Jump to content
Dogomania

afox

Members
  • Posts

    52
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by afox

  1. [quote name='kolka_wet']I miał i nie miał. Nie miał. Wg ulotki. Ale też miał, gdyż są psy, którym jednorazowe wykropienie starcza na 2 tyg, a innym na 5. Dużo zależy od tego, czy po wykropieniu pies nie zmoknie, albo mimo ostrzeżeń nie zostanie wykąpany, u szczeniaków ważne jest tempo wzrostu, dużo zależy od gęśtości sierści, itp. Indywidualna sprawa.[/quote]Ale ja jeszcze nie widziałem skurczybyka ani razu na oczy u mojej Frikki!!! A łażę wszedzie,rano i po południu!!!Wszysscy moi znajomi psiarze wyciągają po 3-4 wieczoremDlaczego????[IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon5.gif[/IMG]
  2. [quote name='Fauka']Kleszce są takie okropne że wszędzie wlazą!! mój pies miał kleszcza uwaga w POWIECE!!! kleszcze są okropne w brodzie tez mial po 1 wyoadzie na działkę miał ich 15 a ja biedna nie dość że nianawidze pajęczkaów to musiałam te obrzydlistwa wyrywać.[/quote]A tak patrząc z drugiej strony-wet powiedział mi,że Frontline działa na 5 tygodni,przecież on zarabia na psikaniu ileś tam razy psa,gdyby chciał zarobić,to kazałby przyjść mi wcześniej.Może jednak miał rację co do 5-citygodniowego opryskiwania psiny???[IMG]http://static.dogomania.pl/forum/images/icons/icon5.gif[/IMG]
  3. afox

    kliker

    [quote name='Mrzewinska']Klikerem - to dla mnie byloby najprosciej uwarunkowac psa na konkretna konserwe zapachowa, a potem dac haslo oznaczajace - szukaj tego zapachu, reszte zostawic psu. Ale mozna uwarunkowac najsilniej szczeniaka na jakis zapach nawet labiryntem w gniezdzie. Swoja droga - im bardziej bez jakiegokolwiek "warunkowania" potrzeba egzaminu, zaliczenia jakichkolwiek prob, po prostu dla wlasnej ciekawosci stawiam psu rozne zadania, im wiecej zachowan nie swoich psow moge katalogowac, tym czesciej dochodze do wniosku, ze nasze zwierzaki prawidlowo reaguja na nasze oczekiwania, choc my - w przeswiadczeniu, ze uczymy - przeszkadzamy im okrutnie... Coraz czesciej uwazam, ze bardzo niewiele wiemy o tym, jak one sie ucza. Bo ucza sie na rozne sposoby - jesli choc troche rozumiem, co moj pies chce mnie zasygnalizowac lub na jakie moje zachowania tak a nie ianczej odpowiedzial - to juz sukces... Zofia[/quote]Napisałem do Pani,ale ponieważ jestem bardzo słabo oblatany w obsłudze Forum,chyba nie trafił mój post tam,gdzie trzeba.Chciałem powiedzieć,że mamy wszystkie Pani książki,są świetne,korzystaliśmy z nich i wszystko działało-(teraz ja stosuję Pani wskazówki),moja Siostra zmarła 19 maja,a była fanatyczką Pani książek!(No kryptoreklama-to dla Admina!!!!!).Niestety,wszystko,co Pani pisze działa!!!i Proszę o zapowiedż każdej następnej!!Serdecznie pozdrawiam-a opiekuję się sunią(Frikka-trochę ponad rok i dwoma kotami po 10 Lat).Andrzej
  4. Witam serdecznie.Moja śp.Siostra(zmarła19 maja) była fanatyczką Pani książek,mamy wszystkie!Teraz zostałem sam z sunią,trochę ponad rok,stosuję wszystkie zasady,których nauczyła mnie moja siostra z Pani książek.Działają!!!i Są tak przystępne,że aż ciarki przechodzą!Nie jest to kryptoreklama,ale każdą nową książkę Pani nabywam natychmiast,jeżeli powiadomi mnie Pani o takowejż.Serdecznie pozdrawiam i czekam!!!!
  5. afox

