Jump to content
Dogomania

resurgam

Members
  • Posts

    250
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by resurgam

  1. Na prośbę mojej znajomej wklejam tę informację oraz zdjęcia dwóch pięciomiesięcznych szczeniaków, dla których poszukujemy pilnie domu. Pieski są bardzo NIECHCIANE i grozi im uśpienie a najprawdopodobniej pozbawienie życia przez ludzi, dla których takie zachowanie jest normą. Pieski aktualnie przebywają w ok. Piaseczna k/W-wy , a więcej informacji na ten temat udzieli osoba, która je dokarmia ale mając sama dwa pieski, nie może ich adoptować, a jej e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] [U][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/461/66fbc5a080785968.jpg[/IMG][/URL][/U] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1641/9a587cc87b0d0d51.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1641/876d24edc38d5c74.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/1636/620a2e96c6f34899.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1641/ea34a18355d08128.jpg[/IMG] [/URL]
  2. Niekoniecznie, bo oceniane są także: Basenji, Cirneco dell’Etna, Pharaoh Hound, Podenco Canario, Podenco Ibicenco, Podengo Portugues, a to nie charty....
  3. Wklejam raz jeszcze, musisz zaznaczyć "pobierz plik" po lewej stronie, potem otwórz i wszystko będzie jasne. [URL]http://przeklej.net/file_details/25815.html[/URL]
  4. Dodam, że ten sam sędzia prowadzi sprawę o znęcanie się nad zwierzętami oraz za prowadzenie hodowli bez wymaganych zezwoleń. Wydaje się, że sędzia jest osobą kompetentną, a to bardzo ważne dla uzasadnienia wyroku.
  5. W tytule postu popełniłam błąd. Prawidłowo powinno być: [B]EUROSIGHTHOUND I CLUBSHOW[/B] [B]-2013[/B]
  6. [URL="http://przeklej.net/down/99571556385779504463228698858403607f021b1f91e0b51f8d5013d.html"]Na prośbę organizatora tych wystaw, p. Miklosa LEVENTE, wklejam poniższą informację: http://przeklej.net/down/99571556385779504463228698858403607f021b1f91e0b51f8d5013d.html[/URL]
  7. Z przyjemnością informuję o kolejnym championacie i tytule mojego psa. Pan Tadeusz PERO na wystawie w Tulln zakończył championat Austrii oraz uzyskał tytuł "Bundessieger-Tulln 2012" W związku z tym lista tytułów Pan Tadeusz PERO jest następująca: [B]Interchampion, Champion: Hungary, Macedonii, Montenegro, Bulgarii i Champ.Balkan oraz VDH-Sieger Leipzig 2010, Bundessieger Tulln 2010, Grand Prix Slovakia-Winner 2011, Bundessieger Tulln 2011,Champion Polski, Champion Słowacji,Champion Austrii oraz Bundessieger Tulln 2012. [/B] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/22/perom.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/a/img22/4502/perom.jpg[/IMG][/URL] [I]fot.Joanna Groszek-Szymańska[/I]
  8. Konkurencja finałowa: wybór najpiękniejszego psa/suki ras polskich: III m-ce dla charta polskiego - Pan Tadeusz PERO [U][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/211/perorpl2012m.jpg/"][IMG]http://img211.imageshack.us/img211/1808/perorpl2012m.jpg[/IMG][/URL] [/U]
  9. Na ringu chartów polskich Pan Tadeusz PERO uzyskał CWC, CACIB i BOB i tym samym zakończył championat Polski, natomiast w konkurencji Najpiękniejszy Pies Ras Polskich uzyskał III miejsce. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/842/pero3m.jpg/"][IMG]http://img842.imageshack.us/img842/9784/pero3m.jpg[/IMG][/URL] [I]Pan Tadeusz PERO, Asesor Chortyca [/I]
