Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Rodzice adoptowali psiaka po wypadku (jego wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/174024-MUFEK-CYPISEK-po-wypadku-ADOPTOWANY[/url]) teraz po zdjęciu gipsu i śrub (było to złamanie spiralne kości udowej) psiak za nic nie chce zacząć używać tej łapki. Mięśnie zanikły - łapka jest o 1/2 chudsza od tej zdrowej. Regularnie odwiedzamy weta i ostatnio (we czw) zdiagnozował on u psiaka przykurcz ścięgien a do tego odleżynka powstała wcześniej od gipsu zamiast się goić, zamieniła się w "ranę martwiczą". Wet przepisał zastrzyki z wyciągu z jadu tarantuli na rozluźnienie przykurczu, we wt kolejna wizyta. Czy ktoś miał już może podobne doświadczenia? Czy możemy sami w domu przeprowadzić jakiś rodzaj masażu? Ćwiczenia robimy (wet pokazał co i jak), ale to nic nie daje :placz: Czujemy się tacy bezsilni! POMOCY!!!

Posted

Kuracja zastrzykami z wyciągiem z jadu tarantuli zadziałała, ale mały nadal nie staje na łapce. Wet pokazał trik z monetą, którą umieszcza się między paluszkami zdrowej łapki i zabezpiecza plastrem tak, żeby pies nie chciał na niej stawać i stawał troszkę na tej drugiej (do niedawna chorej) łapce. Niestety psiak mimo monety i tak nie chce stawać na nóżce. Co tu można zrobić, żeby jednak zaczął?

Posted

Równiez mam podobny problem. Mój dziewieciomiesięczny york miał niedawno opracje stawu biodrowego i lekarz twierdzi ze juz powinien stawiac łapke na ziemi jednak on uparcie trzyma ją w górze. Jakie metody polecacie w celu "rozruszania" chorej łapki?
Z góry dziekuje

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...