Menrzuś Posted March 2, 2008 Posted March 2, 2008 Ty Iza, nie trzymaj mnie tak w niepewności......napisz cuś wreszcie :roll: Quote
apple Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 [quote name='Menrzuś']Ty Iza, nie trzymaj mnie tak w niepewności......napisz cuś wreszcie :roll:[/quote][B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]No w łasnie chociaż raz coś mądrego powiedział :diabloti: Iza i jak tam maleńka?:roll:[/COLOR][/FONT][/B] Quote
Menrzuś Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 [quote name='apple'][B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]No w łasnie chociaż raz coś mądrego powiedział :diabloti:[/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Iza i jak tam maleńka?:roll:[/COLOR][/FONT][/B][/quote] Izaaaaaaaaaa:helo:...... co tam u Ciebie? (co za jeNdza z tej Jabłkowej.....to chyba Renetka, bo jakaś taka kwaśna, mimo że złota:evil_lol:) Quote
apple Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 [quote name='Menrzuś']Izaaaaaaaaaa:helo:...... co tam u Ciebie? (co za jeNdza z tej Jabłkowej.....to chyba Renetka, bo jakaś taka kwaśna, mimo że złota:evil_lol:)[/quote][B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]Co ty ja taki kortlandzik słodziutki jestem :diabloti:[/COLOR][/FONT][/B] Quote
Menrzuś Posted March 3, 2008 Posted March 3, 2008 [quote name='apple'][B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Co ty ja taki kortlandzik słodziutki jestem :diabloti:[/COLOR][/FONT][/B][/quote] ......a czasami myślę, że Antonówka :diabloti: Quote
apple Posted March 4, 2008 Posted March 4, 2008 [FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]Czeee Babo!:loveu: Jak tam maleńka ? Co u was daj no cynka bo się denerwuje.... [/B][/COLOR][/FONT] Quote
Iza i Avanti Posted March 5, 2008 Author Posted March 5, 2008 Cześć Kofffffffffani. Dopiero dziś wyszłyśmy za szpitala. Od czwartku tam kwitłyśmy :shake: Ale po kolei. W czwartek- przyjęcie. W piątek rano poszłyśmy na rezonans. Miał być o 8.00. Zaczął się o 9.15, bo nie było anestezjologa :angryy: Zuzia musiała być na czczo, więc o 9.00 już dostała szału "głodowego". Po rezonansie wybudziła się o 11.00, a mogła zjeść dopiero o 14.00... Trzy godziny uspokajaia maleńkiego, głodnego złośnika. Nikomy tego nie życzę. Wróciłyśmy na salę (całe szczęście, że była jednoosbowa) i czekamy na info, kiedy możemy wyjść. Ale przyszedł Zuzy lekarz i mówi, że zostajemy do poniedziałku, bo dpoiero wtedy będą wyniki i od razu małej zrobią zabieg. I na nic moje prośby, że na weekend wyjdziemy i w poniedziałek się zgłośimy. Stwidził, że jak ostatnio wypuścił dziecko do domu, to wróciło z infekcją i nic nie wyszło z zaplanowanego zabiegu. Więc cały weekend siedziałyśmy w szpitalu. W poniedziałek były wyniki- wszystko OK, można robić zbieg. We wtorek zabieg polegający na wstrzyknięciu leku w naczyniaka. Mała komplikacja w postaci wysypki na całym ciele w trakcie podawania leku i następna doba w szpitalu na obserwacji. Ale w końcu dziś nas wypuścili. zuzka czuje się wyśmienicie, ale na rezultaty zabiegu musimy poczekać. Mejmy nadziję, że poskutkuje i nie będzie trzeba go powtarzać :-) Quote
