Jump to content
Dogomania

hutka08

Members
  • Posts

    18
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

hutka08's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. FILODENDRON! Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź i powiem szczerze, że bardzo cieszę się z Twojej opinii :D Właśnie o takie komentarze mi chodziło więc jeśli masz jeszcze jakieś spostrzeżenia to chętnie poczytam i jeżeli masz gdzieś zapisane albo pamiętasz gdzie były opisywane te badania o których piszesz to bardzo bym prosiła o udostępnienie, bo z chęcią poczytam :) Teraz wyjaśnienia. "każdy pies w środku jest taki sam" - napisałam to w kontekście przewodu pokarmowego. Chodziło mi o to, że każdy pies ma tak samo skonstruowany przewód pokarmowy. Możliwe, że napisałam to zbyt mało klarownie. Dodatkowo chodziło mi o to, że koncerny tworzą karmy dla yorków, shih tzu, labladorów, goldenów, owczarków jakby to był co najmniej inny gatunek. Mam nadzieję, że tutaj się zgodzimy ze sobą. Ja nie twierdzę, że miedzy wilkiem a psem nie ma żadnych różnic genetycznych ale myślę, że każdy zgodzi się z tym, że nie są one jakoś bardzo duże. I świetnie, że napisałaś o tym czym żywiły się te wilki! :D "Grupa wilków żyjących na wyspach żywiła się głównie rybami i mięczakami, grupa z wybrzeża - tak jak nasze wilki - jeleniami, łosiami, bobrami." Czyli co było głównym składnikiem diety wilków? Nie chodzi mi o to, że wszystkie psy muszą jeść drób albo wszystkie psy muszą jeść wieprzowinę. Różnorodność jest nawet wskazana ale jak widać po tym co napisałaś zawsze jest to białko pochodzenia zwierzęcego, świetnie przyswajalne. W żaden sposób mnie to nie zniechęca, powiem więcej, skłania do szukania coraz to nowych informacji :) Co do podnoszenia ilości białka w analizie karmy to niestety prawda a koncerny wyszukują coraz to nowych rozwiązań żeby oszukać klientów. O tym nie pisałam, bo chciałam żeby ten tekst trafił głównie do ludzi którzy dopiero zaczynają przygodę ze swoimi psiakami i niestety często z niewiedzy ale też MOIM ZDANIEM przez nadmierne zaufanie (wiemy komu) zostają wpuszczeni w maliny i kupują karmy nie zastanawiając się co tak naprawdę jest w środku. Chciałam żeby było nie za długo, nie za nudno i zrozumiale. Mam nadzieję, że komuś pomoże to na początku przebrnąć przez morze karm i wybrać najlepszą opcję dla swojego psiaka. Na pewno za niedługo napiszę coś nowego i wrzucę tutaj do recenzji :P Co do tych cytatów to ja nawet nie umiem tego robić! P.S Ciekawostka- jeśli będziecie na jakichś targach karm dla psów to podejdźcie do stolika z wybranymi przez Was karmami i zapytajcie się skąd np. pochodzi białko w karmie (czy czasem nie jest to białko roślinne). Albo skąd biorą mięso w karmie, jakie dodają konserwanty itd, itp. Tak się najlepiej moim zdaniem zdobywa wiedzę :)
  2. Dziękuję Wam za odpowiedzi. Niektóre rzeczy faktycznie mogą być niedoprecyzowane (tym bardziej dziękuję za krytykę, następnym razem będę bardziej zwracać na to uwagę). Oczywiście, jak podkreśliłam na końcu nie twierdzę, że jestem nieomylna w tym temacie więc nie twierdzę, że w mojej "wypowiedzi" nie ma błędów. Wracając do tematu isabelle301 - trawienie mam na myśli od wejścia do wyjścia, że tak się wyrażę :p mam nadzieję, że się rozumiemy (co do 24h - tą informację dostałam od swojego wykładowcy