Jump to content
Dogomania

Lagunka

Members
  • Posts

    419
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Lagunka

  1. Tak, wiem,z e to dobrze w tej całej koszmarnej sytuacji,ze wiem kto i kiedy, ale .... Cały czas się zastanawia czy zrobiłam wszystko. Czy powinnam czekać na decyzję prokuratora z jakich paragrafów zechce oskarżyć teo drania, czy też mogę sama pomóc, zakładając kolejną sprawę? Jutro jadę na policję złożyć dodatkowe zeznania i dostarczyć zaświadczenia od wetów.... Wszystko idzie bardzo szybko....
  2. Nie przeprowadziłam sekcji zwłok, niestety nie mam w okolicy laboratorium toksykologicznego, więc psina była leczona objawowo. Objawy wskazują na otrucie strychniną :(
  3. Mam pytanie do osób zorientowanych w prawie. Dwa tygodnie temu moja sunia przeszła za TM. Kilka dni wcześniej sąsiad dewiant podał jej truciznę. Pięć dni walczyliśmy o jej życie i pięć dni umierała w męczarniach. Nie udało się .... Facet kilka dni wcześniej groził potruciem zwierząt i spaleniem domu. Chciał wyciągnąć kasę i nie udało się, to miała być zemsta. Natychmiast złożyłam sprawę o groźby karalne i musze powiedzieć, ze policja zareagowała błyskawicznie. Pięć dni po złożeniu wniosku otrzymała pismo o wszczęciu dochodzenia. Gość ma na koncie kilka powaznych konfliktów z prawem i odsiadkę. Znane są jego personalia i sprawa wydaje się oczywista. Jest " postrachem" okolicy i do tej pory zwracają się do mnie ludzie z "dobrymi radami", żebym lepiej wycofała sprawę, bo będzie się mścił. Teraz pytanie. Co moge zrobić, zeby odpowiedział z Ustay o Ochronie Praw Zwierząt i czy w ogóle jest możliwość, zeby odpowiedział za znęcanie? Świadkiem w sprawie jest lekarz wet., który ratował lagunkę. Sama sunia byla rodowodowym dogiem niemieckim, suką hodowlaną, pracującą z dziećmi i zarazem krwiodawczynią Banku Milusia. Dla mnie była bezcenna i nic i nikt mi jej nie zastąpi, ale dla sądu ... liczy się jej wartość finansowa... Czy mam czekać na decyzję prokuratora, czy mogę sama " popchnąć" sprawę, zeby odpowiedział za to, co zrobił Lusi? Nie mogę pogodzić się z tym, ze ludzkie bydlę zamordowało istotę, w której było więcej człowieczeństwa niż w nim ... Luśce nic nie zwróci życia, ale mam nadzieję, ze inne psy zostaną uchronione przed strasznym losem, jaki jej zgotowała ludzka podłość. Jeżeli ktoś z Was może pomóc, bardzo proszę. Odpowiem na wszelkie pytania. Jeżeli wolicie, możemy rozmawiać na priv, mogę podać numer telefonu, lub zapraszam na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Z góry dziękuję za wszelkie rady. Magda
  4. Lavinia, tak strasznie mi przykro :( Trzymaj się ciepło..... Moja Lagunka półtora tygodnia temu poszła zaopiekować się Ptysiem. Kochała buldożki .....
  5. [quote name='AśkaK']A teraz proszę Państwa, Ostatni Z Kalendarzy! :-) Nr 8! Nie jest podpisany, ale ja chyba wiem kto jest autorem...:cool3: Lagunko! Przyznaj się!:p Lagunka na dogo nie pisze, więc nam tu nie odpowie, ale już ja się dowiem kto zrobił taką świetną rzecz! ] Witam wszystkich bardzo serdecznie ;) Asiu, już się przyznaję - nie mam zielonego pojęcia kto jest autorem, bądź autorką tego kalendarza :lol: A niejaka Laguna ostatnio nie pisze nigdzie i jest w sieci sporadycznie ;) Jestem pod wrażeniem wszystkich prac i współczuję Wam konieczności wyboru, bo każda jest wspaniała na swój jedyny, niepowtarzalny sposób i w każdą włożono mnóstwo serca :) Jestem pod wrażeniem :loveu: Jeżeli do czegoś mogą się przydać prace, to zgodę autorów, oraz ich prawnej opiekunki oficjalnie daję ;) Niestety tylko w przypadku dwóch poniższych prac :lol: [IMG]http://img429.imageshack.us/img429/9782/dsc060992tp.jpg[/IMG] [IMG]http://img286.imageshack.us/img286/5659/dsc061030om.jpg[/IMG]
