Jump to content
Dogomania

Evra

Members
  • Posts

    1181
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Evra

  1. Justkiena mam nadzieję, że w końcu poznacie przyczynę. A wracając do mojej historii: Gaja i Vetoryl dzień 30. Jest dobrze !!! Jej komfort życia poprawił się o 100%. Można iść z nią normalnie na spacer, bez obawy, że nie da rady wrócić. Picie i siusiu w normie, apetyt w normie, waga powoli spada, nie męczy się, nie dyszy. Jestem już spokojna o jej zdrowie.
  2. Ja naprawdę nie wiem, jak państwu dziękować. Jest to dla nas ogromna pomoc w tym najtrudniejszym okresie. Dopiero trzy tygodnie podawania leku, a poprawa zdrowia i komfortu Gai jest olbrzymia. Już nie wstaje że stękaniem co 15 minut napić się wody, żołądek i pęcherz już nie są przepełnione do granic możliwości i nie uciskają na inne narządy. Już nie zieje całe noce, nie sapie, nie dyszy przy najmniejszym wysiłku, swobodniej wchodzi po schodach. Waga spadła o 3 kg, apetyt w normie, Gaja już nie sprawia wrażenia jakby jej było ciągle za gorąco, ciągle nie wygodnie, w brzuszku już nie przelewa się woda, samopoczucie o wiele lepsze.
  3. Bardzo proszę o udostępnianie, zbieram na leczenie Gai. https://pomagam.pl/Milena
  4. https://pomagam.pl/Milena
  5. Gaja & Cushing... Myślę, że po kilku miesiącach leczenia zmieni jej się sylwetka. Gaja, pomimo słusznego, jak na boksera, wieku świetnie słyszy, widzi, rozumie wszystko co się do niej mówi. Doskonale komunikuje się mową ciała, mimiką i serią wymownych westchnień.
  6. Vetoryl dzień trzynasty: ilość wypijanej przez Gaję wody i oddawanego moczu mieści się już w normie, jak u zdrowego psa ! To niesamowite obserwować jak Gaja z każdym dniem czuje się lepiej i wraca ta iskierka w oczach. Pomimo to, Gaja bardzo szybko męczy się i po 10 minutach spaceru odmawia dalszej wycieczki. Ale ja wierzę, że ona będzie jeszcze biegać !
  7. Vetoryl dzień trzynasty: ilość wypijanej przez Gaję wody oraz oddawanego moczu mieści się już w normie, jak u zdrowego psa ! I wraca ta jej iskierka w oczach, to niesamowite obserwować jak z każdym dniem Gaja czuje się co raz lepiej. Więcej wiadomości na wątku Gai. http://www.dogomania.com/forum/topic/14057-gaja-moja-bokserka/?page=37
  8. Gaja ma guz na łapie. Za jakiś czas zostanie on usunięty oraz kilka pomniejszych zmian, które powodują dyskomfort. Na razie brak funduszy. Ja nie wiem z czego oddam 1000 zł długu, za co mam kupić kolejne opakowanie Vetorylu. Gaję czeka też powtórka badań. Koszt samej biochemii krwi plus badanie na poziom kortyzolu to ponad 300 zł. Do tego trzeba kupić jeszcze Propalin, Essentiale Forte oraz karmę.
  9. Biochemia krwi. W badaniach wyszła lekka niedoczynność tarczycy, wdrożyliśmy leczenie, ale później po konsultacji z innym weterynarzem okazało się, że jest to spowodowane zespołem Cushinga i należy leczyć chorobę podstawową. Jak widać obraz parametrów wątrobowych jest charakterystyczny dla ZC.
  10. Wyniki testów potwierdzających u Gai zespół Cushinga. badania cortisol.pdf
  11. Badanie kardiologiczne wykazało zdecydowanie zbyt małą pojemność wyrzutową serca w stosunku do masy ciała. cardio1.pdf
  12. - " Mamo, a dlaczego w tym roku nie dostanę prezentu na urodziny...? Byłem grzeczny..." -" Przecież wiesz, synku, że Gaja jest chora i wydaliśmy dużo pieniążków na leczenie." -" Wiem. Ale ona nie umrze, prawda ? Kupisz jej lekarstwa ? Obiecujesz ?" -" Tak skarbie, postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy, żeby Gaja była z nami jak najdłużej..."
  13. Dziękuję bardzo za wszystkie rady. Podaję Lacidofil. A Gaja ma co raz więcej chęci do zabawy ! Ja wierzę, że ona jeszcze biegać będzie.
  14. Na temat babeszjozy nie padło ani jedno słowo. Gaja dostała dwa zastrzyki i Enroxil na 10 dni. Już na drugi dzień była poprawa i nie ma podwyższonej temperatury. Myślę, że będzie dobrze. Nawet weselsza jest i próbuje szybciej dreptać. Kleszcza nie miała od dawna, sierść ma lichą, łatwo zauważyć.
