Jump to content
Dogomania

Gwarek

Members
  • Posts

    555
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Gwarek

  1. [quote name='prittstick08']Ale nikt nie napisał, ze hodowca postepowal zgodnie z tą wizją. RudaPaskuda chyba chciała napisac, ze takie cos jest w jej mnienaniu dopuszczalne, ale raczej nie napisała, ze hodowca tak postepowal.[/quote] To już nie wiem: była w tej Belgii w chwili gdy jednocześnie w domu była prawie rodząca suka i kilkutygodniowe szczeniaki albo nie była? Rozumiem koncepcję RudaPaskuda. W sumie możemy sprowadzić rolę hodowcy do funkcji sprzedawcy, bo całą resztą mogą się zająć inne osoby. Na szczęście, tak jak powiedziała Ewaf, na razie normą jest to, że hodowca od początku do końca osobiście angażuje się w hodowlę.
  2. [quote name='RudaPaskuda']co to jest PKPR??[/quote] Polski Klub Psa Rasowego. Organizacja trochę konkurencyjna dla ZKwP .
  3. RudaPaskuda, ale jako potencjalny nabywca szczeniąt mogę oczekiwać, że to hodowca będzie przy porodzie i przy szczeniakach przez cały okres gdy u niego są. W końcu to on mi będzie radził, którego szczeniaka wybrać. Chyba, że hodowca daje tylko nazwisko na plakat firmy, a szczeniakami zajmują się od początku do końca inne osoby i te inne osoby będą mi opowiadały jaki są maluchy :D
  4. [quote name='Chandler'][ Brak alternatywy nie oznacza, że przepis chroniący zwierzęta w lesie jest zły. [/quote] Przepis zezwalający na zabijanie psów w lesie jest zły.:angryy: Teoretycznie został wprowadzony poto, by chronic dziką zwierzynę. Ale czy są jakieś odczuwalne pozytywne skutki działania tego przepisy? Z tego co mówią nieustannie myśliwi, to nie ma żadnych! Myśliwi tweierdzą, że najwięcej szkód czynią psy wiejskie, które w ten sposób się dożywiają. A czy nie jest tak, że to są psy zupełnie zaniedbane? Czy właściciel przejmie się stratą czworonoga, gdy ten nie wróci z polowania? Ani trochę! Weźmie od sąsiada nowego psa i sezon polowań będzie trwał do skończenia świata! Do tego podejrzewam, że to są psy na tyle "dzikie", że do myśłiwego nie podejdą. I tak łatwo nie pozwolą się zastrzelić. I tym sposobem w wiekszości giną psy, które wychodzą z opiekunami na spacer, które może się zgubiły, albo zostały wyrzucone w lesie i SZUKAJĄ człowieka. Skoro przepis mający chronić zwierzynę nie spełnia swojej roli, to po prostu jest zły. Ale myśliwi nie będą starali się go zmienić, bo miło jest coś zastrzelić skoro sarna nie podeszła pod ambonę :diabloti: ps. [URL]http://www.polityka.pl/archive/do/re...cle?id=3133094[/URL] cytat z tego źródła: "[B]Myśliwi nie mogą także darować, że odebrano im prawo do zabijania włóczących się w odległości stu metrów od zabudowań psów i kotów[/B]." Czy to prawda, a jeśli tak to od kiedy jest zmienione to prawo?
  5. Marmara. proszę bardzo :D Podejrzewam, że pod tą wypowiedzią podpisałoby się wielu miłośników różnych ras :lol:
  6. Tak jak Laluna powiedziała :lol: Nie zgadzam się z teorią, że BC musi mieć 24 godz/dobę zajęcie. Ale prawdą jest, że nie pójdziesz sobie na spacerek, w którym pies zajmnie się sobą a Ty sobą. Nie ma mowy, że Ty sobie usiądziesz na ławeczce z gazetą, a piesek się wybiega! One domagają się uwagi przewodnika! Są jak dzieci, które wolą bawić się z innymi niż same, nawet jak mają najfajniejsze zabawki :D
  7. Agnes, nie podałaś rozmiaru buta i koloru oczu :lol::lol::lol:
  8. Asti, jest już jeden wątek o borderach:) jeśli go uważnie przeczytasz to dojdziesz do wniosku, że każdy border jest niepowtarzalny :) Od leniwego kanapowca do hiperaktywnego wariata :) Moim zdaniem to trochę kwestia genów, a trochę wychowania :) Jeśli przyzwyczaisz psa do zostawania w domu na kilka godzin, to nie będzie z tym problemu. Jeśli przez pierwsze kilka miesięcy świat się będzie kręcił tylko wokół szczeniaka, a potem nagle, bez przygotowania, zostanie sam w domu, to może być ciekawie :diabloti:
  9. [quote name='zakla']Och rzeczywiście, krycie merle x merle, nie wiedziałam, że Power już zdążył zrobić reproduktora, wcześnie zaczął [/quote] W owczarkach australijskich jest dopuszczone krycie merle x merle? W BC nie i sądziłam, że tak jest wszędzie.
