Wełnista i bardzo kołtuniąca się sierść u yorka - co robić?

[chewy]

Mam yorka bez rodowodu (tak, wiem, zaraz wszyscy się zlecą, że rasowy=rodowodowy :roll:). Od urodzenia ma strasznie wełnistą sierść, która na dodatek nie jest prosta, ale pofalowana. Na początku myślałam, że jego szata trochę się polepszy, gdy będzie dorosły, ponieważ puki co ma włos szczenięcy. Tymczasem pies ma rok i 4 miesiące, a stan jego włosów/sierści jest dokładnie taki sam. Przez to jest spory problem z pielęgnacją, ponieważ pies 3 razy miał już kołtuny (miał przed 1 strzyżeniem, przed i po 2 strzyżeniu :oops:). A york jeszcze bardziej to utrudnia, nie pozwalając czesać jego brzucha i łap, a właśnie na brzuchu jest katastrofa. Co robić? Może polecicie jakieś dobre preparaty do czesania i na poprawienie kondycji włosów? Tylko nie takie drogie, w granicy 40 zł (moi rodzice nie kupią psu żadnej odżywki, w ogóle mój tata chciał yorka kąpać w ludzkim szamponie :shake:, więc sama będę musiała za to zapłacić, a z pieniędzmi krucho...).

Może jeszcze dodam zdjęcia, bo widać szatę psa:
[url]http://i48.tinypic.com/16kcltj.jpg[/url]
[url]http://i45.tinypic.com/1z3uql4.jpg[/url]

[Karolina.]

Po pierwsze, zmniejsz zdjęcia, bo są za duże ;)

Jeśli chodzi o kołtuniący się włos, to już był kiedyś ten temat poruszany na forum.

Zajrzyj tutaj:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/13612-Strzy%C5%BCenie-Yorka?p=2747465&viewfull=1#post2747465[/URL]
patrz dalej post [URL="http://www.dogomania.pl/threads/13612-Strzy%C5%BCenie-Yorka?p=3003627&viewfull=1#post3003627"]#78[/URL], [URL="http://www.dogomania.pl/threads/13612-Strzy%C5%BCenie-Yorka?p=3004606&viewfull=1#post3004606"]#79[/URL] - tam jest podany preparat firmy Bio-Groom, o którym [B]owczarnia[/B] pisze tak:

[quote name='owczarnia']Słuchajcie, powiem tak: o żadnej objętości (w sensie puszenia się) w ogóle nie ma mowy. Używamy z Fuzlakiem tej odżywki od hm... niech policzę... ośmiu miesięcy - i powiem szczerze, że według mnie jest rewelacyjna. Włos robi się śliski, jedwabisty, nie elektryzuje się, ładnie się układa. Nie tłuści się jak przy olejku norkowym (którego ostanio zaniechałam, w końcu Fuzlak ma krótkie włosy i stwierdziłam, że bez przesady) i ślicznie pachnie.

Używać można na różne sposoby - konsystencja jest średnio gęsta, zbliżona do ludzkich odżywek. Można ją rozcieńczyć z wodą, można nie spłukiwać do końca, można naprawdę co się chce w zależności od potrzeb.

Nasza fryzjerka, która przygotowuje do wystaw (z sukcesami!) wiele yorków, zakupiła ją do siebie do salonu po tym, jak jej znajomi yorkarze się nią zachwycali. Poleciła ją mnie, a ja potwierdzam - jest doskonała. Moim zdaniem.[/QUOTE]

Ja co prawda nie testowałam tej odżywki dla mojego psa, więc nie wiem jak to z nią jest.

Poczytaj jeszcze tutaj: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/40726-ko%C5%82tuny-%28"]klik[/URL] i tutaj: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/17239-I-co-z-tymi-KO%C5%81TUNAMI"]klik[/URL]

To tyle jeśli chodzi o kołtuny. Jeśli chodzi o rodzaj włosa, to pamiętaj, że te wszystkie kosmetyki mogą jedynie poprawić jego wygląd, ale nie zmienią go. Tzn. 'jakość' włosa (czyli np. to czy pies będzie miał włos prosty czy falowany) zależy od genów, więc jeśli pies ma kręcony włos, to już za wiele z tym nie zrobisz ;)

[Princess_York]

A jakiego szamponu ,odżywki używasz ? ;)

[vikiii]

[quote name='Princess_York']A jakiego szamponu ,odżywki używasz ? ;)[/QUOTE]
To pytanie też mi się od razu nasunęło.