  6. Witam wszystkie Ostrowianki. Przepraszam, że wcinam się w wątek, ale sytuacja zaczyna nie przerastać ... Mam ogromną prośbę o kontakt i zabranie ode mnie pozostałych ok. 200 kg karmy wygranej na molosach przez Ostrów. Mijają trzy tygodnie od zakończenia edycji, a ja nadal mam w domu prawie całą karmę. Fela, AśkaK nie mogę się do Was dodzwonić , do Witokretów nie mam telefonu stacjonarnego, a na komórkę nie mam jak i z czego ;) Pozdrawiam Magda
  7. [quote name='lavinia']Lagunko, a może w tej Twojej melinie pędzą jakiś bimber ?? przydałby sie na imprezę, razem z tymi sajgonkami, jeśli jeszcze są :evil_lol:[/quote] Wiesz... muszę się przyjrzeć, ale nie wiem czy uda mi się przez zwały brudu, bachorów i jeszcze żywych sajgonek przebrnąć, zeby zwiedzić wszystkie kąty :roll: Niestety nie leżało to w zasięgu moich zainteresowań, bo ja niepijąca ( tyle się nawdycham z tych puszek, które zbieram, ze mi wystarczy), ale zrobię to dla Ciebie i poszukam :evil_lol:
  8. [quote name='Agama']buldozek francuski to nie molos :crazyeye: [/quote] A i owszem - jak najbardziej molos, ale umieszczony przez FCI w grupie IX ;)
  9. [quote name='Kostek']oj kobieto nie wiesz co czynisz przeciez ja mam rozdwojenie jazni i defrauduje pieniadze a i na zwierzetach sie wyzywam...tylko czekac az powstanie temat jak to kolo dogomaniaczek zajelo sie znecaniem nad zwierzetami i ogolna defraudacja pieniedzy :D[/quote] Kostek, to jesteśmy w doborowym towarzystwie, bo ja mieszkam w melinie z bandą brudnych bachorów i kocham robić wokół siebie dużo szumu udając, ze pomagam zwierzętom ( w rzeczywistości tuczę je na sajgonki :diabloti: ). W wolnych chwilach wybieram puszki ze śmietników i handluję nimi na allegro, zeby mieć czym moją wygłodniałą bandę karmić :roll: Nie wiem czy przy tak pracowitym trybie życie znajdę chwilę na spotkanie .... Muszę zajrzeć w grafik :razz: :diabloti:
  10. [quote name='joaaa']i z zasmażką!!!!!!!!!! Lavinia, jaki masz piękny nowy avatarek!! :loveu:[/quote] Black & white :lol: To bulwy chodzące o własnych siłach :loveu:
  11. [quote name='lavinia']proponuję walkę wręcz na marchewki, ewentualnie plucie zielonym groszkiem, albo zapasy w kiślu ( kisielu ??) Sama wybierz !!![/quote] Stawiam na plucie marchewką z groszkiem :cool1: Podaj datę i miejsce :mad:
  12. [quote name='Sabina1']=?ISO-8859-2?q?Odpowied=BC_na_post_=27Jak_Lavinia_pozby=B3a_si=EA_w=B3asnego_psa=2E=2E=2E_po_cichu=[IMG]http://poczta.onet.pl/0[/IMG] 20 Mar 2006, U mnie powiadomienia o nowym poście w tym watku, od pewnego czsu tak wyglądają:lol: . Ciekawe dlaczego?[/quote] Bo to wszystko element spisku z chodzącą do banku marchewką i pasztetem zrobionym z Lavinii przez jej psa :evil_lol: U mnie też powiadomienia wyglądają tak samo :lol:
  13. [quote name='lavinia']Boniko no właśnie......oddałam psa po cichu do Banku, a oni w tym Banku go zdefraudowali i przerobili na pasztet !!!:angryy: a ja po niego pojechałam, bo chciałam go poleconym listem wysłać do Krakowa, tam gdzie miłośniczki psów mieszkają, ale już tylko pasztet był, no to nie wysłałam !!! ot, tragedia :placz:[/quote] Powiedziałabym, ze za wykazaną skruchę byłoby Ci darowane, ale ..... pominęłaś szalenie istotną kwestię marchewki wyprowadzającej idący o własnych siłach majonez z pasztetem i ich udział w napadzie na bank :mad:
  14. [quote name='lavinia']no to się nam zrobił wątek kulinarny....chyba muszę wnieść jakiś protest, bo rzeczywiście wszyscy zapomną o mych niecnych postępkach i co będzie ???? będę już tylko zwykłą Lavinią....to takie przykre, nie umiem sobie z tym poradzić......:-( [/quote] Lavinio, to ogromnie przykre, ale ... daj szansę innym na własne 5 minut na dogomanii :cry:
  15. Jak to po co ??? :crazyeye: Przecież mięta pomaga na problemy żołądkowe :evil_lol: Katcherine, angielski sos miętowy to KOSZMAR !!! :roll: Każdą potrawę można skutecznie zepsuć :-o