  10. My wróciliśmy także zadowoleni ponieważ chart polski Pan Tadeusz PERO ze zdobytym CAC-em na wystawie w piątek, zakończył championat słowacki. Dodam zniesmaczona, że Słowacy strasznie skomplikowali otrzymanie dyplomu. [U][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/694/psamg.jpg/"][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/4691/psamg.jpg[/IMG][/URL] [/U][I]fot. dzięki uprzejmości p. Agnieszki Jędrzejczak [/I]
  11. Poszukuję zdjęcia z wczorajszej wystawy, obejmującego kilka ringów. Jeżeli ktoś może mi taki widoczek użyczyć będę zobowiązana. Proszę przesłać mi je na prv : [email][email protected][/email]
  12. Powracając do mojej wypowiedzi z dnia 22.05.2012 r. o wyborach i doskonałych ocenach w rasie charta polskiego, poniżej prezentuję zdjęcie suczki, której pochodzenie znamy doskonale, a która jest zgłaszana na wystawach jako suka nieznanych rodziców. Sprawę jej faktycznego pochodzenia być może wyjaśni niemiecki związek kynologiczny, natomiast wstawiam jej zdjęcie aby znawcom wzorca i rasy przybliżyć "jej doskonałość" potwierdzoną oceną sędziego Paula Stantona na WDS oraz doskonałą oceną w dniu 1905.2012 r. przyznaną przez sędzinę z Włoch, Zilli Oriettę na wystawie Sighthound Speciality [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/397/6dd40b766b1a8488.jpg[/IMG][/URL]
  13. Z wielką przyjemnością czytam Wasze posty i cieszę się z sukcesów, jakie zdobyliście na WDS. Ja natomiast z dnia 18.05.2012 r., z ringu nr 60, wyniosłam zupełnie odmienne doświadczenia. A to za sprawą "profesjonalnych" ocen i wyborów dokonanych przez "znakomitego" znawcę X Gr, w tym chartów polskich, sędziego Stantona Paula. Miałam okazję obejrzeć ocenianie chartów polskich na ringu nr 60 przez sędziego ze Szwecji i ze zdziwieniem zobaczyłam, że na najwyższe lokaty i najważniejsze tytuły tej wystawy uzyskały od niego osobniki, które miały wady budowy, odstawały ewidentnie od wzorca, a niektóre w ogóle swym wyglądem nie przypominały charta polskiego. Nie będę dalej komentować werdyktów Paula Stantona, póki nie dostanę zdjęć z ringu 60. Wówczas zamieszczę je i mam nadzieję, że podzielicie moje zdanie. [B]Było to niezapomniane i dosyć kosztowne doświadczenie i dla wielu posiadaczy chartów polskich i jednocześnie przestroga, aby zawsze unikać tego arbitra. [/B]
  14. Zachęcam do obejrzenia uroczej strony internetowej poświęconej chartowi polskiemu ZUCH Sopocka Aura. Piesek niezwykle uroczy i bardzo utytułowany, o czym w Polsce niewiadomo. [url]http://delenimentum.webnode.sk/my-dogs/charty-polskie/zuch-sopocka-aura-zuszek/[/url]
  15. Na zakończenie sprawy możemy długo czekać. Mnie natomiast interesuje (bo może ktoś wie) czy nasz "związunio", czyli ZG oraz czy O/Radom cokolwiek w sprawie uczyniły? Poza tym, gdyby była taka możliwość, zamieście zdjęcia obrazujące choć trochę warunki w tej hodowli. Nie zakładam, że napisano o działalności hodowli "Meradith" nieprawdę, ale kilka zdjęć "umocniłoby" wasze opisy. Nie pojadę pod Puławy robić zdjęcia ale chciałabym niektóre z nich zobaczyć.
