Agnie Koty Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 wracając do pływania to nie wydaje mi się żeby Fiśka podzieliła los Titanica.... Moim zdaniem jest niezatapialna, :oops: . Quote
Figa Bez Maku Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 No nie podzieliłąby nie podzieliłąby bo przecież wlażłabym do tego stawu ją ratować :mad: :diabloti: W sumie to też ciekawa jestem jak zachowałaby sie w wodzie, czy w ogóle chciałaby do niej wejść?Fiśka może nie wygląda na to ale jest naprawdę odważna:multi: Ale na jej krótkie futerko jest jeszcze za zimno i już;) na takie pławienie...no i godziny musimy wybrać rozsądne bo zdarza sie ,że i ludzie właża do wody:crazyeye: Quote
Agnie Koty Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 dlatego jak będzie gorąco zapraszam na Walczewskiego,:oops: . Tylko wędkarze tam są. Sama chętnie zobaczyłabym tę Fiśkę/Otylię bo i pewnie w pływaniu też jest asem, :oops: . A i na ratunek gotowam się rzucić..... Quote
Puchatek Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 Bunia w pływaniu na pewno jest lepsza jako prawie leonberger. Nawet łapy ma dostosowane, ma błonę pławną między palcami :-). Na razie jednak nie pozwoliłem jej jeszcze na wodne szaleństwa ale myślę że jak już wejdzie do wody to da popis. Quote
Figa Bez Maku Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 Szaleństwa i Bunia ?:crazyeye: No chyba że Bunia zaśnie sobie kołysząc się na falach i głośnym chrapaniem wypłoszy żaby:diabloti: Agnie.. oczywiście ,że jak przyjedziemy do GM to damy znać coby się spotkać...a na ratunek chyba Fiśce nie trzeba będzie się rzucać :D.....będzie pływac jak nartnik,ślizgając się po powierzchni:D Quote
Figa Bez Maku Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 Wczoraj jak wracałyśmy z PM to byłam świadkiem niemiłej scenki:shake: Fiśka byłą na lince ..do niej chciał podejść młody wilczurkowaty piesek. Coś mnie tknęło bo ogon miał wręcz przyklejony do brzucha:placz: ..ale Fizia go ośmieliła i zaczęly się bawić.....było trochę ludzi..gdzieś w oddali słyszałam jakieś nawoływania....puściłam linkę i przeszłam na polankę w parku.. tam dołączyła do zabawy znajoma z koleżanką Figi goldenką Sarą.... w pewnym momencie słyszę wołanie " siad!" owczrkowaty siedzi i czeka.. dopada go młoda dziewczyna i zaczyna bic..... No to ja ( doświadczona kobita jestem więc grzecznie i spokojnie) : ojej widze ,że pani ma ogromny problem z pieskiem ale chyba jeszcze ten problem się powiększy i dalej w tym duchu.. dziewczyna przerwałą karcenie:mad: i zaczęła się żalic ,że nie może sobie poradzić itd..ale nie chciała słuchać ( pomimo że byłą wobec mnie grzeczna ) żadnych rozsądnych ( i spokojnych) uwag...szkoda , prawda? no może coś do niej trafi? A Fiśka patrzyła na to bicie wielkimi oczami i potem na mnie też wielkimi oczami... i na wszelki wypadek szła grzecznie obok przez cały powrót z parku.. hm....a ja Fiśce nawet klapsa nie dałam.. aż mi głupio było wobec niej:oops: Quote
Figa Bez Maku Posted May 10, 2007 Posted May 10, 2007 Jedno pewne:diabloti: Guśka deszczu nie lubi:lol: Wczoraj OKROPNIE zmokłyśmy..chyba było oberwanie chmury nad Rakowcem:evil_lol: Wyszłyśmy jak delikatnie kropiło ( dobrze,że przynajmniej Madzi kazałam zostać w domu), myślałam ,że zrobimy szybkie okrązenie parku i wrócimy... a tu... grad, ulewa... Figiel rwała do domu jak najprawdziwszy rasowy chart wyścigowy:diabloti: :diabloti: Nie wiem jakim cudem nie wywaliłam się na błotnistej ścieżce w okularach zamazanych deszczem....dosłownie aż fruwałam ograniczając się do przebierania nogami w powietrzu:diabloti: Fiśka wzięła na siebie napęd:diabloti: :diabloti: :diabloti: Quote