    kliker

    A jeżeli pies,który chodzi na co najmniej godzinne spacery dwa razy dziennie ,z bieganiem za ulubioną piłeczką,sam wybiera sobie trasę-dobrze to czy żle?Sunia jest po PT,stosuję wszystkie nabyte reguły,ale ulegam na wybór trasy przez nią.Miała "ciągotki' do zżerania psich kup-na zasadzie "fe" i "dobrze"z przysmakiem oduczyłem ją tego.Ale teraz,gdy rezygnuje z nawyku, na "dobrze" siada przede mną i czeka na przysmak.Jest to dobrze czy nie tak?
  6. [quote name='*Monia*']Witam! Mam na imię Monika, a moja suńka to Hexa. a to jej fotki: Hexa pozująca do zdjęcia [IMG]http://www.album.com.pl/kwr4612/129946.jpg[/IMG] Hexa zmęczona zabawą ze swoją kumpelką [IMG]http://www.album.com.pl/kwr4612/129933.jpg[/IMG] A tu z kumpelką, która wpadła z wizytą [IMG]http://www.album.com.pl/kwr4612/129949.jpg[/IMG][/quote]Ja też witam na forum.jest to bardzo ,bardzo dobra forma wymiany poglądów i doświadczeń!Też póżno zaczęliśmy,ale warto było!Witaj1111
  7. No to daliście mi do myślenia!!!Mój stały wet zapewnił mnie,że popryskanie frontline starczy na 5 tygodni,więc spokojnie puszczam moją małą w trawy,a jeszcze obróżka Kiltix dodawała mi pewności.A tu okazuje się,że w zasadzie nic nie jest pewne!!??Jeszcze ,co prawda nie znalazłem u Frikki cienia choćby kleszcza,ale mam jeszcze dwa domowe koty i teraz zaczynam bać się o nie!!!Czy taki kleszcz,"przyniesiony" na suni,może być jeszcze ,po tych wszystkich zabezpieczeniach,na tyle aktywny i zywotny,żeby zaczepić się na moich kociakach????
  8. [quote name='coztego']Skoro sunia kuleje, to chyba raczej jakaś kontuzja niż kleszcz... Napisz jutro, co wet znalazł. Do rana nic się suni nie stanie. A jeśli to kleszcz, to obserwuj sunię przez następne kilka dni, czy nie zaczyna się jakieś choróbsko[/quote]Uff!!Jednak,na szczęście to niebył kleszcz,ale zwykła drzazga po leśnych harcach!Ale na wszelki wypadek potraktowaliśmy jeszcze raz Frontline(wystarczy raz na 1,5 miesiąca).A dzisiaj dowiedziałem się też od weta,że obróżkę przeciwkleszczową trzeba raz w miesiącu zdejmować i rozciągać,aby ją uaktywnić-zupełnie wyleciało mi to z głowy przy instalowaniu tejże.Frikka jeszcze trochę kuleje i liże łapkę,ale już jestem spokojny,że to nie to paskudztwo o które się obawiałem!!
  9. [quote name='filonek_bezogonek']U mojej suki kleszcze kiedys wszedl miedzy paluszki. Dopiero jak był wielkosci małego paznokcia dało sie go zobaczyc bo nigdy bym nie wpadła na pomysl ze tam kleszcze moze wejsc i nigdy tam nie szukałam. Radze pomoc innych , jeden niech potrzyma psa a drugi niech lape oglda. ewentualnie jak juz nie da rady to jak kleszcz sie opije to sam wyskoczy ( ale ja bym nie czekała i wolala bym sprawdzic)[/quote]Dzięki.Ja muszę czekać do jutra,do 10.30,bo od tej godziny przyjmuje wet i natychmiast tam będę!!!Bardzo nie lubię tego paskudztwa i boję się o moją malą.Mam nadzieję,że nic nie stanie się jej przez tę noc!!!?/
  10. [quote name='coztego']Zasadniczo rzecz biorąc, kleszcz może wleźć wszędzie. :angryy: Szkoda, że sunia nie pozwoli sobie obejrzeć łapki, na przyszłość- warto by nad tym popracować z jakimiś smakołyczkami pysznymi :cool3:[/quote]Właśnie leżę na podłodze razem z nią i na "zabawę" próbuję tam zajrzeć,ale jak za bardzo,zaczyna robić się podejrzliwa i oddala się do swojego kojca.Ona jest po kursie posłuszeństwa,wykonuje wszystkie polecenia(no prawie za każdym razem),da sobie obejrzeć ząbki,ale z pazurami zawsze był problem,tak jak i teraz.Niestety,nie uda mi się chyba zidentyfikować tego czegoś,muszę czekeć do jutra.Mam nadzieję,że to może coś z lasu?