  16. Zgadzam się z Asiaczkiem i tylko tej biednej "i insynuowanej tak bezczelnie" Alusi55 odpowiem, by "zeszła z mojej osoby" o ile nie chce mieć problemów z wymiarem sprawiedliwości- to po pierwsze. Po drugie - potwierdzam po raz kolejny, że wyciągnęła ode mnie kasę na leczenie swojej suki, bo podobno była ciężko chora i nie przeszkadzało to tej, co twierdzi, że "kłamstwo, kłamstwem pogania" kilka dni później być na wystawie i opłacić za 3 czy 4 whippety. Do dzisiaj nie usłyszałam dziękuję, za pożyczenie pieniędzy, ani nie uzyskałam zwrotu 20 euro pożyczonych 3 czy 4 lata temu, nie usłyszałam także wyjaśnienia dlaczego ich zwrotu nie mam. Po trzecie - jeździłam i jeżdżę z Ela na wystawy i mogę jedynie pozytywnie napisać o jej psach i jej zachowaniu w podróży, czego nie mogę powiedzieć o zachowaniu "biednej" Alusi55. Byłam z nią 4 razy na różnych wystawach i o 4 razy za dużo. Każdy wyjazd kończył się awanturą z jej strony, tym bardziej chamską, kiedy jej whippety nic nie wygrały. A na koniec publicznie zapytam: za co Alusię55 wywalili z O/Lublin. Niech nam napisze, bo może po prostu wszyscy w tym kraju zmówili się po to - my na forum i członkowie z O/Lublin - by robić "Alusi55" wąty. No i jeszcze niech Alusia55 przedstawi choć jeden wiarygodny dowód na bezczelnie spreparowany wątek o chorobie mojego whippeta. Ja mam dowody: wypisy z lecznicy, badania i rozpoznania, a ty kłamczucho, co masz? [B]Jakże mi strasznie smutno, że Alusia55 tak cierpi, chyba za miliony.........[/B]
  17. [quote name='vivapulawy']Meradith jest pod innym adresem (tak jak na stronie www meradith), a hodowla w ktorej bylismy jeszcze pod innym (adresu nie ma na stronie ani nigdzie indziej).[/QUOTE] Przecież nie bez powodu taki stan rzeczy utrzymywany jest od lat.Jest to wygodne, bo np. w przypadku postępowania komorniczego, komornik nie może zająć majątku rodziców. Zastanawiam się kto funkcjonuje w strukturach związku, że pozwala na takie przypadki? Jak odbywały się przeglądy hodowlane, skoro adres hodowli na rodowodach psów jest nieprawdziwy? Jak kontrolowano jej hodowlę, skoro nigdy nikogo taki stan nie zastanowił? Jak dalece SKOSTNIAŁA jest struktura związku, skoro wszyscy o tym wiedzą i nie reaguje NIKT. Ilu można mieć znajomych i wykorzystywać ich przyjaźń do tak niecnych działań?
  18. Odpowiem ws. wizytacji w hodowli, bo wątek ten poruszono ostatnio kilkakrotnie. W hodowli Meradith to jest niedopuszczalne. Zwróćcie uwagę, co pisały niektóre osoby: Nakonieczna dowozi psy do domów nowych właścicieli, którzy zwracają jej za transport. Podobnie było z moim whippetem. Przywiozła mi go do domu, bo tak uzgodniła z p. Wolańczykiem. Miała z sobą jeszcze kilka innych młodych piesków i pamiętam, że opowiadała, jak to zaraz je odwiezie do nowych domów i skasuje za transport. Po latach 9, jak odszedł mój whippet, wypomniała mi, że przywiozła mi NEO do domu, a ja nie zwróciłam jej za benzynę, choć nigdy o tym nie wspomniała, ani wówczas, ani przez 9 lat znajomości, głównie telefonicznej. Wtedy od każdego z 4 nowych właścicieli psów wzięła za transport, w rozliczeniach mówi, że jeździ na benzynę, choć faktycznie tankuje gaz - w taki sposób można nieźle zarobić. Ot, gwoli wyjaśnienia dlaczego wizyty w tej hodowli są niedozwolone, a jaki to istotny powód, wiemy teraz doskonale dzięki postom niektórych z was. Podobnie jest z kryciem suk. Nakonieczna robi to podczas wystaw, po wystawach, na ulicy, na stacjach benzynowych, na granicy....... A powód jest taki sam, nie zaprasza do swojej hodowli, dzisiaj wiemy dlaczego.
