne zawarte w preparacie są aktywne wobec wielu bakterii chorobotwórczych zakażających oko[/I] Więc tak to wygląda. I powiem, że odkąd to bierze to jest dużo lepiej. może jednak coś w tym jest, skoro pomaga :shake: ja tam się nie znam :diabloti:
  19. witamy się po raz pierwszy i na pewno nie ostatni :loveu: [url]http://img100.imageshack.us/img100/2544/sam6116.jpg[/url] :loveu: cudeeeeeeeeeeńko
  20. jaki ładny zaprzęgowiec :multi: :loveu: :cool3:
  21. Łooo maaaaaatko :crazyeye: ale się porobiło :evil_lol: uznajmy, że wcale nie nie było mnie tu przez pół roku :diabloti: powiedzmy, że to 6h... w każdym razie... spóźnione wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku :evil_lol: a teraz co u nas... [B]po pierwsze[/B] - mokro i brzydko :diabloti: [B]po drugie[/B] - brak czasu :placz: [B]po trzecie[/B] - brak dobrego sprzętu fotograficznego :angryy: ale podobno już w tym tygodniu ma do mnie wrócić z naprawy. [B]po czwarte[/B] - od poprzedniego poniedziałku męczymy się z wizytami u weta :shake: otóż zauważyłam u niej w sobotę poprzednią na prawej łapie dziwnego krwisto-czerwonego bąbla. uznałam, że to malutkie i może samo zniknie. odkaziłam i zagencjanowałam. a dwa dni później znów był czerwony i trochę większy. więc poszliśmy do nowootwartej kliniki koło nas (gubiąc po drodze kaganiec, ale się znalazł :evil_lol:). pani doktor wycięła to coś i zabandażowała, każąc przyjść trzy dni później. szczerze? nie spodobało nam się to. dwa dni później pojechaliśmy do kliniki, którą otworzyli... z rok temu? ale już była przez nas sprawdzona. pani doktor zdjęła to coś z jej łapy, dziwiąc się, że przez dwa dni pies w tym chodził, w dodatku z rękawiczką lateksową, która nie przepuszcza powietrza. zdziwiła się też, że Tina nie dostała żadnego antybiotyku na osłonę. więc pani doktor wzięła strzykawę i dała czarnuchowi, co potrzeba, zabandażowała ładnie łapkę i Tina mogła normalnie chodzić (zapomniałam dodać, że przez te dwa dni ledwo się ruszała). rękawiczkę lateksową też założyła, ale podkreślając, że gdy tylko wrócimy do domu, ma zostać ona zdjęta, bo nie chcemy dodatkowo leczyć chorych przestrzeni między palcami. na następne 4 dni dostaliśmy ten antybiotyk (Enroxil Flavour) w tabletkach, a opatrunki zostałam zmuszona robić sama :eviltong: do końca nie wiadomo, co to dokładnie było, czy się zakłuła czy co. wczoraj byliśmy, że tak powiem na przeglądzie :diabloti: i wet powiedziała, żeby to obserwować, dała żel przyspieszający gojenie i jeśli to się rozbabrze to mamy wrócić. jak dla mnie łapa wygląda lepiej, chociaż odkąd Tina zaczęła trochę dłużej siedzieć na dworze (cholera nie chce zrobić kupki po dobroci :diabloti:) to zauważyłam, że znów to miejsce jest zakrwawione :placz: i stara małpa musi siedzieć w domu. zobaczymy, jak to będzie. do weta MUSIELIŚMY pojechać też z Sarą. wszyscy lekarze się z nas śmieli. przy wejściu od razu widzieli zabandażowaną łapę Tiny i patrzyli na spłoszonego rudego wypłosza i pytali "a tamtej co jest?". my na to odpowiadaliśmy "ona do towarzystwa" :diabloti: ale przy okazji spytałam panią wet, co jest z rudzielca oczami, bo od jakiegoś czasu strasznie się z nich... "leje". więc pani wsadziła jej do oczu jakieś fluorescencyjne cudo i Sara płakała na zielono i miała zielone gluty :diabloti: ale jednak okazało się, że większość tego, co miało wylatywać nosem, wylatywało oczami. i Sara ma niedrożne kanaliki. dostała Tobradex na 10 dni i mamy się pokazać później z tymi pięknymi oczętami, żeby zobaczyć czy to coś dało. ja za to mam ciężkie życie, bo wszystkim pies przeszkadza :angryy: i nikt nie raczy pomóc przy czymkolwiek. dziecko ma alergię (lekarz mówił, że niekoniecznie na psa) i oczywiście wina spadła na Tinę. i odkąd częściej ją wypuszczam na dwór, ze względu na dziecko, łapa wygląda gorzej. ale kogo to obchodzi? :shake: później może dam jakieś fotki :cool3:
  22. żółwiki na spacerku :loveu: i apetyczna kość :diabloti: i również czekam :mad:
×
×
  • Create New...