  15. Vetoryl dzień ósmy: ilość wody wypijanej przez Gaję zmniejszyła się o połowę. Właściwie to już od szóstej dawki wydawało mi się, że ona już mniej pije, mniej dyszy i sapie i trochę szybciej chodzi. Tylne łapy nadal bardzo słabe, na dywanie radzi sobie, ale na panelach i kafelkach nogi rozjeżdżają się. Niemoc mięśniowa spowodowana zespołem Cushinga jest u Gai doskonale widoczna. W tylnych nogach ma poważne zaniki mięśni, które powodują trudności w utrzymaniu ciężaru ciała podczas wstawania, wchodzenia po schodach itp. Gaja nie biega. Gdy chodzi to tak wygląda, jakby miała za dużo luzu w stawach. Mam nadzieję, że to się z czasem zmieni.
  16. Walczymy :) Gaja trzeci dzień na silnym antybiotyku. Dostała nagle ostrego zapalenia pęcherza co objawiało się krwiomoczem. Oczywiście wizyta na cito w lecznicy, gdzie znowu zostawiliśmy przyjemną kwotę. Ale wyobraźcie sobie moje przerażenie, gdy Gaja wysikała kałużę krwi ! Z dobrych wieści - przeczytałam bardzo krzepiący artykuł, z którego wynika, że im większy pies, tym mniejsza dawka Vetorylu na kilogram masy ciała jest skuteczna. Vetoryl - dzień ósmy: Gaja zmniejszyła ilość wypijanej wody o połowę ! ! ! Nie dyszy już i nie sapie.
  17. Cushing niszczy odporność Gai. Jak dzisiaj siknęła żywą, czerwoną krwią, to myślałam, że padnę na zawał. Wyglądało to przerażająco. Diagnoza: ostre zapalenie pęcherza. Dostała zastrzyk z antybiotykiem i drugi przeciwzapalny oraz antybiotyk Enroxil 150 mg do podawania w domu. Koszt leczenia 85 zł.
  18. Zaburzona hierarchia w stadzie i strach. Brak umiejętności społecznych. Mam nadzieję, że uda ci się skorzystać z pomocy specjalisty. Pies nie może decydować o swobodnym poruszaniu się domowników. Myślę, że twój tata powinien ją karmić, a smakołyki podawać z ręki, nie rzucać. To samo mama. Powinni też wydawać jej komendy i egzekwować wykonanie. To tata niech stanowczym głosem odsyła ją na miejsce, a nie tylko ty. Wszystkich w domu ma się słuchać, bo co będzie jak wyjdziesz na dłużej. Ja nie wiem, czy legowisko w twoim pokoju to dobry pomysł, pies lubi obserwować otoczenie i domowników. Może klatka kennel w salonie ? A gdzie śpi druga suczka. Powodzenia w wychowaniu, jest młoda, pozwala sobie zabierać jedzenie i zabawki, to dobrze, ale muszą się zaangażować wszyscy domownicy. Oswajanie z ludźmi, którzy coś niosą i ruszają w twoją stronę - rób tak samo jak na widok innych psów- komenda zastępcza np.siad czy waruj, skupienie uwagi na sobie i smakołyk. Poproś znajomych, żeby nie stresować obcych ludzi. Niech przechodzą koło was z parasolami itp. Kiedyś odzwyczajałam moją suczkę od rzucania się na rowerzystów i ściągania za nogę z roweru. Kolega przejeżdżał koło nas na rowerze, a ja do znudzenia siad i nagroda. Po kilku dniach pies na widok rowerzysty sam siadał :) Pies musi być niżej. Absolutnie nie pozwalaj wchodzić na łóżko itp. To bardzo ważne. Jak masz ochotę na czułości to sama schodź do poziomu psa, siadaj na podłodze i mizianko. Wchodzenie na łóżko, przechodzenie pierwsza przez drzwi podnosi ją w hierarchii stada, a powinna być na samym dole. Dotyczy obu suczek. Pozwól na leżenie kontaktowe z tobą na podłodze. Gdy tata wychodzi bierzesz ją na smycz, gdy tylko się spina na widok taty, komenda zastępcza i nagroda. Staraj się uprzedzić moment napięcia mięśni. Smycz ma być luźna. Ćwiczenia muszą być w obecności taty i kilka razy dziennie, za to krótkie. Nagroda nigdy nie rzucana, zawsze z ręki. Ćwiczenie, gdy mama chce wejść do pokoju. Pies na smyczy, leży na miejscu. Mama chwyta za klamkę. Uprzedzasz wstanie psa z posłania komendą waruj i smakołyk. Do skutku, aż przestanie w ogóle reagować, że ktoś wchodzi. Na początek niech mama tylko rusza klamką. Potem otwiera drzwi, ale nie wchodzi. Potem wchodzi i stoi w drzwiach. Potem wchodzi i siada. A potem wchodzi z parasolem :) Specjalista na miejscu koniecznie. Jest wiele ćwiczeń, także na to, żeby uznała twego tatę, ale na odległość to trudne.
