Jump to content
Dogomania

gojka

Members
  • Posts

    1284
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Posts posted by gojka

  1. 18 minut temu, SirTrenton napisał:

    Nie znalazłam go tylko kupiłam. A zresztą nie trzymam psa w klatce. Ma kojec 3x2 w którym przecież nie siedzi cały czas tylko pod moją nieobecnosc. 

    Nie wiesz jak jest a się wypowiadasz 

    Udajesz? Czy naprawdę nie widzisz RÓZNICY w sytuacji psa przedstawionego przez Teresę -psa bezdomnego,wyłapanego z ulicy i pewnie po raz pierwszy zamkniętego w klatce i po raz pierwszy jedzącego z miski w porówaniu do sytuacji Twego psa?

  2. Dnia ‎2017‎-‎08‎-‎14 o 20:58, SirTrenton napisał:

    Czyli jednak pies może zrobić kupę do jedzenia 

    No tak,a Ty swojego psa przygarnęłaś z ulicy,nie wiedząc nic o jego poprzednim życiu i trzymasz go w klatce.

    Nie wiem czy udajesz czy nie widzisz różnicy w jednorazowej sytuacji z takim psem a w tym co opisujesz.

  3. Dnia ‎2017‎-‎07‎-‎28 o 10:42, SirTrenton napisał:

    Witam. Szukam jakiś dobrych suplementów na sierść. 

    Moja suczka jest po porodzie i odchowie szczeniąt. Sierść strasznie jej powypadala i się przezedzila. W niektórych miejscach jest po prostu łysa. 

    Czy ktoś z was zna jakieś dobre suplementy żeby poprawić stan sierści? I żeby sierść ładnie jej odrosla? Cena nieważna ..wazne by pomogło imageproxy.php?img=&key=fb990b1e378caf02

    Zdaje mi się,że pisałaś w innym temacie,że suczka straciła szczeniaki,że został jeden ale też w kiepskim stanie.Więc o jakim odchowie piszesz? Jak tworzysz historyjki to warto pamiętać co napisałaś by trzymać się jakiejś sensownej ciągłości :)

  4. Agafia-podaj linka do fotek.Udostępnię je u siebie na fb i poproszę znajomych o udostępnianie.Może jak dużo osób zainteresuje się tematem-uda się psu pomóc.

    Jak nie umiesz wrzucać linka to wyślij mi wiadomość z Twoimi danymi do fb.

  5. Po przeczytaniu kilku postów SirTrenton zauważyłam pewną dozę fantazji w wymyślanych problemach z psami.Co dziwne-pomimo takich dość nietypowych,czytaj: fantastycznych problemów, autorka ma w planach hodowlę-ha ha ha.To chyba jedyna riposta,na jaką mnie stać.

  6. 1 godzinę temu, Zarka napisał:

    Gojka, uwielbiam czytać Twoje posty :)))))

    Zarko-do usług :) Ja też mam wakacje( ale nudzę się tylko w przerwach między gotowaniem a grabieniem kamieni) więc nieco więcej się produkuję.

  7. 18 godzin temu, Sowa napisał:

    Decyzje o tym, co robić z psem, może podjąć tylko właściciel. Ty nie jesteś właścicielem tego psa.

    Zgadzam się z Sową.Crv-to właściciel musi zdecydować czy chce z psem pójść na szkolenie.Nie Ty.

    Ale tak jak pisze dwbem-właściciel psa nie bardzo umie wychować psa i sam niewiele wie w tej kwestii.

    Po tabletkach na robaki pies nie stanie się nagle agresywny.

     Takie niejasne mam wrażenie,że nudzisz się w wakacje i z jakichś powodów chcesz tu poparcia,że Twój brat jest idiotą.

  8. Kinki-każdy pies może być agresywny w stosunku do dzieci.

    Oczywiście pies małej rasy ma mniejszy próg bólu niż duży ale jeśli nauczysz 3 latka jak ma dotykać psa-to nie widzę problemu.

    Hwańczyki są generalnie przyjazne nie tylko dla ludzi ale też i do innych zwierzaków.

    Yorki,które znam bywają agresywne do większych od siebie psów.Ale pewnie to kwestia wychowania a nie specyfiki rasy.

    Zdrowy samiec nie znaczy terenu w domu-kolejna bzdura.

    Agster-jak nie masz o czymś pojęcia to może daruj sobie swoje cenne rady.

  9. Ja nie pozwalam mojemu psu bawić z wiejskimi,zaniedbanymi psiakami ganiąjcymi luzem.Mam do na wsi i czasem zdarza się,że jakiś pies mimo płotu wejdzie pod bramą.