na anatomii powiem szczerze, że w internecie jest z 1000 wersji ja postanowiłam zaufać jemu :P) Co do pobudzenia żołądka, spróbuję wyjaśnić to na przykładzie człowieka np. czosnek w naszym organizmie zwiększają wydzielanie soków trawiennych. W inny sposób pies trawi mięso w żołądku warzywa i owoce dalej :P Mam nadzieję, że wyjaśniłam o co mi chodziło. Co do subst. uzależniających jak napisałam na dole "To co jest zawarte w tekście jest wynikiem mojego własnego doświadczenia w żywieniu". Więc już od jakiegoś czasu odradzam royala (dość długiego) :P i zauważyłam bardzo ciekawą rzecz. Jak próbujemy (najczęściej udzielam rad znajomym) przejść z royala na inną karmę to pojawia się za każdym razem problem, bo pies nie chce nagle jeść innej karmy a mieszając karmę przy przejściu na inną wyjada tylko kulki royala. Zaciekawiło mnie to, bo jak zmieniam mojemu psu chociaż smak karmy to na nową rzuca się jak głupi! To pierwszy powód dla którego napisałam, że zawiera substancje uzależniające. Oczywiście w sieci ludzie opisują dużo takich ekscesów z royalem. Powiedzmy jednak, że internet nie jest wyznacznikiem. Więc zaciekawiona tą sprawą napisałam (już jakiś czas temu) do koncernu MARS czy dodają substancji uzależniających do karmy Royal Canin (bo dodam dla tych którzy nie wiedzą, że produkują oni karmy takie jak Pedigree, Whiskas, Frolic i mnóstwo innych rzeczy, nie tylko karm). Odpowiedzieli mi dość dyplomatyczne, (dosłownie nie napisze, bo niestety nie mam już tej wiadomości żeby skopiować). Coś tam witamy, dziękujemy za zainteresowanie... Do naszych karm dodajemy tylko substancje dopuszczone przez wytyczne Unii Europejskiej (czy coś takiego) I coś wspomnieli, że dodają substancji wzmacniających smak i zapach. Jak dla mnie to wystarczy, żeby stwierdzić, że te subst. polepszające smak i zapach po prostu uzależniają ale również uważam, że może to być subiektywna ocena każdego z nas :) Jeszcze raz dziękuję Wam za odpowiedzi i czekam na dalszą dyskusję, bo tak mogę dowiadywać się jeszcze więcej o żywieniu psiaków. P.S jeżeli macie jakieś inne spostrzeżenia na temat żywienia to też napiszcie!
  3. Witam, od dłuższego czasu żywienie zwierząt to moja pasja. Chciałabym żebyście ocenili lub wyrazili swoje zdanie na temat żywienia psów. Oto mój stosunek do żywienia psiaków. Miłej lektury :D Przez ostatnie lata ilość karm dla psów i dla kotów na polskim rynku znacznie wzrosła. Dzisiaj skupię się na karmach dla psów. Możemy wybierać małe kawałki, duże kawałki, te z czerwonymi granulkami, te z brązowymi, te dla yorka, te dla labradora, goldena, owczarka dla białego psa, dla czarnego, różowego, na porost włosów, na kolor... Wymieniać można by było w nieskończoność. Ale czy w karmie na prawdę najważniejsze jest to jaki kolor ma granulka albo czy to jest karma stworzona dla labradora czy owczarka? Żeby odpowiedzieć sobie na to pytanie powinniśmy (dosłownie) zajrzeć w głąb psa. (zdjęcie na górze) Tak wygląda nasz pupil w środku. I nie ma znaczenia jakiej jest on rasy, maści czy ma duże uszy małe uszy, krótką sierść czy długą. Każdy pies w środku jest identyczny. Zacznijmy od paszczy, w której znajdują się zęby. Nie są one stworzone do przeżuwania traw czy zbóż ale do łapania, zabicia i rozszarpania ofiary. Żołądek z bardzo silnymi sokami żołądkowymi stworzony do