Jump to content
Dogomania

Krew w stolcu u 4 miesięcznego buldożka


AnitaOli

Recommended Posts

Zwracam się z prośbą... bo może ktoś również miał taki problem z buldożkiem.. mianowicie zauważyłam ślady krwi w kupkach mojego Hektora, byliśmy u weterynarza i kazał odstawić gotowaną karmę...przejść na sucha tylko i wodę i obserwować... od wtorku piesek jest cały czas na Royalu Junior ultra sensible... a od dzisiaj mieszam to z medium bo chcę przejść tylko na medium... dodam tylko , że na samym początku hektor jadl rano -> suchą wspomniana junior sensible, w południe gotowane/ na początku ryż z buraczkami i marchewką plus kurczak bez skóry nawet, ale mial takie gazy że wterynarz kazał coś wyeliminować , więc wyeliminowałam buraki , potem ryż i jadl makaronik gotowany z kurczakiem i marchewka... gazy ustały , była jakaś zgaga i odbijanie zgnilymi jajami.... marchewka poszła w odwet, ostatni raz jadł ją w niedziele a dopiero wczoraj w stolcu wyszły jej niestrawione kawałki :shake:/ a na kolacje jadł suchego juniora sensible.... apetyt mu dopisuje, stolców robi dużo dziennie podejrzewam , że około 10, o konsystencji ani rzadkiej ani twardej...nie wiem co amm robić obserwuję go dalej i podaje tylko sucha karme ...

Link to comment
Share on other sites

ja niestety (albo stety) nie pomogę, ponieważ dzięki Bogu nie miałam jeszcze takiego problemu.
ale kiedy byłaś u weterynarza? od kiedy dajesz Hektorkowi tylko suchą karmę? Trzeba chyba poczekać kilka dni i zobaczysz co dalej. Jak nie przejdzie to trzeba będzie znowu iść do weterynarza.
alem naprawdę robi 10 kupek dziennie???? nieźle..:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

No niestety tyle kupek robi... poczekam do poniedziałku i poobserwuję bo w sumie jak dopiero wczoraj " wyszła " z niego niedzielna marchewka to muszę trochę poczekać.. a na tylko suchej karmie jest od wtorku, cholernie się martwię o tego mojego psiaczka :-(

wyczytałam gdzieś na forach innych , że ktoś miał taki problem po kościach z wapnem... więc zabrałam mu te jego kości i kupiłam taką czekoladową, tu na forum gdzieś o nich czytałam że są dobre bo nie można ich właśnie ugryźć na jakieś małe kawałki ... Hektor szaleje za nią :p i jak wędruje z pokoju do pokoju za mną to tylko z nią w zębach hihi

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnitaOli']Zwracam się z prośbą... bo może ktoś również miał taki problem z buldożkiem.. mianowicie zauważyłam ślady krwi w kupkach mojego Hektora, byliśmy u weterynarza i kazał odstawić gotowaną karmę...przejść na sucha tylko i wodę i obserwować... od wtorku piesek jest cały czas na Royalu Junior ultra sensible... a od dzisiaj mieszam to z medium bo chcę przejść tylko na medium... dodam tylko , że na samym początku hektor jadl rano -> suchą wspomniana junior sensible, w południe gotowane/ na początku ryż z buraczkami i marchewką plus kurczak bez skóry nawet, ale mial takie gazy że wterynarz kazał coś wyeliminować , więc wyeliminowałam buraki , potem ryż i jadl makaronik gotowany z kurczakiem i marchewka... gazy ustały , była jakaś zgaga i odbijanie zgnilymi jajami.... marchewka poszła w odwet, ostatni raz jadł ją w niedziele a dopiero wczoraj w stolcu wyszły jej niestrawione kawałki :shake:/ a na kolacje jadł suchego juniora sensible.... apetyt mu dopisuje, stolców robi dużo dziennie podejrzewam , że około 10, o konsystencji ani rzadkiej ani twardej...nie wiem co amm robić obserwuję go dalej i podaje tylko sucha karme ...[/quote]
:shake: Miałam kiedyś ten sam problem...Daj do badania kupkę z tą krwią...To może być giardia/lamblia/.Konieczne może być dokładne odrobaczywianie i póżniej ponowne badanie kupki.../odrobaczywianie do skutku/.Pospiesz się by od lużnych kupek nie zaczopowały się mu gruczoły okołoodbytowe,bo przyplącze się stan zapalny.Ponadto zmień sposób odżywiania psiaka...albo tylko suche,albo tylko gotowane własnej roboty:roll:.Mój gordon też tak czadził/tynk z sufitu odpadał:angryy:/.Od momentu przejścia na tylko gotowane+troszeczkę surowego jak ręką odjął...:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='werbena520']:shake: Miałam kiedyś ten sam problem...Daj do badania kupkę z tą krwią...To może być giardia/lamblia/.Konieczne może być dokładne odrobaczywianie i póżniej ponowne badanie kupki.../odrobaczywianie do skutku/.Pospiesz się by od lużnych kupek nie zaczopowały się mu gruczoły okołoodbytowe,bo przyplącze się stan zapalny.Ponadto zmień sposób odżywiania psiaka...albo tylko suche,albo tylko gotowane własnej roboty:roll:.Mój gordon też tak czadził/tynk z sufitu odpadał:angryy:/.Od momentu przejścia na tylko gotowane+troszeczkę surowego jak ręką odjął...:roll:[/quote]

Popieram, kał do badania.

