Jump to content
Dogomania

AniaB

Members
  • Posts

    8268
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    14

Everything posted by AniaB

  1. Saba do góry! Czekamy na deklaracje nawet drobnych kwot, które pomogą wysterylizować Sabcie i umożliwią jej dostep do odpowiedniej karmy weterynaryjnej..
  2. acha, ale gdyby co, to ja dwie - trzy dychy co miesiąc na karmę (obojętne czy dla Rubena czy innego, którego weźmie pan) składam sie naturalnie..
  3. ja podejrzewam, ze tak.. ze pozwolenie będzie konieczne.. wiec jesli miałby to być tymczas, to chyba papierkologia moze pana zabic:shake: ale gdyby z Rubenem nie wyszło to moze ten pan wziąby jakiegoś innego misia?
  4. ale ferajna:loveu:a malwina faktycznie słodziak:lol: zresztą wszystkie cudnosci!! PS kiwi, co to znaczy, ze karmelek nie zyje? bidulek - przynajmniej miał prawie rok normalnosci:-( :-( :-(
  5. To ze Saba ma perspektywe domku tymczasowego to nie oznacza, ze musi sie od razu plątać gdzieś na dole!!!:shake: :mad: Do góry, do góry!! Saba - łagodniutka starsza ONka szuka domu!!
  6. Ach temu Fuksiowi to sie powodzi - wypoczynek, podróze i jeszcze mu dziewuche przyprowadzają :shake: Cysorz to ma klawe zycie:evil_lol:
  7. no niestety jest to smutna rzeczywistosć:shake: leksa bardzo przejeła sie swoja rolą psa stróżującego i nie toleruje ŻADNYCH obcych osób w mieszkaniu:-( tak, ze wizyty gości spedza u siebie w pontonie zastawiona materacykiem albo w łazience (gdyz jes to jedyne pomieszczenie z drzwiami u nas:lol: ) próbowalismy coś temu zaradzić - ja nawet zrobiłam rekonesans wśród behawiorystów - niestety mastino jest trudną rasą - ponoć niezbyt lubianą przez szkoleniowców - i w dodatku wiek leksy raczej nie rokuje najlepiej... Tak ze zostalismy przy łazience i ewentualnych wyjściach podczas wizyt osób postronnych (np pan od licznika gazu, albo kominiarz itp):roll:
  8. [quote name='Toska']piękne zdjęcia :loveu: ale Leksa dobrze wygląda :loveu:, przytyło się dziewczynce zdecydowanie :lol: :evil_lol: :lol: [/quote] Noo, chyba troche gruba jest:oops: Ale ona prawie nic nie je;) :razz: A zresztą mastino mają tak wyglądać:evil_lol: :evil_lol: A tak naprawde to staramy się jej odmierzać dzienną dawke jedzenia (Adaś nawet waży na wadze) według zalecen lekarza. Leksa jest po sterylizacji, wiec moze tez i to ma trochę wpływ. Nie wazyliśmy jej juz dawno, bo niestety w okolicy nie ma takiej wagi, która byłaby dobra (odpowiednio duża) dla niej. W Arce jest taka waga, ale do Arki mamy niestety daleko..:razz: Biedny Wasz Tosielec:shake: Naprawde nie mam pojecia skąd w ludziach taki brak serca i okrucieństwo.. Nasza Leksa tez miała dziwne zachowania - szczególnie na poczatku. Gdy troche mocniej podniosło się głos , albo zapytało cos w stylu " a kto tu coś tam coś tam narobił" (nawet zartem), to potrafiła sie posikac i uciekała pod drzwi wyjscoiowe (i tam wciskała sie koło szafki na buty)..:shake: Teraz na szczęscie to juz mineło - ale nadal jest to strasznie wrazliwe stworzenie..
  9. [IMG]http://home.isk.net.pl/kajman/pies/pies9.jpg[/IMG] [IMG]http://home.isk.net.pl/kajman/pies/pies10.jpg[/IMG] A tu ulubiona zabawa leksy z jej najlepszą zabawką - czyli plastikową butelką [IMG]http://home.isk.net.pl/kajman/pies/pies12.jpg[/IMG] Leksa w całej okazałości :p [IMG]http://home.isk.net.pl/kajman/pies/pies8.jpg[/IMG]
