Jump to content
Dogomania

gojka

Members
  • Posts

    1284
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Posts posted by gojka

  1. Dnia ‎2018‎-‎01‎-‎09 o 07:56, Korales napisał:

    Cześć mamy rocznego jamniorka.


    Ostatnio gdy siedzimy na kanapie i się nim nie zajmujemy (na kanape nie może wchodzić) to zaczyna na nas powarkiwać, od czasu do czasu szczeknie i macha ogonem wyraznie rozbawiony. Nie jest to takie warczenie z zębami jak dorosły pies tylko takie nieśmiałe próby zrobienia "czegoś" przez chłystka.

    Bądź co bądź nie podoba mi się to :) i wolałbym odpowiednio na to zaregować od początku.

    Pytania:

    1) Co może być przyczyną?

       - mysle żę to może być dorastanie i nieśmiałe testowanie czy może na nas coś wymusić? 

    2) Jak reagować?

     - jak wstajemy do niego zaczyna spierniczać pod stół, wtedy jest wynoszony i zamykany na korytarzu. Czy położenie go na bok i przytrzymanie trochę jest dobrym pomysłem? 

     

    Jamnior jest wychowywany raczej łagodnie.

    Pozdrawiam

    Moja jamnica tak sygnalizuje,że po prostu chce się bawić.Jak nie mam czasu to po prostu każę jej iść na miejsce.

  2. 10 godzin temu, Korales napisał:

    Czesc wszystkim. A moze w tych wszystkich przypadkach warto rozwazyc jeszcze wskakiwanie i zeskakiwaie z kanap. Jamnik noszony ma mniej wzmocnione miesnie a taki zeskok z wysokiej kanapy jest bardziej ekstremalnym obciążeniem.

    Chociaz sam jestem zwolennikiem noszenia  probuje dociec tych przytaczanych przykladow. Nasz jamnior ma rok i chcialbym uchronic go przed cierpieniem w przyszlosci. 

    Ale to już było.Nie doczytałeś wszystkich postów? Oczywiście,że jamnik nie może skakać.No weź,ty też uważasz,że jamnik noszony ze schodów ma słabsze mięśnie? :)

    Moja jamnica znoszona i wnoszona była po ośmiu schodkach z windy.Teraz mieszkamy w domu ale jamnica jest dobrze wychowana i jak ma zabronione wchodzenie na górę to tego przestrzega nawet jak nikogo w domu nie ma.

    Moja psica chodzi po górach,biega przy nartach,przy rolkach więc nie sądzę,że ma słabe mięśnie.

    Nie jestem na tyle w temacie anatomii jamnika by "dociekać" ale słucham fachowców :)

  3. Dnia ‎2018‎-‎01‎-‎23 o 13:09, niccolo napisał:

    Witam. Mam  mieszankę rottweilera z owczarkiem niemieckim, oboje rodziców rodowodowi. Piesek skończył 2 dni temu dokładnie 3 miesiące i jego waga to 9kg i boję się, że jest to waga za mała, ponieważ patrząc na tabele wagowe i rottweilerów i owczarków psy w tym wieku są większe o kilka kg. Być może jestem przewrażliwiony, ale wole się upewnić, gdyż bardzo mi zależy na zdrowiu mojego psa. Karmię psa karmą mokrą oraz suchą premium, daję mu co 1,2 dni surowe lub ugotowane mięso wołowe albo drobiowe z warzywami. 

    Z góry dziękuje za odpowiedzi na moje pytania. Pozdrawiam

    Przede wszystkim: rodzice mają rodowód Stowarzyszenia Psa I Kotka albo jakiejś takiej innej organizacji więc pieski nie sa rodowodowe.Nikt mający psa rodowodego nie dopuszcza ani nie kryje swoim psem psa innej rasy.Więc takim rodowodem lepiej się nie zasłaniać.Po drugie: piesek jest kundelkiem więc jego wygląd jaki i waga nie muszą mieć wiele wspólnego z rotkiem czy ONkiem.Najlepiej wybierz się do dobrego weta,zrób psu badania i dowiesz się czy czegoś w karmie mu brakuje.

  4. Dnia 19.10.2017 o 22:42, radiesteta napisał:

    A co ja tramwaj by mi zależało czy ktoś się mnie czepia czy nie ? Jeśli uważam, że mam rację to stoczę bój z całym światem o swoja rację - wiec nie zgadłeś/łas.

     

    Bp psu "propaganda" nie jest potrzebna.Ale może Tobie tak....

    • Downvote 2
  5. Dnia 28.11.2017 o 09:13, Paweł963 napisał:

    Hej, odświeżam bo mam ten sam problem. Kupiłem właśnie kilka szynszylek w www.fermaszynszyli.pl bo chce zakaldac hodowle, a tu moje psy kompletnie nie moga zniesc ich obecnosci i NIC dosłownie NIC nie pomaga. Weterynarz mowi, żeby je izolowac po prostu, ale to chyba nie takie proste. Poza tym wole zeby sie tolerowaly,a nie przesladowaly.

