Jump to content
Dogomania

jaszczurka

Members
  • Posts

    767
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by jaszczurka

  1. Dominika a wy wystawowo chcecie sie bardzo udzielac?
    Moja koleznka ma welsha i go trymuje 3,4 razy w roku u fryzjerki. Nie wystawia go bo nie zeszlo mu jedno jadro. W kazdym razie psiak ma zdjeciach wyglada ok - nie jest jakas bezwladna zarosnieta kula, wyglada jak welsh;)
    Co innego pielegnacja psiaka ktory musi blyszczec na wystawach a co innego pieska do towarzystwa, to na pewno.
    Choc jak czytam niektore watki na dogo i te skomplikowane zabiegi w okreslonym czasie to tez mnie to troche przeraza hehe. Jednak z szorstka nie zrezygnuje najwyzej nie bedziemy go wystawiac, swiat sie nie zawali.

  2. [QUOTE]Tak sobie myślę,że skye nigdy nie będą bardzo popularne choćby ze wzg na swoje "futro".Dziś znów usłyszałam za plecami ....fajny pies ale napewno trzeba go codziennie kąpać i kłaczy strasznie.....[/QUOTE]

    Ludzie mysla, ze najmniej linieja psy krotkowlose i potem sa bardzo zdziwieni jak sobie takowego sprawia ;)

  3. [QUOTE]Tak jak pisał Bill - zrobienie lakelanda jest sztuka. I rzecz nie tylko w umiejętnościach, ale także w tym zeby poszczegolne partie zrobic w odpowiednim momencie, a pies nie zawsze odrasta tak samo, wiec lepiej robionego psa miec u siebie żeby nie przegapic wlasciwej chwili.[/QUOTE]

    Wiec wychodzi na to, ze najlepiej zeby wlasciciel umial to robic. Nie wiem czy bardzo trudno sie tego nauczyc? Jesli pies chodzi do fryzjera to wiadomo chodzi tam co 3,4 miesiace i fryzjer musi zrobic wszystko na raz. Zeby prowadzac piesia do fryzjera co chwile np. co 2 tygodnie to trzeba by miec bardzo duzo pieniazkow bo oni za kazda wizyte wezma pewnie kolo 80zł. Mi sie wydaje, ze znacznie lepiej jednak wydac te pieniazki na agillity czy flyball, to przynajmniej ogromna frajda dla psa i wlasciciela ;)

  4. kela, tak sobie czytam Twoj post - a probowalas zalozyc Szonowi halti?
    Moi rodzice maja labradora, wazy troche mniej niz Twoj (okolo 42kg) i tez nie przepada za innymi samcami choc to nastepuje wybiorczo. W kazdym razie normalnie jest grzeczny, chodzi przy nodze, ale jak mu jakis pies nie przypasuje to potrafi niezle szarpnac - ja i mama chodzimy z nim tylko na halti. Tata dlugo byl dzielny i zakladal zwykla obroze ale po ktoryms spacerze wrocil z mocno obolala reka i od tego czasu tez halti zaklada. Kolczatki wisza nieuzywane - raz, ze to okropne ustrojstwo jest a dwa, ze dziala na prawde duzo gorzej niz kantarek. No i jak pies jest w kantarku to drugi koniec smyczy mozna przypiac do obrozy i trzymac za obroze nie powodujac zadnego dyskomfortu u psa a w razie czego chwycic za ta czesc ktora odpowiada za halti.