  19. Gorwin, wypowiedzi muszą być emocjonalne, skoro dotyczą tak poważnych tematów i bezczelnych zakłamań. Akurat tak się stało, że Ela rozpoczęła ten temat we "wspólnych wyjazdach", bo faktycznie jej doświadczenia z tą okropną osobą miały związek z wyjazdami na wystawy. Moje zresztą także. Od spraw wspólnych wyjazdów, chamstwa i szantażu przeszliśmy do bestialskiego traktowania psów, kontroli w tej hodowli i, jak się okazało, wiecznych pożyczek pieniędzy i nie oddawaniu. To wszystko ma związek z jedną i tą samą osobą i trudno wypowiadać się w kilku tematach, co chyba jest oczywiste. W pełni zgadzam się, że sprawy tu opisane odbiegają od tematu, ale nie może być inaczej. Trudno o brak emocji w wypowiedziach [I]ad vocem[/I] na bezczelne i powymyślane w chorej wyobraźni "technika weterynarii" stwierdzenia: 1. [I]"by od lat niszczyć konkurencję, to zapewne ją miała na mysli Resurgam szantażując mnie o szczeniaka i mówiąc, że jak ja jej nie dam whippeta to ona jej sprowadzi z Ameryki i da w prezencie...,[/I] - kłamstwo bezczelne, 2. " [I]Renata złapała klucze, zrobiła kolejną awanturę tym razem o lodówkę, którą chciała mieć natychmiast (bo ponoć w tamtym hotelu rezerwowała), na moje pytanie, a co ja mam zrobić, odpowiedziała nie wiem, po czym sobie poszła[/I]" - kolejne kłamstwo, bo Nakonieczna dwie noce spała za darmo, na skutek moich próśb wobec właścicielki pensjonatu i nawet nie zapłaciła za swoje 4 czy 5 psów, a my płaciłyśmy po 8 euro za psa/ za dzień, nawet nie podziękowała kobiecie za udostępnienie noclegu i pozostawiła po sobie bałagan. Wstyd mi było, bo w następnym roku nocowałam w tym pensjonacie i kobitka wówczas mi powiedziała, jak było naprawdę, że nocowała za darmo i wydarła na mnie mordę, wyzywając, może poświadczyć Asiaczek i jej znajome, wyjeżdżali wówczas na wystawę, no i ich kierowca p. Wiesio. 3. " niestety po niej już nie było śladu." odjechałam, było Nakonieczna wydarła na mnie pysk, inaczej nie można nazwać wulgarnych i wykrzykiwanych wyzwisk, 4. "[I]Jego tak wczesną śmierć w czerwcu tego roku bardzo przeżyłam i nie mogę się z nią pogodzić. Jakiś czas temu pojawił się u niego niedowład przedniej kończyny. Renata wielokrotnie się mnie radziła co robić, jak postępować, co może być tego powodem." - [/I]to kolejne kłamstwo, bo "technik weterynarii" potrafi zdiagnozować chorobę psa przez telefon, nie widząc psa, nie badając jego odruchów, nie znając badań. 5. "wprawdzie prześwietlenia wówczas nie zrobiono," "Obudził on ją wyciem w nocy cały sparaliżowany" i dalsze wszystkie opisy związane z chorobą mojego whippeta to bezczelne kłamstwa i chora wyobraźnia, bo istotnie mój whippet miał zdiagnozowany nowotwór. [B]Ja mam wszystkie rachunki i badania mojego whippeta, zdjęcia RTG i USG, a ty Nakonieczna, co masz na udowodnienie, że napisałaś prawdę? Przedstaw bezczelna kłamczucho, choć jeden dowód na poparcie swoich "wywodów".[/B] 6. Co do pieniędzy tytułem zaliczki, już wspomniałam i więcej pisać nie będę, bo zastrzegałam, że mogę jej pożyczyć niewielką kwotę na czas krótki, do końca września, ponieważ zostałam wcześniej uprzedzona, że Nakonieczna wielu osobom pożyczonych pieniędzy nie oddaje. Dodatkowo wyjaśniam, że Nakonieczna telefonowała do mnie z lamentem i histerycznym płaczem, że muszę jej pożyczyć jej szybko pieniądze na leczenie suki, która miała "jakieś" problemy po urodzeniu szczeniaków, nie było mowy o zaliczce na szczeniaka - rozmowę tę mam zarejestrowaną i kopię przelewu z zapisem pożyczka, a nie zaliczka. [B]Publicznie uprzedzam, że jeżeli Nakonieczna nie zaprzestanie wypisywać bezczelnych pomówień pod moim adresem, sprawę skieruję do prokuratury w Warszawie i Nakonieczna będzie musiała stawiać się na każde jej wezwanie, na własny koszt, w związku z wieloma dowodami oraz faktem, że mam zarejestrowanych kilka ostatnich z nią rozmów, w tym i te, w których mnie wulgarnie obrażała. [/B] Czekam też z niecierpliwością na wyniki kontroli oraz na jakąkolwiek reakcję naszego związku, czy O/Radom, bo uczestniczenie w pracach Komisji Rewizyjnej przez taką osobę jest po prostu porażką demokracji i zaprzeczeniem zasad zawartych w statucie ZKwP. Czekam także na postępowanie prokuratorskie w tej sprawie, bo dowodów, zdjęć, decyzji związkowych i osób, które zechcą zeznawać jest całe mnóstwo.