    Tiaaa,szczególnie ciekawy jest ten fragmencik na stronce Posiadamy także ofertę dla kuśnierzy :(

     

    osPosiadamy także ofertę szynszyli dla kuśnierzy. Z racji tego, że dysponujemy szynszylami po rodowodowych rodzicach, to wszystkie nasze skóry wyprawione są o pięknej barwie i różnych rozmiarach, w zależności od potrzeb. W ramach działalności naszej fermy szynszyli proponujemy uszlachetnianie skór, podniebieszczanie i inne zabiegi. Przyjmujemy skóry do wyprawy oraz innych zabiegów na życzenie klienta. W czasie wykonywania zadań przy hodowli szynszyli dysponujemy sprawdzoną technologią, która bazuje na najwyższej jakości odczynnikach wiodących światowych producentów.iadamy także ofertę szynszyli dla kuśnierzy. Z racji tego, że dysponujemy szynszylami po rodowodowych rodzicach, to wszystkie nasze skóry wyprawione są o pięknej barwie i różnych rozmiarach, w zależności od potrzeb. W ramach działalności naszej fermy szynszyli proponujemy uszlachetnianie skór, podniebieszczanie i inne zabiegi. Przyjmujemy skóry do wyprawy oraz innych zabiegów na życzenie klienta. W czasie wykonywania zadań przy hodowli szynszyli dysponujemy sprawdzoną technologią, która bazuje na najwyższej jakości odczynnikach wiodących światowych producentów.

  6. Dnia 8.01.2018 o 22:08, goyablanka napisał:

    Mam taki problem mam sunię chow chow, z rodowodem w kennel klub , skończyła  11 miesięcy i urodziła maleństwa bo nie zauważyłam że córka zabrała ją na spacer w momęcie kiedy ta miała cieczkę  i podczas zabawy z chow chowem koleżanki  została mamusią .I mam  takie pytanie ,czy te maluch mają szansę na otrzymanie metryki?

    No taa,bo cieczką to "momęt"-nie da się zauważyć.

    A ja głupia myślałam,że suczka jest gotowa do pokrycia po jakichś 10-13 dniach od rozpoczęcia cieczki.I że raczej mając psa w domu trudno tego nie zauważyć.No,chyba,że się go w budzie trzyma :)

  7. Dnia 9.01.2018 o 21:14, bou napisał:

    Się byś wstydziła,gojka,jaki mieszaniec?! Koleżanka tysz ma 'chow chowa'.Rasowe są więc 'maleństwa',choć takie...przypadkowe,spacerowe. ;))

    Takie bardziej spacerowe niż rasowe :) No i zupełnie przypadkowe.A metryka? Hmmm,przecież wiadomo,że nie chodzi o handelek OMC "rasowymi chowami". :)

  8. 8 godzin temu, Yelonka napisał:

    Hej.

    Jak często sprzątanie swoje ogródki z kup? Raz na dzień? Raz na dwa dni?

    Nie mam takiej potrzeby.Moja psica nie załatwia się w ogrodzie.Raz jeden to zrobiła w tak niedostępnym miejscu,że nie dałabym rady sprzątnąć :)

  9. 21 godzin temu, goyablanka napisał:

    Mam taki problem mam sunię chow chow, z rodowodem w kennel klub , skończyła  11 miesięcy i urodziła maleństwa bo nie zauważyłam że córka zabrała ją na spacer w momęcie kiedy ta miała cieczkę  i podczas zabawy z chow chowem koleżanki  została mamusią .I mam  takie pytanie ,czy te maluch mają szansę na otrzymanie metryki?

    A wiesz co to metryka? Jak może dostać ją pies,który jest mieszańcem? W metryce zapisana jest rasa psa i przydomek hodowlany więc jak sobie to wyobrazasz?

  10. Dnia ‎2018‎-‎01‎-‎02 o 21:14, SirKolek napisał:

    W życiu psów na wai nie chodzi o szczekanie na złodzieji ale na informowaniu włascicieli o tym że ktoś pojawił się na podwórku a pozatym pomaga w przeganianiu zwierzat :) Wracając do tematu wypuszczania pisałem powyżej że nie siedzi cały czas w klatce tylko lata co wieczór z innymi psami tak ok 1 godz dziennie. Jeśli chodzi o karmienie to tak samo karmiłem jeszcze 1 mojego psa i ma uszy sztywniutkie i sterczące

    Ja też znam wiele wiejskich kundelków ze sterczącymi uszami.Ale każdy kundelek jest inny.Tobie trafił się z klapniętymi.

  11. Dnia 3.01.2018 o 11:04, szyszunia157 napisał:

    Witam. Dostałam od koleżanki poroże. Ma ono już całkiem sporo lat. I pytanie czy mogę sparzyć je i dać mojemu psu?

    Z tego co wiem podawać psu można tzw zrzuty,które nie szkodzą zębom.

