Jump to content
Dogomania

Vika_Bari

Members
  • Posts

    782
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Vika_Bari

  1. Mam od dzis nowych! Aż 6 sztuk. Mała psinka, rozmiarem z jamnika z 5 szczeniakami. Nazwaliśmy ją Zara. Szczeniaczki malutkie ale ocka maja juz otwarte. Zostala znaleziona w lesie :-(. Foto jutro.
  2. [COLOR=black][FONT=Verdana]Wszystkie te trzy tymczasowicza byli u mnie od wtorku w biurze i pojechali dziś rano do własnych domków. A z nimi zabrali się do swoich domów moje małe tigriski Beti i Arti. Została teraz tylko Zoniata ale przyjedzie dobermanka w poniedziałek. Tak że powracamy na tory w kierunku ratowania najukochańszej rasy - dobki![/FONT][/COLOR]
  3. [quote name='Dobermania']To ja idę na zajęcia, będę w domu po południu, jak coś, to dzwoń, no i daj mi znać, czy mogę przyjechać odwiedzić Zonkę.[/quote] Jasno ze morzesz przyjechac kiedy chcesz i odwiedzic malą i pobawic sie i pochodzic po liesie bo ja nie mam na to czasu. Napisz kiedy byś chczala i na ile a ja zapytam meza co ma zaplanowano. I pisz na sms bo nie ma mnie sroda i czwartek w domu.
  4. [COLOR=black][FONT=Verdana]Witam wśród żywych. Cieszę się ze odzyskałaś siły. Zonia w pożo. Odżywia się bardzo dobrze. Pojawili się komplikacji po sterylce (guzy na szwie) ale smaruje ich maścią ichtiolową. Maluchy urośli chyba trzykrotnie i bardzo błyszczę im futerko. Mają domy w Niemczech i teraz wszyscy kombinujemy jak ich tam odtransportować. Zonie szukam powoli domu bo teraz ona uspokoiła się, ustabilizowała się, odespała się, odjadła się i zaczyna cieszyć się życiem. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Tak że u nas wszystko dobrze.[/FONT][/COLOR]
  5. Ale slodka mordka spiąca. A moja Zonka uciekła dziś przed plot a z powrotem przeprowadzili Zonkę sąsiedzi.
  6. Wracamy od doktora. Zonce zdjęto reszte szwów a Beti dostaje zastrzyki na rozwolnienie bo u Arti mineło a u Beti nie. Nikt nas nie odwiedza i nikt naszej pieknej Zoni nie wstawia. Dziewczyny gdzie wy?
  7. [COLOR=black][FONT=Verdana]Witam. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Nie wiem dlaczego nikt nie wstawił foty Zonki. Zonka odrobaczona. Zonce zdjęto połowę szwów a Beti i Arti wyprane i odrobaczone. Mają rozwolnienia po tym żywieniu jakie mieli ale karmię ich ryżem z mięskiem. Mam nadzieje ze to szybko przejdzie. Ogólnie wszyscy zdrowi i weseli. Chcą się bawić.[/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][/FONT]
  8. Uf, przeżyliśmy Sylwestra! Było cieżko. Oskarek bardzo sie bał da i stały skład nie popisał sie tym razem śmiałością. Barik wariował i dodał sie do niego MAx (kot). Ale teraz dobrze i idziemy spać. Pozdrawiamy wszystkich!
  9. Tak pracy przy nich jak przy małych dzieciach, bardzo dużo ale mysl że nie zamarzną w schronach mnie wzmacnia. Nu i wasza pomoc moralna też. Pongo mały mały a łapkę ma wiekszą niż Vika tak że chlop z niego wyrosnie durzy. I jest już zle wychowany częsciowo bo nie przychodzi na zawolanie a ucieka i chwyta za nogę mocno czym zmusza do zabawy. I nie mam czasu dużo aby od tego oduczyć.
  10. 8 maluchów pojechali do Gniezna do Oli. A ja mam kolejnego dobeczka Pongo. Pongo ma jakieś od 4 do 5 miesięcy.Jest bardzo fajny i wesoly i rozrabia z Viką i Ritką. Beatka ma foty i wstawi jak tylko znajdzie chfile czasu wolnego.