apple Posted March 6, 2008 Posted March 6, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Cześć Kofffffffffani. Dopiero dziś wyszłyśmy za szpitala. Od czwartku tam kwitłyśmy :shake: Ale po kolei. W czwartek- przyjęcie. W piątek rano poszłyśmy na rezonans. Miał być o 8.00. Zaczął się o 9.15, bo nie było anestezjologa :angryy: Zuzia musiała być na czczo, więc o 9.00 już dostała szału "głodowego". Po rezonansie wybudziła się o 11.00, a mogła zjeść dopiero o 14.00... Trzy godziny uspokajaia maleńkiego, głodnego złośnika. Nikomy tego nie życzę. Wróciłyśmy na salę (całe szczęście, że była jednoosbowa) i czekamy na info, kiedy możemy wyjść. Ale przyszedł Zuzy lekarz i mówi, że zostajemy do poniedziałku, bo dpoiero wtedy będą wyniki i od razu małej zrobią zabieg. I na nic moje prośby, że na weekend wyjdziemy i w poniedziałek się zgłośimy. Stwidził, że jak ostatnio wypuścił dziecko do domu, to wróciło z infekcją i nic nie wyszło z zaplanowanego zabiegu. Więc cały weekend siedziałyśmy w szpitalu. W poniedziałek były wyniki- wszystko OK, można robić zbieg. We wtorek zabieg polegający na wstrzyknięciu leku w naczyniaka. Mała komplikacja w postaci wysypki na całym ciele w trakcie podawania leku i następna doba w szpitalu na obserwacji. Ale w końcu dziś nas wypuścili. zuzka czuje się wyśmienicie, ale na rezultaty zabiegu musimy poczekać. Mejmy nadziję, że poskutkuje i nie będzie trzeba go powtarzać :-)[/quote][B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]No przeboje muszą być....w naszej służbie zdrowia bez nich się nie obejdzie....ale na szczęscie już po wszystkim i juz jestescie w domu. Na pewno wsio się udało i na tym się skończy wasza przygoda ze szpitalem. Ciesze się bardzo i całuje was mocno :loveu::loveu::loveu:[/COLOR][/FONT][/B] Quote
Jagoda1 Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 Ufff..... Cieszę się ogromnie, że jesteście w domu. Nic tak dobrze nie wpływa na dobre samopoczucie jak własne "cztery kąty"... Ucałowania.:loveu::loveu::loveu: Quote
Iza i Avanti Posted March 7, 2008 Author Posted March 7, 2008 Dziękujemy za buziaczki i odsyłamy! :loveu: Quote
Menrzuś Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 Widzę Iza, że ostatnio te same miejsca odwiedzamy :shake: Trzymajcie się będzie dobrze ;) Quote
Iza i Avanti Posted March 7, 2008 Author Posted March 7, 2008 [quote name='Menrzuś']Widzę Iza, że ostatnio te same miejsca odwiedzamy :shake: Trzymajcie się będzie dobrze ;)[/quote] Trzymamy się! Mocno! :loveu::loveu::loveu: Quote
Menrzuś Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Trzymamy się! Mocno! :loveu::loveu::loveu:[/quote] Ale bez przesady - jeszcze wytrzeszczu dostaniecie od takiego mocnego trzymania się :evil_lol: ;) Quote
apple Posted March 8, 2008 Posted March 8, 2008 [FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]Czeee Izunia ja tylko na chwilke co by ci życzyć wszystkiego naj z okazji dnia babola :Rose: i spadam do małej. Całuski dla was :loveu:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Iza i Avanti Posted March 10, 2008 Author Posted March 10, 2008 Jabłuszkowa! Muczos gracjas za życzonka! Ja nieco spóźnione, ale szczere Ci ślę życzona wszystkiego naj, naj, naj! Jak w pracy? A jak mała to znosi? Quote
apple Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Jabłuszkowa! Muczos gracjas za życzonka! Ja nieco spóźnione, ale szczere Ci ślę życzona wszystkiego naj, naj, naj! Jak w pracy? A jak mała to znosi?[/quote][B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]Cześć Izunia:loveu:...dziękuje za zyczonka :loveu: No jak w pracy?.....lepiej juz widze światełko w tunelu...tzn doprowadzam wszystko powoli do stanu sprzed katastroficznych pracowników :evil_lol:. malutka w sumie znosi to dobrze...tylko nie chce spac w ciągu dnia bo zapamiętała sobie że akurat w tym czasie jak ona śpi ja wychodze do pracy więc mam małe przeboje ale damy sobie rade. Bardzo się starałam w weekend poświęcić jej max czasu:loveu:[/COLOR][/FONT][FONT=Century Gothic] [COLOR=Green]A jak Zuzanka?[/COLOR][/FONT][/B] Quote