Powiedz co do tej pory używałaś.

Masz bardzo ładnego psiaka, ale.... włos na grzbiecie ... tragedia
Widać od razu że straszne kołtuny ma!!

Jeśli chcesz mieć ładnego psiaka to niestety musisz go przyzwyczaić do czesania - codziennie.

Jeśli ma wełnisty - suchy włos który szybko się kołtuni musisz używać odżywek po kąpieli. Najlepiej jakiejś "ciężkiej" która obciąży włos i sprawi że łatwiej się go będzie rozczesywać a jednocześnie nie będzie się tak kołtunił.
Polecam wszystkie odżywki z olejem kokosowym lub palmowym (mogą być też z lisim, norkowym itd ale ja osobiście olei odzwierzęcych staram się nie używać) lub odżywki z lanoliną. Po prostu wszystko co "obciąży" i "wygładzi" włos.

Jeśli włos jest "falowany" z natury to niestety na "fale" nic nie poradzimy.

[chewy]

[quote name='Princess_York']A jakiego szamponu ,odżywki używasz ? ;)[/QUOTE]

Szampon używałam kiedyś firmy beaphar, różowa butelka. Lecz dlatego, że słabo się pienił, zamieniłam go na szampon champion dla yorków, o taki: [IMG]http://www.zookarina.pl/towary_obrazy/mini/w130_h130_c16777215_a/19916_427.jpg[/IMG]

Jest dosyć dobry, ale chciałam i tak wypróbować jeszcze jakiś szampon i zastanawiałam się nad szamponem dla yorków z olejkiem norkowym firmy gottlieb. Używaliście może kiedyś?

Odżywki nie używałam żadnej, prócz olejku norkowego w spray'u firmy zoocenter. Wiem, że nie można liczyć na jakieś cuda ze strony preparatu, ale myślałam, że chociaż trochę ułatwi rozczesywanie, ale nic, zupełnie nic nie pomógł. A do tego miał okropny zapach, więc przestałam go stosować.

[chewy]

[quote name='vikiii']To pytanie też mi się od razu nasunęło.

Powiedz co do tej pory używałaś.

Masz bardzo ładnego psiaka, ale.... włos na grzbiecie ... tragedia
Widać od razu że straszne kołtuny ma!!

Jeśli chcesz mieć ładnego psiaka to niestety musisz go przyzwyczaić do czesania - codziennie.

Jeśli ma wełnisty - suchy włos który szybko się kołtuni musisz używać odżywek po kąpieli. Najlepiej jakiejś "ciężkiej" która obciąży włos i sprawi że łatwiej się go będzie rozczesywać a jednocześnie nie będzie się tak kołtunił.
Polecam wszystkie odżywki z olejem kokosowym lub palmowym (mogą być też z lisim, norkowym itd ale ja osobiście olei odzwierzęcych staram się nie używać) lub odżywki z lanoliną. Po prostu wszystko co "obciąży" i "wygładzi" włos.

Jeśli włos jest "falowany" z natury to niestety na "fale" nic nie poradzimy.[/QUOTE]


Dobrze, w takim razie mniejsza z falowaniem się włosów. Bardziej mi zależy na tym, żeby miał mniej puszyste i wełniste włosy.
Zastanowię się nad odżywką. Jest dużo takich odżywek z olejkiem kokosowym czy innym (jakie Ty tam podawałaś), ale nie wszystkie mogą być dobre. Masz może jakiś sprawdzony?

A może bym spróbowała z tą odżywką silk firmy Bio-Groom?

[Princess_York]

Kup jakiś lepszy szampon do tego odżywkę z olejkiem .
Ja używam firmy KW to jest taka bardziej dla psów wystawianych . Uprzedzam cena nie jest mała .
[url]http://www.amberhouse.pl/szampon-olejkiem-norkowym-minkolie-shampoo-hunde-katte-p-1156.html[/url] <-- Szampon z olejkiem.
[url]http://www.amberhouse.pl/odzywka-haircare-haircare-hunde-katte-p-1159.html[/url] <-- I odzywka .