  5. [QUOTE][B]Jaszczurko[/B], spokojnie:lol: Po pierwsze to jak nic nie wyjdzie ze szczeniaków Iluzjowych - jest jeszcze Kasztanka, którą w razie czego będzie można pokryć na wiosnę. Po prawdzie to ona była do krycia w momencie kiedy brałam Harrego, ale Gośka zdecydowała, że najpierw chce ją jeszcze trochę popokazywać i skończyć jej intera. One obie sa prawie w jednym wieku, ale jakoś tak wyszło, że ostatnio Iluzja była więcej pokazywana. No i warto by było jeszcze raz pokryć Cudaka, mamę Iluzji - tylko, że szczeniakó by było duzo za duzo:roll: No i jest jeszcze kilka ładnych reproduktorów, na których mamy chrapkę:evil_lol: A tymczasem Iluzja robi wrazenie mocno w ciazy, głównie śpi i odmawia jedzenia, więc chyba zaskoczyłą, zobaczymy....[/QUOTE]

    Fuka, jakos przeoczylam tego Twojego posta i dopiero teraz znalazlam :oops:
    Super, ze jest jakas alternatywa w razie czego choc jednak mam wielka nadzieje, ze Iluzja zaskoczyla, bo inaczej to czekanie znow sie wydluzy o pare miesiecy a wtedy to chyba pojde i ukradne psa ktoremus z sasiadow :evil_lol: Mam tu w okolicy JTRa, szkota, foksa to cos sobie wybiore :evil_lol:
    Co do Iluzji, to sie troszke dziwie z tym jedzeniem - to taki typowy objaw? Bo moje jaszczury w ciazy to pochlaniaja ogromne ilosci i dopiero przed samym zlozeniem przestaja jesc ;) W koncu trzeba jesc i za siebie i za maluchy ;)

  6. Fuka to nie ja pytalam, to siostra Dominiki (przepraszam, ciagle zapominam nicka :oops:). Tak czy siak odpowiedz juz jest ;)
    [QUOTE]miałam najgorszy z możliwych wycisk na uczelni, czasu nie miałam na nic, ale nie wyobrażalam sobie życia bez psa, więc po śmierci Wigi odczekałam tylko tyle ile było potrzebne do odłączenia Fuki od mamy.[/QUOTE]
    No wlasnie ja mam taka sytuacje tzn moze nie taka bo Czari naszczescie zyje i ma sie doskonale ale podjelismy decyzje zeby zostawic go rodzicom Szymona - bez psa jest strasznie smutno i pusto :shake:
    [QUOTE]Iluzja potrafi bawić sie we własnym zakresie - wskakuje z piłeczką na kanapę, rzuca ją, leci po nią, wraca na kanapę i tak dalej... Podobnie miała jej ciotka Julka, która dotakowo namiętnie zrzucała pilkę z mojego łóżka pod szafę, potem próbowała ją wyjąć, niestety nie dawała rady się wcisnąć, więc w końcu jej pomagałam, po czym ona wskakiwała znowu na łóżko i spuszczała piłeczkę pod szafę:diabloti:[/QUOTE]
    To niesamowite, nie dosc ze lakelandy sa takie piekne to jeszcze zachowuja sie jak moj Czari - w tych zabawach z pilka - jakbym o nim czytala :crazyeye: On jeszcze lubi zrzucac z kanapy rozne inne rzeczy np. zrzucal pilota od TV (udalo mu sie polamac) albo ksiazki Szymona :evil_lol: Na kanape oprocz pileczki wtarguje tez smakolyki w tym oczywiscie jakies wstretne lepkie albo smierdzace jak zwacze :evil_lol:

  7. [QUOTE]Super są:loveu:
    [/QUOTE]
    Ciesze się, że sie podobają :multi:
    [QUOTE]Tam an zdięciach wyglądają na malusie. Ale jak tak sobie wyobrazić kilkanaście półmetrowych potfforów chodzących po domu to już coś:evil_lol:
    Nawet pies myśliwski by się poddał. Mój to pewnie by zwiał, a może bawić by się chciał:lol:[/QUOTE]
    To sie tylko tak wydaje, ze to jest duzo. Ponad polowa przypada na ogon i generalnie zwierzatko nie jest duze, na pewno wieksze niz nasze poczciwa polska zwinka, ale waran z Komodo to to nie jest ;) Wazony u weta wyrosniety samczyk(50cm) wazyl 0,5kg ;)
    Znacznie wieksze sa legwany zielone, tez popularne jaszczurki, rekordzisci w naturze przekraczaja 200cm, ale w domu 150-160 to juz jest cos, wtedy taki smoczek wazy okolo 8kg (znow wiekszosc to ogon) - do legwanow czesto psy maja respekt - i slusznie - ogon jest bardzo silny :crazyeye: Jak mialam legwana pies natychmiast ustepowal mu miejsca na kanapie :cool3: Natomiast z agama terier nie mialby zadnego problemu tym bardziej, ze one w ogole nie sa waleczne (chyba, ze miedzy soba) ;)