  19. Założyłaś temat na weterynarii "chora trzustka", to pisz w jednym temacie, nie wiadomo o co chodzi. Nie zakładaj za każdym razem nowego tematu, jak piszesz o zdrowiu tego samego psa. Ja bym się trzymała wytycznych weterynarza, który pieska zna.
  20. http://www.dogomania.com/forum/topic/14057-gaja-moja-bokserka/?page=37 Na wątku Gai na 37 stronie opisałam w dużym skrócie naszą drogę do diagnozy. Powoli reaktywuję też jej galerię. Dziś Gaja dostała trzecią dawkę Vetorylu. Tak bardzo bym chciała, żeby już działał. "Ja nie chcę jeszcze za Tęczowy Most"
  21. Lecznica nr 1 duża, nowoczesna, całodobowa : " No, bo to jest już starszy piesek proszę państwa..." zastrzyk p/bólowy, by sprawdzić, czy ona nie ma reumatyzmu, bo nie chce się w ogóle ruszać 24 zł morfologia i biochemia krwi 180 zł, bo starsza zapiszemy Euthyrox, bo wyniki tarczycy troszkę poniżej normy 25 zł pełne badanie kardiologiczne i usg serca 180 zł, bo sapie pełne badanie moczu 151 zł, bo może nerki, bo pije więcej wody niż powinna zmiany skórne - nie wiadomo, najlepiej wyciąć w narkozie i zbadać hispatologicznie, koszt ... Bogatsi o wiedzę "Bo to już starszy piesek", a ubożsi o 560 zł wróciliśmy do domu. Każde badanie odbywało się na kolejnej wizycie, a czas uciekał, Gaja w co raz gorszej kondycji. Następnego dnia odebrałam tylko wyniki moczu i patrzę, a tam oznaczony współczynnik kortyzolu do kreatyniny! Czyli weterynarz już na podstawie naszego opisu i morfologii podejrzewała Cushinga, ale widząc naszą troskę o Gaję, postanowiła zlecić wszelkie możliwe badania i nic nie powiedziała na temat jej zdrowia. Na następnej wizycie zapewne zleciła by rentgen, potem test stymulacji ACTH, potem badanie kortyzolu i tak bez końca. Aż w końcu po kompletnym wyczyszczeniu naszego portfela oznajmiła by diagnozę. Oczywiście, że Gaja powinna mieć USG i jeszcze tomografię i kolejne badania, ale to są koszty przekraczające nasze możliwości finansowe. No przynajmniej Gaja trochę przebadana i będziemy mieć punkt odniesienia. Ja wiem, że badania są ważne, ale środki na moim koncie nie odnawiają się samoistnie! Na razie pożyczyłam od rodziny, ale dług trzeba będzie oddać. Lecznica nr 2: Pije dużo wody, sapie, słabo chodzi ? Na pewno ma zespół Cushinga, boksery są bardzo predysponowane do tej choroby. Ale proszę się nie martwić, zwykle bardzo dobrze reagują na Vetoryl. Aby zapisać tak silny lek, musimy wykonać JEDEN test za 125 zł. Proszę odstawić leki na tarczycę, to wynik Cushinga. Zmiany skórne - to efekt słabej odporności, można usunąć w znieczuleniu miejscowym, a tym większym guzem zajmiemy się później. W międzyczasie Gaja przeszła infekcję oka za 80 zł, kupiłam jej też karmę za 93 zł Bosh Special Light, preparat GeriatiVet Large Breed oraz leki regenerujące wątrobę. Koszt leczenia Vetorylem to 225 zł miesięcznie. Jeszcze muszę kupić Propalin za 120 zł. Moja kochana sunia. Gaja to członek rodziny, nie wymienię jej na młodszy model, tylko dlatego, że czas upłynął i zachorowała.
  22. Jak ktoś mógł pomyśleć, że bokser nadaje się do stróżowania i może mieszkać w budzie. Może owczarek południoworosyjski ?
  23. Cushing... Informacje na temat zdrowia Gai są teraz i w tym wątku: http://www.dogomania.com/forum/topic/19362-dopadła-nas-choroba-cushinga/ od 113 strony. Potem napiszę więcej.
  24. Mam już Vetoryl. Jednak kupiłam 120 mg 30 sztuk za 450 zł. Wniosek: gdy masz psa z Cushingiem, to zadzwoń do wszystkich lecznic w bliższej i dalszej okolicy i pytaj o cenę leku. Mogą być duże różnice w cenie. I można psa leczyć w jednej lecznicy, a lek kupować w innej. Jutro zaczynamy od dawki 60 mg raz dziennie.
  25. Dziękuję ci za cenną informację. Czy mogłabyś mi dać namiary na PW ? Mam rodzinę w Warszawie i czasem tam jeżdżę, chociaż to bardzo daleko.
×
×
  • Create New...