  10. [quote name='Agnes B.'] [B]Gwarek[/B] niechcący mnie zabiłaś:boom:Jak to cieczka? Nie:stormy-sad:My się musimy pierwej wyleczyć, potem wysterylizować, a potem to będzie po ptokach:diabloti: Ja protestuję:xŻadnych cieczek:mad: Idę się upić kawą:scared:[/quote] No to ja przepraszam :oops: Nie chciałam :oops: W niedzielę dam na ofiarę za odległy termin cieczkowy :) Ale z drugiej strony.... obserwuj suczysko, żeby Ci numeru nie wywinęła.
  11. [quote name='Agnes B.']Nie chcę psuć ayshe wklejania zdjęć na wątku stresowym to popłaczę sobie tutaj:placz: Neg kocha mnie tylko kiedy mam parówkę, kiedy mam piłeczkę to już mnie nie kocha:placz: ......[/quote] Agnes, może to tylko zepsół napięcia przedmiesiączkowego :p:eviltong: Moja Holka przed cieczką też robi się "nieobecna duchem" i taka lekko opóźnona w pojmowaniu świata :angryy:
  12. Sądzę, że jeśli poszuka dobrze i cierpliwie to starczy :) Przynajmniej jeśli chodzi o bordera. Tylko niepokoi mnie ta opcja: albo to albo to. W sumie wbrew pozorom to są różne psy. Czy przypadkiem koleżanka nie kieruje się tylko wyglądem? Może niech poczyta o charakterze tych psów i dopiero potem się decyduje jakiego chce psa. A nie na podstawie ceny.
  13. [quote name='Edzina'] Gdzie cos takiego napisalam? Napisalam, ze rasowe nie sa WYLACZNIE rodowodowe. Bo pojecie "rasa" istnieje rowniez w stosunku do zwierzat bez rodowodu. [/quote] Uff, chyba zaczynam Cię rozumieć. Jeszcze tylko ten cytat. To jest Twoje przykonanie, czy podajesz ogólną opinię? Ja nie wiem jak jest w przypadku kotów. Natomiast jeśli chodzi o psy, to jeśli urodzi się szczeniak odbiegający od wzorca (np. długa sierś, niewłaściewe umaszczenie) to też jest rasowy tylko niehodowlany.
  14. Czyli wg. Ciebie o rasowości psa możemy zadecydować dopiero gdy jest dorosły? A jeśli oceniać tylko na podstawie wyglądu, to czy to jest ON? W jaki sposób chcesz to ocenić, żeby stwierdzić sprzedawca sprzedaje "autentyczny towar" czy podróbę? Wg. Ciebie rodowód nie świadczy o rasowości. [IMG]http://images23.fotosik.pl/28/ee2c337a7891889d.jpg[/IMG]
  15. Nie zamierzam mieszać tu związków, klubów i innych organizacji :) Obojętne czy weźmiesz owczarka z ZOND czy ZK będzie miał metrykę, tym samym udowodnione pochodzenie. To proste. Edzina, może powiedz mi wyraźnie, króre psy wg. Ciebie są rasowe? Te, które tak wyglądają? Czy te których rodzice są z "papierami"?
  16. Edzina, rasa to pojęcie odrobinę szersze w sumie możemy też mówić o rasach ludzi. Jeśli poszukasz znajdziesz również inne definicje. Czy wg. ciebie każdy pies przypominający wyglądem ONka to rasowy owczarek niemiecki? Przecież czasami "zmieszane" onki są ładniejsze od "papierowych".