    Nie mam ochoty co drugi dzień odpchlać,kąpać i odrobaczać mojego psa.Moja sucz mimo obroży antypchelnej łapie pchły natychmiast.Do tego ma uczulenie więc za chwilę problemy skórne.Niespecjalnie mnie interesuje,że ona by się dobrze bawiła.Ma kontakt z zadbanymi psami,które widzę na spacerze z właścicielami.

  10. 1 godzinę temu, amartyno napisał:

    Miałam kiedyś goldena – to są straszne łasuchy. Jedzenie trzeba przesunąć na wyższe półki lub zamknąć szafki taki klipsem przeciw raczkującym dzieciom. Pies zachowuje się normalnie, po prostu nie został poprawnie wychowany, co należy skorygować. Też nie powinno się podjudzać psa, (...0ostentacynie ją samemu zjadać (być może tego nie robicie ale spotkałam nastolatki, które to czynią nie zdając sobie sprawy jak pies to odbiera).

    No tak wiadomo,że goldeny lubią jeść.Ale nawet goldena można nauczyć nie otwierać szafek i nie kraść jedzenia.

    Co do "ostentacyjnego" zjadania-no bez żartów.Sugerujesz,że powinno się karmić psa wtedy jak sama jesz?

    Pies ma odebrać to tak: człowiek je,nic mu się nie dostanie bo on je ze swojej miski.Nie widzę niczego trudnego w nauczeniu tego psa.

    Mój mąż lubi podkarmiać naszą sukę gdy sam je. Efekt: psica przyłazi do niego nawet jak pije kawę na kanapie i jęczy.

    My z córką jemy jej przed nosem i nigdy nie jest zainteresowana bo wie,że nic się jej nie dostanie.

  11. Pies wie i widzi,że na taką sytuację może sobie pozwolić-vide-pozwalacie psu zjeść to co ukradł.

    Prawdopodobnie siostra jest "najsłabszym ogniwem" w stadzie dlatego pies sobie najczęściej na to pozwala.

    Oczywiście,że będą się nasilać jeśli pozwolicie psu zjeść co sobie ukradł albo będziecie się z nim siłować i wyrywać.

    Rozumiem,że pies nie zna komendy "zostaw" czy "nie wolno".

    Trzeba najpierw psa tego nauczyć,że nie może brać niczego ze stołu czy z szafki.

    Ps.Pies wcale nie jest agresywny

    "

  12. 3 godziny temu, Zarka napisał:

    Z tego co piszesz, to odpowiedzialny hodowca, który chce, aby szczeniaki odpowiadały potrzebom właścicieli i odwrotnie. Mnie bardzo podoba się taka postawa. Maluchy są różne - inny temperament, charakter, odnajdywanie się w stadzie. W zależności od potrzeb i deklaracji właściciela (wystawy, praca w terenie, psie sporty, kanapa...) trzeba dobrać pieska. Na pewno zminimalizuje to późniejsze rozczarowania. Jeśli chodzi o pieski "na kolanka" to tym bardziej decyduje hodowca i weterynarz. To mogą byc szczeniaki, które np. nie rokują wystawowo lub mają np. krzywy zgryz (co dla właściciela nie jest najmniejszym problemem, jeśli oczywiście nie planował wystaw). Nie martwiłabym się tą sytuacją. Powiem Ci, że jeśli zaufasz hodowcy, który przecież chce jak najlepiej dla swoich "dzieci", to pewnie otrzymasz swojego ukochanego szczeniaka, najbardziej pasującego do Twoich oczekiwań.

    Mój hodowca również sugerował konkretny wybór. Maluchy miały robione testy, co oprócz codziennej obserwacji, było brane pod uwagę.

    No właśnie Zarka- w zależności od potrzeb i deklaracji przyszłego właściciela.Nie wiemy nic że autorka informowała hodowcę co zamierza z psiakiem robić prócz tego,że będzie "na kolanka"- co każdy rozumie,że nie zamierza psa wystawiać.

    Jeśli to jedyna kwestia co do której hodowca będzie dobierał psa pod właściciela to zdecydowanie za mało.I przeczytawszy cały post widać,że tylko tę sprawę hodowca bierze pod uwagę.

    Ja mogę przyjąć sugestie hodowcy-Tak jak i Ty-a le nie zgodziłabym się by hodowca zdecydował,że absolutnie nie mogę wybrać szczeniaka.

  13. 7 godzin temu, Julia_5555555 napisał:

     

    Niestety nie mogę dodać zdjęcia psa ale podam krótki opis.

    Ma szpiczaste uszy,ciemne oczy,jest czarny ma biały brzuch i szaro białe łapy.

    Każdy mi mówi że pies będzie duży ponieważ jak na swój wiek ma długie łapy.

    Heheh! To siedmiolatki mogą się logować na dogo?

