Jump to content
Dogomania

Miska87

Members
  • Posts

    14
  • Joined

  • Last visited

About Miska87

  • Birthday 02/22/1987

Converted

  • Location
    Wójcin, gm. Łubnice
  • Occupation
    Socjolog

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Miska87's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='Diana S']O, jakiej pętli piszesz?[/QUOTE] do zestawu była dołączona taka czarna taśma z dwoma metalowymi kółeczkami, którą wg instrukcji powinno się zakładać na obrożę i wtedy zapinać flexi, tzn. złapać karabińczykiem od smyczy tak by kółeczko od obroży było w środku. A użyłam nazwy pętla, gdyż taka występuje w instrukcji, a nie wiem jak inaczej to nazwać :P
  2. Dzięki wielu pozytywnym opiniom na dogo, zakupiłam smycz flexi taśmową i dzisiaj do nas dotarła, ba nawet już jej wypróbowaliśmy ;) Mam tylko takie pytanie do użytkowników flexi z dłuższym doświadczeniem - czy Wy używacie tej pętli zabezpieczającej? pytam ponieważ na mojego psiaka owa pętla jest za długa - tzn. jest dłuższa od obroży.
  3. [quote name='Beatrx'] a mówienie w czasie sprzątania, ze nie wolno bla bla bla, nic kompletnie nie daje. [/QUOTE] wiem, że mówienie nic nie daje, przetestowane, zresztą mop i miotła to rewelacyjne zabawki. Stąd odizolowanie go na chwilę bądź to w kuchni bądź korytarzu. Bez tego nie byłabym w stanie nic zrobić w domu. P.S. Przepraszam za takie krótkie odpowiedzi, jednak w momencie pisania dłuższej wypowiedzi z cytatami forum mnie wywala.
  4. [quote name='GAJOS']Tak jak napisała Beatrix, karcisz psa ZA TO co ZROBIŁ TERAZ, jeżeli karcisz go po chwili to de-facto dostaje opierdziel za to, że siedzi u Ciebie na kolanach. [/QUOTE] A co do karcenia, to wiem doskonale, że post factum nie ma sensu i tak nie robimy. Chodziło mi bardziej o to, żeby w czasie sprzątania tego występku dodatkowo w to nie wlazł i wtedy jest odsyłany na legowisko (wcześniej się trochę źle wysłowiłam). Zresztą jak raz mąż go przyłapał na "rozwalaniu" kupy i dostał opieprz - to niestety to nie poskutkowało, bo sytuacja się powtórzyła, więc już odpuściliśmy krzyczenie. Będę z nim ćwiczyć jak radzicie :) chociaż dzisiaj w czasie sprzątania nie było większych problemów, został sam w kuchni, fakt troszkę płakał i piszczał - ale szybko się uspokajał.
  5. [quote name='GAJOS'] Rozrywa tą matę ze stresu, uczcie go tak jak pisała Beatrix, do tego dołożyłbym jeszcze naukę , że do kotłowni nie ma prawa wejść, chociaż drzwi były by otwarte, to nie ma prawa zrobić kroku.[/QUOTE] mata zostaje cała, jest bardziej pozwijana, ale cała. Co do kotłowni i piwnicy to pies w ogóle tam nie schodzi. I jak na razie stanowcze "zostań" skutkuje, jeszcze nigdy do piwnicy nie zszedł.
  6. [quote name='Tessi&Tola']a tak z ciekawości pytam, bo próbuję się nie denerować na wyrost, bo może jest jakiś powód - dlaczego macie go od 3 tygodnia życia?[/QUOTE] mamy go od 3 tygodnia życia ponieważ, suczka miała 7 szczeniaków i fizycznie nie dała z nimi rady - dostała tak silnych drgawek, weterynarz określił to jako stan rzucawkowy i sam kazał odstawić szczenięta i je dokarmiać, a że właścicielka suczki "poszła na łatwiznę" to od razu rozdała szczeniaki do nowych właścicieli (wierz mi, że sama nie byłam na to przygotowana, myślałam że mam jeszcze swobodnie kilka tygodni do odbioru szczeniaczka, ale jak się już zdeklarowaliśmy to nie było innego wyjścia)
