Jump to content
Dogomania

Koti

Members
  • Posts

    24
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    6611477

Koti's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Jest już grudzirń, moje psiaki rosną jak na drożdżach, energia je rozsadza i jest super :) Byłysmy u weterynarza na kontrolę i powiedział, że wszystko gra: sierść lśniaca, ząbki czyste - miodzio. Niufek, zanim wypowiesz się na jakiś temat, przemysl dokładnie, czy wszystko wiesz. "Jest ich wiele. W definicji Komisji Kodeksu Żywnościowego Światowej Organizacji ds. Rolnictwa i Żywności (FAO) oraz Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) określa się, że rolnictwo ekologiczne to całościowy system gospodarowania, wspierający różnorodność biologiczną, cykle ekologiczne oraz biologiczną aktywność gleby. System ten gwarantuje, że w produkcji nie używano substancji chemicznych, nie może jednak zapewnić całkowitego braku pozostałości środków chemicznych, ze względu na globalne zanieczyszczenie środowiska. Według IFOAM (Międzynarodowej Federacji Rolnictwa Ekologicznego), rolnictwo ekologiczne to zbiór różnych, szczegółowych koncepcji gospodarowania, zgodnych z wymaganiami gleby, roślin i zwierząt, a jego nadrzędnym celem jest produkcja żywności wysokiej jakości, przy równoczesnym zachowaniu równowagi biologicznej w środowisku przyrodniczym." [url]http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2410[/url] Ponadto [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Rolnictwo_ekologiczne[/url]
  2. oczywiście, w późniejszym wieku pies niech sobie pije kiedy i ile chce, ale takie podawanie mu wody co godzinę i pójście z psem od razu na spacer pomaga mu nauczyć się trzymania siusiu i załatwiania się na dworze.
  3. Hej :) Po pierwsze kiedy piesek chwyta was za spodnie, należy stanąć i się nie ruszać - takie nieruchome spodnie nie są już dla psa atrakcyjne. Po drugie nie możesz powtarzać kilka razy 'zostaw' bo psiak będzie miał Cię w nosie i robił to o co prosisz tylko kiedy on chce, a nie kiedy wydajesz komendę. Jeśli mówisz zostaw, a on dalej się bawi Twoimi spodniami, możesz złapać go za skórę na karku i leciutko, naprawdę leciuko potrząsnąć (raczej jak wibracje, a nie trzęsienie), po drugie dać mu cos atrakcyjnego w zamian, np. pobawić się w przeciąganie sznurkowej kości, albo odizolować go na kilka chwil od siebie. Moim zdaniem samo to że staniesz powinno poskutkować.
  4. Chilli ma dopiero 10,5 tygodnia i mam z nią ten sam problem... Jak rano usłyszy ze się obudziłam - piszczy, szczeka, miauczy... Chwila spokoju i znowu to samo. Potrafi tak kilka godzin. Ćwiczę z nią uspokajanie się najpierw na kilka sekund etc, ale największym problemem są sąsiedzi, którym to bardzo przeszkadza (poranne wycie)
  5. Moja też chlapie ale nie specjalnie, tylko kapie jej z pyska jak sie napije ;] A tak poza tym, to ja bym 7-tyg szczeniakowi nie dawała ciągłego dostępu do wody, chociażby po to, żeby uczyć czystosci. Powinien mieć stałe godziny karmienia i pojenia, to daje dobre efekty. Oczywiście pojenie co godzinkę, dwie.
  6. Tez miałam z Bubą ten sam problem - zeżarła cały przedpokój, ze stresu. Więc pierwsze co zrobiłam to ograniczyłam jej miejsce przebywania - kuchnia, lazienka i sypialnia - wstęp wzbroniony. Tylko duży pokój i przedpokój. Koniec spania ze mną w sypialni, miejsce psa jest na posłaniu w drugim pokoju. Po drugie nauczyłam ją nieco samodzielności, bo wszędzie za mną łaziła w mieszkaniu, więc wprowadziłam komendę 'zostań'. Po trzecie klatka, która zdziałała cuda. I to nie dlatego, że psinę w niej zamykam podczas nieobecności, ale dlatego, że ona uznała to za swoje miejsce, swoją sypialnię ;) teraz zostawiam ją spokojnie w domu i wiem ze nic nie zniszczy, tylko będzie leżeć w klatce (otwartej).
  7. To ja się z moimi maluchami piszemy na spacerki po Bielanach :)