  20. [B]Bezczelność Alusi 55 vel Nakoniecznej jest po prostu przerażająca![/B] Nie mam zamiaru donosić się do całości kłamliwej wypowiedzi, lecz do kilku jej wątków. [B]1.[/B] Trzeba być niezwykle bezczelnym, by pisać kłamliwe informacje o Budapeszcie, bo gdybym nie załatwiła noclegu Nakoniecznej za darmo, spałaby jak zwykle w samochodzie i brudna, wysikana w krzakach, pojechałaby wystawiać swoje "piękne whippety". Nie wystawiam psów niedomyta i wczorajsza, bo jak mnie nie stać na hotel, na wystawę nie jadę! [B]2.[/B] Choroba mojego whippeta: to przerażające i bezczelne by "technik weterynarii" kwestionował rozpoznania i diagnozy prof. Sterny i prof. Lemańskiego? Tym bardziej, że "technik weterynarii" nie wie, jakie badania robiłam mojemu whippetowi. Ale "technik weterynarii" wydzwaniał do mnie codziennie, obrażając mnie, bo twierdził, że psa źle leczę, bo "technika" wszystkie whippety są zdrowe! "Technik weterynarii" przez telefon więcej wiedział, jak należy leczyć mojego whippeta, niż lekarze z doktoratami! A oferowana pomoc miała polegać na leczeniu w Puławach, czyli na wyciąganiu ode mnie pieniędzy na "niby leczenie", a pies już by dawno nie żył. Trzeba być wyjątkowo bezczelną, by publicznie o takiej propozycji pisać. Przecież każdy psiarz wie, że na warszawskiej weterynarii jest najlepszy sprzęt i najlepsza kadra weterynaryjna. Trzeba być wyjątkowo zuchwałą i bezczelną, by publicznie pisać takie bzdury, skoro własnych psów się nie leczy, tylko usypia. Kolejna kompromitacja. Podobnie kompromitujące jest wyjaśnienie Nakoniecznej o suczce z cieczką podczas wyprawy do Budapesztu. Zabrała ją specjalnie do krycia, a nie dlatego, że miała cieczkę. Suka przez cały czas wystaw była trzymana w samochodzie. Pierwszego dnia kilkakrotnie podchodziłam do jej samochodu i sprawdzałam, czy suka żyje, bo była zamknięta w samochodzie od 8 rano do 19.00 wieczorem. [B]3[/B]. Uśmiałam się z bajeczki o moich staraniach o szczeniaka po siostrze NEO. Nakonieczna myślała, że kupię od niej whippeta. Nie ma w Polsce osoby, która kupiła by od niej powtórnie szczeniaka, bo ktokolwiek miał z nią styczność, kolejnego psa kupuje z innej hodowli. Ja powzięłam wątpliwości, co do pochodzenia tych szczeniaków, ponieważ po raz pierwszy pokryła prawie 9 letnią sukę. A może te śliczne szczeniaczki, którymi Nakonieczna tak się chwali, pochodzą od innej suczki? Co w tej hodowli jest bardzo prawdopodobne! [B]4.[/B] Co do sprawy członkostwa w związku, wyjaśniam, że to Nakonieczną nie powinno obchodzić. Innych czytających informuję, że nie mam ochoty być członkiem związku, który daje przyzwolenie na członkostwo Nakoniecznej i osobom postępującym podobnie. Dlatego członkiem takiego związku nie będę. Wyjaśniam także Nakoniecznej, choć robię to z wielkim obrzydzeniem, że w państwie polskim istnieje "współwłasność małżonków", o czym ona wiedzieć nie może, bo w takim związku nie pozostaje. [B]5.[/B] Odnośnie darowania whippeta, wyjaśniam, że to także nie sprawa Nakoniecznej. Psa dostałam od właściciela samca, p. Wolańczyka i Nakonieczna nie wie, czy w związku z tym były pomiędzy nami jakiekolwiek rozliczenia, czy nie. [B]6.