Czy te kupy nie są żółte?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Aaa to dobrze. Ja bym zbadała kał a w międzyczasie zrezygnowała z karmy z kurczaka.;)[/quote]


czyli,że Royal medium do widzenia?? a jeśli mogę skorzystać z waszego doświadczenia to, które firmy mają dobre karmy nie z kurczaka dla szczeniaków ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnitaOli']czyli,że Royal medium do widzenia?? a jeśli mogę skorzystać z waszego doświadczenia to, które firmy mają dobre karmy nie z kurczaka dla szczeniaków ?[/quote]

np.

[url=http://www.krakvet.pl/purina-plan-puppy-lamb-rice-p-996.html]PURINA PRO PLAN Puppy Lamb & Rice 3kg[/url]

ja ją dawałam małemu shihtzakowi i było ok.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']np.

[URL="http://www.krakvet.pl/purina-plan-puppy-lamb-rice-p-996.html"]PURINA PRO PLAN Puppy Lamb & Rice 3kg[/URL]

ja ją dawałam małemu shihtzakowi i było ok.[/quote]

kurcze a mnie wczoraj Pani w sklepie zoologicznym zachęcała na tę karmę... a ja zaślepiona dobrem pieska pomyślałam,że jeśli kg tej karmy jest 2 razy tańszy od kg royala to lepszy royal... hech

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnitaOli']kurcze a mnie wczoraj Pani w sklepie zoologicznym zachęcała na tę karmę... a ja zaślepiona dobrem pieska pomyślałam,że jeśli kg tej karmy jest 2 razy tańszy od kg royala to lepszy royal... hech[/quote]

Ja nie mówię, że rc jest złe, sama dawałam prawie 2 lata (niestety po ostatnim worku kiedy zaobserwowałam jakieś zmiany w składzie, oraz wysypkę u bulwy, zrezygnowałam), tylko jeden będzie tolerował dobrze inny nie.

Ja generalnie unikam karm z kuraka z tego względu, że kuraki są faszerowane tym i owym co w efekcie skutkuje alergiami, wyłysieniami i nie wiadomo czym jeszcze.

Jak mały podrośnie to będzie większy wybór karm bezkurakowych, acana, orijen, taste of the wild.;)

Link to comment
Share on other sites

No właśnie obejrzałam stronę acany... i mają ciekawą tą karmę ale kurcze, że dla szczeniąt nie wpadli zrobić z jagnięciny... skandal normalnie ... a u Hektora zjadł obiad o 14 i do tej pory bez kupkowo... od rana gdzie aż 4 zrobił:shake: zobaczymy co dalej... łudzę się, że może faktycznie wet miał racje z tym odstawieniem karmy gotowanej...i wszystko będzie w porządku ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnitaOli']nie nie są żółte,kolor taki normalny " kupowy", konsystencja tak jak już pisałam nie jakaś twarda ale rozwolnienie to też nie jest ...[/quote]
a końcówka kupki jest z krwią nie???.Mój wet tłumaczył to robakami/ lub stanem zapalnym organizmu.Poproś też o zbadanie gruczołow okołoodbytowych czy czasem nie są już zaczopowane:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='werbena520']a końcówka kupki jest z krwią nie???.Mój wet tłumaczył to robakami/ lub stanem zapalnym organizmu.Poproś też o zbadanie gruczołow okołoodbytowych czy czasem nie są już zaczopowane:roll:[/quote]

a zaczopowanie nie ma miejsca wtedy gdy jest rozwolnienie?? bo on nie ma rozwolnienia...., a odrobaczenie miał po 20 stym stycznia i nic z niego nie wyszło :|a krew nie zawsze jest na końcu ... a raczej bardziej wmieszane to tu ślad to tam ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnitaOli']a zaczopowanie nie ma miejsca wtedy gdy jest rozwolnienie?? bo on nie ma rozwolnienia...., a odrobaczenie miał po 20 stym stycznia i nic z niego nie wyszło :|a krew nie zawsze jest na końcu ... a raczej bardziej wmieszane to tu ślad to tam ...[/quote]
No właśnie wtedy,gdy psiak cierpi na notoryczne biegunki następuje zaczopowanie gruczołów ,co póżniej wywołuje stan zapalny organizmu.Tak miałam u mojego gordonka.W pierwszym rzędzie wet rozpoczął odrobaczywianie/też był przedtem odrobaczywiany/,ale nie wszystkie środki zabijają giardię.Pamiętam,że wtedy z wetem skupiliśmy się na tym pasożycie z uwagi na powiadomienie mnie przez hodowczynię,że jedno szczenię z tego miotu miało tego pasożyta.Dopiero póżniej okazało się/badano kał/,że tej giardii u niego nie ma.Wtedy okazało się,że ów stan zapalny organizmu/krew w stolcu/ powstał na wskutek zawalonych gruczołów okołoodbytowych.Dosyć długo walczliśmy wtedy z tą przypadłością bo wyglądało to wtedy na nadprodukcję tej mażi.Pamiętam,że wet sugerował nawet usunięcie tych gruczołów,ale,że to był wtedy młodziak-szczenię..po czasie unormowało się wszystko i dzisiaj jest OK:multi:

