Jump to content
Dogomania

Incunabula

Members
  • Posts

    952
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Incunabula

  1. [quote name='Błyskotka']Jeśli się nie mylę to będzie chyba jej debiut sędziowski. Jest to nowa sędzina na naszą grupę i chyba dlatego warto pojechać po ocenę :).[/QUOTE] Aaa, no właśnie dlatego coś mi to nazwisko egzotycznie brzmiało. W takim razie może się przejadę :wink: .
  2. [quote name='Błyskotka']Obsada pasuje ;). Pewnie będę ;).[/QUOTE] Warto zgłosić do Małgorzaty W-W? Nigdy nas nie oceniała.
  3. [quote name='Ilka21']Co do usg to ja nie wierzę w te liczenie , robię rtg w ostatnim tyg ciąży i wtedy wiadomo na ile czekam :)[/QUOTE] Hmm, a nie boisz się robić badania rtg? Nieśmiało bo nieśmiało zapisujemy się na porodówkę. Dziś kończymy 36 dzień :wink: .
  4. Pies po prostu siedzi w innym pokoju. Wyć wyje, ale drzwi nie staranuje ;) . Ogólnie da się wytrzymać. Ale ja mam małe psy, więc stosunkowo łatwo to wszystko ogarnąć.
  5. [B]Szukam transportu z [COLOR=Red]Wrocławia [/COLOR]na niedzielę. [/B]Jedna osoba plus mały pies (może jechać na kolanach) ;) . Oczywiście dorzucam się do paliwa.
  6. Ooo, no to super! Gratuluję i mam nadzieję zobaczyć chłopaka na wystawach. Proszę o duuuużo zdjęć :loveu: .
  7. Nie wiem jak ze szpicami, ale oceniała moje pierwotniaki i byłam bardzo zadowolona. Zwraca uwagę na ruch. Dostaliśmy obszerny opis. Sędzina sympatyczna, zrobiła na mnie dobre wrażenie. Ale byliśmy u niej dwa lata temu, więc niestety nie pamiętam z detalami... Chętnie pojechałabym do niej drugi raz.
  8. Nie pisałam, ani nie zaglądałam bo nie miałam dostepu do internetu w święta. [quote name='xmartix']już mam relację z wizyty: Muki się zaaklimatyzował, niestety nie zachowuje czystości.. pani trochę zła na to, że dostała inną informację o tym..[/QUOTE] Kurczę, to bardzo dziwne, ponieważ u mnie Muki wpadkę z pęcherzem miał 1 raz! I to było pierwszego dnia. Potem bardzo ładnie trzymał, co często podkreślałam, bo moje psy sikają mi w domu regularnie i Muki tu był chwalebnym wyjątkiem... Może ma chory pęcherz??? [quote name='xmartix']przytył, bo jak przyszedł do tych Państwa to był bardzo chudziutki (tak mówi pani co go adoptowała)[/QUOTE] To fakt, jak do mnie trafił to był bardzo wychudzony. Cieszę się, że przytyl :multi: .
  9. [quote name='Malwi']a ja chociaż bym chciała nie potrafię się cieszyć z tej wiadomości ... mam wątpliwości , ale wierzę dziewczyny, że to była dobra decyzja...[/QUOTE] Ludzie zrobili naprawdę dobre wrażenie. Nie zawsze jest tak, że ci co dużo gadają przed, potem się sprawdzają. Widać było, że Muki od razu im się spodobał. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Ja sama do nich później zadzwonię żeby dowiedzieć się jak zaaklimatyzował się Mukol :) .
  10. [B]No i Muki pojechał do nowego domu... [/B] Wizyta wypadła naprawdę dobrze (tak mi się wydaje :) ). Pomijając opary spalonego garnka i mojego zboczonego psa :diabloti: . Muki zdezorientowany totalnie, tyle ludu przyszło go oglądać... Mam nadzieję, że się tam zaaklimatyzuje. Już za nim tęsknię :oops: .
  11. No tak, ale mam wrażenie, że gdybym tutaj się nie przypomniała to sprawa z ogłoszeniami dalej stałaby w miejscu... No nic, nieważne. Pani nie zadzwoniła, więc nic z tego nie będzie. Teraz trzeba skupić się na Mukim. Proszę, zróbcie mu wreszcie te ogłoszenia. I ten kubraczek, bo po co mu kubraczek jak się zima skończy..........
