Jump to content
Dogomania

Lucyja

Members
  • Posts

    2104
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Lucyja

  1. To ja źle napisałam :) Dwa razy dziennie miałam na myśli długie spacery do parku, a oprócz tego krótsze spacerki na osiedlowych łąkach. Poza tym mam domek na wsi i w każdy weekend moja sunia ma biegania do woli :)
  2. Ja też mam hopla na punkcie kolaków i uważam, że te prsy naprawdę starają się byc grzeczne i dlatego szybko się wszystkiego uczą. Moja kolusia wzięta z ulicy szybko nauczyła się chodzić smyczy, choc na początku dziwiła się co to wogóle jest i czego od niej chcę. Nie wiem dlaczego nie chcecie oddać kolusia do bloku. Ja mieszkam w bloku, ale myslę, że moja sunia wcale nie ma mi te za złe. Codziennie chodzimy dwa razy dziennie na spacery do pięknego parku. Wybiega się tam tyle, że nawet psy, które mają domu z ogodem nie mają tyle ruchu. Mieszkanie dla psa w mieście wcale nie jest złe, pod warunkiem, że właściciele kochają psa i wiedzą, że ruch jest dla niego ważny.
  3. USG nie zawsze jest skuteczne w przypadku ciąży u suki. Ponoć tylko RTG jest w pełni prawdziwe. Moją sunie przygarnełam z ulicy i po jakims czasie pojawiło się mleko w sutkach. Weterynarz nie był pewien czy to ciąża urojona czy prawdziwa ciąża. Zlecił wykonanie USG. Weterynarz, który wykonał badanie stwierdził, że sunia nie jest w ciąży i, że możemy spac spokojnie, bo to ciąża urojona. Za 5 dni nasza suńka urodziła dwa szczeniaki :) Były niestety słabe i nie przeżyły, bo sunia była niedożywiona, kiedy wałęsała się bezdomna. Tak więc jeśli chcesz być pewna ile szczeniaków jest, to tylko zdjęcie rentgenowskie.
  4. Taki smutne te kolaczki z fotek. Czy może mi ktoś coś napisac o tym rudym kolaczku ze schroniska z Bytomia ? No i ten maluszek blue merle, który stoi na łapkach też porusza za serce. Czy jest już w nowym domu ? Napiszcie cos o tych psiakach. Może w Kraku znajdzie się dla nich jakis dom.
  5. Moja sunia ma prawie 3 lata. Nie robiłam jej przed stereylizacją żadnych badań. Nie była usypiana narkozą wziewną tylko normalnie, dożylnie. Koszt zabiegu 250,- A jesli chodzi o szwy, to były to zykłe szwy nie rozpuszczalne, ponieważ weterynarz twierdzi, że łatwiej jest obserować gojenie się rany i może je wyjąc wtedy, kiedy jest taka potrzeba. Ogólnie sunia wróciła szybko do zdrowia i rana pięknie się zagoiła.
  6. Behemot ja bym też w to komletnie nie mogła uwierzyć gdyby nie to, że suka u moich sąsiadów tak ma. Jest wysterylizowana, a mimo to co pół roku ma krwawienie, które przypomina cieczkę. Pieski tak jak normalnie za suką z cieczką latają za nią. Pewnie, że w ciążę nie zajdzie, bo przecież nie ma macicy. To rzeczywiście dziwna sprawa i dla mnie tez nie pojęta.
  7. No, mogę już powiedzieć, że jest sytuacja opanowana z moją sunią. Szwy zdjęte, rana prawie zagojona. No i ta ciąża urojona opanowana. Teraz będę czekac jeszcze w niepewności pół roku czy nie pojawi się cieczka. Bo z tego co tu na forum czytałam to jednak zdarza się, że mimo sterylizacji suczki dostają cieczkę.
  8. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=25113[/URL]
  9. Tutaj jest link do podobnego tematu, który poruszałam odnośnie mojej suni, która też panicznie boi się petard. Poczytaj może jakies informacje będą i dla Ciebie przydatne.