  10. Nooo pewnie :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: (szkoda, ze mój tylko od 9 miesiecy:lol: ) - a niedługo jeszcze bedą zdjecia nowe z dzisiaj (jak Adaś mój sie zlituje i wstawi) Zobaczycie wszyscy jaka Leksa jest pieknym mastino!!!:loveu: :loveu: :loveu:
  11. [quote name='Toska']Wiesz Aniu , wydaje mi się , że to nie był pierwszy dom Leksy , że ona tak jak moja Tosia też była przygarnięta , ale głowy nie dam . Nie Tosko, tutaj jestem pewna, ze to był jej pierwszy dom. My - jak juz wczesniej wspominałam - mamy książeczke Leksy i tam od grudnia 2000 jest wbijana rokrocznie kartka ze szczepieniem przeciw wściekliźnie. No i od początku jest to samo nazwisko i ten sam adres na Masarskiej. Jeśli by ją adoptowali to chyba jak miała rok (urodziła sie w listopadzie 1999), a w to raczej nie wierzę:shake: . Co do leczenia, to widzę, ze długa droga jeszcze przed nami:crazyeye: Najbardziej szkoda mi Leksy, bo ja przecież zimę w sandałkach jakos obchodzę:eviltong::eviltong::evil_lol: A tak na serio, to spisałam ten wasz lek na osłabienie odporności - zapytam naszą wetke o tą kuracje. Mozna by spróbowac jak będzie bardzo źle.. Na razie alergia nie jest do końca opanowana niestety, ale ropa nie leje sie cały czas (jak czasem i bywało) a jedynie po naciśnięciu:cool3: :cool3: Ale sterydów nie chcemy jej podawać - jak również i Ty - zbyt często, bo zacznie sie sypac watroba (na razie na szczęscie - wg ostatnich badan sprzed dwóch tygodni - wątroba jest wzorcowa:multi: ), a Leksa bierze jeszcze leki na ten nieszczesny kregosłup (codziennie). Ja jedynie łudzę sie, ze moze zimą ustąpi. Gdy została przez nas wzieta w lutym, to my nawet pojecia nie mielismy, że z niej taki alergik (oczywiscie nie wpłynełoby to w żaden sposób na naszą decyzję, bo lekse pokochalismy juz na zdjeciu:evil_lol: ). Łapki były czyste, a wyłysiałe placki bralismy za modzele i odleżyny od betonu.. Ale nic - wszystkiemu damy radę:lol: Bo przecież Leksy mogłoby już nie być z nami gdybyśmy tak od razu uwierzyli temu pierwszemu lekarzowi od zdjecia kręgosłupa...:mad: PS Nie wiedziałam, ze Tosia też jest przygarnięta..Jest tu moze gdzieś jej historia na dogo?
  12. [quote name='Czarodziejka']Kobietki, mam cichą nadzieję, że nie pozostanę na lodzie z dwoma starymi, schorowanymi onkami? Tak tylko piszę...[/quote] Czarodziejko, jeśli o mnie chodzi, to moge zadeklarować z całą odpowiedzialnością, ze mój pieniążek będzie przychodził co miesiąc.. :lol: Zakładam tez,że Sabcia prędzej czy później znajdzie swój docelowy dom, a do tego czasu jakos damy przeciez radę.. Gorzej bedzie z karmą, bo jezeli nie mamy tańszego rozwiązania, to koszt jednak jest dość spory.. Moze poradzic by sie jeszcze jakiegoś weta, czy nie istnieje jakas altermnatywa równie skuteczna a tańsza?
  13. Tak tak rzeczywiscie losy psiaków plączą sie czasem niesamowicie.. Szczególnie jak ma sie do czynienia z tak mało popularna i naprawde drogą rasą jak np mastino.. Pomyśleć by mozna,ze skoro ktos zapłacił za szczeniaka ok. 3500 zł (leksa ma tatuaż) to wiedział na co sie decyduje i jakie trudnosci moze spotkać po drodze.. To przecież niemała kwota.. Jeśli chodzi o alergie to praktycznie na jakieś ostre ataki wet daje steryd i antybiotyk (np ostatnio augmentin). Natomiast codziennie bezterminowo dajemy: - do ucha otomax - do oczu atecortin lub jak jest - alergoftal - na nogi (leksa ma takie placki z których płynie po nacisnieciu ropa) detreomycyna A Ty co stosujesz?