  17. Można tu jeszcze dodać, że nawet w Polsce znajdziemy psy uznawane tylko przez ZKwP lub tylko przez ZOND itd.
  18. [quote name='Cavisia']Tylko, że Wrangler jest zarejestrowaną marką i z tego powodu prawo do używania nazwy, logo itd ma tylko właściciel. A rasy psów nie są w żaden sposób zarejestrowane i chronione.[/quote] To jest problem :-( Zastanawiam się czy ZK nie powinien wystosować jakiegoś pisma. W końcu każda rasa jest pod "opieką" jakiegoś państwa. W ten sam sposób trudno zwalczyć handlarzy przed wystawami i na giełdach :-(
  19. [quote name='Edzina']Ale ja wcale nie chce sie klocic tylko ustalic czy mamy jakiekolwiek prawo i uzasadnienie, zeby wymagac takich ustalen na allegro. Bo wedlug mnie nie. I tu nie ma znaczenia co myslimy na ten temat, ale to jak mowi prawo. Mysle, ze jedyne co to mozna wymusic dodatkowa kategorie. I chyba nic wiecej.. :-([/quote] Nie wiem na jakiej zasadzie na allegro utala się autentyczność produktu. Wydaje mi się, że jeśli kupię odpowiedni materiał, uszyję spodnie odpowiedniego kroju to i tak nie mogę ich sprzedawać jako np. wrangler :) Autentyczność marki musi być jaki w jakiś sposób udowodniona. Może na tej samej zasadzie podejść do psów bez rodowodu?
  20. No cóż, Edzina... masz pełne prawo trzymać się swoich poglądów :) Tylko nie rozumiem w tej sytuacji banerka pod Twoimi postami:razz: Ładnie wygląda?
  21. [quote name='Edzina']Ale wy mi nie tlumaczcie takiego punktu widzenia. Spojrzcie troche inaczej. Piszecie caly czas o hodowlach i zasadach, ktore ustalil sobie zwiazek. A ja pisze o naturze. Jesli mamy dwa psy rodowodowe, ktore maja potomstwo juz bez rodowodu. Pozniej to potomstwo sie rozmnaza to genetycznie dalej sa ta sama rasa. No bo co sie niby zmienilo? Standardy rasy tak naprawde ustalili ludzie. Rasa byc moze ewoluowalaby w innym kierunku niz to sobie wymyslili. Wiec co? To bylaby juz inna rasa czy ta sama? Ale to teoria. Oczywiscie jestem tez za r=r, ale patrze teraz z punktu widzenia "czy mozna prawnie to narzucic?". Otoz obawiam sie, ze nie mozna.[/quote] Ale RASY PSÓW powstały nie przez działanie natury tylko przez działanie człowieka. Jeśli w potomstwie pojawi się mutacja, to po jakimś czasie "rasa", którą hodujesz coraz bardziej będzie odbiegać od wzorca. Następna rzecz: sprzedałaś szczeniaki bez rodowodu. Suczkę do pani X pieska do pana Y. Za dwa lata pani X będzie chciała pokryć swoją suczkę (bo przecież każda suka musi mieć młode:angryy: ). Blisko mieszka pan Y ze swoim pieskiem. Też "rasowy", tez bez rodowodu, ale jaki śliczny.... Jaką masz gwarancję, że brat nie będzie krył siostry skoro nikt nie ma wglądu w ich pochodzenie? I jeśli Twoja suka przekazała jakiś nieporządany gen, to teraz jest powielony... Jesteś pewna, że robisz to dla dobra rasy?
  22. [quote name='Czarne Gwiazdy']świnie, konie, kozy to nie RASA.[/quote] Jefta Ci to wyjaśniła :) Powiedz mi jak to jest: nikt nie ma wątpliwości, że koń rasowy musi być po określonych rodzica, musi być wpisany w księgi rodowodowe itp. A jeśli chodzi o psa to większości Polaków wystarczy, że odrobinę przyponima dawną rasę, albo matka jest rodowodowa i już zakłada się, że maluchy są rasowe?
×
×
  • Create New...