Jump to content
Dogomania

AniaB

Members
  • Posts

    8268
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    14

Everything posted by AniaB

  1. Kasiu, oczywiscie, pewnie tak jak i u ludzi, nie u kazdego psa skutek bedzie taki jakiego oczekujemy:(( Ja mam psa swojego na lekach - ma bardzo silny lęk separacyjny, u nas farmakologia pomogla w duzym stopniu, ale nie wyeliminowala problemu, dlatego napisalam tylko jako propozycje do rozważenia. Leki przeciwlękowe mogą nie zadziałać od razu, mogą być też źle dobrane, tak jak i u ludzi czasem jest to kilka prób zanim utrafi się z lekiem. Niemniej przy takim przypadku jak Sabinka chyba ten czas i tak jest, skoro nie ma przelomu:(.. Ja rozmawiałam nt lekow z psychiatra ludzką, która ma również psa z problemem lęku i ona powiedziała mi że żadna istota nie ma prawa się bać a stosowanie lekow, oczywiście prawidłowo, jest etyczne. Ale nie namawiam nikogo absolutnie; u mojego Karata farmakologia pomogła w dużym stopniu, stąd też zaproponowałam taka drogę, natomiast Karat nie jest absolutnie psem dzikim, a wrecz przeciwnie:D.. Dlatego wiadomo - to nie musi się udać w pełni. Jednak gdyby choć troche Sabinka poczuła się lepiej to byłby to dobry krok. Ten psiak zyje w lęku, boi sie wszystkiego, to bardzo obciążające musi być dla niej bieduli..:((
  2. Wiem że to co napiszę może wywołać kontrowersje, ale czy rozważałyscie włączenie u Sabinki terapii farmakologicznej? Oczywiście po konsultacji z weterynarzem? To nie tylko daje skutek dla opiekuna ale niweluje poziom stresu i lęku u samego psa, co jest najwazniejsze. Ja sama nie jestem przeciwnikiem takich rozwiązań, ale wiem że nie kazdy to akceptuje, niemniej może warto poprawić czasowo komfort psa w taki sposob?
  3. Jak miło widzieć Miszonka zadbanego i domowego!! ❤ I nie gulgocze, no proszę..🫠 On się biedny bal i asekurowal; to ze strachu całe to charczenie.. Jak dobrze ze bezpieczny!! Kochany☺️
  4. A ja chciałam tylko napisać za Lira od tygodnia jest w nowym domku:)), mieszka w Krakowie z drugą sunią adoptowaną rok temu z Czekadełka na Podkarpaciu. Dziewczyny cudownie się zgrały, ale o to byłam spokojna bo Lircia to anioł, kompletnie niekonfliktowa, kochana przyjazna i pogodna dziewczynka:D.. Przeogromnie dziękuję Dziewczynom które pomagały Lircie ogłaszać!! Wsparcia nadal niestety natomiast potrzebuje Miki, bo o niego strraaaaaszna cisza:((((
  5. Przygotowałam taki tekst, Sara 2011 ogłasza małą na Krakow; może udałoby się pokazać ja na Bielsko, Katowice? Nie mam za bardzo doświadczenia w ogłaszaniu, zdaje się na Was i bardzo bardzo dziękuję!! Telefon do kontaktu +48506041942
  6. Lira to urocza ca 3 letnia, średniej wielkości sunia, dla której szukamy kochającego domu. Jest sunią niezwykle wesola, pogodna, zabawowa, pełna miłości do człowieka. Została zabrana z jednego ze schronisk, potwornie zachudzona i zabiedzona, ze dużą niedowagą. Obecnie Lira waży 21 kg i jest to jej docelowa waga. Sunia fajnie chodzi na smyczy, dość energicznie ale nie ciągnie, uwielbia spacerować i biegać, jest oswojona z ruchem ulicznym, nie boi się odgłosów ruchliwego osiedla. Pozostawiona sama w domu nie niszczy i nie ujada. Jest ogromną przylepą, uwielbia się wtulać w człowieka i być głaskana ale lubi rowniez zabawy z czlowiekiem i z innymi psami. Sunia nie ma w sobie żadnej agresji, jeśli łagodna do ludzi i zwierząt. Grzecznie i bardzo fajnie podróżuje w aucie. Ta cudowna sunia na pewno przyniesie swoim nowym opiekunom mnóstwo radości i miłości. Obecnie Lira mieszka w domu tymczasowym w Krakowie, mieszka z dwoma dużymi psami i dogaduje się z nimi idealnie. Lira jest zaszczepiona, odrobaczona, wysterylizowana. Nie wydamy Liry do kojca czy budy, adopcja tylko domowa. Przed adopcją obowiązuje wizyta przed-adopcyjna