  11. Mam problem-po dzisiejszym,porannym spacerze moja sunia zaczęła kuleć na lewą,przednią łapkę.Zauważylem przy górnym pazurze jakąś gulę-niestety,nie da sobie dokładnie tego obejrzeć.Wyrażnie jej to przeszkadza,liże sobie łapkę cały czas.Jutro idę do weta,ale żeby spać spokojnie,może ktoś wie,czy jest to "atrakcyjne" miejsce dla kleszcza?Mała jest po Frontline i ma obróżkę przeciwkleszczową,ale tyle naczytałem się o skutkach pokleszczowych,że noc mam z głowy,jeżeli ktoś nie uspokoi mnie!!!!
  12. [quote name='lady_lina']Ja rowniez witam:) zapraszam milosników psów do pisania na forum..:)[/quote]To znowu my!A moze wiesz,gdzie trzeba zapodac o urodzinach???Nasza Frikka konczy 3-go maja roczek i chcielibysmy sie jakos tym pochwalic.Czy ten pies na avatarku, to Twoj??Jezeli tak,to jest suuuuuper!!!!A moze napiszesz nam,na PW,cos o nim???Pozdrawiamy!!!:multi:
  13. [quote name='Evelina']Zastrzegam jednak, ze nie z litosci psina trafila do mnie. Nie szukalam po schroniskach biedy do przygarniecia. Francuska schroniskowa rzeczywistosc jest odmienna od polskiej. Wybralam psa ze schroniska tylko dlatego, ze nie mialam pojecia jakiej rasy chce psa ? Jak i gdzie szukac hodowli ? Jak rozmawiac z hodowca ? O sprawach spisywania umowy nie mialam pojecia. Tzn nie wiedzialam do konca czego moge i mam prawo wymagac itd. Bylam totalna zielenina i w dodatku mial to byc moj pierwszy w zyciu psiak :roll: Schroniska, bedace w duzej czesci pod egida panstwa, gwarantowaly mi "pelna obsluge" tak prawna jak i "techniczna" mojego nabytku. Do nich po prostu, po przeczytaniu masy materialow w necie, nabralam zaufania i sie nie zawiodlam :loveu:[/quote]Ja zostawilem pod opieka w Szwecji moim synom koty-jeden,Freddy,-ma 18 lat i jest "zywczyk"-to jest """lesny norweski kot"""",drugi,dachowiec(Kacper!)-7 lat;bardzo je kocham i tesknie za nimi-ale z koniecznosci jestem z nimi, na troche raz na1/2 roku .I tu jest zagadka:ten 18-to latek cale swoje zycie jadl tunczyka(kastrowany!),mlodszy tez,tylko do pewnego czasu-zapadl na chorobe przewodu moczowego,byl operowany=KIA bez raty pierwszej i ukrytych kosztow!!!Kochaja sie oba bardzo,a pisze o tym dlatego,zeby wszyscy wiedzieli,ze kochac zwierzki,to chyba wazniejsze,niz samego SIEBIE!!!~!!!!ALBO NAWET TESCIOWA!!!!!!!!!!!!!!
  14. [quote name='Saba']Przepraszam za offa, ale Afox cudny avatarek :loveu:[/quote]Dzieki Saba,ale te ladniejsza czesc na drugim koncu smyczy(czyli mnie osobiscie),to wykadrowalem-bo nie chcialem robic sobie reklamy,jakim to piekny i mlody!!!,ale ten sliczny avatarek zawdzieczamy Belguni i aparatowi Renaty.DUZE DUZE DZIEKI!!!!!!
  15. [quote name='afox'][I]Chwala Ci za to!!!Kazda psina czeka na tego,kto kocha.A milosc nie wybiera!!!!![/I][/quote]Ja wlasciwie" mieszkalem"? w Szwecji przez 18 lat,(wole jednak tutaj)-tam nie ma problemu(przynajmniej ja tego nie widzialem!) z bezpanskimi,czy inaczej bezdomnymi? psami , kotami.Kazdy ludzki odruch w stosunku do porzuconych ,czy wyrzuconych ,zwierzczkow,jest dla mnie bardzo wzruszajaca i podbudujaca na duchu sprawa-patrz na akcje Saba,odnosnie "czarnego",ktoremu procz ogromnego zaangazowania samej zainteresowanej, pomoglo wiele,znanych sobie TYLKO przez Forum,osob!!!Nie pisalem o schronisku,jako o podmiocie,bo to jest jeden wielki przysmutas-pisalem do Ciebie,jako do osoby uwrazliwionej na losy psinek.I tylko dlatego odezwalem sie,aby wiedzieli inni,ze mozna,jak Ty,przygarnac i pokochac, bez wzgledu na rase,kolor czy nazwisko ("de". hrabia,i.tp.),czyli tak zwany rodowod z pierwszej reki!Pozdrawiam-ten 3-ci,czyli brat(nie mylic z BIG!!).
