Jump to content
Dogomania

MonikaSz

Members
  • Posts

    478
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by MonikaSz

  1. [quote name='Axusia']Ja troszke z innej beczki, czy ktoś zna i moze mi cos powiedziec o szkoleniu EGIDA ??[/quote] +/- wiem gdzie się mieszczą, ale zajęć nie widziałam. Na Twoim miejscu bym się przejechała do Chwaszczyna, pooglądała jak prowadzone są zajęcia, dopytała o nurtujące Cię problemy i dopiero później bym zdecydowała, czy będę tam jeździć czy nie. [SIZE=1]A tak na marginesie, to Axusia mam wrażenie, że kiedyś umawiałyśmy się na spacer na chwarznieńskich łąkach :cool3:[/SIZE]
  2. Pozorant, o którym pisałam tylko na treningach dostosowuje się do psa, dlatego bym do niego poszła. Natomiast na zawodach jest taki jaki powinien być - regulsminowy. Tak mi się przynajmniej wydaje, zresztą ja zbyt wiele zawodów IPO nie widziałam i bardziej bazuję na opinii innych ...
  3. [quote name='Romas']Dobrze ,ze teraz net jest i jest od kogo sie dowiedzic czy sie przypadkiem psa nie psuje.Kiedys to tylko szkoleniowiec byl "madry" a ty człowieku słuchaj i szarp psa ,bo w koncu kim jestes zeby sie madrzyc. Warto duzo o tym pisac i podkreslac ,ze mozna roznie z psem pracowac[/quote] Czasem i net zawodzi, dlatego bo nie wszystko opiszesz, no i nie każdy wyłapie, że coś jest nie tak na Twoim szkoleniu. Niektórzy jak usłyszą, że wybrali nienajlepsze szkolenie, to uważają, że mówisz im to z zazdrości albo że w ten sposób chcesz zniszczyć konkurencję :mad: Pewnie trochę przesadzam w tej chwili, dlatego oprócz pisania w internecie warto rozmawiać z innymi właścicielami psów, uświadamiać, że jest wiele metod szkoleniowych, pokazywać, że przy pomocy zabawy też można osiągnąć posłuszeństwo. Że nie każdy pies na spacerze musi 'wisieć' i dalej ciągnąć na kolczatce. Myślę, że wielu z nas prowadzi 'edukacyjne' rozmowy z innymi właścicielami psów. Gdybym chciała trenować pod kątem IPO, to w Trójmieście na dzień dzisiejszy tak naprawdę jest tylko jeden bardzo dobry pozorant pracujący z wyczuciem, dostosowujący swoją pracę do danego psa. Oglądanie jego pracy, to czysta przyjemność. Ewentualnie mogłabym zaufać jeszcze 2 osobom szkolącym także pod kątem obrony. [B]muminka [/B]- napisz proszę jak wyglądają aktualnie zajęcia na Waszym placyku. Wydaje mi się, że gdybyś wiedziała dokładniej co chciałabyś uzyskać od swoich szkoleniowców i na co na pewno się nie godzisz przy szkoleniu psa, to byłoby łatwiej. Diabeł tkwi w szczegółach ... Znam parę fajnych psów, które były tam szkolone pod kątem posłuszeństwa, ale właściciele sami wymagali, którzy bezgranicznie nie ufali każdemu słowu trenera.
  4. Moja okolica, to sie odezwe, najwyżej mnie zjecie ... Trochę szkoleń w Trójmieście widziałam i naprawdę w wielu to ... Może trudno uwierzyć, ale dalej pokutują 'stare metody' szkoleniowe, chociaż bicia psa po psyku nie widziałam ... O nakręcaniu na zabawkę, to w wiekszości można zapomnieć, czasem można nagrodzić dobrym smakołykiem, ale też nie wszędzie. W zasadzie jest paru szkoleniowców, do których warto się wybrać na indywidualne zajęcia. Ostatnio na obrzeżach Trójmiasta powstało parę ciekawych szkółek, ale przeważnie ludziom nie chce się jeździć tamtaradej. Baaa ... sama taka byłam, tym bardziej jak sobie podliczyłam ile straciłabym czasu i kasy na same dojazdy. Teraz trochę żałuję, że nie trafiłam do jednej szkółki (dosyć daleko ode mnie), ale czasu nie da się cofnąć :shake: [quote name='ayshe']przeciez