Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 750
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

daj znac, czy smakuje :)
gratis dojdzie za jakis czas, odpowiedzieli mi dzis mailowo.

a fotki inne beda niedlugo? bo trzeba zaczac sunke oglaszac. jutro, pojutrze max. akurat mam wene i robie sobie po 1 piesku dziennie. a telefon dzwoni :)
u Was oglaszac na bydgoszcz, czy to malo adopcyjne miasto? i slac na poznan?

Posted

Ja zawsze na Bydgoszcz oglaszalam jakis odzew byl, o Poznaniu nie moge sie wypowiedziec.
Jesli chodzi o zdjecia w domu to ciezko bo dzis April wpuszczona do domu ciagle biegala i ciezko ja uchwycic na dworzu tez moge zrobic zdjecie przy czlowieku ale to np w niedziele dopiero wczesniej nie mam przy kim ;) i przy Graficie ale nie obiecuje ze bede rewelacyjne bo ani Grafit ano April nie sa psami ktore pozostaja w miejscu dluzej niz pare sekund.
Przyszly dom napewno trzeba uprzedzic ze pies ma duzo nagromadzonej energi i bedzie trzeba troszke z nia np pobiegac.
Moze jutro mi sie uda zrobic "domowe" zdjecia ciezko naprawde ja uchwycic.

Posted

nasypac jej karmy na ziemie i cyk ;) bokiem cala sylwetke. albo trzymac karme w dloni, trzymac wysoko, a ona sie watruje w reke, a obok aparat i cyk
takie foty najladniejsze wychodza, jak sie trzyma karme lub zabawke w rece uniesionej, pies sie gapi w 1 punkt, kolo aparatu, jakby pozowal wprost do ogladajacej osoby :)

Posted

[quote name='Nikaragua'][COLOR="#2e8b57"]Jestem młoda, jestem miła
z dziećmi bym się pobawiła.
Jestem mądra, jestem grzeczna,
potrafię być pożyteczna.

Jest mi smutno, jest samotnie
za ludźmi tęsknie okropnie.
A nazywam się Aprilka
zabierz mnie stąd za dni kilka![/COLOR][/QUOTE]



mam wierszyk :)

Posted

Niestety sprawa zdjec w domu bedzie mega ciezka..wczoraj April byla naprawde pobudzona i nakrecona ani sekudny nie ustala w miejscu biega po calym domu skakala na kanapy, na sciany i nawet wskoczyla z kanapy na stolik, ciezko bylo ja chociasz troche wyciszyc, karma w tym przypadku tez nie jest złotym srodkiem bo ona karme połyka dosłownie i to trwa pare sekund. No nic bede probowac moze dzis sie uda z robic lepsze.
Wczoraj udalo mi sie zrobic takie zdjecia, to juz Maz ja przytrzymal bo zadne zdjecie by nie wyszlo chociasz te tez sa kiepskie bo swietlo bylo liche a z fleszem wychodzily oczy świecące.
Wydaje mi sie ale to tylko moje zdanie ze ona potrzebuje duzo ruchu np bieganie zeby ta nagromadzona energie wydobyc bo zachwouje sie jak pies dzikus w domu.


[IMG]http://images41.fotosik.pl/1275/38fc6ae1bf0b0088gen.jpg[/IMG]
[IMG]http://images35.fotosik.pl/1141/4bebddb270513982gen.jpg[/IMG]

Tu nadsłuchiwala zamknietych moich psów:)
[IMG]http://images47.fotosik.pl/1329/2d7f533ab3ee5008gen.jpg[/IMG]

Duzo tez ziewala co jest oznakiem stresu
[IMG]http://images43.fotosik.pl/1329/4c7f4816dfb4c7d2gen.jpg[/IMG]

Posted

dzikuska w domu, nieujarzmiona. dlatego ja oddawali. ale zobacz,ze u Ciebie biega ile chce i sie bawi z Grafitem. to co bedzie, jak trafi do mieszkania, bez psow do zabawy. ona chate rozniesie. dlatego wracala zawsze.
trzeba ja troche zdyscyplinowac. powychowywac, nauczyc, czego nie wolno.
jak sie psa wycisza????

kto wezmie takiego dzikusa, co po stole biega...
no to bedzie problem.