[/B] Z wielką uwagą przeczytałam z jakiego powodu Nakonieczna utrzymywała ze mną kontakt. To był kontakt w jedną stronę, a jej wynurzenia po wystawach, na których jej psy przegrywały, były nudne, śmieszne i żałosne, jak to samo, jak ciągle zadawane mi pytanie: "I co mówili o moich whippetach?" Jeszcze tylko Nakoniecznej przypomnę, co można sprawdzić w katalogach na przestrzeni ostatnich 8 lat, że na wielu ważnych wystawach zagranicznych "meradith", to był tylko jeden, mój NEO. Nie pamiętam, bym kiedykolwiek spotkała na wystawie osobę z psem z jej hodowli. Do dalszych pomówień nie zamierzam się odnosić, bo szkoda mojego czasu i inteligencji, a uważny i inteligentny czytelnik, wie doskonale, co jest prawdą, a co fałszem. Dodam jeszcze od siebie dla tych, którzy na forum wypowiedzieli się o Nakoniecznej negatywnie, by uważali na swoje psy na wystawach, ponieważ ta okropna osoba może zrobić im krzywdę. Osobiście będę pilnowała, aby przebywać jak najdalej od takiej osoby, tak jak od bardzo, ale to bardzo śmierdzącego gó.....
  21. Ciekawi mnie, co na to oddział radomski? Przecież nadal na jego stronach widnieje skład komisji rewizyjnej? Nie wierzą, że ludzie ci nie czytali tych postów. Sprawa jest głośna i może dlatego Agnieszka N. zaczyna powoli oddawać długi. Nie ulega jednak wątpliwości, że przyniosła nam, członkom związku, wstyd ogromny. Nie sądziłam, że może być osobą tak perfidną, szczególnie wobec Eli. To co przeczytałam w jej poście i to, co opisali inni "nabici w butelkę" jest po prostu OHYDNE. Na temat traktowania przez nią psów nie wypowiadam się, ponieważ widziałam ją z psami na wystawach, czyli widziałam tylko to, co chciała nam pokazać.
  22. [quote name='panienkabubu'][COLOR=darkgreen][B]Jeżeli taka będzie decyzja (o podzieleniu wątku), to oczywiście tak zrobimy. Być może zostanie tylko zmieniony temat wątku i w odpowiednim dziale umieszczony link odsyłający. Zobaczymy. Z pozdrowieniami, Moderator[/B][/COLOR][/QUOTE] Przejrzałam przed chwilą Regulamin forum i widzę, jakie możliwości ma Moderator: [I]"a) usuwać posty,wątki i podpisy b) edytować (moderować) posty c) łączyć wątki d) dzielić wątki e) przesuwać wątki f) blokować (zamykać) wątki g) zwracać uwagę użytkownikowi na niewłaściwe zachowanie h) brać czynny udział w interesujących go dyskusjach. Poza pełnioną funkcją jest użytkownikiem jak wszyscy." [/I]Chciałabym tylko wiedzieć, jakie przesłanki stoją za podzieleniem tego wątku skoro sprawy w nim zamieszczone dotyczą jednej osoby? Bo jeżeli ma to być tylko i wyłącznie prośba samej A.Nakoniecznej, to nie rozumiem zasady funkcjonowania tegoż forum. [B]Ma być miło, czy ma być prawdziwie?[/B] I raz jeszcze powołam się na bardzo mądrą wypowiedź "[B]beakowa[/B]", co do podzielenia wątku.Zacytowała ją także Asiaczek, a ja ze swojej strony proszę Moderatorów, aby w kontekście tej wypowiedzi przemyśleli swoją decyzję, a przede wszystkim nie kierowali się zdaniem A.Nakoniecznej, bo to po prostu jest śmieszne. Tym bardziej, że wszyscy zainteresowani zamieścili swoje "ciekawe doświadczenia" z tą osobą, osoba czyta nasze posty i nawet nie raczy się do nich odnieść, w ogóle. Co to oznacza? Nic innego, jak tylko to, że WSZYSTKO, CO ZOSTAŁO W NICH NAPISANE JEST [B]PRAWDĄ. [/B] Dalsza dyskusja, kto komu i ile winien, i czy to prawda, że tak źle traktuje swoje psy wydaje się być bezzasadna, o ile będzie prowadzona przez osoby, które już wypowiedziały się. Czekamy na nowe informacje. Może odezwą się inni naciągnięci lub inni którzy zostali po chamsku potraktowani, jak Ela. Może zamieszczone zostaną informacje o kontrolach w tej hodowli, a może pojawią się jeszcze inne, ciekawsze fakty, to poczytamy, na pewno.