Iza i Avanti Posted March 10, 2008 Author Posted March 10, 2008 Zuzce wykluwają się następne zęby... Jest strasznie zmierzła.... Potrafi siedzieć na doopie i płakać, a jak chcę ją pogłaskać lub przytulic to mnie odpycha... Ostatnio wycięła takie numer, że płakała, płakała, zrobiła sobie przerwę na przeciągnięcie, ziewnięcie,m mały uśmiech i dalej w płacz.... Quote
Jagoda1 Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Zuzce wykluwają się następne zęby... Jest strasznie zmierzła.... Potrafi siedzieć na doopie i płakać, a jak chcę ją pogłaskać lub przytulic to mnie odpycha... Ostatnio wycięła takie numer, że płakała, płakała, zrobiła sobie przerwę na przeciągnięcie, ziewnięcie,m mały uśmiech i dalej w płacz....[/quote] Bo to inteligentna, myśląca Dziewczynka...:evil_lol: Quote
apple Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Zuzce wykluwają się następne zęby... Jest strasznie zmierzła.... Potrafi siedzieć na doopie i płakać, a jak chcę ją pogłaskać lub przytulic to mnie odpycha... Ostatnio wycięła takie numer, że płakała, płakała, zrobiła sobie przerwę na przeciągnięcie, ziewnięcie,m mały uśmiech i dalej w płacz....[/quote][B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]Hmmmmm skąd ja to znam...niech pomyśle:hmmmm: Buhahahahahahaha....mam to samo :roflt::roflt::roflt: A tak w ogóle to cześć przyszłam powiedzieć:loveu::loveu::loveu: [/COLOR][/FONT][/B] Quote
Iza i Avanti Posted March 11, 2008 Author Posted March 11, 2008 [quote name='Jagoda*']Bo to inteligentna, myśląca Dziewczynka...:evil_lol:[/quote] [quote name='apple'][B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Hmmmmm skąd ja to znam...niech pomyśle:hmmmm: Buhahahahahahaha....mam to samo :roflt::roflt::roflt:[/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]A tak w ogóle to cześć przyszłam powiedzieć:loveu::loveu::loveu:[/COLOR][/FONT][/B] [/quote] Te płacze to zostają u kobit raczej na zawsze :cool3: Quote
apple Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 [quote name='Iza i Avanti']Te płacze to zostają u kobit raczej na zawsze :cool3:[/quote][FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]No raczej.....ćwiczą go od dziecka:diabloti:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Iza i Avanti Posted March 11, 2008 Author Posted March 11, 2008 Avanti znów na endoskopii. Rano zostawiłam go u weta, odbieram po południu. I wtedy będę wiedziała na 100% co mu jest :-( Żebyście widziały, jak on na mnie patrzył, jak go wetka zabierała.... :-( Takim błagalnym wzrokiem... :-( Quote
Iza i Avanti Posted March 11, 2008 Author Posted March 11, 2008 [quote name='apple'][FONT=Century Gothic][COLOR=green][B]No raczej.....ćwiczą go od dziecka:diabloti:[/B][/COLOR][/FONT][/quote] No bo przecież płacz musi "wyglądać" i brzmieć przekonująco i perfekcyjnie :evil_lol: Quote
Iza i Avanti Posted March 12, 2008 Author Posted March 12, 2008 Avanti ma "tylko" wrzody :shake::multi: Z tym da się żyć, da się leczyć i wszystko będzie ok! Ale co się nastresowałam to moje..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.