  11. [quote name='zuziaM']Yoko ze schroniska w Jeleniej dzisiaj o 13-tej bedzie zabrana i jdzie do Olenki :multi: ! Dziekuje wszystkim serdecznie za pomoc ! [B]Dziewczyny, a jakie sa wymogi Niemcow jesli chodzi o WYWOZ SZCZENIAT ? ? ?[/B] - jakie szczepienie musi byc ? - ile czasu przed wyjazdem zrobione ? - ile wczesniej odrobaczenie ?[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Zależy kto ma jakie wymogi ale jak wywoziłam Tessi dzieciaczki to mieliśmy na każdego kartę szczenięcia z dwoma odrobaczeniami, i datą urodzenia (jeżeli znana) bo to ważne dla pierwszego szczepienia. Pierwsze szczepienie to szczeniency komplet wirusuwek i go nie wolno robić psu mniejszemu niż 5 tygodni. Nu i wscieklizna nie wcześnie niż 3 miesięcy. Ostatnie odrobaczenie nie mniej niż 5 dni przed szczepieniem na wirusuwki lub wściekliznę. Przed wiekiem 3 miesięcy a nie wścieklizna a nie chip a nie paszport nie wymagane.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] To wszystko co wiem.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pozdrawiam i czekam na Yeti.[/FONT][/COLOR]
  12. Ale Nicosiowi w końcu się poszczęsciło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TRzymam kciuki aby u was Zosiu na zawsze wszystko było dobrze!
  13. [COLOR=black][FONT=Verdana]Oj! Oj! nawet nie wiem co tu doradzić. Trzeba sprawdzić godzinę i ilość podawanego Riczowi ostatniego posiłku. Nigdy nic takiego u mnie się nie zdarzyło jak załatwienie się w domu. A mieszkał i w garażu i w przedpokoju i w domu. Albo bunt, albo przekarmienie albo (nie daj boże) coś z brzuszkiem i nie ma sił doczekać do rana. Musimy z Gonia do was dojechać! Tylko teraz kiedy? Ja wyjeżdżam ponownie z psiakami 4.11 i wracam za 2 tygodnie. Nu to morze po 18.11 i umówimy się?[/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][/FONT]
  14. [quote name='Dea']Vika a Klarnet ze spondylozą?:-( Może w Niemczech ktoś by go pokochał, jest leczony ale w hoteliku nie ma szans na zdrowienie.[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Myślałam o Klarnecie ale ja teraz mam inną pracę i w miesiącu jestem dwa tygodnie, a dwa mnie niema. Mężowi na głowie po za pracą i naszymi 5 futrzakami byłoby i leczenie Klarneta, i Bari bardzo agresywny do psów, tak że nie bardzo to widzę bo mąż się nie zgadza na dodatkowego psa w okresie grzewczym bo dochodzi mu codzienne bawienie się piecem co zajmuję z półtorej godziny co wieczór. Nu to co bym zrobiłam jak ja wyjadę do pracy z Klarnetem? Jak bym miała choć kogoś obok kto mógł by mi pomóc w czasie mojej nieobecności. Ale jak na razie to nikogo nie mam obok z dogo aby mi pomogli. [/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][/FONT]
  15. [quote name='BeataJ']graszka - alez cudna jest ta sunieczka.....bidulka ja dzis wstawie swoje fotki z soboty Beata[/quote] Dziewczyny ja wracam po 18.11 może kogoś najbardziej gryzionego i potrzebującego do mnie? Morze kogoś kogo wybiorą w Dobermann-nothilfe bo jadę w grudniu samochodem i mogę nie tylko postawic na łapy no i zawieść do jakiegoś miasteczka po drodzę do Kassela.
  16. 1. Atena 2. Rex 3. Roland 4. Alan 5. Lalunia 6. Lotus 7. Chudy Baki 8. Maben 9. Mara 10. Trójłapek 11. Borys 12. Amadeo. 13. Viki 14. Kora 15. Babit 16. Bebi. 17. Julek Trzy ostatnie chyba nie dobermany. Poprawcie jerzeli się myle.