Figa Bez Maku Posted May 11, 2007 Posted May 11, 2007 Fiśka ma dni grzeczności i dni samowolności. Jak jest grzeczna to.....wyszkolony owczarek to przy niej prosty burek:diabloti: Jak jest samowolna to .." nie da się złąpać":shake: :cool3: Linka długo więc jeszcze ciągnąć się będzie za Fizia dając tym samym świadectwo jej nieposłuszeństwu:mad: :diabloti: W każdym razie widze wyraźnie 2 rzeczy: zależy jej na kontakcie fizycznym : przytula się,wita entuzjastycznie, czasem jak ogryza kość to liźnie mnie przyjaźnie w międzyczasie..kiedyś była taka bardziej na dystans :cool1: . I druga sprawa , która jest związana z 1 ... coraz więcej rozumie zwykłych słów.. nie komend..tylko takiego gadania....nie właź tutaj bo się zaplączesz itp. No i wzruszające jest to ,że pomimo,że czasem nie przychodzi zapiąć się na smyczkę to ZAWSZE trzyma sie w pobliżu i ZAWSZE WRACA I biega coraz szybciej....jak się ugania z Kredensem to Kredensowa trzyma się czasem za serce ze strachu:crazyeye: :diabloti: bo Kredek już zaliczył kontakt głową z drzewem:placz: A Fiśka jakoś odpukać jest jak iskra zwrotna i szybka i śmiga tak między drzewami ,że nie mam czasu się wystraszyć.. jak psa nauczyć ,żeby uważał na przeszkody... Puchatku Ty coś wymyśliłeś? Quote
Agnie Koty Posted May 11, 2007 Posted May 11, 2007 zgadzam się, ona i u mnie rozumiala takie zwykłe gadanie. A przecież była szczeniaczkiem. Dlatego powtarzam po raz wtóry, wolę odezwać się do psa niż do niejednego człeka. Quote
Czoko Posted May 11, 2007 Posted May 11, 2007 Ja tylko pojawiam się i znikam! Nawet nie mam czasu na nadrobienie zaległości! Czy Fisia myśli o dorastaniu czy postanowiła pozostać szczeniaczkiem? Chocula już dwa razy udowodniła swoją dorosłość ale ruchy podczas biegu często ma nadal szczeniackie! Quote
Puchatek Posted May 11, 2007 Posted May 11, 2007 [quote name='Figa Bez Maku']I biega coraz szybciej....jak się ugania z Kredensem to Kredensowa trzyma się czasem za serce ze strachu:crazyeye: :diabloti: bo Kredek już zaliczył kontakt głową z drzewem:placz: A Fiśka jakoś odpukać jest jak iskra zwrotna i szybka i śmiga tak między drzewami ,że nie mam czasu się wystraszyć.. [U]jak psa nauczyć ,żeby uważał na przeszkody[/U]... Puchatku Ty coś wymyśliłeś?[/quote] Moja sytuacja jest inna. To nie ma nic wspólnego z szybkością, po prostu już wiem że muszę przewidywać przeszkody na drodze na które Bunia może wejść w pewnych sytuacjach i to wszystko. :-) Quote
Figa Bez Maku Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 [quote name='Czoko']Ja tylko pojawiam się i znikam! Nawet nie mam czasu na nadrobienie zaległości! Czy Fisia myśli o dorastaniu czy postanowiła pozostać szczeniaczkiem? Chocula już dwa razy udowodniła swoją dorosłość ale ruchy podczas biegu często ma nadal szczeniackie![/QUOTE] No właśnie... Magda zagląda ciągle Fiśce od ogon... ale na razie psy nie potwierdzają dorosłości..... Tak czuję ,że przy moim pechu Fiśka dostanie cieczki np. na wakacjach i będziemy się opędzać przed miejscowymi psami:angryy: A Was coś w ogóle na PM nie widujemy:crazyeye: Quote
Czoko Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Haniu przypomnij sobie moje wspomnienia z próby wycieczki - mała na rękach i ja osaczona przez psy... Czy doszło PW... wracam do swoich monologów... Pozdrawiam Ewa Quote
Figa Bez Maku Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Ewuniu, dzisiaj internet szaleje. dwa razy usiłowałam wysłać do Ciebie odpowiedź na priv ( Twój list przeczytałąm) ale za każdym razem wyświetlał się komunikat ( " nie może odnaleźć strony"). nie jestem zdziwiona bo dzisiaj w ogóle ciężko internet chodzi , nie mogłąm się dopukac do niego. Co do Choco to myślałam ,że cieczka to już dawno się u niej skończyła?:crazyeye: :oops: i wychodzicie na PM A subskrypcję na Twój wątek mi wcięło i sądziłąm ,że po prostu nic się nie dzieje lub nie masz możliwości dostępu ( tak jak wspominałaś):shake: Quote
