*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 [quote name='*kleo*']Aga pisząc wilczy pazur masz oczywiście na myśli ten piąty przy przedniej łapie? Nie wiem jak bardzo się uszkodził, więc ciężko mi poradzić. Kiedyś przyszła suczka z taką samą sprawą i jej obcięłyśmy po prostu, ale jak jest u Ciebie to nie wiem...[/QUOTE] Tak Klaudia to jest ten piąty na przedniej łapie,krew mocno się nie sączy- trochę ,ale widać że go boli bo jak chcę zobaczyć to popiskuje i zabiera tę łapkę!Obciąć mi go na pewno nie da:shake: Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 [quote name='Karolina.']Aga, nie wiem jak bardzo jest zraniony ten pazur, ale ja bym poszła z tym do weta. Może się okazać, że trzeba go będzie po prostu usunąć... Ale może się zagoi i będzie ok. Wiesz że w takich kwestiach przez internet ciężko jest doradzać ;) Marzka, mam pomysł! Dawaj swoją córkę do mojej mamy, bo ona ogólnie za psami nie przepada, a ja pojadę do Ciebie - mój stosunek do psów znasz! :evil_lol: Zrobimy wymianę i każdy będzie zadowolony hahaha :lol: Cześć Aga - gadanie na 5 stron, a zdjęć brak :mad:[/QUOTE] [quote name='dysia-u']Mejsi miała chyba to samo co Harmoni :roll: nie zauważyłam a jeden pazurek urósł ponad miare. :crazyeye: Zachaczyła go w trawe tak że przyleciała z piskiem, pazurek był nadłamany i chyba jakoś naruszony bo sączyła krew :-(. Odcięłam złamaną część i zadzwoniłam do weta co dalej. "Odrośnie" powiedziała. Trwało to dość długo , pazurek wreszcie zaczął rosnąć ale juz jakoś rachitycznie , i taki juz jest. :angryy: W dużej trawie jeszcze nim zachaczała i wciąż podkrwawiał :roll:[/QUOTE] Dziewczyny mam nadzieję że będzie ok??? Quote
Chantell Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 ale na czubku, czy na samej górze...? Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 [quote name='Chantell']ale na czubku, czy na samej górze...?[/QUOTE] Na górze:( Quote
Pegaza Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Cze:) moja Liv w zeszlym roku nad morzem jak aportowala zabawke wpadla w wedki M i zahaczyla lapina o zylke..i naderwala sobie pazurka ale z przodu..krew leciala mocno my w auto na komende by nam dali namiary na weta szybko znalezlismy i wet wzial jakis przyrzad i jednym ruchem wyciagnal tego calego pazura..za usluge nic nie chcial ale dalam mu dyszke..a pazurek nowy odrosl..:) jak nie masz daleko do weta a jest jeszcze czynny to bym pojechala na Twoim miejscu.. Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Najgorsze że teraz właśnie nie mam jak, sama z dzieciakami jestem w domu:( mam wrażenie że jak by sobie go naderwał.... Quote
Pegaza Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 No wlasnie jak bedzie naderwany to gorzej bo ciagle sie bedzie o niego haczyl..a to go bedzie bolec.. jakos do poniedzialku musisz wytrzymac.. Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Musimy jakoś wytrzymać......:( Quote
Chantell Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 oj... no to będzie trzeba chyba usunąć... bo naderwany palec/pazur to ból przeokropny ;/ ja wrzuciłam trochę fotek swoich potworków xD Quote
Marzena* Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 [quote name='Karolina.'] Marzka, mam pomysł! Dawaj swoją córkę do mojej mamy, bo ona ogólnie za psami nie przepada, a ja pojadę do Ciebie - mój stosunek do psów znasz! :evil_lol: Zrobimy wymianę i każdy będzie zadowolony hahaha :lol: [/QUOTE] Karola genialny pomysł :evil_lol: Już dawno pisałam, że chętnie bym Cię adoptowała :) Aga, jedź lepiej do weta. Będziesz spokojniejsza. Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Jesteśmy jutro umówieni na [B]ZABIEG[/B] dzwoniłam do weta,dziś jeszcze kazał przyjechać ale nie dam rady więc jutro na 20 :( kurcze ze znieczuleniem...już kuleje. Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 [quote name='Pegaza']Aga ale dlaczego zabieg?[/QUOTE] Tak powiedział wet?nie wiem??kurcza i pewnie łapkę będzie golił:(i ze znieczuleniem miejscowym Quote
Gucci13 Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 hej:) biedny Moniś:-( jak Guciak miał naderwanego pazurka to weterynarz mu go wyrwał:roll: trwało to króciutko i nawet nie pisnął, a łapka nie była golona;) może u was będzie podobnie ale nie wiem:shake: Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Mam nadzieję że mu nie ogoli?Monik nie da się do łapki dotknąć także bez znieczulenia nie będzie pewnie mowy!Długo Guciakowi póżniej ranka się goiła? Quote
Princess_York Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Aga przeczytałam ... Kurcze no szkoda . Może nie będzie golił ,albo poproś żeby nie golił tylko spróbował Z włosami wykonać zabieg! . Trzymamy kciuki za Monisia :( . Dacie rade ,szybko wróci do siebie :) Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 Już mu to mówiłam nawet przez telefon...to powiedział że zobaczymy??? Quote
Princess_York Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 bądź dobrej myśli ! . A jeżeli będzie trzeba ogolić to włos częściowo zakryje ja chyba nie ? :lol: Quote
*Agnieszka* Posted September 4, 2010 Author Posted September 4, 2010 [quote name='Princess_York']bądź dobrej myśli ! . A jeżeli będzie trzeba ogolić to włos częściowo zakryje ja chyba nie ? :lol:[/QUOTE] Chyba tak bo z szyi ma do ziemi,ale jestem tej myśli że nie trzeba będzie....zawsze musi być to coś!!!!!!pech czy jak już??????? Quote
karkakarka Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 trzymam kciuki za Monisia, poproś, że jak się da to żeby nie golić włosa. Bedzie dobrze. Quote
Gucci13 Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Aga-Guciak po prawie miesiącu ma już normalnego pazurka ;) Quote
Borówka16 Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 Cześć Aga :) Biedny Moniś :-( Poproś ,żeby jak się da to nie golił włosa... Trzymaj się , będzie wszystko ok ;) Quote
*kleo* Posted September 4, 2010 Posted September 4, 2010 [quote name='agamewa']Tak Klaudia to jest ten piąty na przedniej łapie[/QUOTE] Tak myślałam :p Wilczym pazurem nazywa się te przy tylnych nogach, ktoś mógłby pomyśleć, że Moni ma jakiś niepożądany "gratis" ;) Może obejdzie się bez golenia, jak Gracja miała usuwane mleczaki to zawenflonowali mi ją bez ruszania włosów :p Quote
karkakarka Posted September 5, 2010 Posted September 5, 2010 u mnie przy mleczakach Cleo golili, Toli natomiast nie. Quote
*Agnieszka* Posted September 5, 2010 Author Posted September 5, 2010 Witamy się:)nie wiem co się dzieję z Monim???doszły jeszcze wymioty i biegunka:(w nocy,teraz...cały się upaćkał,musiałam go umyć jakoś,trzęsie się!łapka chyba mniej boli bo da się w to miejsce dotknąć u już mniej kuleje ale te wymioty???z kąt to??? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.