  12. [quote name='Paulina87']Co do posiadania psa na DT to wszystkie psy jakie miałam u siebie to szukałam im domów ja, ja je ogłaszałam i załatwiałam formalności nie licząc buldożki którą miałam teraz.[/QUOTE] Pisałam, że nie mam czasu, doświadczenia i ochoty na to. Jest mi przykro, że to zostało zaniedbane, ponieważ to był mój jedyny warunek. Byłam uczciwa w tej kwestii. Jeżeli nie ma ogłoszeń to czemu ja się w ogóle dziwię, że nie ma zainteresowania psem :niewiem: ? A szkoda, bo może byłaby szansa, że Muki spędzi święta w nowym domu :-( .
  13. [quote name='xmartix']bo nie zrozumiałam co z tym wyjazdem Twoim..[/QUOTE] Mieszkam częściowo we Wrocławiu a częściowo w Łodzi. Od poniedziałku przez najbliższe 3 tygodnie będę w Łodzi. Nie wiem, nie znam się na adopcjach od kuchni. Trudno mi coś powiedzieć. Można na to spojrzeć też z drugiej strony. Po co pani interesowałaby się Mukim? Przecież nie jest ani piękny, reproduktorem też nie będzie ;) , zęby do leczenia... Wiem, że ludzie są różni. Ludzie są źli z natury. Ale pani jest sprawdzona przez jakąś fundację? Psy ma... Hmm.. Nie wiem co o tym sądzić :roll: . Mnie też nikt wcześniej nie sprawdzał, w sumie Muki trafił do mnie w ciemno, a przecież mogłam okazać się jakimś zwyrodnialcem i zboczeńcem ;) . Allegro Mukiego skończyło się ponad tydzień temu. Nie wiem nawet czy ma inne ogłoszenia.... Muki miał mieć kupione ubranko, straszne mrozy teraz są, biedak cały się trzęsie na spacerach... Pragnę delikatnie przypomnieć, że jest u mnie na DT a ja podkreślałam też, że nie chcę zajmować się szukaniem mu domu, a tu i te telefony (to też stres dla mnie :roll: ) i w ogóle jakoś tak odczuwam ([U]być może się mylę!![/U]), że skoro Muki jest na bezpłatnym DT to w sumie problem z głowy, bo o nic nie trzeba się martwić...
  14. :mdleje: ... Tak z ciekawości, co jest w tej nieszczęsnej ankiecie? Pani ma do mnie jeszcze dziś zadzwonić... :roll: . Jutro chciałaby zobaczyć Mukiego. No cóż, taka wizyta nie zaszkodzi. Ale szczerze powiem, że nie wiem co z tym wszystkim zrobić :placz: .
  15. [quote name='Malwi']ja nic nie dostałam ...[/QUOTE] No ja już nie wiem kto miał to dostać, Ty czy xmatrix.
  16. Pani do mnie zadzwoniła, powiedziała, że wysłała ankietę dwa razy, raz przez pomyłkę na inny adres i drugi raz na ten dobry, więc powinna dojść. Ze strony tej pani wszystko jest aktualne i jutro chciałaby podjechać po Mukiego..
  17. Gonia, rachunek za weta dam Ci w poniedziałek :) .
  18. [B]xmatrix[/B], może zadzwoń do tej pani i wóz albo przewóz, bo ja nie wiem co robić. Pani była zdecydowana na Mukiego, ale nie wiemy przecież co się dzieje. Może być zapracowana, są święta, wszyscy zabiegani.... No a jeśli zrezygnowała to też byłoby dobrze wiedzieć.