  14. 1 godzinę temu, Fokusikowata napisał:

    Osoba prywatna oddaje za darmo. 4 suczki i jeden piesek. Z lubuskiego ;-)

    Więc sama sobie odpowiedziałaś na pytanie.

    Myślę,ze gdyby piesek był choć w typie biewera to zapewne ta osoba prywatna spróbowałaby na tym zarobić.

    Ewentualnie oddałaby znajomym.

  15. 33 minuty temu, Fokusikowata napisał:

    Trymowanie, trymowaniem aby był kochany i fajny charakter miał! Odbieram go za 3 tygodnie. Mojego labradora też golimy bo podszerstek daje się wznaki w domu. Te kłębki latające po mieszkaniu zawsze przypominały mi te suchotniki na pustyni czy gdzieś tam :-D

    Zdradzisz co to za "hodowla" ?

  16. Trudno  stwierdzić bo rasa biewer nie jest uznawana przez FCI,więc pies nie ma zapewne rodowodu FCI

    Z tego wniosek,że Polsce piesek jest po prostu kundelkiem

    W opisie rasy wyraźnie napisane jest,że pies ma niezbyt długą kufę i uszy małe w kształcie litery v pokryte krótki włosem,więc jak sama widzisz nie bardzo to do psa z fotki pasuje :)

    Poza tym widać wyraźnie,że to pies szorstkowłosy

    • Upvote 1
  17. Dnia ‎2016‎-‎12‎-‎29 o 23:00, nelebes napisał:

    Witam,

    potrzebuję pomocy w znalezieniu odcinka zaklinacza psów, który oglądałam na youtube (widziałam dwa z tej serii)
    Cesar pomagał w nim psom znaleźć domy (w każdym odcinku jednemu psu)
    W jednym odcinku był to pies z ulicy, w drugim ze schroniska
    W każdym odcinku o psa "walczyły" trzy rodziny, które musiały wykonywać różne zadania, przez które Cesar sprawdzał, do której rodziny najlepiej pasuje pies.
    BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDŹ!

    Heh,oglądasz i nawet nie wiesz co.Ten program nosi tytuł "Przywódca stada" i  ma związek z Zaklinaczem Psów jedynie taki,że też prowadzi go Cesar.

  18. 19 godzin temu, Zarka napisał:

    Kabel internetowy spróbuj schować za listwę, powinien się zmieścić. Podsuń też chłopakowi kilka tekstów na temat klatek, bo odpowiednio wprowadzona klatka jest dla psa azylem, a nie męczarnią.

    Ale miałaś dobrze :) Ja tez miałam urlop, ale nie taki długi. Wykorzystałam go na naukę sikania na trawkę i ogólne zapoznanie z otoczeniem. Niestety mój łobuz skonsumował narożniki ścian i drewniany stołek (plus kilka książek, parę butów...) Na początku popełniłam błąd i zostawiałam mu za dużą przestrzeń. Potem ograniczyłam miejsce do przedpokoju i kuchni i zrobiło się lepiej.

    Mój poprzedni psiak miał tydzień czasu na aklimatyzację,nauczenie się zasad,zapoznanie z domem.Miał ograniczoną przestrzeń do sypialni,gdzie miał też miskę z wodą.

    Katastrofa-niezależnie czy wracałam z pracy po trzech godzinach czy po siedmiu-zawsze było coś zeżarte.Sucz właziła na łóżko i dobierała się na wet do półki z książkami.

    A po porannym spacerze ledwo szła do domu ziejąc :)

    Dlatego dla mnie bardzo ważne jest by mieć dla psiaka czas.Dzięki temu moja obecna sucz to pies-ideał :) Gdziekolwiek zostanie sama-czy w domu czy w pensjonacie,hotelu,obcym miejscu-kładzie się na swoim kocyku i śpi :)

    Zarka-nie ma to jak być nauczycielem:).Do tego w szkole dla pracujących :)

  19. Tydzień to dobry czas na zapoznanie psa z mieszkaniem,trochę z otoczeniem.

    Ale niestety za mało by psa nauczyć jak ma się zachowywać gdy Cię nie ma,co wolno robić a czego nie,za mało na obserwowanie zachowań psiaka i z oswojeniem z miejscami w domu.Moim zdaniem to też za mało czasu na oswojenie i przyzwyczajenie do klatki kennelowej.

  20. No cóż,może i sposób na uniknięcie pogryzienia jest....

    Mojego psa wzięłam w wakacje,potem przez dwa miesiące pracowałam popołudniami i w weekendy kiedy inni domownicy byli w domu.Te cztery miesiące pozwoliły ogarnąć psa na tyle,że pogryzł tylko parę figurek córki-bo były na podłodze a córka zostawiła otwarte do swego pokoju- i moje skórzane klapki.

×
×
  • Create New...