  23. Nie rozumiem pomysłu dzielenia tego tematu, ponieważ dotyczy on jednej i tej samej osoby. Na temat postępowania jej wypowiadali się ci, którzy zostali przez nią oszukani oraz ci, którzy widzieli jak traktowane są przez nią psy. Tym bardziej więc pomysłu dzielenia nie pojmuję: rozumiem, że jakiś temat byłby wydzielony dla tych oszukanych, a inny dla tych, co piszą o warunkach hodowlanych i traktowaniu psów? Przecież to absurdalne, bowiem przytoczone sprawy dają obraz osoby, z jaką stykamy się podczas wystaw, a przez prawidłowo działający związek poruszone tu sprawy powinny zostać wyjaśnione. Nie rozumiem pomysłu podzielenia tematu i po raz kolejny zapytam, czy mam zamieścić kopię przelewu na rachunek bankowy potwierdzający, że pieniądze Nakoniecznej pożyczyłam? [B]Pytam publicznie, bo kolejna osoba poddaje pod wątpliwość nasze roszczenia, to jest oburzające.[/B]
  24. [B]"Art. 220.[/B] § 1. Przeszukania może dokonać prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w [URL="http://172.16.1.42/lex/content.rpc?reqId=132005825040616956&nro=16798685&wersja=-1&class=CONTENT&dataOceny=2011-10-31&loc=4&baseHref=http%3A%2F%2F172.16.1.42%2Flex%2Findex.rpc&hId=1#hiperlinkDocsList.rpc?hiperlink=type=merytoryczny:nro=Powszechny.21469:part=a220%C2%A71:nr=1&full=1"][SIZE=2][COLOR=#0000cd]ustawie[/COLOR][/SIZE][/URL] - także inny organ. § 2. Postanowienie sądu lub prokuratora należy okazać osobie, u której przeszukanie ma być przeprowadzone. § 3. [U]W wypadkach nie cierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło zostać wydane, organ dokonujący przeszukania okazuje nakaz kierownika swojej jednostki lub legitymację służbową, a następnie zwraca się niezwłocznie do sądu lub prokuratora o zatwierdzenie przeszukania. Postanowienie sądu lub prokuratora w przedmiocie zatwierdzenia należy doręczyć osobie, u której dokonano przeszukania, w terminie 7 dni od daty czynności na zgłoszone do protokołu żądanie tej osoby. O prawie zgłoszenia żądania należy ją pouczyć." [/U]Dzięki, miałam przytoczyć ten zapis. Problem jednak leży w tym, że przepisów właściwe organy stosować nie chcą. Dowodzą temu opisane przez was sprawy dotyczące uprzedzania o kontroli w hodowli "Meradith" a także postępowanie O/Lublin, który przez wiele lat nic nie uczynił, dopiero w ostatnim czasie. Poza tym jest kilka przepisów w statucie ZKwP i nie rozumiem dlaczego odpowiednie władze nie chcą ich stosować. Moim zdaniem tu jest problem, że mamy do czynienia albo z kolesiostwem, albo z arogancją władzy. Sprawa jest chyba nagłośniona, a ja doradzam także indywidualne pisma do ZG z opisaniem faktów i wskazaniem dowodów.
×
×
  • Create New...