  8. hanik, mi tam off nie przeszkadza tylko, zebym sie nie rozgadala za bardzo bo to moja druga pasja :evil_lol: no i zeby nas mod nie pogonil...
    Wiec tak w tej chwili trzymam je w pomieszczeniu hodowlanym zrobionym z zaadoptowanego garazu a kiedys jesli firma dalaby rade chcemy kupic kawalek ziemi rolnej i wybudowac cos porzadniejszego. A wczesniej jak mialam je czysto hobbystycznie to trzymalam je normalnie w domu ;) To bardzo fajne stworki, sa ciche, nie smierdza a ich terrarium jak jest fajnie zrobione stanowi ozdobe pokoju podobnie jak akwarium ;)
    Tak to kiedys u mnie wygladalo:
    [IMG]http://terrarystyka.pl/images/stories/opisy/agama_brodata/opis_terra.jpg[/IMG]
    A tak wygladaja maluchy, tyle, ze juz podrosniete (poltora miesiaca):
    [IMG]http://terrarystyka.pl/images/stories/opisy/agama_brodata/opis_mlode.jpg[/IMG]
    Mam nadzieje, ze Was nie zanudzam :oops:

  9. pszym, a to dobrze kojarzylam ;) A co do pasji mysliwskiej to co sie dziwic - nawet moj silky wygladajacy jak zabawka docisnal raz do ziemi sojke, a w plenerze glownie zajmuje sie wyszukiwaniem zyjatek. Co ciekawe to taki pies na ptaki, koty gania, wiewiorki, jeze - natomiast zupelnie zaakceptowal nasze zwierzaki terraryjne i agamy moga zupelnie bezpiecznie przy nim spacerowac, co najwyzej robi przed nimi przysiady i szczeka a patrza jak na wariata :cool3: I pomagal nam, jak jakies owady uciekly np. szarancza to pokazywal, gdzie sa ;)

  10. No, Fuka zajeta, wcale nie wkleja fotek :shake:
    Ja zawsze czytalam, ze foks szorstki i gladki nie roznia sie niczym poza sierscia ;)
    Morda mokra tylko po piciu i po spacerze jak jest wilgotno (nie mam [jeszcze]szorstka ale silky ma to samo) - zarcie lepiej dawac suche, bo inaczej pysk do mycia.
    Poza tym ta mordka fajna bo taka szersza sie wydaje :loveu: Ale moja mama ma taka sama opinie jak niektorzy z Was - pies ma byc nieklopotliwy w pielegnacji , mowi, ze juz woli poodkurzac :cool3: (choc chyba nie przypuszczala, ze labek bedzie linial az tak :roll:)
    pszym, gratulacje dla piecha. Czy Ty nie masz takze lakelanda? Jestem pewna, ze gdzies widzialam, ze ktos mial i gladkiego foksa i lake.
    Ja tez mam dzisiaj dobry dzien wyklulo mi sie 19 agamek brodatych :multi:

  11. Ta fotka ktora wstawilam wyzej tez z neta. Super by bylo jakbys powstawiala, mysle, ze nie ma w tym nic zlego jesli sie nie twierdzi, ze to wlasny pies? Szczegolnie jak sie poda zrodlo ;) U mnie na maila odpada bo mam dziadowskiego neta i jak przychodza fotki do katastrofa ;)
    Dominika hehe ;) ;) Twoja siostra ma racje i tyle ;) ;P

×
×
  • Create New...