Innych kosmetyków nie używam i nie używałam ...
Jakis czas miałam szampon day to day -Chris Christensena też dobry .
Ale mówie no to są takie z górnej półki (jak dla mnie )i ceny są jakie są.
Po pierwsze to przyzwyczajaj go z szczotką i jak czeszesz to nie na przymus że dziś całego wyczeszę jak w trakcie się wyrywa to daj spokój nagrodę daj i kolejnego dnia to samo . I codziennie po troszeczku ;) .

A jeszcze jedno .
Jak nic nie dadzą nasze rady to poprostu idź do fryzjera niech go zetnie i od początku czesać całego. No i szampony ;)

[Katie]

a powiedz, na ile starcza ci ten szapmon i co ile kapiesz psa? ;)

[Princess_York]

kąpie co tydzień ten szampon się rozcieńcza jeszcze (ja tego nie robię) .
Kończę jedną buteleczkę (200ml) od Lutego albo od Marca ...
Nie pamiętam dokładnie bo na codzień nie liczę :diabloti: ;) .

[chewy]

[quote name='Katie']a powiedz, na ile starcza ci ten szapmon i co ile kapiesz psa? ;)[/QUOTE]


To było do mnie, czy Princess_York?

W każdym bądź razie odpowiem. Ten szampon kupiłam na początku listopada i jeszcze się nie skończył, chociaż psa kąpię co tydzień ;)

[Princess_York]

A no właśnie ,do kogo ?:evil_lol:.
Za szybka jestem :) heh .

[chewy]

Przynajmniej już wie o długości wyczerpywania się dwóch szamponów ;)

[Princess_York]

Hehe , no tak :) .
Załóż swojemu psiakowi galerię :lol:.

[chewy]

[quote name='Princess_York']Hehe , no tak :) .
Załóż swojemu psiakowi galerię :lol:.[/QUOTE]

Kiedyś tam założę :P Teraz mu nie zrobię zdjęć, bo jest za bardzo zaniedbany z mojej winy ;( Muszę go ostrzyc "na szczeniaka", czy tam "na sportowo", czyli że będzie miał wszędzie krótko, na 2-3 cm, pyszczek okrągły i wtedy zacznę naprawdę dbać o jego szatę. Właśnie robię listę kosmetyków w spray'u do czesania i do spłukiwania, bo kupię po jednym z tych dwóch rodzajów. Zaraz założę 2 pytania z ankietami, bo ja się nie znam zbytnio na preparatach, a nie mam tyle kasy, żeby przetestować każdy z nich. A każdy użytkownik poleca inny preparat, więc kompletnie nie wiem, co wybrać :P

[Katie]

Pytanie bylo do zalozycielki tematu :eviltong: ;)
hmm, dziwne, jak kapiesz psa co tydzien i ma takie koltuny.... no, ale nie wazne ;)
Chcialam napisac, ze czasem oplaca sie zainwestowac wiecej kasy w lepsze kosmetyki, poniewaz z reguly starczaja na dluzej, gdyz wiekszosc z nich sie rozciencza. No i oczywiscie widac to pozniej na psie ;) Warto wiec przemyslec, zebrac kase i juz ;)
Ja aktualnie mam kosmetyki Pet Silk i uwazam je za b. dobre, w kazdym razie jak dotad najlepsze z tych, co mialam, a mialam Espree i Vulpes. Vulpes wlasciwie tez nie byl najgorszy, ale wg mnie Pet Silk lepszy. Tylko nie moge powiedziec, jak on by sie sprawdzil przy welnistej siersci, bo moj zdecydowanie takiej nie ma..
Podsumowujac, warto zainwestowac i po prostu z doborem trzeba probowac, bo co dla jednego dobre, dla drugiego nie koniecznie ;)

[*kleo*]

Ja to bym na Twoim miejscu te odżywki w spray'u w ogóle sobie podarowała, moim skromnym zdaniem nie sprawdzają się.
A co do kołtunów - czesząc psa po kąpieli suszysz go?

