Jump to content
Dogomania

Mraulina

Members
  • Posts

    1751
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by Mraulina

  1. [quote name='Karmi']Skoro twierdzisz, że PKPR systematycznie się rozwija to liczyłam na rzeczową informację popierającą Twoje słowa. Zostawmy to....:p Mówisz, że rozwój PKPR mogę poznac po ilości wystaw i zwiększającej się liczbie oddziałów. Z informacji na stronie: [URL]http://www.pkpr.pl/oddzialy.htm[/URL] wynika, że PKPR ma 5 odziałów z czego jeden ( w Sieradzu) jest właśnie w likwidacji. Demagogia??? [SIZE=1]ps. Ja dane wzięłam ze ....skrzynki na listy. Przywilej członków ZK. ;) Ale nie ma tu żadnej dyskryminacji. Każdy ( nawet nie będac członkiem ZK) może je dostac np w kiosku ruchu [/SIZE][/QUOTE] Nie wiem, dlaczego jeden z oddziałow PKPR upadł. Pewnie to skutek jakichś konfliktów. Ale powstał nowy. Swoją drogą uważam, że PKPR nie powinien być taki tajemniczy i podawać swoje dane statystyczne na swojej stronie.
  2. [quote name='Karmi']Dobrze, że tu wpadłaś. Przypomnę napisałaś: [I],,Na temat PKPR krązy wiele legend, powtarzanych bez ich weryfikacji. Jedno jest faktem: ta organizacja powoli ale jednak rosnie w siłę. (...) PKPR dał już tyle psów, że ich właściciele, zapisując się do tej organizacji, tworzą jej zrąb."[/I] Jeszcze raz poproszę więc o dane, które mogą to potwierdzic."[/QUOTE] Pytanie cokolwiek demagogiczne. Skąd ja - członek ZK - mam je wziąć??? Ja po prostu od jakiegoś czasu obserwuję Klub - Ty też możesz to zrobić. Mają coraz więcej wystaw i oddziałów. W krytyce klubu dominuje nie rzeczowość, ale po prostu agresja. To zaciemnia sprawę.
  3. W tym roku umarła moja sunia. Nigdy o niej nie zapomnę.
  4. [COLOR=Blue][I] I jeszcze jedno - wszelkie tytuły i uprawnienia (np. sędziów) nadawana przez ZKwP są obowiązujące [B]wyłacznie w ramach tej organizacji. [/B]Używanie ich poza organizacją (np. w celu nadania "odpowiedniej" rangi, oprawy czy nawet "powagi" imprezie poza związkowej) jest nadużyciem i naruszeniem etyki. Tym samych wyciąganie konsekwencji wobec takich zachowań przez ZKwP jest jak najbardziej uzasadnione. [/I][/COLOR] Nieprawda. :evil_lol:
  5. Jak już nieraz pisałam, jestem w ZK i barw zmieniać nie mam zamiaru. Ale - to muszę powiedzieć: większość ataków na PKPR jest niemerytorycznych i niewiele ma wspólnego z rzeczową dyskusją. Na temat PKPR krązy wiele legend, powtarzanych bez ich weryfikacji. Jedno jest faktem: ta organizacja powoli ale jednak rosnie w siłę. Cytat: [I]Większość hodowli w PKPR to hodowcy z ZKwP Ci co się przenieśli ( bo im sie nie podobało, bo za dużo nakazów, zakazów itp ) i Ci co zostali ładnie pisząc wykreśleni z listy członków a dosadnie wywaleni. PKPR nie zostaje nic innego jak ściąganie do siebie nowych członków z obcą krwią psów... ale MĄDRY ROZUMIE A GŁUPIEMU I TAK SIĘ NIE WUTŁUMACZY[/I] PKPR dał już tyle psów, że ich właściciele, zapisując się do tej organizacji, tworzą jej zrąb. PKPR istnieje już bodajże od 2001 r - zapowiadano, że padnie - nie padł, działa. A w ZK mamu odnowione władze. Cieszy mnie to. Liczę na pozytywne zmiany.