to nie jest praca z psem:roll: .a jak te psy ucza sie kontaktu?mam od czasu do czasu psy po takim szkoleniu.zwrocenei uwagi psa na siebie to kilkakrotne szarpniecie kolcami gordonki np albo pies slyszac komende sie kuli,opuszcza glowe[ja na to mowie syndrom psa kolczatkowego][/quote][quote name='ayshe']szczerze mowiac szczeka opada ale dlaczego ludzie godza sie na takei rzeczy?dobra,z niewiedzy moze,ale np.jest teraz net i wogole.przeciez taki pies uczony na kolcach komend jest strasznie zrypany i bardzo trudno to naprawic.[/quote] Dla niektórych to własnie jest praca z psem ... Szybki efekt, strach, posłuszeństwo na placu, a poza - hulaj dusza ! U mnie w dzielnicy jest DON-ka, która uczona jest w jednej szkółce i babka zaczyna mieć coraz większe problemy, bo sucz coraz bardziej zaczyna jej wyskakiwać ze strachu do ludzi i do psów. A namawiałam, by zrezygnowała jak jeszcze kasy nie wpłaciła ... Sucz sympatyczna i wygląda na chętną do pracy, no ale mało przekonywująca chyba byłam ... A dlaczego ludzie się godzą na takie szkolenia ? Ano przeważnie dlatego, że dane szkolenie jest rekomendowane przez innych hodowców, miłośników rasy, oddziały ZK czy też znajomych. Czasem u danego trenera szkoliło się poprzedniego psa i było ok. Chyba całe życie będe pamiętała jak zobaczyłam na belgowym zlocie jak można bawić się z psem, a ja wtedy myślałam, że dobrze 'nakręcam' sukę (uczyłam się z netu) :evil_lol: Ale skoro nawarzyło się piwa, to trzeba je wypić i odkręcać błędy. Żebym jeszcze cierpliwa była, to byłoby super, ale nie jestem :shake: [COLOR=darkred]Edit:[/COLOR] Rada dla innych - sprawdzajcie dokładnie szkolenia i nie ufajcie bezgranicznie jak ktoś Wam poleci super szkołę - sprawdźcie sami. Pytajcie innych psiarzy jak ich pies zachowuje się poza placem (po szkoleniu). Sam plac to nie wszystko. Wiele w Trójmieście zmienia się powolutku na plus (chociażby seminaria organizowane przez zapaleńców z Gdańska), ale pewnie wiele czasu minie zanim zmieni się podejście w szkoleniu własnego psa. To tak na koniec, by było optymistyczniej.
  5. Może ktoś dziś dojrzy Gajkę ? [quote name='Lodigezja']Jak startujecie z psami w różnych konkursach i zawodach to tak dla czystej satyswakcji z pucharka czy też można wygrać jakąś nagrodę pieniężną? [/quote] Większość startuje z psami dla własnej satysfakcji, czy też dla sprawdzenia siebie i psa w stresującej sytuacji. Pucharki i dyplomy przeważnie są, ostatnio dosyć często od sponsorów także karma dla lokatowych miejsc, czasami drobne upominki w postaci np. smyczek na szyję, próbki karm itp. Edit: Laluna - banerek możesz wziąć ode mnie, dopiero przed chwilą spowrotem go dodałam.
  6. Mimo, ze jestem daleko od Was, ale caly czas podczytuje co bedzie sie dzialo dalej z Gajka. Nawet dziecie dzis wiecej czasu spedza w kojcu, bo tu takie emocje, ze matka nie moze oderwac sie od monitora :cool3: Ciesze sie, ze wstepnie sie dogadalyscie i wstepnie zaakceptowalyscie:cunao: I fajnie, ze sunia bedzie miala 'zaplecze' ze strony Laluny :loveu: [B]Aga [/B]- proponuje jeszcze zabrac jakis aparat z mozliwoscia nagrywania filmikow (jesli masz) - moze ktoras z krakowskich dziewczyn bedzie mogla nagrac pierwsze wskazowki, ktore uzyskasz na placu na 'zywo' od Zosi. Z doswiadczenia wiem, ze jak jest wiele emocji, to czasem nie pamieta sie pozniej o wszystkich uwagach, a na filmiku bedzie wiecej widac, chociazby jak sie bawic. Ale to tylko taka moja luzna sugestia - po prostu czuje sie tak jakbym w weekend miala byc z Wami w Krakowie ...