  7. No niestety:(( Wracam z wielkim błaganiem o pomoc w ogłoszeniach Liry:((.. Niestety relacje między zwierzakami nie ułożyły się prawidłowo, czas na pewno krotki, ale sytuacja była nerwowa i to nie z winy Liry.. Lira do kota bardzo fajnie, delikatnie, nie miała żadnych złych zamiarów, natomiast agresja ze strony kota eskalowala, zwierzaki musiały być izolowane, co nie wpływało dobrze ns psychikę Liry ani kota:((..
  8. Bardzo bardzo dziękuję Wam za ogłoszenia Mikiego!❤❤❤ Anecik,a Tobie baaardzo dziękuję za superowe zdjęcia 😍 i że dałaś tutaj Dziewczynom znać, że Miki w potrzebie ogłoszeniowej! Ja właśnie miałam dziś napisać post błagalny tutaj o pomoc w oglaszaniu, bo Miki naprawdę fajny, ładny, socjalny.. Miałam nadzieję że jak wiosna o słońce ruszy to telefony zaczną dzwonić o psy. Ale wiosna się zwinęła, echh..
  9. Tysiu<3 baaardzo dziękuję!! Przepraszam że tak się nie odzywam, ale korba u mnie okrutna, natomiast wstrzymajmy się jeszcze proszę sekundę z Lirą, bo trochę się zrobił ruch u niej:), zobaczymy, może nie będzie trzeba jej ogłaszać, wszystko zależy od zapoznania z kotem... 😱😱😱
  10. To sa zdjecia nowe, zrobione konkretnie pod nowe ogloszenia. Sara2011 ma inne, ciut wczesniejsze, wiec nie beda sie na pewno powtarzac. Kilka ujec jest podobnych ale roznia sie od siebie, moze jak dwie osoby wezma dwa podobne ale nie takie same to olx nie wychwyci. Za chwilke wstyawie jeszcze tekst do ogloszen. Bardzo bardzo dziekuje!! Co do miasta to jeszcze ustale to z Sara2011:)
  11. Bardzo Wam dziękuję!! Wszystko wstawię dziś po pracy, bo zdjęcia mam na komputerze:)). Z Liry słodziak wielki, wesoła I przekocgana, przylepa, boi się ciut gwałtownych ruchów jeszcze, ale miasta to absolutnie nie:D
  12. Dziewczyny kochane, miałabym ogromną prośbę do Was o wsparcie Liry, chudziutkiej biszkoptowej suni zabranej z Zamojskiego schronu z początkiem lutego. Sunia jest u mnie na bdt, przytyła 2 kg I waży obecnie 19 kg, niemniej pasiemy ją dalej bo to jeszcze nie koniec tuczenia. Natomiast miałabym wielka prośbę o pomoc w ogłoszeniach małej. Sara 2011 pokazuje ją od 2 tygodni, ale niestety olx wrednie usuwa niektóre ogłoszenia.. To przefajna sunia, strupy sie już pogoiły, zarastaja futerkiem, Lircia odżyła i się nudzi tutaj:D.. Porobiłam jej zdjęcia, które wstawię po południu ew moglabym przesłać również na maila, tekst mamy zwykły sklecony, byłabym naprawdę wdzięczna za pomoc... Z gory baaaardzo dziekujeee!!..❤️❤️❤️
  13. Jeszcze raz bardzo dziękuję!! ❤❤❤ Psinek dostał na imię Miki, nie jest zanędznialy na szczęście, jedynie Anetka podjedzie z nim do groomera żeby koleżkę wykapac. Potem zaraz będziemy ogłaszać bo generalnie na dzień dzisiejszy Miki jest gotowcem do adopcji:)).. Lirusia za to niestety musi poczekać jeszcze na ogłaszanie, jest bardzo chudziutka, ale wesoła, ma apetyt przeogromny, te zmienione chorobowo miejsca po smarowaniu się goją powoli, zasuszają, niestety jest ich niemało, ale pomalutku do przodu. Z noska strupki już ładnie poschodzily. Lira chodzi przepięknie na smyczy, pilnuje się nogi opiekuna, nie jest też jakoś nadmiernie strachliwa na ulicy. Jedyne nad czym musimy popracować to czystość:))
  14. Dziękuję za wiadomość!! No ja dopiero jutro będę mogła podjechać do wet, Lira - sunia,która jest u mnie, jest dramatycznie chuda, do tego ma jakieś odczyny alergiczne, strupy na nosie, w uszach i wyłysienia na ogonie.. :(( Rzuciła się na jedzenie, dostala dwa razy malutkie porcje rozmoczone, bardzo wyglodniala:(( Wykąpałam ja w hexodermie, a odczyny posmarowałam maścią z kortyzolem.. Zobaczymy co dalej..
  15. Koda przecudna!! Żeby mnie było stać i żebym miała możliwości lokalowe to bardzo marzę o starszym psiaku.. Niestety nie mogłabym już pomoc wtedy nikomu:((.. Zoran mój typ, widac że łapki mu się z nerwów rozjechały, jemu wyjście stamtąd należało się jak mało komu..:(( On tam nie dałby rady długo.. :((
  16. Tolu!! Przeogromne dziękuję!!! ❤️❤️❤️ To naprawdę znaczace wsparcie!!
×
×
  • Create New...