Marta i Wika

Kiedyś, kiedy nakręcenie mojej suki na biegaczy, rowerów i nie tylko osiągało punkt szczytowy ;) (mniej więcej w czasie dojrzewania), robiłam z nią takie ćwiczenie: idziemy chodnikiem czy przez park, mija nas jakikolwiek człowiek, nieważne, czy biegacz, czy spokojny spacerowicz, czy rower, czy nie - jest siad (skracam smycz żeby pies nie mógł się wyrywać, skakać itp), zasłaniam psu widok i daję smaczki. To coś nas mija - idziemy dalej. Następny obiekt - siad, potem już nie skarmiałam, tylko trzymałam smakołyk i czekałam aż nas minie, i wtedy dawałam psu. Bardzo nam się po tym ćwiczeniu poprawiło. Teraz jak wrócimy do miasta, to może powtórzymy to sobie na paru spacerach, bo po wakacjach na wsi, w lasach i na łąkach pies mi zawsze jakoś dziczeje ;)

[quote name='Bursztynka13']Poradcie co mam robić:placz: żadne z powyżej opiisanych metod na mojego sznaucerzaka nie skutkują:-([/quote] A jakie dokładnie stosowałaś i w jaki sposób? Czy pies jest szkolony poza sytuacją problemową? W jaki sposób? Byliście na szkoleniu?

Mam nadzieję, że ta dyskusja nie sprowadzi się do wniosku, że "dzieciak kradnie i morduje, bo za rzadko od ojca w skórę dostawał". Że te psy, które pogryzły lub zagryzły dziecko, zrobiły to, bo były zbyt łagodnie traktowane, szkolone wyłącznie przez nagradzanie, nie znają korekt i zakazów. Bo to jest nieprawda, to jest nie tylko nieprawdziwy, ale i szkodliwy pogląd. Ja myślę, że to nie są psy, które odbyły jakiekowiek szkolenie, nieważne jakimi metodami. To są psy dzikie, nie wychowywane metodami pozytywnymi czy awersyjnymi, ale w ogóle nie wychowywane. Chyba że wychowywaniem nazwie się to, że pies od czasu do czasu dostanie w łeb, bo niegrzeczny, albo od czasu do czasu dostanie kawałek kiełbaski, bo taki miły i kochany. Psy pozbawione więzi z człowiekiem, nie mające szans na prawidłową z nim relację. Więzi nie buduje się ani szarpaniem, ani klikerem, a przynajmniej nie tylko.

[quote name='APSA'][B]Marta[/B], znaczy miejscami dociera do nas zachód :)[/QUOTE] No, to na zachodzie Polski było :-)

U nas wielka burza. Grzmi i błyska. Czaruś, jak widać na załączonym obrazku, bardzo się przejmuje :evil_lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images26.fotosik.pl/246/75efccd7f5955410.jpg[/IMG][/URL]

[quote name='Mrzewinska']Do tego weszlo w modę tzw. "bezstresowe wychowanie" - zwierzęta nie wychowuja sie bezstresowo. Bezstresowe wychowanie moze zepsuc niejedno zwierzę. A często jedna zdecydowana, stanowcza, bez bicia, bez bolu, umiejetnie i w porę zastosowana kontra wobec pierwszej proby sil ustawia sprawę na lata. Nie byloby na ulicach tylu skrajnie rozwydrzonych czy rzucajacych sie ze strachu psow, gdyby ich wlasciciele raz zdecydowali sie okazac przewodnictwo.[/QUOTE] Ja bym nie powiedziała "bezstresowe" - wydaje mi się, że niezdecydowanie przewodnika, brak jasno określonych reguł to jeden z większych stresów dla psa.