  17. [COLOR=black][FONT=Verdana][COLOR=black][FONT=Verdana]Dziewczyny przetłumaczcie ten tekst Rene do nas proszę![/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=black]JA naliczyłam 14 Dobków naszych, jeden z Gorzowa i z naszych 3 kundelka (maluszek, słodki Babit i jeszcze jeden szczeniak po starsze co umknął Dzodzo przy fotografowaniu). Tak że nami tym razem przygotowano 18 szczęściarzy. I moja Lalunia. Ja nawet pożegnać się nie miałam czasu z nią ale mam nadzieje że jeszcze ją odwiedzę.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Bardzo wszystkim dziękuje za pomóc i za poświęcenie czasu.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Mamy przed tą trudną zimą (jak twierdzą metereolodzy) duży zapas jedzenia, kocy, zabawek i nawet zapas koszy wiklinowych, smyczy i innych różnych rzeczy.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Zapotrzebowanie na cokolwiek proszę zgłaszać do Beaty, AisaK lub do mnie (chyba że będę na kolejnym wyjeździe).[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Bardzo, bardzo dziękujemy naszej fundacji niemiecką za pomoc w ratowaniu tak niesłusznie nie lubianej w Polsce rasy jak doberman. Robimy co możemy ale bez was to by tak dobrze nigdy by się nie udało! [/COLOR][/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana]Dziękujemy Simonie, Rene, Basi, Ani i wszystkim kogo poznaliśmy w ten przyjazd![/FONT][/COLOR] [/FONT][/COLOR]
  18. [quote name='xxxx52']wszystkim osobom zwiazanym z ratowaniem i opieka czwotonoznych istotek dzieki:Rose::Rose::Rose::Rose: Vika Bari -dlaczego mama nie znalazlaby domku,przeciez to aniol nie pies:-([/quote] Wiem że aniol i wiem że nie mam szans że ona zostanie nie adoptowana ale tak chczało mi sie wierzycz że będe mogła ją w razie czego odebrać z powrotem i miec dla siebie. Ale wiem z enie mogę bo innym nie pomogę. Zawsze mam ten sam problem jak pies u mnie dlugo.
  19. Wszystko dobrze. Tess przekazana i będe w stałym kontakcie z ludzmi u których Tess. Zaznaczyłam że jak Tess po rozdaniu dzieci nie znajdzie domu to zabiore ją z powrotem. Teraz mam maluszka z Gorzowskiego schronu i jutro pojawią się foty. Jest naprawda w złym stanie. Nazwaliśmy ją Rita. Monika wszystkie faktury wyslalam i rozliczenie calkowite też.
  20. [COLOR=black][FONT=Verdana]Trzymajmy się razem i pomagajmy psiakom wszystkim czym możemy![/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Taka moja propozycja. A na anomalii których na dogo nie brakuje to lepiej nie zwracać uwagę. Chociaż czasami trafiają się takie porypańcy (nawet bardziej porypanki) ze nawet tchu brakuje aby komuś o tym opowiedzieć. Siedzi takie coś przed kompem i cały swój wolny czas poświęca tylko temu aby oblać kogoś innego (kto naprawdę pomaga zwierzakom) brudami, zniechęcić, poniźić, rozkrytykować a sama tak nigdy nikomu nie pomogła i znana jest tylko że swoich pyskuwek. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Wiecie o kim pisze ale nie wymieniajmy......I te o kim piszę siebie niezwłocznie poznają. A te osoby, co konkretną pracę odwalają to nawet bronić się czasu nie mają! Teraz nasza Romenka ma z tymi grimlenami problem tak jak my przed tym. Wsiedli na Iwonę. Iwonka trzymaj się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!![/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][/FONT]
  21. Tess czuje sie dobrze ale dzieciaki nadał uważają ja za fabryke mleka i jak tylko mają okazie to momentalno wiszą u niej na cyckach na stojąca jak gruszy. Bardzo ja to wycięcza ale daję sobie rady. Wygliąda dobrze i szęrśc jej lsni. Toni odrzył na tyle że daje nam wszystkim niezle popalić bo teraz ma zmiane zębów i wszystko mu się trafia na zęby i ja i Vika i koty i nawet ogon Barika czasami bo Barik nie morze się bronic bo w kagańcu ze wzgliędów bispieczęństwa Toni, który nie zna umiaru w zabawach.
  22. DZieciaki dziś byli u lekaża na sprawdzenii stanu zdrowia i na odrobaczeniu. Waża rużnie od 2,200 (najmniejsza księżniczka) do 4,200 (chłopaki tak ważą). Wszyscy gotawi do podzruży i czują sie świetnie. dzwonił domek tymczasowy z Niemiec który zaopiekuje sie dzieciakami i Tess do momentu wydania ich w dobre domy. Mały szczeniak dobermana Toni ma potencjalny domek i mysle że zdecydujemy sie oddać Toni - razrobiakę panu Jarosławowi z Międzyrzecza. Toni dzis skączył leczenie (fakturka wystawiona na 51 zł) ale z powodu słabości organizmu doktor zalecił przebywanie Toni u mnie (bez zmian miesca zamieszkania jescze przez tydzień) do 18.
  23. [COLOR=black][FONT=Verdana]Za chip i za paszport mam fakturę na siebie i dostane zwrot według faktury tak że z tych pienioszek na Tessi nawet zostanie na kolejne psiaki.[/FONT][/COLOR] [FONT=Times New Roman][/FONT]
×
×
  • Create New...