  7. No to dalej trzymam kciuki, by wątpliwości było jak najmniej :bigok:
  8. Dopiero sie zalogowalam, a tu tyle w miedzyczasie sie wydarzylo. Nieustajaco trzymam kciuki za Gajke i czekam na decyzje opiekunow.
  9. Ayia - dzięki za Gajkę. Dodam jeszcze do mojego ostatniego postu - jak Gajka otworzy się na właściciela, to będzie zupełnie inny pies. Zresztą widać na zdjęciach, że można suni pokazać, że Świat nie jest taki zły. Fajnie, gdyby się znalazł ktoś kto będzie chciał z nią ćwiczyć - na pewno się odwdzięczy. Pytajmy, pytajmy ...
  10. [quote name='Katcherine']Ja nie wiem czy sa niewyobrazalne oczekiwania. Osoba zupelnie swierza dla ktorej Gajka bylaby pierwszym psem moglaby miec bardzo duzo klopotu w rozumieniu Gajki- pomimo nawet gdyby szkolila sie pod okiem fachowca.[/quote] Nie skreślajmy na dzień dobry osób nie mających doświadczenia. Wcześniejsze adopcje belgów (chociażby Charliego: [URL]http://www.belgi.com.pl/viewtopic.php?t=1597&start=0[/URL] ) dowiodły, że osoba bez doświadczenia, ale przy odpowiedniej pomocy szkoleniowej jest w stanie sobie poradzić z belgiem po przejściach. Nikt nie ma za złe, że piszesz o swoich wątpliwościach, bo każdy z nas chce jak najlepszego domku dla Gajki. Nie ma się co obrażać, ale sama widzisz, że nie jest to taki łatwy pies ...
  11. Wczoraj jak przeczytałam o zachowaniu Gajki, to się załamałam :shake: Na szczęście widać, że szansa na 'wyprowadzenie' suni jest, tylko potrzeba wiele cierpliwości i spokoju. Zdecydowanie potrzebny jest odpowiedzialny, cierpliwy właściciel, który pod fachowym okiem szkoleniowca nie pozwoli suce na nudę, który zapewni jej wystarczającą dawkę ruchu ... Mam nadzieję, że może przez to forum znajdą się odpowiednie ręce dla Gajki. W gronie moich znajomych niestety nie ma chętnych, ale jak tylko mogę to pytam ... Edit: Jak zrobić by w podpisie mieć tylko Gajkę ? Innych psiaków też mi szkoda, ale wydaje mi się, że ona najbardziej potrzebuje domku, tym bardziej, że nie wiadomo jak długo będzie mogła być w tymczasowym ...
  12. [quote name='pusia2405']Co robić, co robić??:-([/quote] Jak nic nie można zrobić, to można chociaż finansowo wspomóc tymczasowy domek. Każda złotówka myślę, że się przyda. Logidezja pisała, że każda pomoc jest wskazana, finansowa pewnie też się przyda ...
  13. Oddziału gdańskiego już nie ma. Jest tylko oddział sopocki (dawny gdański) :p
  14. Teraz oddział gdański, to oddział sopocki: [url]http://www.sopot.zkwp.pl/[/url]
  15. Nad morzem też nikłe zainteresowanie wzięciem suni na dobre i na złe :-( Może faktycznie warto spróbować kontaktu z telewizją krakowską, przedstawić jej historię - na owczarku nocne marki napisały, że w TVP3 Kraków jest program p.t. "Kundel, bury i kocury". Nic nie wiem na temat tego programu, ale może warto napisać do nich mail-a (może został już wysłany): [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] (telefonu do programu: 423 60 77).
  16. Ja mogę tylko wrzucić linki do podpisu ... Banerek mi nie wchodzi ...
  17. Ayia - próbuję, próbuję wstawić podpis i nie potrafię :shake: Wyświetla mi się [I]"Invalid URL"[/I] - możesz napisać jak wstawić ten banerek do podpisu ? Mam nadzieję, że Gajka niedługo znajdzie domek na stałe. Właściciel będzie musiał wykazać się cierpliwością i nadrabianiem przeszłości, ale sunia na pewno odwdzięczy się miłością. Ostatnio tyle belgów szuka nowego domku ... Może teraz ktoś dojrzy Gajkę.
  18. MonikaSz