[chewy]

[quote name='*kleo*']Ja to bym na Twoim miejscu te odżywki w spray'u w ogóle sobie podarowała, moim skromnym zdaniem nie sprawdzają się.
A co do kołtunów - czesząc psa po kąpieli suszysz go?[/QUOTE]

Jak go wyjmę z wanny, to wycieram go ręcznikiem i potem go lekko suszę. Ale nie czeszę go podczas suszenia, bo on jest tak pokudlony, że bym go po prostu szarpała. Po prostu jak włożę grzebień przy nasadzie włosa, nie mogę tak 'wyczesać kosmyku do samego końca', bo w połowie mi się 'zacina' grzebień ;d A że zazwyczaj kąpię go przed pójściem spać, czeszę go następnego dnia rano. I nie suszę mu głowy, tylko grzbiet i brzuch. A gdy nie jest już tak bardzo mokry, tylko wilgotny, wypuszczam go z łazienki, a on od razu biegnie się wycierać od razu po wszystkich dywanach, na swoim kocyku itd. :/

[Princess_York]

Moim zdaniem skoro aż tak jest skołtuniony to lepiej by było do fryzjera :lol: .

[Katie]

Klaudia, to co uzywac, zeby nie czesac 'na sucho' jedwab? jakis olej? :cool3:


**
No to w sumie, nie dziwie sie, ze piesek jest skoltuniony, jak nie wyczesujesz go do konca, chociaz po kapieli.
A czy masz szczotke dla psa? Ja np. po kapieli lekko susze, pozniej czesze szczotka [URL="http://www.amberhouse.pl/images/psy/szczotki/szczotki_igowe1/20070725_0035.JPG"]TAKA[/URL] i pozniej ewentualnie grzebieniem, jak szczotka nie doczesze.

[*kleo*]

[quote name='chewy']Jak go wyjmę z wanny, to wycieram go ręcznikiem i potem go lekko suszę. Ale nie czeszę go podczas suszenia, bo on jest tak pokudlony, że bym go po prostu szarpała. Po prostu jak włożę grzebień przy nasadzie włosa, nie mogę tak 'wyczesać kosmyku do samego końca', bo w połowie mi się 'zacina' grzebień ;d A że zazwyczaj kąpię go przed pójściem spać, czeszę go następnego dnia rano. I nie suszę mu głowy, tylko grzbiet i brzuch. A gdy nie jest już tak bardzo mokry, tylko wilgotny, wypuszczam go z łazienki, a on od razu biegnie się wycierać od razu po wszystkich dywanach, na swoim kocyku itd. :/[/QUOTE]
No to już masz odpowiedź, dlaczego jest taki skołtuniony. Psa z takim włosem trzeba porządnie wyczesać podczas suszenia, i to całego, od skóry. Ja czeszę najpierw szczotką, a czego ona nie złapię to grzebieniem metalowym tak, żeby żadne kołtunki nie zostały. No i gdybyś go suszyła porządnie to mogłabyś mu trochę wyprostować włos na szczotce, żeby nie falował. Z resztą moja suka ma prosty, jedwabisty włos, a jestem pewna, że gdybym zostawiła ją niedosuszoną to by się strąki porobiły jakby wyschła.
[quote name='Katie']Klaudia, to co uzywac, zeby nie czesac 'na sucho' jedwab? jakis olej? :cool3:[/QUOTE]
Szczerze to powiem Ci, że ja pomiędzy kąpielami nie czeszę. Kąpię co tydzień, porządnie wtedy rozczesuję i zostawiam do następnego razu. Zaczęłam tak robić za radą mojej znajomej i skończyły się problemy Gracji z wydartym włosem, Ulka jest bardziej włochata, ale robię tak samo i nigdy nie miałam jakichś masakrycznych kołtunów u żadnej. A jak Gracja chodziła w papilotach i czasem trzeba było przeczesać przy przewijaniu to po prostu pryskałam antystatykiem z Christensena.