Posted

Jesli bedziesz miala jakis sposob na wyciszenie jej to daj znac spróbuje , w tym stanie nakrecenia slowa "nie" ani zawolanie "april" lub "chodz tu" niestety nie dzialaja, robi dosłownie to co chce.
Dzis postaram sie ja nakręcić jak wpuszczę do domu.

Posted

Kurcze, pewnie przydałaby się tresura dla takiego wariata-chybaże ktoś będzie chciał ją wyszkolić sam. Trzeba było dla niej szukać domu z ogrodem i najlepiej właściciela, który potrafi sobie poradzić z takim psem. Zaraz zapłacę za zabawki i pewnie niedługo przyjdą.

Posted

[quote name='Nikaragua']jesteś dobrym 'znajdowaczem' ;)[/QUOTE]

Kora ma dobry nos jak na psiare przystalo ;)
Zagladam do Aprilki i mysle ze musimy zaczac ja konkretnie oglaszac zeby szybko dom znalazla

Posted

jeśli chodzi o skakanie na stół to mi kiedyś polecano puszkę z monetami - jak pies miał skoczyć na stół to przy strąceniu puszki jest taki hałas, że miał się wystraszyć i więcej tego nie robić. Gdzieś czytałam też o nadmuchanym balonie.
Ale z doświadczenia wiem, że poza konsekwencją, cierpliwością i stukrotnym powtarzaniem komendy "nie", "nie wolno" - czy jak tam kto sobie ją nazwie - złotego środka raczej nie ma. Jak się za bardzo nakręci i nie słucha można wyprowadzać psa z pokoju, zamykać drzwi, za chwilę jak jest cicho i nie wariuje wpuszczać ją z powrotem i tak do - za przeproszeniem "usranej śmierci" aż załapie.
[QUOTE]Jesli bedziesz miala jakis sposob na wyciszenie jej to daj znac spróbuje , w tym stanie nakrecenia slowa "nie" ani zawolanie "april" lub "chodz tu" niestety nie dzialaja, robi dosłownie to co chce.[/QUOTE]Wiem o czym piszesz, bo ja miałam w domu takie adhd. Na moją dobrze działało jedzenie, jak już widziala, że coś mam w ręce bo jej zamajtałam pod nosem, wtedy automatycznie przestawiała się w tryb "wpatrujący we mnie jak w obrazek".
Wiem, że to o czym piszę to żadne rady, z April trzeba zacząć od podstaw, bo jak widać ma swój świat, i nigdy niczego nie była uczona. No i mamy odpowiedź czego non stop wraca z adopcji....

Posted

wg mnie, jak sie ja zamknie sama w innym pokoju, to dopiero bedzie wariacja ze stresu, ze jest zamknieta. nie zrozumie, ze tam ma sie uspokic. w lek separacyjny wpadnie. o ile go nie ma.
zeby ja naprawde powychowywac to dt domowe chyba trzeba.... to tak na kwiecien, jakby co. nie hotel z kojcem, tylko domowe warunki. pokoj ze stolem, meblami, kanapa. i pies na legowisku, nie na kanapie.

