Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Cienka']loudres zapomniałaś napisać, że Senator to był znawcą trunków procentowy nikomu z piwem czy drinem przy wybiegu nie przepuścił.[/QUOTE]
To fakt wypić to on lubił ;)- o tym koniu bym mogła napisać książkę co on wyprawiał i potrafił ale nie mogę o nim mówić ,bo będę ryczeć pojadę do domu i narobie kolejnego rabanu.Ja jeszcze nie wybaczyłam mamie ,że go sprzedała. Czas w tym wypadku na mnie nie podziałał.Zebym była już wtedy na swoim ten koń by miał u mnie dożywocie.Może bezpieczniej już o nim nie mówić ...bo mnie serducho boli

Posted

Jeść ,spać ,bawić się ...i rosnąć ,że aż słychać;)
[URL=http://img132.imageshack.us/i/1009498y.jpg/][IMG]http://img132.imageshack.us/img132/1916/1009498y.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img848.imageshack.us/i/1009516.jpg/][IMG]http://img848.imageshack.us/img848/2953/1009516.jpg[/IMG][/URL]
Kuchenne ścierki i firanki stanowią chlebek powszedni w naszej zabawie:evil_lol:
[URL=http://img232.imageshack.us/i/1009533.jpg/][IMG]http://img232.imageshack.us/img232/8946/1009533.jpg[/IMG][/URL]
Czasem też fajnie się poganiać za zabawką a w tle na piekarniku widać łapko-nosko-dzieło oczekiwania na jedzenie jak Pancia coś majstruje przy kuchni.Talent do malunku mamy lepszy od Picassa
[URL=http://img69.imageshack.us/i/1009548h.jpg/][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/1167/1009548h.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img825.imageshack.us/i/1009585.jpg/][IMG]http://img825.imageshack.us/img825/6094/1009585.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img864.imageshack.us/i/1009591.jpg/][IMG]http://img864.imageshack.us/img864/6470/1009591.jpg[/IMG][/URL]
Maniuś
[URL=http://img824.imageshack.us/i/1009619.jpg/][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/5795/1009619.jpg[/IMG][/URL]
I pędząca do niego Mania
[URL=http://img854.imageshack.us/i/1009633.jpg/][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/9379/1009633.jpg[/IMG][/URL]
I elektryczna Mania :lol:
[URL=http://img829.imageshack.us/i/1009637k.jpg/][IMG]http://img829.imageshack.us/img829/1596/1009637k.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Mania w cwale
[URL=http://img16.imageshack.us/i/1009654.jpg/][IMG]http://img16.imageshack.us/img16/1045/1009654.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img707.imageshack.us/i/1009657.jpg/][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/9118/1009657.jpg[/IMG][/URL]
w kryjówce
[URL=http://img88.imageshack.us/i/1009665i.jpg/][IMG]http://img88.imageshack.us/img88/2088/1009665i.jpg[/IMG][/URL]
Napastowanie Panci -polowanie na włosy
[URL=http://img51.imageshack.us/i/1009727.jpg/][IMG]http://img51.imageshack.us/img51/7504/1009727.jpg[/IMG][/URL]
Po wyczerpujących harcach czas na twardy sen
[URL=http://img202.imageshack.us/i/1009740v.jpg/][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/5779/1009740v.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Ten konik bardzo misię podoba:), lubię takie umaszczenie
[url]http://img863.imageshack.us/img863/2185/akrobata.jpg[/url]

Też troszkę jeżdziłam, ale sporadycznie i tylko rekreacyjnie. Zaczęłam dopiero na studiach i praktycznie udawało mi się wyrwać na konisie najczęściej latem. Pamiętam jak już pracowałam i niespodziewanie zadzwonił do mnie instruktor z obozu na który trafiłam zaraz po lonży. I zaproponował mi rajd, a ja się głupia, a raczej beztroska zgodziłam. Decyzja była szybko, szybko, bo ktoś mu się wycofał. A wyglądało to tak: " masz czas? chcesz jechać? to pakuj się i za 2 dni jesteś w Warszawie". No to się spakowałam, a na miejscu okazało się, że to prywatny wyjazd: 2 instruktorów i ja - niedzielny, a raczej okazjonalny jeździec :evil_lol:. Co Wam będę pisać, po 8 godzinach w siodle (z plecakiem na grzbiecie i ziarnem przewieszonym przez konia) nie zsiadałam z niego, tylko spadałam. Ślady po obtarciach mam do dzisiaj, ale teraz fajnie się wspomina :)
[quote name='MMM']śliczne koniki:lol:
muszę dodać, że Maks bardzo lubi koniki, poprzedniej zimy, na feriach mieszkaliśmy niedaleko koni, to chciał do nich przez balkon wyskakiwać, o wspinaczkach po płocie nie wspomnę :evil_lol:[/QUOTE]
My mieszkamy niedaleko wyścigów. Najpierw Saidi trochę się płoszyła ale ciekawość zwyciężyła. Teraz możemy ją spokojnie zabierać na zawody jeżdzieckie, a ona leniwie wszystko obserwuje z naszych kolan.