trawienia kawałków mięsa i kości. W żołądku psa znajduje się między innymi kwas solny. Jest go nawet 10x więcej niż u ludzi a pH wynosi poniżej 1. Głównym bodźcem do produkcji soków trawiennych jest MIĘSO. Układ trawienny psa jest dość krótki, a samo trawienie zajmuje do 24h. Co ciekawe zwierzęta roślinożerne potrzebują nawet od kilku do kilkunastu dni. A więc skąd taka różnorodność w karmach, skoro wszystkie psiaki ( z wyłączeniem szczeniaków, starszych i chorych psów) potrzebują do życia takich samych składników odżywczych? Myślę, że jest to spowodowane głównie tym, że czujemy się lepiej jeżeli kupimy naszemu pupilowi karmę "idealną" dla niego, wydaje się nam, że trafiliśmy w 10, bo ktoś tworząc karmę myślał tylko i wyłącznie o naszym psie. W rzeczywistości skład karmy nie różni się niczym od karmy dla innej rasy. Jest to ewidentnie chwyt marketingowy, na który nierzadko my właściciele psów dajemy się nabierać. Pójdźmy o krok dalej i zobaczmy co jest w worku! Otwieramy a tam granulki czerwone (to te z marchewką), brązowe (to wołowina), żółte (hmm... to pewnie żółtko jaja). W rzeczywistości jest to nic innego jak szkodliwe barwniki dosypywane do karmy żeby polepszyć walory wizualne, które akurat naszego psa mało interesują ale nam się bardzo podobają i chętniej sięgamy po taką właśnie karmę. Jeśli jesteśmy już w worku to warto teraz rozłożyć granulkę na czynniki pierwsze. Chciałabym teraz przeanalizować dwie karmy. Pierwszą niech będzie chyba jedna z bardziej znanych - Pedigree. PEDIGREE DLA DOROSŁYCH PSÓW, DRÓB + RYŻ Składniki : Zboża , mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (min. 4% drobiu w beżowych granulkach), oleje i tłuszcze( w tym 0,5% oleju słonecznikowego), substancje mineralne, produkty pochodzenia roślinnego, warzywa (w tym 4% marchewki w pomarańczowej granulce, 4% groszku w zielonej granulce). Dodatki: witamina A: 8500 IU/kg, witamina D3: 940 IU/kg, witamina E: 270 mg/kg, miedź jako siarczan miedzi, pieciowodny 11mg, siarczan manganu jednowodny 100mg, jodek potasu 1mg, siarczan cynku, jednowodny 450mg. Zawiera dodatki dopuszczone przez UE: przeciwutleniacze, barwniki, konserwanty. Analiza składu Białko ogólne 23%, oleje i tłuszcze surowe 13%, popiół surowy 8%, włókno surowe 2%. Zgodnie z prawem skład na opakowaniu musi być pisany od tego czego jest w karmie najwięcej do tego czego jest najmniej. I tak na pierwszym miejscu ZBOŻA. Zboża wypełnione glutenem i o nieodpowiedniej zawartości aminokwasów. Zadajmy sobie proste pytanie, jaki jest najbliższy krewny psa? Myślę, że długo nie musimy się zastanawiać. Co więcej, pomijając sam zewnętrzny wygląd wilka, jego układ pokarmowy nie różni się niczym szczególnym od psa. Jakby ktoś nie dowierzał tej teorii to wilk i pies są do siebie tak podobne genetycznie, że zdziczałe psy krzyżują się z wilkami. Czy wyobrażając sobie wilka widzimy jak zbiera watahę, otacza i rzuca się na wybrany, kulejący i odłączony od stada kłos pszenicy? Mam nadzieję, że odpowiedź wszystkich czytających brzmi "nie" . Więc jeżeli wilk nie je pszenicy a pies jest jego bliskim krewnym, to czy powinniśmy żywić naszego pupila karmą, która na pierwszym miejscu zawiera zboże a na drugim produkty pochodzenia zwierzęcego (w któryś tam granulkach). Ich łączna ilość (piór, dziobów, łap, kopyt i innych nienadających