Figa Bez Maku Posted June 12, 2007 Posted June 12, 2007 :roll: Dzisiaj Finia po dłuuuugim nieiwdzeniu spotkała się z Kredensem...ale Kredek trochę jednak próbował ją uwieść..więc jeszcze pewnie z tydzień będziemy sie pilnować Quote
Agnie Koty Posted June 12, 2007 Posted June 12, 2007 właśnie...żeby potem nie było "suczka źle strzeżona":evil_lol: Quote
Figa Bez Maku Posted June 12, 2007 Posted June 12, 2007 zwłaszcza że sama się nie strzeże:evil_lol: Quote
Jowita Poznań Posted June 13, 2007 Posted June 13, 2007 Fisia sliczna- jestem zachwycona i zazdroszcze takiego cuda :diabloti: :loveu: :razz: Quote
Figa Bez Maku Posted June 13, 2007 Posted June 13, 2007 he he Jowitko.....dużo pręgusków ( i nie tylko ;) )szuka dobrego domku....:diabloti: ..wszystko przed Wami...czego szczerze życzę:diabloti: A pokaż czasem Majeczkę i kociska.... Quote
Jowita Poznań Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 pokaze, pokaze- musze tylko zdjecia pozmniejszac na potrzeby dogo :diabloti: Quote
Figa Bez Maku Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 Dzisiaj pani Grety ( czyli wyżlicy miss parku- kurcze Greta jest NAPRAWDĘ urocza:loveu: , miła, delikatna, supersunia...ja też jestem jej wielbicielką:oops: :evil_lol: ) doradziła mi żebym wykąpała Fiśkę... to psy nie będą już tak za nia latały.....rada dobra i rozsądna więc Figa będzie się kąpać....rysa na mojej nodze po poprzedniej kąpieli już dawno się zagoiła.....;) Dzisiaj niejaki Reks usiłował przedrzeć się za nami na naszą klatkę:shake: :diabloti: Quote
Agnie Koty Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 ja to ciągle ktoś molestuje...Tak, kąpiel nieco wyciszy jej absztyfikantów, :evil_lol: Quote
Czoko Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 Aaaa! Takiej rady nie znam ale może rzeczywiście dlatego nie mieliśmy aż takich problemów że mala ciągle gdzieś pływa! Pozdrawiam Ewa Quote
Czoko Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 Trudno! Skoro "edit" zniknął będzie kolejny post zamiast uzupełnienia do poprzedniego: Zawsze podziwiam jaka Figa jest zgrabniutka! Quote
Agnie Koty Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 Ewa, ja też, :evil_lol: . Tak wcięta jak osa... Quote
Puchatek Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 Chociaż ostatnio jakby mniej wcięta ta osa ;-) Quote
Figa Bez Maku Posted June 14, 2007 Posted June 14, 2007 Zacznie znowu biegać to ją znów wetnie, a jeszcze może pływać :multi: bedzie...:cool3: Quote
Figa Bez Maku Posted June 15, 2007 Posted June 15, 2007 Fiśce chyba już przeszło:multi: ...dzisiaj spotkała Kredensa i razem szalały...Kredek trochę ja tam wąchał ale niezbyt nachalnie..... a jak wracałyśmy to spotkała Fredka- goldena, który usiłował ją uwieść a Fizia zawarczała na niego marszcząc nos i pogoniła:multi: znaczy że teraz już we dwie bronimy jej cnoty- ona i ja:multi: :eviltong: Quote
Agnie Koty Posted June 15, 2007 Posted June 15, 2007 ufff, to macie spokój. przynajmniej na razie, :evil_lol: Quote
Agnie Koty Posted June 15, 2007 Posted June 15, 2007 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img524.imageshack.us/img524/9880/s5000557mw8.jpg[/IMG][/URL] Popatrzcie. Ludzie całkiem dobre koty wyrzucają na śmietnik.... Quote
Puchatek Posted June 15, 2007 Posted June 15, 2007 Może dlatego że Sadzę gnębią (czyli wcale nie takie dobre, złe raczej, a może nawet zepsute i to do szpiku kości) Quote
Agnie Koty Posted June 15, 2007 Posted June 15, 2007 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img124.imageshack.us/img124/4885/s5000556zk8.jpg[/IMG][/URL] Sadzunia przeszła chyba jakiś koci trening asertywności i wyluzowała.... No, może jeszcze nie odszczekuje się swoim prześladowcom ale zrobiła się śmielsza i odważniejsza. Quote
Puchatek Posted June 16, 2007 Posted June 16, 2007 Jak na razie to widzę, że pokonała jedynie lwa. Postawić się Białej będzie trudniej. :evil_lol: Quote
Figa Bez Maku Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 Oj tak wzajemne kocie układy moga jeszcze zawirować:diabloti: Fiśka nie jest psem wodnym:shake: W sobotę łaziłam wokół wielkiego stawu na PM i namawiałam do wejścia do wody..pokazywałam inne odważne pieski, o mało sama nie wlażłam do wody....nic:mad: :placz: ...nie chciała...no a ja nie chciałam jej przecież wrzucać na siłę:cool3: ..może sobie wzięła do serca zakazy o niewchodzeniu do kałuży?:crazyeye: :loveu: Quote
Puchatek Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 Ale przecież do rzeki z Bunią właziła :crazyeye: Co prawda nie ma na to dowodów ale są świadkowie :cool3: Quote
Figa Bez Maku Posted June 18, 2007 Posted June 18, 2007 widze co najmniej dwa możliwe wyjaśnienia...poszłą do wody za rozważną Bunią ( no w końcu ją zna a tych piesków co pławiły się w sobotę nie- może to samobójcy:diabloti: ?) druga- Fiśka jest psem o zdecydowanie ekologicznym nastawieniu do życia, lubi wszystko co naturalne...stawy są obetonowane, sztuczne, a rzeka "prawdziwa" a może po prostu nie miała ochoty?:cool3: Quote
Figa Bez Maku Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 Jestem dumna z Fiśki:eviltong: Okazuje się ,że pomaga dzieciom przezwyciężyć lęk przed psami. Koleżanka Madzi, o której chyba już zreszta wspominałąm panicznie boi sie psów ( co dziwne lubi koty:-o ):diabloti: .... Kiedy nas odwiedzała to najpierw zamykałam Fiśkę , potem ona przechodziła do pokoju Magdy, tam dziewczyny się zamykąły i dopiero wtedy Fiśkę wypuszczałam... a jak kiedys Fiśka otworzyła sobie źle zamknięte drzwi do pokoju... to Julka podniosłą TAAAKI krzyk:shake: .... na dodatek nikt jej psem nie straszył i nie miała jakićhś przeżyć... uraz i tyle ale dla dziecka trudny i poważny... no i okazuje się ,że wczoraj Julka odważyła się na podwórku pogłaskać Figę:crazyeye: i nie przestraszyła się jak Fiśka polizała ją w rękę:multi: ...może podziałał przykład młodszego rodzeństwa innych koleżanek Magdy? A ulubiony kolega Fiśki -Kredens ( zwany Kredkiem) miał wypadek samochodowy... na szczęście jest w czepku urodzony i praktycznie nic mu się nie stało... Będąc na PM zwęszył " coś" i pognał na oślep zaliczając ulicę głuchy na wszystko....i wpadł pod samochód:crazyeye: :placz: Ale wszelkie możliwe badania nie wykazały niczego złego...uff Quote
Czoko Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 Figunię zawsze podziwiałam! Całe szczęście ze Kredkowi ni się nie stało. Stawy na PM Choculi też się nie podobają a do każdej innej wody wchodzi bez opamiętania1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.