Posted

Oj doskonale wiem co to spędzić parę godz w siodle ;) Siedzenie w strzępach.Jak pracowałam w szwecji w stajni to objeżdżałam 6 koni pod rząd.Właściciel chcial mi wcisnąć 8 ale sie wymówiłam bo oporządzałam 15 koni dziennie.Od rana było sprzątanie boksów, czyszczenie ,wyprowadzanie i w końcu objeżdżanie koni -praca po 11 godz dziennie i nie było zmiłuj piatek świątek i niedziela ale co sie tam nauczyłam bezcenne(tyle ,że co dzień padałam na twarz).W domu najwięcej jeździłam do 4 koni.Zanim miałam swoja stajnie to za dzieciaka spędziłam za jednym zamachem 7 godz w siodle na rajdzie latem w upale.Moje siedzenie po tym -masakra.Ale koniowi współczuje bardziej.Miałam wtedy 12 lat a po krótkiej przerwie postojowej instruktor nie dociągnął mi popręgu-zapomniał.Koń się bardzo poobcierał :-(
Ten konik ,który Ci sie spodobał to Bogusławicki ogier Akrobata.Miałam go 2 lata na pkt kopulacyjnym u siebie.Bardzo ładny z niego chłopak.Chodził WKKW.Charakterek też miał niczego sobie.Nie każdy go pogłaskał bo gryzł i kopał i każdy kto go dosiadał ma ciekawe wspomnienia.Akroś wypierniczał w górę z czterech nawet w porywach do 1,5m nad ziemię :evil_lol:.Jak na Akrobatę przystało widowiskowy był tak urodą jak i pomysłem :cool3:

Posted

Mnie też kiedyś wrobiono w taki wyjazd z doświadczoną grupą,w Książu.Mąż (było to zaraz po ślubie) podszedł do pana z pytaniem,czy małżonka mogła by się na koniku przejechać.A pan,że tak i właśnie w góry jadą to mnie zabiorą.No i zabrali.Powiem to tak,większe kłody dało się ominąć,ale rowu się nie dało i mało brakowało a małż został by młodym wdowcem :roll:.Ślad na kręgosłupie mam do dziś i boli też czasami.Ale koniki nadal lubię :lol:.

Posted

[quote name='Buszki']Mnie też kiedyś wrobiono w taki wyjazd z doświadczoną grupą,w Książu.Mąż (było to zaraz po ślubie) podszedł do pana z pytaniem,czy małżonka mogła by się na koniku przejechać.A pan,że tak i właśnie w góry jadą to mnie zabiorą.No i zabrali.Powiem to tak,większe kłody dało się ominąć,ale rowu się nie dało i mało brakowało a małż został by młodym wdowcem :roll:.Ślad na kręgosłupie mam do dziś i boli też czasami.Ale konoki nadal lubię :lol:.[/QUOTE]
O kurcze to faktycznie masakra.Ja tak zaliczyłam parę upadków z koniem (dokładnie 7-gdzie raz prawie mnie zmiażdżył zadem) w dzikich terenach z szalonymi instruktorami bez wyobraźni.W jednej z tych stajni do tej pory ambulans czy helikopter jest na porządku dziennym.Facet daje dzieciom surowe konie i chociaż jeszcze nie umieja dobrze nawet anglezować zabiera na takie tereny gdzie konie kłądą sie w zakrętach zastęp sie rozpada i robi sie wyścig do stajni.I rok po roku to samo.Prowadzi zielone szkoły i zjeżdżaja tam dzieci z całego kraju.Te wypadki nic właściciela nie nauczyły.Niestety zanim miałam własne konie jeździłam w takich stajniach-u nas innych nie było :(

Posted

To faktycznie masakra i kompletna nieodpowiedzialność.
Ja raz chciałam sobie pojeździć i poszłam do Kolibek, tam sprowadzili kłusaki. Mówię facetowi, że jeżdżę bardzo sporadycznie i nie skaczę, więc proszę o spokojnego konia. Dzieciaki mi powiedziały, że kobyłka którą dosiadam nie bryka ale lubi się ścigać i ponosić. No więc byłam nieco w nerwach, tym bardziej, że instruktor chciał mnie mieć na oku i jechałam zaraz za nim. Jakoś utrzymałam konia i spełniło się moje marzenie, czyli galop przez plażę. Na końcu mi powiedział, że skoro nie spadłam, to mogę z nimi jeżdzić, najbardziej wniebowzięte były dzieciaki, bo powiedziały, że tak intensywnego terenu i tyle galopu, to już dawno nie miały.