się do jedzenia składników) wynosi pewnie z max 1%. Zboże jest najgorszym z możliwych wypełniaczy. Dodatkowo słabo przyswajalnym, powodującym otyłość lub wręcz przeciwnie za małą wagę. Dodatkowo pies musi zjeść dużo więcej karmy z samym zbożem, ponieważ nie dostarcza ona wszystkich składników odżywczych. I tak zaczynamy rozpychać żołądek naszego zwierzaka. Nie dość, że pies musi zjeść więcej karmy to dodatkowo zboże pęcznieje w żołądku rozpychając go. Szukając idealnej karmy powinniśmy też unikać sformułowań takich jak "produkty pochodzenia..." Tak naprawdę nie wiemy co to za produkty. Równie dobrze może to być ryż jak produkty uboczne przy wytwarzaniu ryżu (brewers rice) i obawiam się, że jest to ta druga opcja. Pomijam fakt używania w karmie składników takich jak przeciwutleniacze, barwniki, konserwanty. O skutkach używania takiej chemii możemy dowiedzieć się u weterynarza, kiedy zdiagnozuje on nowotwór u naszego pupila lub mnóstwo innych chorób i schorzeń. Spotykam się często również z opinią "mój pies je pedigree i żyje". Świetnie, że żyje tylko niestety nie może powiedzieć jak się czuje jedząc taką karmę. To trochę tak jakby karmić swoje dziecko lub nawet samego siebie, zupkami chińskimi i powiedzieć komuś: "przecież żyje". Tego jak będziemy się czuć i jakie będziemy mieć po kilku latach schorzenia możemy się tylko domyślać. Myślę, że kolejną ważną rzeczą o której niestety produkujący karmę wolą nie wspominać to substancje uzależniające. To, że pies patrzy na karmę jak dziecko na cukierki powinno nam dać do myślenia. Są również sytuacje, kiedy przy zmianie karmy na dużo lepszą pies nie chce jej nawet spróbować. Często winą tego są używane w karmach substancje uzależniające. Pokaże na składzie innej znanej karmy jak koncerny wykorzystują naszą niewiedzę. Royal Canin Maxi Ageing Skład: suszone białko drobiowe, ryż, tłuszcze zwierzęce, pszenica, mąka pszenna, kukurydza, gluten kukurydziany, hydrolizat białka zwierzęcego, izolat białka roślinnego*, pulpa buraczana, włókno roślinne, sole mineralne, olej rybny, drożdże, olej sojowy, pomidory (źródło likopenu), łupiny i nasiona psyllium, fruktooligosacharydy, hydrolizat skorupiaków (źródło glukozaminy), olej z ogórecznika, wyciągi z zielonej herbaty i winogron (źródło polifenoli), wyciąg z aksamitki wzniesionej (źródło luteiny), hydrolizat chrząstki (źródło chondroityny). Dodatki : (na 1 kg karmy): Dodatki dietetyczne: Witamina A: 29300 UI, Witamina D3: 800 UI, E1 (Żelazo): 51 mg, E2 (Jod): 5,1 mg, E4 (Miedź): 10 mg, E5 (Mangan): 67 mg, E6 (Cynk): 200 mg, E8 (Selen): 0,11 mg, Konserwanty, Przeciwutleniacze. Składniki analityczne : Białko surowe: 27%, Oleje i tłuszcze surowe: 17%, Popiół surowy: 5,7%, Włókno surowe: 2,7%, EPA/DHA: 4 g/kg. Dlaczego ta karma a nie inna? Przecież ma na pierwszym miejscu produkt pochodzenia zwierzęcego! Właśnie dlatego. Pierwszy worek karmy jaki kupiłam dla swojego psa u weterynarza to właśnie Royal Canin. I niewiele brakowało żebym kupiła go więcej. Szczęście w nieszczęściu, że mój pies nie toleruje glutenu (zresztą żaden pies go nie toleruje, ewentualnie lepiej znosi). Tak zaczęła się moja przygoda z karmami w poszukiwaniu najlepszej. Myślę, że po dwóch latach doświadczeń z karmami mogłabym stworzyć własną :P. Wracając do składu karmy. Dawno, dawno temu kiedy