    Ja obawiam się o zakrztuszenie czy zadławienie małymi kawałkami.Moja psica ma ostatnio taką tendencję :(

     

  12. 21 godzin temu, SirKolek napisał:

    Witam. Mam owczarka niemieckiego bez rodowodu ( ale ojciec miał rodowód ) 8-miesięcznego. Od szczeniaka był w ogrodzeniu albo schowany w jakimś pomieszczeniu ale oczywiście wypuszczany za młodu na kilka godzin, teraz już mniej. Rzecz w tym że ma klapnięte uszy. Za szczeniaka było tak że kilka dni miał stojące, a kilka klapnięte, teraz ma cały czas klapnięte. Co może być tego przyczyną ?  

    Wypuszczany za młodu?? Co to znaczy u licha? Przecież 8 miesięczny psiak to to jest właśnie SZCZENIAK!

    Wiesz,zamiast uszami zacznij interesować się swoim psem.Nie wypuszczaj go "teraz mniej" tylko wychodź z nim,towarzysz mu w spacerach.ucz g i pracuj z nim bo tego potrzebuje ONek-nawet wtedy gdy jest kundlowaty-tak jak Twój.

    Jakoś nie bardzo wierzę,ze rodowodowy pies został dopuszczony do kudelki. No chyba,ze to rodowod Stowarzyszenia Psa I Kotka :)

  13. Dnia ‎2017‎-‎08‎-‎23 o 11:09, radiesteta napisał:

    75 zł za taką kolczatkę to dobra cena. Pytanie ile kosztuje dla 55 kg. Trochę zaniepokoiło mnie te zaokrąglone końcówki. Co masz przez to na myśli? To nie ma być obroża dekoracyjna tylko faktycznie stopująca dość silnego psa.

    Najpierw piszesz,że kolczatka ma mieć ostre końce

     

    Dnia ‎2017‎-‎10‎-‎14 o 13:43, radiesteta napisał:

    Temat już tylko jako poglądowy gdyż dokonałem zakupu. Obecna kolczatka raczej tylko wygląda jak kolczatka. Próba na ręce przekonała mnie, że ugryzienie mrówki bardziej boli niż wbicie się "kolców" tej kolczatki. Tym bardziej, ze testy u mnie były na gołej skórze a pies ma jeszcze sierść. Ale propagandowo jest na kolczatce hihihi.

     

    Potem,że zakupiłeś kolczatkę,która właściwie nie działa bólowo na psa

    Rozumiem,że prawdę znasz Ty a tu wrzucasz półprawdy by się nikt nie czepiał?

  14. A byłaś u weta? Czy sama leczysz wycieki z ucha i ropne zapalenie skóry?

    Czy to nie przypadkiem "zasługa" tej "rekomendowanej hodowli",z której masz psa?

    Wiesz,tłumaczenie się dysleksją i używaniem dwóch języków jest dziecinne.

    Jesli drugiego używasz tak samo jak polskiego to...nie znasz po prostu żadnego.I trochę obciach pisać,że posługujesz się dwoma :)

  15. 12 godzin temu, dwbem napisał:

    Po pierwsze trzeba było natychmiast pójść do weterynarza i przerwać ew. ciążę. Po drugie po co ją rozmnażać, czy jest rodowodowa? I dziwię się, że nadal są ludzie, ktorzy wierzą, że jak suka była raz pokryta przez kundelka to kryta rasowym tez urodzi kundelki. Zabobony wiejskie.

    Czy kobieta jak raz urodzi dziecko z czarnym to potem z białym też będzie miała czarne dzieci?

    Dwbem-są tacy co wciąż wierzą w teorię telegonii.I niestety,często wierzą w to hodowcy.Chodzi w tym  to,że pierwszy samiec ma wpływ na na cechy nie tylko swojego genetycznego potomstwa ale także na cechy potomków tej samicy pochodzących od innych samców.

    Dlatego,ci wierzący w te bzdury faceci chcą za żonę dziewicę:)

     

    Gadzinka,masz hodowlę yorków?

  16. Dnia ‎2017‎-‎08‎-‎18 o 16:15, EwelinaL napisał:

    Widzieliśmy oboje rodziców ( oba mają rodowód ), a karma już została zmieniona.

    "Rodowód" Związku Towarzyszy Zwierząt? :D :D

    Moja dwunastolatka potrafi wyprodukować wiarygodniejszy dokument :)

  17. Po czym poznać trolla? Zagadać do niego po jego tekście,że to forum,na którym mu nie wierzą jest be i idzie na inne.Jak się odpowie- troll.

    A na tym innym forum też nie chcieli Ci uwierzyć ? :D

    Zauważ,że JEDNA osoba wypowiadająca się w tym temacie Ci uwierzyła :)

  18. Dnia ‎2017‎-‎08‎-‎16 o 09:06, SirTrenton napisał:

    Oczywiście że widzę roznice. 

    Ale moja suka robi tak samo.

    Nie wierzycie to wasza sprawa. W takim razie udam się na inne lepsze forum od tego. Bo z tego forum zrobiliście jakas totalna porazke.  

     

    Myślę,że będzie to z korzyscią dla wszystkich-my pozbędziemy się trolla a Ty-być może- zyskasz takich użytkowników co łykną Twoje wydumki.

×
×
  • Create New...