  10. Kiedy była sterylizowana, to nie miała żadnych objawów ciąży urojonej, ale dwa dni po zabiegu zaczęło się. Pojawił sie pokarm w cycusiach i niańczy wszystko co tylko się da. Pochowaliśmy zabawki, to jak tylko dorwie pantofle kogoś z domowników to odrazu je wysiaduje. Ale juz jej powoli przechodzi. Pokarmu już coraz mniej, a i pęd macierzyński coraz mniejszy.
  11. Moja sunia to dopiero ewenement :) Nie dość, że biedaczka po steryzlizacji, to jeszcze ma ciążę urojoną. Z cycorków leje sie pokarm i tu jest problem. Cycorki duże a w środku rana pooperacyjna i stąd to sączenie. Poprostu te cycusie ją odparzają. Jedno wyklucza drugie. Rana powinna się wysuszać a tu mleczko się leje i wszystko mokre. Ale mam dzielnego weterynarza i mam nadzieję, że sobie z tym wszystkim poradzimy :)
  12. Irmo jestem na dogomani od niedawna i wczytuję się w wiele tematów. Kiedy zobaczyłam pierwsze dwa zdjęcia Serwa to ryczałam jak bóbr. Nie myslałam, że w schroniku dopuszczają do takiego zaniedbania :( Dzis obejrzałam te ostatnie fotki psiaka. Irmo, przywracasz mi wiarę w ludzi !! To co zrobiłas to jest cud !! To wspaniale, że są tacy ludzie jak Ty.
  13. Moja sunia była sterylizowana w piątek, a dziś się okazało, że ma objawy ciązy urojonej. Z cycusiów mleko się leje jak dojnej krówce. I co to z nią robić ? Spacerów raczej wydłużyć się nie da bo suczka osłabiona serylizacją. Jedzenie tez teraz trudno ograniczać, bo pies po operacji powinien dostawać dobry pokarm. No cóż dostała zastrzyk i cycorki posmarowane jodyną. Zobaczymy co będzie dalej.
  14. Mojej suni nie sączy sie krew tylko wygląda to na ropę. Rana nie jest opuchnięta ani czerwona, ale trochę wilgotna.
  15. Widzę, że jesteście grupą bardzo doświadczoną jeśli chodzi o sterylizację, wobec tego mam do Was pytanko. Moja Fionka była sterylizowana w piątek. Widać po niej, że coraz lepiej z jej formą. Ale niepokoi mnie jedna rzecz - trochę sączy się jej ze szwu. Czy Wasze sunie tez tak miały ? Jutro idę do weterynarza na kontrolę, ale może już dziś ktoś mi cos odpowie pocieszającego, bo bardzo się niepokoję.
  16. Bardzo dziękuję wszystkim za rady. Z pewnymi lękami sobie poradziliśmy. Np. z trzepaniem dywanów. Poprostu syn wziął dywan i wzieliśmy psa i poprostu jej to pokazaliśmy skąd ten dźwięk i że nic złego się nie dzieje. Odgłosy grania w piłkę w ten sam sposób pokazaliśmy. Bawiąc się z nią piłką. Jeśli chodzi o burzę to się nie boi. Natomiast jeśli chodzi o huk wystrzałów na to nie znaleźliśmy lekarstwa. Puszczanie jej takich odgłosów z radia czy komputera nic nie daje. Tego się sunia nie boi :) Poprostu rozróznia dźwięki z głośników. Tak więc czas sylwestra zbliża się powoli, a problem niestety pozostał.
  17. Przygarnęłam swoją sunię - owczarka collie - z ulicy. Była bardzo zaniedbana. Jest u mnie już rok i wygląda pięknie. Jest radosnym psem. Jest jednak problem z jej lękliwością. Bardzo boi się wystrzałów i wszystkieco co przypomina wystrzał czyli np. trzepania dywanów. Ostatnio ktoś strzelał jakieś petardy jak byłam z nią na spacerze i teraz pies wogóle nie chce wychodzić na spacery, bo się boi. Proszę pomóżcie. Czy znacie może jakieś łagodnie ziołowe preparaty na psie lęki ? Na sylwestra weterynarz dał mi leki uspokajające, ale po nich pies ledwo trzyma się na łapach. Może są środki łagodniejsze w działaniu, a równocześnie skuteczne. Czytałam w "Moim psie" że ponoć melatonina dobrze działa na psie lęki. Czy ktoś z Was podawał swojemu psu melatoninę ?
×
×
  • Create New...