  6. [quote name='Karmi']A może jednak zrozumiałam... ;) Projekt rozporządzenia dotyczącego chartów został oprotestowany przez wiele organizacji i instytucji. Oficjalne pisma kierowane do MRiRW możesz obejrzec tu: [URL]http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules/Announcement/ViewAnnouncement.aspx?ModuleID=1630&TabOrgID=1129&LangId=0&AnnouncementId=13336&ModulePositionId=2313[/URL] Wypowiedziały się m.in organizacje broniące praw zwierząt: TOZ, OTOZ Animals czy Viva. Instytucje państwowe i samorządy zawodowe weterynarzy m.in IW, PIW czy OSLW. Wypowiedział się również ZKwP i Klub Charta przy ZG ZKwP. Zgadnij kto będąc jedną z dwóch głównych organizacji kynologicznch w Polsce nie zabrał głosu :cool3:[/QUOTE] Akcja była prowadzona na tempo, m. in. kanałami prywatnymi. Sama dostałam dwa meile z prośbą o podpisanie petycji. I podpisałam, prawdę mówiąc, przed przeczytaniem... bo trzeba się było bardzo spieszyć.
  7. [quote name='Karmi']W tym przypadku nawet mnie to nie dziwi. :razz: Jaki ZKwP miałby biznes w uznawaniu dokumentacji PKPRu? To PKPR korzysta z bazy ZK a nie odwrotnie. ,,Dorobek" ZK (bez wchodzenia w jakościowe dyskusje) to łakomy kąsek dla raczkującej organizacji. Nie czarujmy się więc górnolotną ideologią walki o wolnośc...Bezpośrednie korzyści to chyba lepszy powód do lobbowania. Nie sądzisz? :cool3:[/QUOTE] Nie zrozumiałas mnie. Ja mówię w ogóle o kynologicznym lobby, które skutecznie reprezentowałoby interesy psów i hodowców. Na razie czegoś takiego nie ma. Ustawy sejmowe dot psów są kretyńskie a projekt nowej regulacji posiadania chartów szczególnie. A sprawa ras niebezpiecznych? Przepisy ich dotyczące to skandal.
  8. ZKwP ma pole do popisu od dawna i z niego nie korzysta. A szkoda. Przydałoby się w Polsce kynologiczne lobby. Ostatnio charciarze zerwali się do akcji w związku z planowaną kretyńską zmianą przepisów dot. ich piesków. Namówiona przez koleżankę stosowną petycję podpisałam, chociaż ja żaden charciarz.(Trzeba wierzyć w dobre intencje przyjaciół).
  9. Ja tylko tyle napiszę - Martens, zgadzam się z Tobą całkowicie. Masz tę problematykę dogłębnie przemyślaną A jeżeli idzie o negatywne skutki sterylizacji, to wystarczy pomyśleć o znanym i wykorzystywanym skutku kastracji na zwierzęta hodowlane - woły, kapłony, skopy to zwierzęta w pewien sposób kalekie. Coś o tym wiem - jestem w końcu zootechnikiem. A jak na organizm człowieka wpływa odcięcie organizmu, zwłaszcza w okresie rozwoju fizycznego, od dopływu hormonów? Makabra! Te sprawy leczy się latami u endokrynologa. Wali się metabolizm, mineralizacja kośćca, psychika. A u suk sterylizowanych występują niekiedy problemy z trzymaniem moczu.
  10. Jedynym sposobem byłoby odwołanie się do arbitrażu UE. PKPR jest atrakcyjny dla tych, którzy hodują rasy nie uznane przez FCI. Ostatnio sprawa hodowli takich ras trafiła do władz ZK; w efekcie możemy rejestrować i rozmnażać psy ras nie uznanych przez FCI pod warunkiem, że mają rodowody organizacji, należąych do FCI lub stowarzyszonych. Stąd na polskich wystawach pojawiły się boerboele czy tajgany.
  11. W pobliskim parku hula sobie prześliczny biały szwajcar z hodowli PKPR. Nasze krakowskie białe szwajcary są co najmniej takie sobie. Aż szkoda, że nie można tym pięknym białasem naszej zkowskiej suki pokryć. I kto na tym cierpi? No, kto?
  12. [SIZE=4][FONT=Calibri][SIZE=2][I]Od dnia 1.07.2009 przeglądy miotów będą mogli wykonywać wyłącznie sędziowie kynologiczni i sędziowie stażyści (nie będzie możliwości dokonywania przeglądów miotu u swojego weterynarza, chyba że dana lecznica podpisała z Klubem umowę)[/I]. Wygląda na to, że PKPR jednak idzie w górę. Wydanie takiego zarządzenia wskazuje na to, że mają coraz więcej przeglądaczy. [/SIZE] [/FONT][/SIZE]