  14. Ach no cóż - ja tu tylko przychodze sie wypłakać..:evil_lol: A na razie na szczęscie takich okolicznosci nie ma!!:lol: Leksa zaczęła przeskakiwać przez małe zywopłociki.. tak więc wróciła jej energia i radośc.. (Nam przy tym tez) Poniewaz jest teraz pełna wigoru i sił i próbuje zaczepiac i szalec z młodziakami, wiekszosc zaczepiających nas osób nie wierzy,że gruba ma juz 7 lat..:loveu: Dzieciak z niej straszny:loveu: Jedyne z czym nie mozemy sobie poradzić to ta wstretna alergia skórna..:shake: Wlecze sie to niemiłosiernie - ale mamy nadzieję, ze w zimie troche ustąpi. Ale ogólnie pies jest całkiem odnowiony:eviltong: :evil_lol: :evil_lol: Ucałowania juz przekazane, mizianko również. Dziekuje Tosko, ze myślisz o nas i nam kibicujesz:calus: :calus: :calus:
  15. Tak tak tak oczywiscie podtrzymuje moje comiesięczne 50 zł na Sabe, aż nie znajdzie ona swojego domku docelowego. Płace - jak mowiłam - zawsze po 25. miesiąca, tak wiec 50 zł za październik pójdzie we srodę w przyszłym tygodniu. Ale chyba looserka mnie już i tak uwzgledniła w podliczaniu finansów :lol: :lol:
  16. Oj dogu dogu co to z tobą bedzie:shake: Zima tuz tuż a ty masz krótkie futerko:shake: Tymczas potrzebny... Pomozemy w utrzymaniu psiura, tylko ciepłe schronienie potrzebne!!
  17. Ja podtrzymuję nadal moje 50 zł co miesiąc - wpłaty moge przekazywać po 25. kazdego miesiąca.. W październiku postaram sie przelać nawet z końcem tego tygodnia (tj 20. go ) jakby była taka koniecznosć.
  18. [quote name='boksiedwa']ale super wieśc :multi::multi::multi: AniaB próbowałaś tych obiadków? :evil_lol:[/quote] Nie ale skoro Bunce tak szybko ciałka przybyło, to znaczy że ze smaczkiem wciągała co tam na stół wjechało:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
  19. Nooo, mi tez ...:lol: A Bunia to klucha taka prawie jak Tulinek:evil_lol: :evil_lol: Mosii to wszystko dzieki twojej opiece i sercu!! :loveu: :loveu: :calus: (no i obiadkom, które serwujesz:evil_lol: )
  20. Czy Bunia i Tulin już pojechali? Prosimy o relacje słowną i zdjeciową z nowego domu :loveu:!!
  21. [quote name='przyjaciel_koni'] Jeśli wszystko pójdzie dobrze jest szansa dla Sabci na domek tymczasowy bezterminowo, gdzie zdecydowanie zmniejszą się koszty utrzymania (karma + na opiekę wet. - koszt podany wcześniej). Nie pozwólmy, by psinka straciła tą możliwość !!!!!!![/quote] Szansa dla Saby wspaniała, oby wszystko poszło dobrze.. Ja swoją rate comiesięczną na hotelik przesle jak zwykle po 25.tym (50 żł). Na kiedy planowany jest zabieg?
  22. [quote name='ARKA']A czy cos wiadomo jaki jest stosunek Sabci do innych suk,tez duzych jak ona? Mam kogos kto chial adoptowac starszego Antosia ale jest wiecej osob chetnych na Antolka i szkoda byloby ten domek stracic bo to widac, ze bardzo rozsadni ludzie. [/quote] Arko, to byłoby najlepsze co mogłoby sie Sabci przytrafic w tym jej nieszczesnym zyciu.. Dziewczyny piszcie tu szybko, ze Sabcia kochana, ze dobra dla całego świata (z sukami duzymi i małymi razem wziąwszy):loveu: :loveu: , ze tylko na słoneczku lezy i nikomu nie wadzi.. Ja tylko powtrzam to co w tym watku przeczytałam, ale swiadkowie naoczni tej Sabciowej dobroci niech sie tu prędko wypowiedzą!!:lol: :lol:
  23. ale fajna babeczka z tej Sabulki:loveu: dom dom dom potrzebny do kochania sunki:lol:!!!
  24. Kciuków powoli brakuje (sa zacisniete u Buni:evil_lol: :evil_lol: ), ale jakies sie jeszcze znalazły..:lol: :thumbs: :thumbs: :thumbs:
×
×
  • Create New...