[quote name='PaulinaT']Corin jest żywa, szybka (dużo szybsza od Figi), zwinna, chyba nigdy się nie męczy ale też i jest dość zadziorna w stosunku do psów. Przy naszych spotkaniach musimy bardzo uważać. A i tak na dzień dobry prawie zawsze uda się jej założyć Figuni "trzymanie"... na szczęście Figa uważa, ze to świetna zabawa :roll: :p[/QUOTE] Oj, to nie dla Wiki towarzystwo :shake: Wika nie uważa takich rzeczy za zabawę, tylko za zamach na godność osobistą i ciężką obrazę świętości ;) A jak zmusiłaś szarpeja do pływania? Wrzuciwszy? ;)

cholera, jak się usuwa zdublowanego posta? na dogo chyba zbyt długo mnie nie było.

Ja też chcę zdjęcia. Bo w ogóle to Cola wyładniała.

[quote name='anetta']O cardiganie pisze. One były do bydła a pracują w sposób że szczypią w pęciny. [/quote] [quote]Jedzenie w stresie powoduje chorobę wrzodową :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE] Ano właśnie, i dlatego nie wiem co z tymi szczypiącymi :lol: Biedne owieczki potem by się zestawu chorób cywilizacyjnych nabawiły :evil_lol: Ale taki cardigan to nic poważnego raczej owcy nie zrobi. A próby instynktu to się i tak robi w warunkach zagrody, a nie rzeczywistego wypasu, i nie na całym wielkim stadzie. Tylko ja mojego pieska na głęboką wodę rzuciłam ;)

[quote name='Kinia']Wika w podróżnej scenerii nie wygląda na zadowoloną zresztą wcale się jej nie dziwie.[/QUOTE] Przysypia :-) bo tu chyba akurat skądś wracamy.

Mar.gajko, przecież Ty hopasz najbardziej porządnie i uczciwie z całej dogomanii...

[quote name='Bonsai']Ciekawe rozwiązanie z tymi jaskółkami. Szkoda, że nikt w Polsce na to nie wpadł. :p[/QUOTE] Wpadł, widziałam w paru miejscach. W tym również... w knajpce, w zadaszonym ogródku piwnym :-) Ale to rzeczywiście rzadkość. Łatwiej zwalić gniazdo (chociaż to przestępstwo, bo jaskółki są chronione).

Może trzeba znaleźć sobie inną ofiarę?

[quote name='jumbolot']wracam do wątku sprzed parunastu postów. Dlaczego uparcie twierdzi się że podawanie mięsa może spowodować przebiałczenie.[/QUOTE] Kiedyś taki tekścik popełniłam o żywieniu, m.in. wyszło mi że tak naprawdę barf to jedna z bardziej niskobiałkowych diet. Porównywałam dwie karmy suche (tańszą i droższą), dwie puszkowe i barfa. Cytuję (się;)): "[I]Według założeń diety BARF, dorosły pies powinien zjadać dziennie ok. 2-3% swojej masy (w zależności od aktywności). Oznacza to, że średniej wielkości pies ważący 15 kg powinien jeść dziennie 0,3-0,45 kg, a więc 37-55 g białka (2,5-3,6 g na kg masy ciała). Pies o tej samej masie żywiony suchą karmą Alfa powinien (według zaleceń podanych na opakowaniu) zjeść 0,2-0,3 kg suchej karmy dziennie, a więc 52-78 g białka (3,5-5,2 g na kg masy ciała). Średniej wielkości pies żywiony puszkową karmą Purina Dog Chow Adult powinien według rekomendowanej dziennej dawki żywieniowej zjadać 1,3 kg karmy, czyli 97,5 g białka (6,5 g na kg masy ciała). Te obliczenia wskazują, że pies żywiony dietą BARF, pozornie wysokobiałkową, zjada w rzeczywistości najmniej białka w porównaniu do psów żywionych pozostałymi rodzajami karm![/I]" Całość: [url]http://www.psiarnia.eu/readarticle.php?article_id=23[/url]