[chewy]

[quote name='Katie']Klaudia, to co uzywac, zeby nie czesac 'na sucho' jedwab? jakis olej? :cool3:


**
No to w sumie, nie dziwie sie, ze piesek jest skoltuniony, jak nie wyczesujesz go do konca, chociaz po kapieli.
A czy masz szczotke dla psa? Ja np. po kapieli lekko susze, pozniej czesze szczotka [URL="http://www.amberhouse.pl/images/psy/szczotki/szczotki_igowe1/20070725_0035.JPG"]TAKA[/URL] i pozniej ewentualnie grzebieniem, jak szczotka nie doczesze.[/QUOTE]

Czeszę go...tylko nie bijcie! :oops::placz: zwykłym grzebieniem... Kiedyś używałam tego [URL="http://cokupic.pl/i/c_big2719329.jpg"]http://cokupic.pl/i/c_big2719329.jpg [/URL], ale się nie nadawało...

[Karolina.]

[quote name='chewy']Czeszę go...tylko nie bijcie! :oops::placz: zwykłym grzebieniem... Kiedyś używałam tego [URL="http://cokupic.pl/i/c_big2719329.jpg"]http://cokupic.pl/i/c_big2719329.jpg [/URL], ale się nie nadawało...[/QUOTE]

no tak... to wszystko wyjaśnia. :roll:
Czeszesz go ludzkim grzebieniem, kąpiesz w ludzkim szamponie, aż się boję zapytać czym go karmisz... :roll:

Moja rada - najpierw kup porządny grzebień, a potem pomyśl o szamponach i odżywkach, bo to nie ma najmniejszego sensu wydawać kasy na w/w kosmetyki, jak nie będzie się miało czym wyczesać psa...

[chewy]

[quote name='Karolina&Lucky']no tak... to wszystko wyjaśnia. :roll:
Czeszesz go ludzkim grzebieniem, kąpiesz w ludzkim szamponie, aż się boję zapytać czym go karmisz... :roll:

Moja rada - najpierw kup porządny grzebień, a potem pomyśl o szamponach i odżywkach, bo to nie ma najmniejszego sensu wydawać kasy na w/w kosmetyki, jak nie będzie się miało czym wyczesać psa...[/QUOTE]

Nie kąpię go w ludzkim szamponie !!! Używam przecież szamponu champion dla yorków, a nie jakiegoś ludzkiego!
Co do karmy - najsłynniejsza Royal Canin.

Grzebień dla psów będę miała dopiero pod koniec tego miesiąca, bo na pewniej stronie jest konkurs, w którym mam cały czas 1 miejsce :multi:, a nagrodą jest bon na zakupy w zoologicznym sklepie internetowym. W sumie mogła bym i teraz pójść do sklepu i kupić, ale to chyba nie ma sensu, skoro później będę to miała za darmo. A poza tym nie mam teraz w ogóle pieniędzy, więc musiałabym wyżebrać od rodziców..

[Karolina.]

[quote name='chewy']Tylko nie takie drogie, w granicy 40 zł (moi rodzice nie kupią psu żadnej odżywki, w ogóle mój [B]tata chciał yorka kąpać w ludzkim szamponie[/B] :shake:, więc sama będę musiała za to zapłacić, a z pieniędzmi krucho...).

[/QUOTE]

Zasugerowałam się tym, ale faktycznie teraz doczytałam o tym szamponie

Co do karmy - najsłynniejsza nie zawsze znaczy najlepsza :p Chociaż RC akurat jest z tej wyższej półki...

Rób jak chcesz - jak cię nie stać na chociażby grzebień z Trixie, który kosztuje poniżej 10zł, a najgorszy nie jest, no to sorry... :roll: Bo kupując yorka nie wiedziałaś że potrzebny będzie mu grzebień :roll:

[chewy]

[quote name='Karolina&Lucky']Zasugerowałam się tym, ale faktycznie teraz doczytałam o tym szamponie

Co do karmy - najsłynniejsza nie zawsze znaczy najlepsza :p Chociaż RC akurat jest z tej wyższej półki...

Rób jak chcesz - jak cię nie stać na chociażby grzebień z Trixie, który kosztuje poniżej 10zł, a najgorszy nie jest, no to sorry... :roll: Bo kupując yorka nie wiedziałaś że potrzebny będzie mu grzebień :roll:[/QUOTE]

To jest w ogóle mój pierwszy pies, a rzeczywiście jeszcze się niezbyt znałam. A przecież wygram pod koniec miesiąca bon i będę mogła od razu kupić kilka rodzajów szczotek i grzebieni.

A propos szczotek i grzebieni, czy specjalny grzebień do filcaków nadaje się dla yorka?