    PKPR?

    [quote name='filonek_bezogonek']MonikaSz nikt cie ni atakuje ale w analogiczny sposob odpowiadam badz ripostuje uwagi na temat ZKwP.[/quote] Masz rację - ot urok słowa pisanego ;) Mraulina - ja bym aż tak bardzo nie podziwiała tych ludzi :shake: Ale oczywiście masz prawo tak uważać. W tej chwili są wszyscy przyjmowani z otwartymi ramionami, niektórzy nawet byli namawiani na odejście z ZK, bo to właśnie taki zapyziały monopolista. W końcu czymś muszą starać się przyciągnąć nowych członków. Ja w dalszym ciągu wierzę (może najwnie), że prędzej czy później zacznie się coś zmieniać. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie odejścia z FCI.
  19. My mamy parę ulubionych sklepików w Gdyni, gdzie pies jest zawsze mile widziany - w ciągu sklepików na Witominie i z tyłu dawnego kina Warszawa - niestety nie pamiętam jak ulica się nazywa. [B]Kopfer [/B]- duży zoologiczny (wydaje mi się, że nieźle zaopatrzony) jest w centrum handlowym w Gdyni przy Tesco. Zarówno na Karwinach, jak i w Chyloni wejdziesz bez problemu z psem. Na Karwinach na psa czeka także miska z wodą. Najczęściej właśnie tam jeździmy, choć większość produktów i tak zamawiam przez internet. [B]Visenna [/B]- podoba mi się Twój yorkowy humor :megagrin:
  20. MonikaSz

    PKPR?

    [quote name='filonek_bezogonek']Poniewaz bylam na wystawie PKPR to moge potwierdzic ze ani na terenie wystawy anni poza nim nie bylo handlu szczeniat - nawet nie bylo nigdzie porozlepianych ogloszen - wiec nie trafilas akurat z tym zarzutem. [/quote] Napisałam tylko o różnicach między organizacjami i ich podejściu do sprzedaży szczeniąt. Jedni zakazują handlu na wystawie, ale handel kwitnie pod nimi, a drudzy zezwalają na sprzedaż szczeniąt podczas wystawy. Nie oceniam :shake: [quote name='filonek_bezogonek']Jesli chodzi o prawa autorskie a skad wiesz ze ich nie maja ? Albo skad wiesz ze artykuly znalezione w necie zawsze sa opatrzone prawami autorskimi ?[/quote] Napisałam swoją wątpliwość, także nie musisz mnie atakować. W internecie też nie mam pewności, że na przedruki, tłumaczenia autor strony posiada prawa autorskie. Podobnie jak do zamieszczanych zdjęć. [quote name='filonek_bezogonek']Jesli juz sie czepeiamy regulaminów to powiem ze w ZKwP regulaminy pozostawiaja wiele do zyczenia i sprawne oko wylapie Luki ktore nie sa obwarowane zadnymi sankcjami.[/quote] Ależ oczywiście, że znajdzie się dziury w regulaminach ZK i wiele czasu jeszcze minie nim zaczną się zmiany na lepsze. Już kiedyś pisałam, że PKPR może i dobrze wystartował, ale nie podoba mi się c.d. działań prowadzonych w celu chociażby obniżenia wymogów hodowlanych w rasach użytkowych. Chodzi mi głównie o wymogi dotyczące testów psychicznych i wymogów obowiązkowych badań HD dla belgów. W ZK też nie jest różowo (od paru lat trwa walka o nowe testy hodowlane dla OB - można znaleźć więcej na forum rasy). W PKPR mogli od razu podnieść poprzeczkę, a nie obniżać, dlatego mi się to nie podoba. Nie jestem hodowcą. Patrzę na nich po prostu przez pryzmat rasy ...
  21. Brawo Rumba ! [FONT=Verdana][SIZE=2]W Trójmieście w najczęściej odwiedzanym przez internautów portalu był zamieszczony artykuł p.t. [/SIZE][/FONT] [B][FONT=Verdana][SIZE=2]"Pies uratował tonącego siedmiolatka" : [/SIZE][/FONT][/B][SIZE=2][URL]http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/news.phtml?id_news=23468[/URL][/SIZE]
  22. MonikaSz

    PKPR?