  16. [quote name='Evelina']Powiem krotko, moje zdanie jest zgodne z Twoim. A wracajac do tematu, moja sunia pochodzi z podparyskiego schroniska. Pewnej niedzieli po odwiedzeniu wielu miejsc ostatnia deska ratunku, aby miec psiaka bylo schronisko w Plaisir. [SIZE=1]Jakby ktos mial ochote je zwiedzic prosze [URL="http://spa.de.plaisir.site.voila.fr/"]link[/URL] ;) [/SIZE] Weszlam, popatrzylam na 4 szczeniaki i zdecydowalam, ze to wlasnie w te piekne, madre, jeszcze szczeniece oczeta bede spogladac przez nastepne lata :)[/quote][I]Chwala Ci za to!!!Kazda psina czeka na tego,kto kocha.A milosc nie wybiera!!!!![/I]
  17. [quote name='Agnieszka(Visenna)']W obecnej sytuacji bezdomnosci w Polsce usypianie slepych miotow jest niezbedne.Mowisz, ze tym oto sposobem odbiera sie zycie.Owszem, ale jeden maly szczeniak odbiera rowniez szanse na ZYCIE starszym zwierzetom, ktore juz gnija w Schroniskach.Bo pobyt psa w Schronisku jest wegetacja.Gdyby kazdy myslal tak jak ty, to liczba psow porzuconych bylaby 1000 razy wieksza.Bo jeden miot, rowna sie ogolem ok 6 psow.A my powinnismy kazdymi, nawet najdrastyczniejszymi srodkami dazyc do pomniejszania, a nie zwiekszania ilosci cierpienia zwierzat. teraz uspimy kilka miotow, ale byc moze za jakis czas, dzieki temu wiecej psow bedzie godziwiej prosperowac.Czasami kilka istot musimy powiecic dla dobra OGOLU i na to juz nic nie poradzimy. Nie mniej jednak nie bedziemy kolejna podobna dyskusja zasmiecac watku.. jak chcesz o tym porozmawiac, zapraszam na priv.I kazdego, ktory ma do mojej wypowiedzi jakies uwagi rowniez.[/quote][B]Jak to przymierzyc do matek,kobiet!ktore nie maja wyboru?Uspic slepe??????!!!!!![/B]
  18. [quote name='Agnieszka(Visenna)']Ciesze się,że większosc z Was przygarnela swoje kundelki z ulicy lub Schroniska.To niezwykle podbudowujace, ze sa jeszcze tacy dobrzy ludzie na tym swiecie. Chcialabym jednak nawiazac do jednego tematu-przygarniecia szczeniaka od czlowieka, ktoremu suka sie oszczenila.O ile wlasciciel nie ma w planach sterylizacji, takiego malucha absolutnie nie powinno sie brac pod swoj dach.Taka nieodpowiedzialna osoba pomysli sobie bowiem -" mialem szczeniaki, byly sliczne i kochane, szybko znalazlem im domy.Wiec dopuszcze swoja Miske, czy Tinke drugi raz" i trzeci i czwarty... a to sie mija z celem.W koncu tyle jest juz bezdomnych zwierzat...[/quote] W naszym przypadku bylo tak: nasza rodzina na wsi przygarnela zabiedzone szczenie,sunie ,ktorej wiek wet ocenil na ok 4mies. My podjelismy sie sfinansowac sterylke, wlasnie dlatego o czym piszesz. No ale stalo sie inaczej, zanim sie kto spostrzegl(na wsi to troche inaczej wyglada) sunia byla w ciazy,czyli wet sie pomylil. Pojechalismy z pieniedzmi na sterylke,siedzielismy pod drzewem rozmawiajac, co bedzie z malymi,a Misia po przywitaniu zniknela na dluzej w budzie ,gdzie urodzila 2 dziewczynki! i 1 chlopczyka No i nastepny problem, ale w koncu stalo sie tak :nasza najmniejsza z miotu jest po sterylce,jej siostra u sasiadow tez po operacji. Misia po swojej ster.jeszcze na chwiejnych nogach poszla nakarmic dzieci,byla dobra matka-pisze tak ,bo juz jej nie ma-zginela tragicznie. Tak to wygladalo od strony praktycznej,a od strony emocjonalnej to juz opisal moj brat na powitalnej stronie.
  19. afox