Posted

Teraz sytuacja wszędzie sie zmieniła -dużo konkurencji tylko ta jedna stajnia pozostała niezmienna.Koń to motor i jak sie rozkraczy łatwo o następnego a rodzicom dzieci zawsze mozna wmówić ,że to nieszczęśliwy wypadek normalny w tym sporcie

Posted

[quote name='jamnicze']To faktycznie masakra i kompletna nieodpowiedzialność.
Ja raz chciałam sobie pojeździć i poszłam do Kolibek, tam sprowadzili kłusaki. Mówię facetowi, że jeżdżę bardzo sporadycznie i nie skaczę, więc proszę o spokojnego konia. Dzieciaki mi powiedziały, że kobyłka którą dosiadam nie bryka ale lubi się ścigać i ponosić. No więc byłam nieco w nerwach, tym bardziej, że instruktor chciał mnie mieć na oku i jechałam zaraz za nim. Jakoś utrzymałam konia i spełniło się moje marzenie, czyli galop przez plażę. Na końcu mi powiedział, że skoro nie spadłam, to mogę z nimi jeżdzić, najbardziej wniebowzięte były dzieciaki, bo powiedziały, że tak intensywnego terenu i tyle galopu, to już dawno nie miały.[/QUOTE]
Plaża w galopie to bajka- miałam okazje być na wakacjach w łebie poszłam na jedna jazdę i całe 2 tyg spędziłam w stajni zamiast na plaży :)

Posted

[quote name='Cienka']Masakra jakaś przecież koń to wielka maszyna :crazyeye:[/QUOTE]
To fakt ale od naszej wyobraźni i odpowiedzialności zależy czy bezpieczna;) Mało który koń wie o swojej sile- u mnie do tych co wiedziały zaliczał się Akroś i Senator- dlatego można na nich jeździć itd

Posted

A Panciu burczał do Panci ,że mu wodę zabrała i w nocy nie mial co pić.Woda została schowana pod łóżkiem i tak przeczekała noc.Panciu z marsową miną odkrył rano kto to mu zrobił psikusa-przemytników z łóżka pod było dwóch :evil_lol:

[URL=http://img696.imageshack.us/i/1009745.jpg/][IMG]http://img696.imageshack.us/img696/9457/1009745.jpg[/IMG][/URL]
Mania z lubością wbija szpileczki w korek (a czasem w Panci rękę)
[URL=http://img109.imageshack.us/i/1009754.jpg/][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/7311/1009754.jpg[/IMG][/URL]
Maniowi na podłodze za twardo więc szybko temu zaradził
[URL=http://img688.imageshack.us/i/1009757l.jpg/][IMG]http://img688.imageshack.us/img688/3416/1009757l.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img861.imageshack.us/i/1009759.jpg/][IMG]http://img861.imageshack.us/img861/2509/1009759.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img17.imageshack.us/i/1009761.jpg/][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/3379/1009761.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img710.imageshack.us/i/1009762.jpg/][IMG]http://img710.imageshack.us/img710/8697/1009762.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Buszki']Pieskom pić się chciało,a Pańciostwo psikusa zrobili i butelkę zakręconą dali.Oj nie ładnie,nie ładnie :evil_lol:.[/QUOTE]
Myślę ,że gdybym nie wywaliła tej butelki to korek zbyt długo by nie pożył :eviltong: Panciu codziennie ma jakąś wodę w łóżku ale już do niego dotarło ,że co złego to nie ja jak mu znika;) A niedawno mieliśmy prysznic z Tigera -rudzielce przegryzły Panciowi puszkę.Oglądał tv i one go obskakiwały żeby koniecznie sprawdzić co on tam ma.Dał im powąchać i położył tą puszkę gapiąc sie w ekran aż tu nastąpił orzeźwiający prysznic :evil_lol:

Posted

Dzisiejsza drzemka
[URL="http://img695.imageshack.us/i/1000135h.jpg/"][IMG]http://img695.imageshack.us/img695/51/1000135h.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://img51.imageshack.us/i/1000129w.jpg/][IMG]http://img51.imageshack.us/img51/8958/1000129w.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Maślany Maniek
[URL="http://img155.imageshack.us/i/1000238w.jpg/"][IMG]http://img155.imageshack.us/img155/9008/1000238w.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://img846.imageshack.us/i/1000238f.jpg/"]
[/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...