  13. A za skatowanie faceta na Plantach sąd grodzki daje grzywnę 250.
  14. [quote name='Kika 1984']yeah, tu już powinna się wypowiedzieć inna instytucja w kwestii niepokalanego poczęcia... dotąd ten numer udał się tylko raz;) a tak serio -[B] są dwie kliki - ZKwP i PKPR. [/B]każda chce być "lepsza" w różnych zakresach - zasad eksploatacji zwierząt rozpłodowych, wysokości składek, możliwości rejestracji... żadna nie jest wystarczająco dobra, ale bardzo dobrze, że są dwie, bo nie jesteśmy skazani na monopol. jednak mimo to ich "klikowatość" trochę mnie przeraża - stała kadra trzymająca władzę... pamiętacie niedawną aferę z hodowlą małych ras w liczbie kilkunastu trzymanych w klatkach w kamienicy w Łodzi? hodowczyni nietykalna, bo należąca do ZKwP w charakterze zdaje się sędziego - kolega z ZKwP miałby wypisać opinię na temat hodowli dla potrzeb ewentualnego sądu... dopóki my - jako potencjalni posiadacze psów rasowych, będziemy tolerować istnienie hodowli produkcyjnych, "lewych" miotów i podrabiać rodowody, dopóty te dwie instytucje będą się miały dobrze. jest podaż bo jest popyt. trudno mi zawyrokować, jaka jest na to recepta - ale są przecież hodowle, w których dba się o zwierzęta, szanuje je, i chyba nietrudno takie znaleźć i zweryfikować, przy średniej wiedzy o prowadzeniu hodowli?[/quote] Kika - ja jestem w ZK i nie uważam się za członka żadnej kliki. A patologie zdarzają się wszędzie. W niezrzeszonych hodowlach nierogacizny też.
  15. Freya - mała liczba psów na wystawach PKPR wiąże się ze sprawą wymagań, stawianych psom, które mają wejść do hodowli. W PKPR wystarczy jedna wystawa (jak w FCIowskim RFKie) - w ZK potrzebne są trzy wystawy.
  16. [quote name='Karmi']To jest ciekawa sprawa. PKPR respektuje rodowody innych organizacji kynologicznych również tych, z którymi mówiąc dyplomatycznie nie ma dobrego kontaktu. Z regulaminu hodowli: [I],,do PKKR może być wpisany pies/suka o potwierdzonym pochodzeniu, w którego rodowodzie brakuje danych z powodu nie udostępnienia ich przez inne organizacje" [/I]i odnośnie reproduktora,,jako [I]reproduktor moze być użyty pies zarejestrowany w innej organizacji, pod[/I] [I]warunkiem spełnienia wymagań[/I] (przegląd ewentualnie badania jeśli daną rasę obowiązują) Czy w takim przypadku można mówic o jakimkolwiek sprawdzaniu rodowodów?[/quote] W ZK wypisuje się rodowody w oparciu o dostarczoną dokumentację. Mówiąc o sprawdzanuiu mam na myśli zczytywanie, czyli kolacjonowanie tekstu pod kątem jego zgodności z materiałem wyjściowym. O niczym innym nie nmoże być mowy(jak sprawdziś pod kątem wiarygodności rodowody czy uprawnienia wydane przez AKC czy RKF?)
  17. Znam przynajmniej jeden przypadek zarejestrowania przez ZK psa, importa z USA, w oparciu o sfałszowany nieudolnie rodowód. Ówczesny prezes Oddziału Kraków zatrzymał ten rodowód, ale jakimś cudem (!) został on zarejestrowany. Właścicielka psa po latach przyznała, że rodowód był podrasowany, zmieniono imię i przydomek psa. Częste są w ZK pomyłki w "cudzoziemskich" imionach i przydomkach.Znam kilka takich przypadków. Raz pomylono rasy - dziadkiem jamnika był mały munsterlander. Ale to już wina osób, które wypisują rodowody. Tylko dlaczego nikt ich nie sprawdza?
  18. Na razie straż miejska ugania się za srrrającymi psami, waląc horrendalne mandaty. Ja tej jednostce nie ufam.
  19. Gdzie jest powiedziane, że określenie - umarł - można używać tylko w odniesieniu do ludzi? Pokażcie mi stosowny przepis. Pewni ludzie są niereformowalni. Dla nich zwierzę ma tylko wartość użytkową, nie emocjonalną.
  20. Do domu, gdzie są dzieci? Ja bym nie ryzykowała. Nie wiadomo, jaką to biedactwo ma przeszłośc.
×
×
  • Create New...