Jowita Poznań Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Haniu, na prosbe zalaczam Wam Majeczke- a co :) tu słodko spie i udaje anioleczka: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img521.imageshack.us/img521/8840/dsc00490lx2.jpg[/IMG][/URL] tu takze, wszyscy myslą że jestem grzeczna :D : [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/2015/dsc00515xl8.jpg[/IMG][/URL] a tu z babcia ( wprawdzie mama ją ucięła hihi) podczas mojego obiadu w dniu chrzcin: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/6716/dsc00566dq1.jpg[/IMG][/URL] a tu z mamusia - moj tata zrobił nam portret :) : [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/6493/dsc00602cb4.jpg[/IMG][/URL] Quote
Jowita Poznań Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 a tu sie bawie zabaweczkami :) : [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/7673/dsc00519cn8.jpg[/IMG][/URL] a tu z moją własna kicią Amisią: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/3640/dsc00497ev8.jpg[/IMG][/URL] to Amisia psotnisia: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img521.imageshack.us/img521/7618/dsc00507ja8.jpg[/IMG][/URL] i Drakuś - szafowy kituś: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img521.imageshack.us/img521/1816/dsc00513ho3.jpg[/IMG][/URL] Quote
Jowita Poznań Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 no to chyba jak na te ture wystarczy- teraz ja poprosze o pare portretow Fisi :diabloti: nie wolno byc dłuznym ;) Quote
Figa Bez Maku Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 No nie!I takie cudne zdjęcia trzymała i nie pokazywała:crazyeye: :mad: Majeczka śliczna:loveu: i jak zwykle grzeczna. Słodki aniołek ( inne dzieci to maja takie zdjęcia na których płaczą:evil_lol: ). I taką ma poważną minkę jak portretuje się z mamusią. Podobne jesteście:loveu: Czy to znaczy ,że Majeczka ma kontakt z kociskami? Quote
Jowita Poznań Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 Ma kontakt, i powiem szczerze ze nie wiedzialam ze kontakt dziecko- koty bedzie tak bezproblemowy. Koty sa grzeczne i uwazaja na Majke. Amisia niekiedy z nia spi ale oczywiscie pod moim czujnym okiem. No z Drakulem jest gorzej bo ucieka od Majki jak Diabel od swieconej wody, cos w tym jest :diabloti: :diabloti: :diabloti: a tak wogole jest tu zdjecie Amisi z myszka- pragne oglosic ze kazda kupiona dla Amisi myszka ( no oczywiscie sztuczna) wytrzymuje tylko 1 dzien. Tylko plastik wypluwa a myszka zjedzona razem z futerkiem- a przynajmniej nigdzie potem tego futerka znalezc nie moge... ze tez to zwierze nie ma rewolucji zoladkowych ... Quote
Figa Bez Maku Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 A zdjęcia kotów rewelacyjne. Amidala ma niesamowita minę a Drakuś to wierze ,że tam jest bo skoro Kot z Chesire zostawiał uśmiech ( Alicja w krainie czarów) to Drakuś mógł zostawic spojrzenie:diabloti: Fiśkę wkleję ale nie krzyczcie na nie ,że daję za duży format:placz: Quote
Figa Bez Maku Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 To dziecko które tu widzicie zowią Mają:evil_lol: wszyscy Maję znają i kochają:loveu: Nawet koty na nią uważają:lol: drapać jej nie zamierzają.:eviltong: Ciotki zaś na dogo podziwiają:crazyeye: i serdecznie Majeczkę ściskają:loveu: Quote
Czoko Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 [quote name='Figa Bez Maku']Ewuniu, Co do Choco to myślałam ,że cieczka to już dawno się u niej skończyła?:crazyeye: :oops: i wychodzicie na PM:shake:[/quote] Tak cieczka już się dawno skończyła tylko PM narazie nie nadaje się na spacer z małą - rowery, biegacze, dzieci - musimy wzmocnić przywoływalność bo smarkata zbytnio się uniezależnia... Quote
Jowita Poznań Posted May 14, 2007 Posted May 14, 2007 [quote name='Figa Bez Maku']To dziecko które tu widzicie zowią Mają:evil_lol: wszyscy Maję znają i kochają:loveu: Nawet koty na nią uważają:lol: drapać jej nie zamierzają.:eviltong: Ciotki zaś na dogo podziwiają:crazyeye: i serdecznie Majeczkę ściskają:loveu:[/QUOTE] a Maja dziekuje za wierszyk :p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.