Posted

[QUOTE]wg mnie, jak sie ja zamknie sama w innym pokoju, to dopiero bedzie wariacja ze stresu, ze jest zamknieta. nie zrozumie, ze tam ma sie uspokic. w lek separacyjny wpadnie. o ile go nie ma.[/QUOTE]

to oczywiste, ale oczywistym jest też to, że stopniową izolacją psa leczy się taki lęk :)

[QUOTE]zeby ja naprawde powychowywac to dt domowe chyba trzeba.... to tak na kwiecien, jakby co. nie hotel z kojcem, tylko domowe warunki. pokoj ze stolem, meblami, kanapa. i pies na legowisku, nie na kanapie[/QUOTE]

i tu racja :) ale z drugiej strony ćwiczenia w domu, nawet z doskoku też wiele dają.
Z [URL="http://www.dogomania.pl/members/124962-kkasiiiar"][B]kkasiiiar[/B][/URL] umawiałyśmy się na kojec i tak super, że wiemy to co wiemy o April.... przecież ona taka miodzio w schronie...a tu wyszło szydło z worka....

Posted

tak, super, ze mamy fajowe dt u kasiiar i ze dzieki temu wiemy, co za szydlo w worku siedzialo :)
to teraz trzeba powalczyc, by sunia znormalniala, ew domu szukac, co polubi taka wariatke.

dobra, fotki jakies sa tekst trzeba pisac i oglaszac na juz.

Posted

Jesli mam byc szczera u mnie praca z April w domu nie wchodzi raczej w gre , moge ja wpuszczac do domu na dół ale to nic nie zmieni bo bedzie zostawiona sama sobie i byc moze ze to jeszcze pogorszy sytuacje bo nie bedzie korygowana w momencie robienia czegos złego, zabranie April na gore jest dla mnie bardzo ciezkie po pierwsze musze zamknac moje psy bo wtedy by dopiero byl szal ;) siedza zamkniete w pokoju i wyja bo ona nie sa przyzwyczajone do tego, po drugie moja Corka zaczela chodzic i kazda rzecz ktora jej to uniemożliwia jest przyjeta protestem , a tez ciezko mi z prawie rocznym dzieckiem na rekach korygowac April, moj Maz wraca do domu o 19 i praktycznie jestem sama wiec bardzo ciezko byłoby mi z April pracowac, gdybym nawet chciala:(

Posted

[QUOTE]Jesli mam byc szczera u mnie praca z April w domu nie wchodzi raczej w gre , moge ja wpuszczac do domu na dół ale to nic nie zmieni bo bedzie zostawiona sama sobie i byc moze ze to jeszcze pogorszy sytuacje bo nie bedzie korygowana w momencie robienia czegos złego, zabranie April na gore jest dla mnie bardzo ciezkie po pierwsze musze zamknac moje psy bo wtedy by dopiero byl szal ;-) siedza zamkniete w pokoju i wyja bo ona nie sa przyzwyczajone do tego, po drugie moja Corka zaczela chodzic i kazda rzecz ktora jej to uniemożliwia jest przyjeta protestem , a tez ciezko mi z prawie rocznym dzieckiem na rekach korygowac April, moj Maz wraca do domu o 19 i praktycznie jestem sama wiec bardzo ciezko byłoby mi z April pracowac, gdybym nawet chciala:-([/QUOTE]

Kochana ale określiłaś warunki jasno, my je przyjęłyśmy, wiemy co z April jest, dzięki tobie, nie wymagamy cudów...

Posted

[quote name='kora78']taaa, ale rownie szybko, jak dom znajdzie to rownie szybko wroci, z takim nieokielznaniem.
kizi pisz raczej, jak z nia pracowac, zeby ja wyciszyc.[/QUOTE]


cholera wie, pewnie jak z Brunem: wybiegac i dawac "intelektualne" zabawki. Wiecie jak pies pracuje to go to meczy, bieganie jest dla niego rzecza naturalna tak jak dla nas chodzenie

Posted

Tak mialam na mysli Brega

bo zaden pies nie traktuje podworka jako przestrzeni do wybiegania -czy to ogrodek przed domem, czy olbrzymi sad czy mieszkanie dla psa to jego teren. Las, laka czy park to jest miejsce gdzie mozna sie wybiegac.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...