[quote name='Mudik']Tu masz kilka filmików [url]http://pl.youtube.com/results?search_query=mudi+herding&search_type=[/url] wpisz w wyszukiwarkę youtube mudi herding i voala:lol:[/QUOTE] Dzięki! Szczególnie ten pierwszy filmik, z zawodów, z młodą białą suczką - kosmiczny po prostu :crazyeye: Szukam jeszcze pasących pyrków. Trochę brakuje mi filmików z rzeczywistym pasieniem całego stada, autentyczną pracą, a niekoniecznie z prób instynktu (niedoświadczone, młode psy) czy zawodów (konkretne, dość "sztuczne" zadania do wykonania), ale chyba nie ma tego za wiele - trzeba pooglądać to co jest :-) [quote name='Kinia']Marta sliczny bannerek macie:) Zdjęcia z pasienia też śliczne Miłego dnia![/QUOTE] Dziękujemy :-) I fotka. Żeby się dostać do tych wszystkich pięknych miejsc, trzeba się czasem posnuć po miejscach brzydszych - dworcach, przystankach. Tu Wika w scenerii podróżnej ;) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/245/df001e26767f8011.jpg[/IMG][/URL]

Jeszcze trochę owieczkowych klimatów... [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/244/ca3641f4f745e949.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/245/e321c1b25b305667.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/314/26297e1152c572fb.jpg[/IMG][/URL] Zagadka: gdzie jest Wika? [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/244/cd82d865c80aa74d.jpg[/IMG][/URL] I kicz ;) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/243/f0ab5f4d97ccf7e4.jpg[/IMG][/URL]

Ha! Dopiero tu dotarłam (jakoś miałam przerwę od dogo). A tu takie zdjęcia ([SIZE="1"]i z dedykacją nawet ;)[/SIZE]), i takie pręgowane coś ładne biega, a Runda to jest oficjalnie kto?

Mudik, a wy pasiecie? W jakim stylu pasą mudi? Masz jakieś filmiki?

Witamy :-) Może trochę nadrobimy galeriowe zaległości... Portrecik [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/243/8a373c1f35e50d0c.jpg[/IMG][/URL] I jak zwykle z malutkim patyczkiem na murawie napiaskowej na krawędzi doliny Obry... ;) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/245/b3bd86bc0f7e66cc.jpg[/IMG][/URL]

Dzisiaj powoli, na paluszkach zakradłam się do kuchni i... ...zobaczyłam tam Czarka stojącego wszystkimi czterema łapami na stole i liżącego blat :crazyeye::evil_lol: Istnieją podejrzenia, że kiedy jest parę godzin sam w domu, to właśnie tam śpi :evil_lol:

No i co z tym trzymaniem? Bo kciuki bolą... Proszę o szczegóły! :mad:

[quote name='Marmasza']Poza tym warknięcie czy kłapnięcie spowoduje, że dziecko odsunie się od psa![/QUOTE] A z tym to różnie jest. Dzieciaki często całkiem lekceważą takie rzeczy albo jeszcze bardziej dręczą psa który np. zaczyna warczeć.

[quote name='Mudik']A co z niektórymi rasami pasterskimi,które mają taki styl pasienia,ze czasem szczypią w pęciny??[/QUOTE] No właśnie wiem, że są takie rasy i taki styl. Ważne, żeby nie wiązało się to z uszkodzeniami owiec i jakimś wielkim stresem. One idą na pastwisko przede wszystkim żeby się najeść :-)

[quote name='anetta']Tylko skąd mam wiedzieć że nie będzie gryzł jeśli łowcy na oczy nie widział? :razz:[/QUOTE] A jak zachowuje się w stosunku do innych zwierzaków? Kot, królik, bażant, kura? :-) Jaka rasa - jakie instynty ma w genach? Są rasy które bez wahania można do owiec puścić, a są takie których nigdy... [quote name='Od-Nowa']o, dobrze wiedzieć :cool3: czasami współpracuję z takimi "Łąkowcami" ;)[/QUOTE] O, to ciekawe. A w jakich okolicznościach? :-)