  8. Jak dla mnie super pomysł :) Myślałąm też ostatnio nad tym, żeby może się jakos miastami pogrupować, opracować i wydrukować książeczki dla dzieci o psiakach (jak z nimi postępować etc) i osobne dla rodziców (wychowanie, opieka, rasowy=rodowodowy, sterylizacja, nierozmnażanie etc) i żeby pochodzić po szkołach, przedszkolach...
  9. Ja też miałam taki problem z moją suką, ale - jestem z nas obu dumna :D - problem się rozwiązał prawie calkowicie. Ona wyła jak tylko się wyszło z domu, cały czas, niemiłosiernie głosno. Nie ważne czy spacer, czy zarcie - nic nie działało. Az dotarlo do mnie że ona jest za bardzo przywiazana do domowników. Tak więc ignorowałam jej wszelkie zaczepki, no dosłownie wszystko czym chciałaby mi przekazac 'zajmij się mną', przestała sypiać z nami w sypialni tylko w oddzielnym pokoju, nie ma w ogole wstępu do sypialni, kuchni, łazienki. Był jeszcze problem ze strasznie niszczyła wszystko a teraz..? Zostrawiam ją w pokoju, ma otwarte drzwi na przedpokój i cisza-spokój :) Nie wyje, nawet nie szczeka, nie rozwala nic. Zostawiam jej konga z zarciem i okej. Na razie była sama 3h i było okej, może wytrzyma dłuzej, ale na razie ćwiczymy 1-2h dziennie.Dla mnie to prawie jak cud ;] A co do tego ze psu sie nudzi, to moze - o ile macie warunki i czas na wychowanie - wziać drugiego psa..? Sądzę, że to mogłoby pomóc, chociaz znawczynią nie jestem wielka ;) pozdrawiam,
  10. chciałam jeszcze na chwilę wrócić do tematu. Moje psy od 2 miesiecy są na karmie AMI (wege). Moje psiaki (rok oraz 5 miesiecy) ładnie przytyły, poprawił im się stan siersci, mają więce jenergii - innymi słowy odżyły. Oczywiscie to niekoniecznie musi byc spowodowane zmianą karmy, ale ja jestem zadowolona z efektow. pojdziemy do weta za jakis miesiac, zeby zobaczyl dziewczynki i powiedzial co o nich mysli, moze zrobimy badanie krwii. Dodam ze moja suka starsza ma niewydolnosc pokarmowa i na 'zywkłej' karmie była nadal za chuda (nutra gold specjalna na niewydolnosc) to tyle ;) oczywiscie tak tylko pisze, to o niczym jeszcze nie swiadczy.
  11. moje dostają mineralną przegotowaną, tak samo moje kwiatki ;] wodę bez kamienia.
  12. [url]http://www.wegetarianie.pl/htmlp-5.html[/url] punkt piąty ;]
  13. "katować" - czemu od razu katowac? Skoro nie ma wyniku, skas tyle złości, niechęci i prześmiewczych opini? Może psu będzie bardziej smakowac/odpowiadać, będzie mieć na niego lepszy wpływ karma wege? Może karmiąc go mięsem właśnie go 'katuję'? "Drodzy wege i wita, chcecie tolerancji - sami wykazcie sie tolerancja." - jestem tolerancyjna ale często spotykam się z wysmiewaniem mnie, moich pogladów. Nie oczekuję tolerancji, ale troche rozsądku w dyskusji i przedtawianiu pogladów, bo tutaj częściej spotykam się z obrazą. Sprawa tyczy psiej katmy a nie nietolerancji, jeśli chcesz o tym pogadac- idz forum o nietolerancji. I 'nie boję się mięsa' ;] Bać a brzydzić się to chyba dwie różne sprawy. Wy nie macie słów do wegetarian chcących wprowdzic psu taką dietę, i stosujecie piękny argument - to wbrew psiej naturze. Każdy, kto choć trochę zna anatomie człowieka zawahałby się użyc tego argumentu, ponieważ człowiek jest przystosowany do jedzenia roślin, dopiero na przestrzeni dziejów zaczął jeść mięso. Jak widać ma się dobrze. Jeśli ktos mi teraz jeszcze powie, że to jest wymysł wege to mi po prostu ręce opadną ;] Czytając to wszystko zastanawiam się, czy nie wejść na jakieś forum o polityce - ja się na tym kompletnie nie znam, ale popisać zawsze mogę ;]
  14. będę wetem, zobaczysz ;] nie jem zwierząt i dlatego nie mogę gotować wątrubki, mdli mnie z obrzydzenia. Natomiast krew zwierzaka (czy człowieka) któremu trzeba pomóc nie budzi we mnie wstrętu, juz to testowałam ;]
  15. ja będę mogła zamieszczać tu jedynie wyniki badań swojej Buby, ale nie będzie miała ona szczeniaków etc ;] może jak już będę słaną panią weterynarz ;) to zrobię taki experyment i wtedy będę mogła też wypowiedzieć się szerzej... na razie mówię - zobaczymy jak będzie. Nie twierdzę, że to ba pewno jest lepsza dieta niż mięsna... będę informować na bierząco ;]
×
×
  • Create New...