    [quote name='gorzała']a władze dożywotnio wywalone na zbity pysk...tak dla przykładu...spota możemy zrobić, ale nie w tej chwili, mam dość dużo zajęć i cieczkującą rozszalałą sukę w domu z dwoma samcami...po prostu w tej chwili nie dam rady...:shake:[/quote] [B]Gorzała [/B]- jak będzie okazja oczywiście ;) U mnie co prawda nie będzie już cieczkującej suki (wysterylizowałam niedawno), ale za to cały rytm dnia jest uwarunkowany od kilkumiesięcznej córci. Także z czasem u mnie też róznie :cool3: [quote name='filonek_bezogonek']Jedyne co trzeba przyznac to ze nie bylo chandlarzy psow przy tej wystawie nie to co przy ZKwP. [/quote] Przy wystawie pewnie nie było, ponieważ jest dozwolona sprzedaż szczeniaków na wystawie, no i hodowców też jeszcze mają niewielu. [quote name='filonek_bezogonek']ale bardzo czesto znajduja sie tam przedruki roznych obcajezycznych bardzo dobrych artykulow do ktrych zwykly smiertelnik by sie nigdy nie dostal [/quote] Ciekawa jestem jak z prawami autorskimi, ale to nie mój problem. Ja tego pisma nie kupuję - szczerze mówiąc w necie można znaleźć wiele fantastycznych artykułów. Szkoda kasy ...
  23. MonikaSz

    PKPR?

    Wiem, czytałam o Twoich perypetiach w gdańskim oddziale ... Dlatego też napisałam, że ZK nie jest ideałem - zresztą i w jednej i drugiej organizacji trafiają się nadużycia i "dbałość" o psy. Niemniej jeśli w tak młodej organizacji przykład, który podałam powyżej idzie od góry, to dla mnie też coś jest nie tak i powinno dać to do myślenia ... Dla mnie to jest odgórne przyzwolenie, ale mało kto o tym pisze. Akurat dotyczy to mojej ukochanej rasy, co się w innych rasach dzieje nie wiem. Część osób, które się przepisały niejednokrotnie już żałują, że odeszły z ZK. To też o czymś świadczy. Znajomi kiedyś nie zwrócili uwagi, że w ich miejscowości zgłosili sukę na wystawę PKPR (byli przekonani, że to wystawa związkowa). Uprzejma pani poinformowała ich, że skoro się wycofują, to zgłosi ich 'nadużycie' do ZK i oni i tak do nich po wykreśleniu z ZK wtedy wrócą (będąc członkiem ZK nie można wystawiać psa w ramach innej organizacji) :diabloti: Na szczęście dało się ich pomyłkę naprawić. Także niewiedza szkodzi ... ale tak jak pisałam każdy ma wybór. W drugiej organizacji dopuszczalne są krycia co 10 miesięcy, czyli legalnie też można kryć 2 x w roku ... Jak będziesz miał kiedyś ochotę to z chęcią umówię się na wspólną pogawędkę.
  24. MonikaSz

    PKPR?

    [quote name='Mraulina']Ale wielu tam kupuje psy.[/quote] Taaaaa ... a potem część z nich idzie zarejestrować psa w ZK i dowiaduje się, że wg FCI nie kupili rodowodowego psa :shake: Jakoś mało który hodowca informuje nabywców, że jego szczeniaki nie mogą być zarejestrowane w Związku Kynologicznym. Wystarczy poszukać takich informacji na Dogomanii czy też innych psich forach ... [B]gorzała[/B] - miała być alternatywa, ale patrząc na moją rasę, to żal serce ściska jak suki głównych założycieli są kryte co cieczkę ! Począwszy od pierwszej cieczki ! Od jakiegoś czasu nawet przestali publikować informacje o poprzednich miotach ... Dla mnie przykład powinien iść od góry, a jakoś nie idzie ... Ot niezły marketing ... Cóż ZK też nie jest kryształowy, ale każdy z nas ma wolny wybór. Gdzieś już kiedyś wypowiadałam się w tym temacie, także nie będę więcej się powtarzać ...
  25. [quote name='sunprince']Jak jest zostawanie w siadzie lub warowaniu. To kto wybiera czy pies ma warować lub siedzieć? Ja czy sędzia? [/quote] Rok temu w Ryczywole sędzia narzucił zarówno zostawanie (było tylko na warowanie), jak i zmiany komend, które odbywały się sprzed psa (w klasie 0). Najlepiej dopytać się na odprawie zawodników. [quote name='sunprince']czyli może przekręcić tyłek na bok?[/quote] Przekręcenie tyłka z ładnego warowania do bardziej luzackiego leżenia u wielu sędziów jest traktowane jako zmiana pozycji - lecą za to punkty.
×
×
  • Create New...