  16. Tufi ... miałam psa nieuleczalnie chorego. Zdiagnozowano ją , kiedy miała 10 miesięcy i dawano jej najwyżej miesiąc życia. Zyła jeszcze pół roku - reszta w Tęczowym Moście - " Gumka" Powiedziałam,ze będzie żyła tak długo jak długo będzie cieszyć się życiem. Nie rozumiem jak mozna namawiać kogoś do eutanazji, kiedy pies jeszcze czuje się względnie dobrze:-o Pagaj, ja musiałam tę decyzję podjąć i była to najtrudniejsza decyzja w moim życiu, ale powiem Ci jedno. Kiedy nadejdzie ta chwila, będziesz wiedziała, ze to już. Trzymaj się ciepło i ciesz każdą chwilą z Pagajkiem, żebyś zachowała jak najwięcej dobrych wspomnień:buzi: Wygłaszcz go ode mnie :)
  17. Za każdym razem, czytając kolejne odcinki "przygód Fenka" padam przed Tobą na twarz :lol: To co robisz dla tego psa jest niesamowite .... Wygłaszcz go ode mnie bardzo :) I widzę, ze ma nową smyczkę ! :multi:
  18. Pandusia również jest moim pierwszym buldożkiem i początkowo wpadałam w panikę przy każdym jej podduszaniu - teraz, po ponad czterech latach podchodzę spokojnie , ale nadal widok usiłującego złapać oddech psiaka nie należy do przyjemności ;) Taka specyfika rasy, niestety i dowód jak można selekcją w kierunku eksterieru zniszczyć zdrowie rasy ... Uściski dla małej bulwki :) Pozdrawiam serdecznie
  19. [quote name='Norbitka']Nie odzywałam sie jeszcze w tym temacie ale teraz nie omieszkam :) wreszcie miło, wesoło no i SMACZNIE :)[/quote] Norbitka chyba byłaś bardzo wygłodniała pisząc ten post :evil_lol: Wszedł zaraz po tym : [quote name='"Kara"']Kiedyś ktoś zaproponował mi ichnią narodową pyszną kiełbaske:crazyeye:I do dzisiaj nie mogę wyjść z podziwu komu się chciało upychać zmielony papier toaletowy we flaczek:evil_lol:[/QUOTE] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :lol:
  20. Angelino, moja buldożka ma podobne do opisywanych przez ciebie objawy. Badanie weterynaryjne wykazało u niej bardzo długie podniebienie miękkie, i to "zapowietrzanie" jest spowodowane jego zapadaniem się. W przypadku mojej suczki pomaga złapanie jej od tyłu pod pachy i podniesienie - sama odrzuca wtedy głowę do tyłu i się "odtyka".
  21. MNiam ... Parówki z jamniora, pieczona bulwa z jabłkiem w pyszczku, hot dogi z doga ... Ktoś ma jeszcze jakieś propozycje na uroczystą kolację ? :loveu: mam nadzieję, ze dog , choć niemiecki , okaże się lepszy od ichniejszej garmażerii :diabloti:
  22. [quote name='lavinia']Lagunko, to Ty masz bulwę ????[/quote] Mam bulwę ;) Nieodmiennie od ponad czterech lat :lol: Już kiedyś Ci mówiłam po odejści Klocusia :) Naturalnie bardzo lubi się sama nadziewać jabłkami, chrząka, chrumka, a nawet czasem pokwikuje :lol: Poza tym razem z siostrzyczką Lagunką uskuteczniają walki psów :evil_lol: Bulgota zakrada się podstępnie do zamyślonej dożycy i gryzie ją znienacka w sutek, co budzi u dużej słuszny gniew :diabloti: W sam raz na sajgonki :roll:
  23. Katcherine, obiecuję, ani słowa więcej o pasztecie !!! Teraz będzie o buldożkach z rożna :diabloti: Swoją już tuczę :mad:
  24. [quote name='lavinia']no wiesz, Lagunko, że to Ty mi zrobisz taką przykrość przy sobocie, to nie wiedziałam.........[/quote] Polecam się na przyszłość :diabloti: To jak z tym pasztetem ?? :razz:
  25. Dziewczyny, może lepiej nie ugerować zmiany tytułu, bo może się okazać, ze ktoś np. podstępnie przerabia psy na pasztet :razz: W końcu topik wygasa śmiercią naturalną i nalezałoby podgrzać atmosferę ;) Lavinio, przykro mi, ze to ja muszę być tą, której przypadła niewdzięczna rola sprowadzenia Cię na ziemię :placz: Czy nie widzisz, ze Twoja gwiazda już przygasła ??? Kolej na natępną aferę i kolejny chwytliwy tytuł :diabloti: Daj szansę innym zaistnieć na dogomanii, a nie tak pazernie się domagasz uwagi :mad: :evil_lol: Przepraszam ... ulało mi się :roll:
×
×
  • Create New...