Link to comment
Share on other sites

godzina 18 prawie a tu 3 kupki dzisiaj tylko :multi: niestety jeszcze z takimi śladowymi ilościami krwi....:shake: daję tylko suchą... dzisiaj pobiegłam do sklepu i kupiłam mu purine dog chow z jagnięciną dla szczeniąt ... niestety dopiero po powrocie do domu poczytałam o tej karmie i o purine pro plan z jagnięciną dla szczeniaków i jakie tam są róznice skladnikowe:o wiec pobieglam znowu do sklepu i zamowilam ta pro plan i czekam... ale na spróbowanie dalam kawałek tej dog chow i widze ze jagnięcinka mu smakuje :] czekam więc na tą pro plan i nie mam pojecia co zrobię z tą dog chow ..hech ... mądry polak po szkodzie :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnitaOli']godzina 18 prawie a tu 3 kupki dzisiaj tylko :multi: niestety jeszcze z takimi śladowymi ilościami krwi....:shake: daję tylko suchą... dzisiaj pobiegłam do sklepu i kupiłam mu purine dog chow z jagnięciną dla szczeniąt ... niestety dopiero po powrocie do domu poczytałam o tej karmie i o purine pro plan z jagnięciną dla szczeniaków i jakie tam są róznice skladnikowe:o wiec pobieglam znowu do sklepu i zamowilam ta pro plan i czekam... ale na spróbowanie dalam kawałek tej dog chow i widze ze jagnięcinka mu smakuje :] czekam więc na tą pro plan i nie mam pojecia co zrobię z tą dog chow ..hech ... mądry polak po szkodzie :razz:[/quote]

Na dogo jest wątek "przyjmę, oddam karmę".;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viris']A jeśli możesz podjechać to zawsze schronisko się ucieszy z karmy.[/quote]

najprawdopodobniej karma trafi do schroniska...
dzisiaj rano kał bez śladu krwi był, ale niestety w późniejszym kale już krew się znowu pojawiła... jedyna zmiana na lepsze to 4 kały tylko dzisiaj a nie jak najczęściej bywało 10:| najprawdopodobniej jutro lub we wtorek wędrujemy ponownie do weta.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maleńka']A czy purina to dobry wybór? Jak wybierałam karmę dla swojego szczeniaka to wszędzie purinę mi odradzano.

Jeśli krew w kale wróciła to koniecznie jutro do weta.

Trzymam kciuki[/quote]

nooo w purinie pro plan chociaż jest widoczny skład ile czego jest w tej karmie... a od royala widzę że mały dostał łupieżu hech... a zresztą chce go przenieść z kurczaków na jagnięcinę a tu wyboru nie mamy w karmach dla szczeniaczków....

a do weta wędrujemy dzisiaj wieczorem ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Maleńka']A czy purina to dobry wybór? Jak wybierałam karmę dla swojego szczeniaka to wszędzie purinę mi odradzano.

Jeśli krew w kale wróciła to koniecznie jutro do weta.

Trzymam kciuki[/quote]

Purina ma dwie linie. Dobrą - pro plan i złą, tanią marketówkę - dog chow. Zapewne tą drugą Ci odradzano.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Chefrenek']Purina ma dwie linie. Dobrą - pro plan i złą, tanią marketówkę - dog chow. Zapewne tą drugą Ci odradzano.;)[/quote]


tak tak [ro plan , już zakupiliśmy i stopniowo przechodzimy :)
byliśmy przedwczoraj u weterynarza, kał został pobrany do badania... wczoraj dzwoniła Pani dr i pasożyty wykluczone... teraz czekamy na dalsze wyniki bo może to grzyby...:shake:

Link to comment
Share on other sites

I grzyby są....:shake: drożdżaki w jelitach... pani wet boi się o jego nerki , żeby mu dać od razu antybiotyk... i na razie jesteśmy na takich 2óch pastach ...jak krwawienie przejdzie to oznacza, że działają i grzyby zaczynają obumierać.. a jak nie to antybiotyk koniecznie zaaplikować trzeba będzie :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...