    po co agility?

    [quote name='PAPUTKI']No pewnie, że pamiętamy Frikke :loveu: Tylko niestety my jesteśmy z Płocka i nie mamy samochodu, a do Włocławka jest kawałek...Może w Płocku coś się ruszy z torem, wtedy znowu będziemy mogli trenować :multi: Narazie chodzimy do parku i uczymy się z Nutką posłuszeństwa, bo w październiku była za malutka żeby coś wynieść z zajęć - natomiast Paput bardzo skorzystał z tych treningów i wszystkie poznane komendy wykonuje (zresztą utrwalamy je często, bo on uwielbia wykonywać polecenia - szczególnie za pochwały). Będziecie na zawodach w maju w Łącku??My na pewno - jako widzowie, ale na Koszelówkę (lipiec??) na pewno zgłosimy się do zerówki!!!!!! Pozdrawiamy Wszystkich!!!!! Buziaki Magda z Paputem i Nutką[/quote]:bluepaw:Raczej nie ,Frikka jest za mloda na starty,poza tym mamy troche problem z tzw. srodkiem transportu i jeszcze nie bylismy z nia w " miescie",czyli we Wloclawku-obawiamy sie,ze wyjazd na caly dzien z nia, gdzies w nieznane, bylby dla niej raczej szokiem niz zabawa.Zamierzamy teraz zaczac chodzic z nia po osiedlu(wczesniej nie ryzykowalismy ze wzgledu na sol),pozniej autobus i dopiero po tym sprobujemy ja jakos uaktywnic.Cieszymy sie za to z poczynan Paputa,a Nutka na pewno podpatrzy kolesia i tez podejmie nauke.Kiedys spotkamy sie we Wloclawku,jestem pewien tego-cieszymy sie w kazdym razie,ze znalezlismy Was wszystkich troje na Forum!!!!!Pozdrowienia i poniuniania dla podopiecznych!!!
  20. afox

    po co agility?

    Witajcie!Nie wiem,czy pamietacie nas i Frikke-zaczynalismy razem poprzedniej jesieni(pamietny spacerek po miescie!).My chodzimy w soboty i niedziele na troche cwiczen z nasz" zadziorna",a Was nie ma!Bardzo polubilismy Paputa i Nutke i tesknie wygladamy za nimi!Moze pojawicie si kiedys,dla przypomnienia?Pozdrowienia!:Dog_run::Dog_run:
  21. :multi::multi::multi::multi:Aniu,cieszymy sie,ze dzieki twoim perfekcyjnym zdjeciom malego"czarnego" w akcji z rozesmianym pyszczkiem i jezykiem do pol pasa,udalo zainteresowac sie jakas dobra dusze.Bedzie mial swoj domek. Saba,Ty i wszyscy zainteresowani sprawa warci sa Orderu Psiego Usmiechu.A moze by cos takiego ustanowic?Pozdrawiamy wszystkich bardzo!!!!!!!
  22. Aniu,a co ma wiek do szczerej radochy ,jest jakas norma polska lub unijna ? Jesli cos wiesz to nam napisz bo my mamy( jak pisze Saba) po szesnascie ale baaaaardzo i nie wiemy czy wypada sie dobrze bawic w naszym wieku . A Dorota mowila ze pies nie wie jak wyglada ani ile ma lat i my tez tak chcemy!
  23. Było super, suuuuuper,:happy1:[B] My wlasnie bylismy i potwierdzamy .Dwa dni frajdy dla jednego pindelka i dwoch polprzewodnikow. Nauczylismy sie dzieki Ani nowego tunelika i jeszcze mielismy pokaz radosnej wspolpracy Ani i Asti -Wy to sie kochacie,no mozna zzieleniec[/B][B]:p[/B][B] z zazdrosci ,gdyby nie to ,ze sie Was obie pokochalo i teraz sie teskni.Nasza Niunia [/B][B]:Dog_run:[/B][B]chwile odpoczela i zaraz sie pytala co robimy dalej z tak pieknie rozpoczetym dniem,a dzisiaj patrzyla czy sie nie bierze plecaka. A jak tam moja subtelna Ksiezniczka?[/B]
  24. Bedzie Frikka, przyprowadzi dwie osoby ,a jaka zamowilas pogode?Brac namioty i kalosze??:Dog_run:
  25. Nasza sunia urodzila sie jako jedna z trzech-bylismy u kuzynow,dokladnie 3-go maja "05-jako jedyna z calej trojki miala krociutki ogonek,nie byla "puchata" jak jej rodzenstwo no i jako pierwsza byla przez nas zauwazona a my jako pierwsi wylizani przez nia po buzi.I tak nas sobie wybrala!!!!!!
×
×
  • Create New...