  7. Junior ma 9 tygodni, a już od ponad 6 jest z nami. Od maleńkości stopniowo przyzwyczajany jest do zostawania samemu w domu, np. jak idę do sklepu (a mieszkam na wsi i droga tam i z powrotem to ok 40 min. czasu), czy jak jedziemy z mężem do miasta na większe zakupy to zostaje 2-3 godz. sam i nic się nie dzieje, piesek grzecznie śpi w legowisku, bawi się zabawkami. Problem zaczyna się kiedy razem z mężem musimy zrobić coś w domu/przy domu. Np. muszę umyć podłogi, a że piesek uwielbia atakować mopa, co wręcz uniemożliwia mycie podłóg, zostaje odniesiony na legowisko w kuchni, mówię mu "zostań" i że zaraz go wypuszczę, wtedy zamykam kuchnię. Sytuacja z wczoraj razem z mężem przenosiliśmy drewno z drewutni do kotłowni, więc siłą rzeczy słyszał, że jesteśmy w piwnicy, a on został na poziomie parteru. Do sedna - piesek w momencie chwilowego dosłownie odseparowania - [U]robi kupę na matę[/U] (piesek załatwia się na podkłady higieniczne) [U]i atakuje ją, rozciera, roznosi łapkami[/U]. Czy on to robi na złość, specjalnie? Tym bardziej, że najczęściej w pierwszej chwili, miejsce zbrodni jest sprzątane, mówię, że "nie wolno, fee" tak robić, po czym pies jest brany w celu oczyszczenia łapek, a na koniec odsyłany na legowisko i ignorowany przez jakiś czas. Dodam. że jak fizycznie jestem gdzieś obok niego to grzecznie robi kupkę, ba nawet daje znać szczeknięciem bądź warknięciem i od niej odchodzi. Myślę, że z nudów tego nie robi, gdyż ma swobodny dostęp do wielu zabawek i się nimi bawi, a kupę "rozwala" mimo tego. Proszę o jakieś sugestie jak mam się zachowywać w tej sytuacji, czym to może być spowodowane? Proszę o wszelkie rady :)
  8. Vaxel :) ja zadałam podobne pytanie, tzn kiedy pieskom rasy Shih Tzu zaczynają rosnąć włosy i niestety "Grupowicze" pozostawili pytanie bez odpowiedzi. A ja również mam pieska tylko, że na odwrót - mama kundelek, tata Shih Tzu. Póki co mój miesięczny Junior jest - krótkowłosy, chociaż pojedyncze włosy mu rosną i jak np. na głowie były gładko przylizane teraz są lekko odstające. Więc mi pozostaje czekanie, a co z niego wyrośnie to taki będzie ;) Oby ktoś bardziej doświadczony odpisał na Twój post :) a z tego co ogólnie można wyczytać na forum, to najlepiej żeby szczeniaczki pozostały przy mamie do 7-8 tygodnia życia :)
  9. Junior ma już miesiąc i dwa dni :) na szczęście problemy z wypróżnianiem minęły. Piesek załatwia się już samodzielnie a kupy są zwarte i brązowe. Kaszkę ryżową podałam mu raz (jednak taką bardziej rozcieńczoną) i miał lekko zaokrąglony brzuch i więcej nie próbowaliśmy. Serki czy to w postaci homo, czy typu wiejskiego lekkiego (rozgniecionego) wcina aż miło patrzeć :). Dostał też już gotowane mięsko mielone i z kurczaka, do tego gotowana marchewka a raz nawet pietruszka - wszystko zjada ten mój mały żarłok :D. tak samo zjada rozmoczoną karmę dla szczeniąt :) [quote name='Amberówna'] Mogę ci polecić ryż preparowany, widziałam, że u nas nie jest on stosowany, ale np. we Włoszech stosuje się go do karmienia szczeniąt. Wystarczy pięc minut przed podaniem zalać odrobiną ciepłej wody. Do tego biały ser, jogurt naturalny, narazie jakieś chude mięsko możesz wprowadzić.[/QUOTE] ryż preparowany to może być dobry pomysł, tylko ciekawe jak z jego dostępnością w polskich sklepach, przy okazji większych zakupów się rozejrzę - gdyż mieszkam na wsi i tu pewnie ciężko będzie z takimi frykasami ;)