jeszcze karma Royal Canin nie była tak znana, to można było ją zaliczyć do najlepszych karm. Dzisiaj na pierwszym miejscu zamiast mięsa drobiowego (które widniało jeszcze kiedyś) ma "suszone białko drobiowe". Hmm... Co to jest to suszone białko drobiowe zapytacie. Są to pióra, dzioby i odpady z obróbki drobiu. Bezwartościowe białko. To pierwszy powód dla którego podałam tą karmę za przykład. Drugim powodem jest kolejność występowania. Produkt pochodzenia zwierzęcego (jakikolwiek by nie był) jest na pierwszym miejscu, świetnie! To teraz zastanówmy się dlaczego ryż, pszenica, mąka pszenna, gluten, kukurydza itd. jest rozbite na czynniki pierwsze. Nie prościej byłoby napisać zboża? Jasne, że prościej tylko wtedy zboża znalazły się na pierwszym miejscu. Znalazłam również ciekawą informację do której oficjalnie przyznaje sie Royal Canin. "Firma produkująca karmę wykorzystuje jako białko zwierzęce hydrolizat z piór" - niech każdy z nas sam zastanowi się co to znaczy i czy na pewno jest zdrowe dla czworonoga. Dietetyka psów i kotów to moja pasja. Analizuje składy, dobieram karmę dla zdrowych jak i chorych zwierzaków. Wiem, że dużo ludzi kupuje te karmy, ponieważ są nieświadomi tego co w nich jest. Firmy reklamują i prześcigają się w różnych chwytach marketingowych. Royal Canin jest bardzo drogą karmą uważam, że nie wartą swojej ceny. Natalia Hutnik. Tekst na stronie jest mojego autorstwa i wszelkie kopiowanie bez mojej zgody oraz rozpowszechnianie w sieci lub w innych mediach, jest zabronione. Zaznaczam, że nie zamierzam podważać zdania i metod doboru karmy hodowców i weterynarzy. To co jest zawarte w tekście jest wynikiem mojego własnego doświadczenia w żywieniu oraz zbierania wiedzy na targach i w Internecie.
  4. Witam, poszukuję dobrego szamponu ale musi być bardzo mocno pieniący. Stosował ktoś jakiś? Najlepiej żeby to był koncentrat do rozcieńczania :) Z góry dziękuję za odpowiedź :)
  5. Witam, czy ma ktoś namiary na dystrybutora, tanią hurtownie gdzie można znaleźć TOTW? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź:)
  6. Witam, poszukuję kursu zoopsychologa, behawiorysty we Wrocławiu lub okolicach. Ma ktoś jakieś propozycje, był na jakimś godnym polecenia kursie ? Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam :)
  7. Dzięki bardzo za odpowiedź:) Jest wykastrowany:) Chociaż powiem szczerze, że jest kilka psów z którymi mój się bawi świetnie. Ale masz rację z tą "ostrą" zabawą. Jego ulubiony przyjaciel, a w zasadzie przyjaciółka to przerośnięta suka husky, która czasami lubi go mocno ugryźć :P I co najśmieszniejsze mój dobek przez to ją uwiellbia! Także w jego zabawie zawsze jest agresywnie. Jeszcze chciałam się dopytać, bo wczoraj poszłam do tej Pani która miała "przyjemność" z moim psem. Jej pies jest kundelkiem, może waży z 7-8 kg i tak jak się zastanowiłam później na spokojnie, bo okazało się, że Fiod nic mu nie zrobił (ja nie widziałam tej akcji ta pani mi mówiła) piesek nie ma żadnych ran i żadnych innych obrażeń. On wyszedł przez tą siatkę, ona wzięła tego psa na ręce on na nią skoczył na chwilę no i ja wtedy z drugiej strony (bo tam mam furtkę) wybiegłam i zawołałam go i przybiegł na podwórko. Czyli w zasadzie go nie ugryzł ani tej pani (dzięki Bogu!) więc może ta jego agresja do innych psów nie jest aż taka wielka?