  19. To ja już nic z tego nie rozumiem :niewiem: .......
  20. [quote name='Malwi']Incunabulo , Ciotki ładnie proszą o zdjęcia Mukiego w nowych szeleczkach :D :loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Jutro zrobię jakieś zdjęcia na spacerze, bo coś nie mogę trafić na dobre światło. Muki w nowych szelach wygląda super :) . [quote name='gonia66']Ale lepiej juz sie Mukus czuje??MAm nadzieje,ze juz nie zwraca..??[/QUOTE] Melduję, że Mukol czuje się dużo lepiej :multi: . I humor mu wrócił :) . [quote name='xmartix']Incunabula jak tam Mukulek wśród innych? chce dominować? chociaż takie małe to zazwyczaj dostosowują się do dużych[/QUOTE] Na początku były drobne spięcia, ale piesy szybko się zaprzyjaźniły. Muki nie jest dominujący. Potrafi pokazać zęby na Dudka, ale dopiero kiedy ten jest za bardzo nachalny. Acha, jak Muki do mnie trafił to mu strasznie brakowało miziania i przytulania, wtedy też potrafił pokazać zęby na moje psy (kiedy go głaskałam a one się do mnie zbliżały), ale bardzo szybko załapał, że tak nie wolno. Generalnie nie sprawia problemów wychowawczych, nawet udało się wyeliminować piszczenie i skrobanie w drzwi, kiedy wychodzę. Ogólnie mogę powiedzieć, że to chłopak na medal i życzyłabym sobie bardzo, żeby moje psiury też były takie pojętne jak Muki ;) .
  21. Na Maślicach, ale gdzie dokładnie? Vetan na Pilczyckiej? Panie bardzo sympatyczne, jeździłam tam z moimi piesami :) .
  22. Kurczę, nie zanosi się, żebym tam jeszcze kiedyś poszła. Jak moja Mysz miała wypadek to pojechałam tam, bo to była jedyna otwarta lecznica późnym wieczorem. Już wtedy miałam złe wrażenia, ale pomyślałam sobie, że dam im szansę. No i to właśnie była ta szansa... Mam nadzieję, że Mukolec szybko wróci do formy :) .
  23. [quote name='gonia66']Moze n ie bierz faktury tylko zwykla pieczatke i karteczke z podpisem weta....bo jak z faktura to na pewno bedzie duzo drozej, bo odporowadzaja vat..a nam przeciez faktura do nieczego nie jest potrzebna....gdybys powiedzial, ze pies jest tak naparwde schroniskowy i u Ciebie jest na przechowaniu przed zima- to mysle ze zrobiliby moze taniej....i bez faktury..tylko powitowanie lekarza.....da rade odkrecic tez ta dzisiejsza fakture???[/QUOTE] Powiedziałam, że schroniskowy ale niestety nie miało to wpływu na cenę. Co do faktury to również oni się na to uparli... W ogóle jacyś tacy mało elastyczni byli. Gdyby nie to, że Muki był nagłym przypadkiem pojechałabym do innego weta, ale Muki taki zmasakrowany był po nocce, no i jeszcze pogoda dzisiaj niezbyt dobra to nie chciałam go stresować podróżą autobusem. A w tej klinice wiedziałam, że mają dobre laboratorium i zrobią wszystkie badania na miejscu.
  24. [quote name='xmartix'][B]Incunabula a odzywała się ta Pani? i czy masz wypełnioną ankietę przez nią? bo chyba nie pozwolimy na to by przyjechała i damy jej Mukiego tak o od ręki nie sprawdzając tego domku nawet??? czas mija i do niedzieli mało czasu..[/B][/QUOTE] Nie, nie odezwała się.. Hmm, co tu robić? Potem jest ta przerwa świąteczna... Może do niej zadzwonić? Bo może Pani nie zrozumiała, że ma ankietę odesłać? Wiem, że ją wypełniła... [quote name='gonia66']Ups...no tylko tego brakowalo:(....mam nadzieje ze juz dzis po antybiotyku wczorajszym lepiej jest troszke....BiOgusiu- napisz ile za weta i lekarstwo mamCi wyslac pieniazkow..??I napisz ki nna PW numer konta swojego...[/QUOTE] Wszystko Ci wyślę, ale poczekam do poniedziałku bo w poniedziałek dostanę fakturę/paragon od weta, tam wszystko ma być wyszczególnione, co ile kosztowało :) . Z tym RTG spróbuję się dowiedzieć, obawiam się że to droga zabawa :( . Weterynaria we Wrocławiu w ogóle jest droga... Można zrobić w tej lecznicy na Metalowców, gdzie dziś byłam z Mukim. Ale no nie wiem, może znacie jakąś lepszą?
×
×
  • Create New...