  10. Witam, Junior jest z nami już od prawie 2 tygodnie :D , miał niespełna 3 tygodnie jak do nas trafił. Początkowo karmiony był wyłącznie mlekiem dla szczeniąt. Za dobrymi radami forumowiczów Dogo, po skończeniu 3 tygodni stopniowo wprowadzałam mu też rozmoczoną karmę dla szczeniaków, serek naturalny homo i typu wiejskiego (rozgnieciony), a także bardzo drobne mięsko z kurczaka i mielone z warzywami. Tak więc teraz w ciągu dnia piesek je "normalne" jedzenie, a w nocy ponieważ zdarza mu się jeszcze budzić dostaje mleko dla szczeniąt. Moje pytanie jest takie czy już mogę zaczynać odzwyczajać pieska od karmienia w nocy? Czy jeszcze jest na to zbyt mały? Budzić i tak pewnie będzie się nadal, ale nie wiem czy karmić go wtedy, czy tylko pobawić się z nim i pomóc zasnąć? Z góry dziękuję za wszystkie rady :)
  11. [quote name='gryf80']to super,że szczęsliwie się zakończyło.szczeniak z avatara boski...[/QUOTE] :) taki mały brzydal ;) a "dziewczyny" powiedzcie mi jeszcze - o jakich Wy kaszkach mówiłyście? czy o takich jak dla niemowląt ?
  12. Odpisuję dopiero teraz, bo chwilowo mam w domu tylko internet mobilny. Po przeczytaniu Waszych porad - zabrałam psiaka do innego weterynarza. Pani weterynarz powiedziała, że najpierw go postymuluje a w ostateczności zrobi rentgen, żeby sprawdzić czy w ogóle jest kał. Jednak po wsadzeniu termometru w odbyt mały od razu zaczął robić kupę. Pierwsza była zapieczona, a zaraz po niej poszła druga już taka zwarta ale luźniejsza. Szczeniaczek od razu został także odrobaczony. Póki co noc minęła bezproblemowo i razem z kupkami. :) Jeszcze raz dziękuję za porady :)
  13. Witam serdecznie, jestem zupełnie nowa na forum, a także zupełnie początkująca jeśli chodzi o posiadanie psa. Jeżeli umieściłam wątek w złym miejscu proszę Administratorów o jego przeniesienie. Moja historia jest następująca: od dwóch miesięcy przygotowywałam się na przyjęcie do swojego domu małego szczeniaczka - miał do nas trafić w wieku mniej więcej 7 tygodni, ale los spłatał nam figla. W sobotę w nocy, suka dostała ataku wstrząsów i weterynarz kazał odstawić właścicielce szczeniaczki od suki i dokarmiać. Szczeniaków jest 7 i właścicielka poszła na "łatwiznę" i rozdała pieski do nowych domów, wszystkie do nich trafiły. Piesek do nas trafił w niedzielę pod wieczór. W niedzielę z racji nieprzygotowania z mojej strony, karmiony był krowim mlekiem, a w poniedziałek moja mama dowiozła mi specjalne mleko dla szczeniąt i butelkę. Piesek je bardzo chętnie, jest żywy, zaczyna ładnie spacerować po kocyku - jednak nie robi kup. Sika dużo i bez żadnego problemu. Jest masowany przeze mnie po każdym posiłku, stymuluję mu okolice odbytu (zgodnie z radami znalezionymi na Waszym forum). Po 48 godz. bez żadnej kupy - udałam się do weterynarza. Pani weterynarz była w szoku, że piesek nie robi kup, ale powiedziała mi, że według niej nie jest to pies z zaparciem i nie będzie go niepotrzebnie męczyła środkami rozkurczowymi. Kazała mi go nadal obserwować. Stąd moje kroki kieruję do Was drodzy forumowicze - czym może być to spowodowane, proszę o informację jak w ogóle wygląda kupa u takiego malucha, co jeszcze mogę zrobić aby kupy się pojawiły. Czy oprócz mleka dla szczeniaków mogę powoli zaczynać wprowadzać mu inne produkty jeśli tak to jakie? Dodam, że będzie to malutki piesek, bo jego tata jest pokroju shih tzu, a mama to bardzo drobna kundelka. Z góry dziękuję za odpowiedzi. Każda rada będzie dla mnie bardzo istotna. Miska87
×
×
  • Create New...