  8. Rytuał. Smaki, zabawka, odciąganie uwagi, nienapinanie smyczy. I czasami to działa a czasami nie. Nie wiem od czego to zależy. Od mojego nastroju, nastroju psa czy od rodzaju psa przechodzącego obok... Nie mam pojęcia ;/ Martwi mnie to, bo nigdy nie chciałam mić psa który jest niegrzeczny i nie mogę z nim nigdzie wyjść. Mam co prawda ograniczone środki ale jestem w stanie wydać wszystkie pieniądze żebym mogła tylko się cieszyć posiadaniem psa i zabierać go wszędzie a nie martwić sie czy zaraz się nie pogryzie z innym psem :( Nie wiem co zrobiłam źle, chodzimy na tresury od szczeniaka. Pewnie coś przeoczyłam ale nie wiem co. Zawsze starałam się zapewniać mu kontakt z innymi psiakami :(
  9. Ja go puszczam w kagańcu. Chociaż jeszcze nigdy nikogo tam nie spotkałam to wolę dmuchać na zimne :)
  10. Tak, tak wiem. Moja wina. Nie wiedziałam o tej dziurze. Na szczęście psu nic się nie stało ! :)
  11. Witam, posiadam dobermana 22.06 skończył dwa lata. Szukam tresera lub behawiorysty który pomoże mi zwalczyć agresje u mojego psa. Nie wiem co mam robić. Może ja się po prostu nie nadaje dla niego. Dzisiaj znalazł dziurę w płocie i wyszedł poza teren gdy nadchodził inny pies i zrobiło się gorąco. Złapał tamtego psa za łapę. Krwi nie było i tamtemu psu się nic nie stało ale już od dłuższego czasu walczymy z agresją u mojego Fiodora. Byłam już u tresera do którego chodziliśmy na przedszkole dla psów i u dwóch behawiorystów a sytuacja wcale się nie poprawia;/ Po tej sytuacji nie chciał nawet do mnie wrócić a zawsze przychodzi jak go wołam. Przepraszam, że wszystko piszę tak chaotycznie ale jestem zdenerwowana. Dodam jeszcze, że on nie potrafi chodzić na smyczy i jak idziemy na spacer to modle się żebyśmy już doszli na pola żebym mogła go z niej spuścić. Nie "atakuje" wszystkich psów, jest kilka takich na które w ogóle nie zwraca uwagi. Czy da rade coś zrobić z tą agresją? I jaka byłaby cena szkolenia? Dodam, że to doberman i a 2 lata. Czekam na wiadomość. Pozdrawiam
  12. Witam, od dwóch lat ineteresuję się dietetyką psów i kotów. Chciałabym pójść na kurs dietetyki ale jedyny który znalazłam(organizowany przez silva-lupus) już trwa. Wysłałam już do nich maila czy planują kolejną edycję i czekam na odpowiedź. Czy macie może jakieś informacje o innych kursach? Wiecie gdzie i kiedy się będą odbywać czy to jest jedyny taki kurs w Polsce? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :)
  13. [h=1][SIZE=2][FONT=arial]Holistyczna karma dla psa Canidae All Life Stages ta jest słaba ale ta Canidae Grain Free pure elements nie jest zła :) A czym/jak jest konserwowana karma?[/FONT][/SIZE][/h]
  14. Nie otwieram zoologicznego :) Ale dzięki za jakąkolwiek informację :D Pozdrawiam
  15. Sprzedaż karm to ma być tylko dodatek do tego czym będę się zajmować:) Ale dziękuję za ostrzeżenie :D A wiesz może gdzie szukać takich osób? Jakieś konkretne strony? Pozdrawiam
×
×
  • Create New...