Jump to content
Dogomania

Galeria cudownego Dakara.


Aga&Dakar

Recommended Posts

[quote name='Aga&Dakar']Dziewczyny nauka sikania na dworzu trwa. Zabralam mu mate jak jestem w domu i Dakar nasikal mi wczoraj na lozko, dzisiaj juz zrobil to dwa razy...:-(:-(:-(nie wiem co robic...:-([/QUOTE]


Oj,to masz problem.Niestety nie pomogę Ci bo nie miałam aż takiego kłopotu.Chociaż na poczatku zdarzało się ,że jak wrócilismy z podwórka to maluchy załatwiały się w domu od razu po wejściu.:angryy: Ale na szczęście już tego nie ma :multi:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='agamewa']Aga Ty wiesz ,mój Western jak go przywiozłam z hodowli to było jeszcze gorzej bo Twój to chociaż na matę a mój...to gdzie popadnie!!!,kupska też były aj co ja z nim miałam!!!ale przeszło,wypuszczam go na dwór i sam śmiga za potrzebą.takze musisz troszkę czasu i cierpliwości:)

I co wybierasz się?kurczę żeby nie padało!!![/QUOTE]

Aga mam dylemat, bo gdyby nie padalo to chcialam cala niedziele poswiecic na nauke. Ktos mi poradzil zebym z nim czesto wychodzila a jak bede w domu zebym miala go przypietego do siebie na smyczy. Tylko jak bede lalo to jak ja znim pojde na dwie godziny na spacer. Kurcze ciagle cos pod gorke...

Link to comment
Share on other sites

Mi mała Gracja raz czy dwa nasikała na łóżko, Ula to samo. Ale i jedna i druga dostała opier... i już się to nie zdarza. W domu na matę owszem, chociaż trochę to czasu zajęło u Gracki, Uli się jeszcze zdarzy gdzieś w domu, ale ogólnie Gracja jak jest na dworze to ładnie się załatwia, Ulcia już też zaczyna. I nawet na trawę wchodzi, bo na początku to jak szła tak stawała na środku chodnika i się załatwiała...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga&Dakar']Aga mam dylemat, bo gdyby nie padalo to chcialam cala niedziele poswiecic na nauke. Ktos mi poradzil zebym z nim czesto wychodzila a jak bede w domu zebym miala go przypietego do siebie na smyczy. Tylko jak bede lalo to jak ja znim pojde na dwie godziny na spacer. Kurcze ciagle cos pod gorke...[/QUOTE]

Aga nauczy się,zobaczysz,teraz coraz cieplej to wykorzystasz okazję:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga&Dakar']Kleo Dakar pierwsze koopy robil na srodku chodnika, chociaz na trawe wchodzil bez problemu. Wczoraj natomiast zrobil przed wejsciem do apteki...:evil_lol:ale jak mam poutykane we wszystkich kieszeniach torebki ;)[/QUOTE]
No ja już też z workami po kieszeniach chodzę, żeby się nikt nie doczepił. Z resztą te z chodnika i z trawy w widoczniejszych miejscach zbieram, bo jak wypełzły te kupska po zimie to mnie aż drażniły...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agamewa']A jeszcze jedno jak kupasa zrobił to miał karę,zamykałam go na jakiś czas w łazience..i skutkowało bo kumał o co chodzi,teraz jak mu się to zdarzy(niestety od czasu do czasu jak chłopak nie zdąży)to sam już idzie do łazienki :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/QUOTE]

Dobre dobre haha chlopak sam se kare wyznacza haha

Link to comment
Share on other sites

Cześć Aga!
Mi też jest ciężko uwierzyć w to co się stało, nigdy jakoś specjalnie nie przepadałam za L. Kaczyńskim jako politykiem, ale jednak szkoda go jako człowieka :(
A najbardziej mi szkoda jego żony, wydawała się być normalną, ciepłą, miłą osobą...
Wczoraj i dzisiaj większość dnia oglądam tv, i obserwuję to wszystko.

[SIZE=1]Jednak wciąż dręczy mnie myśl, co oni myśleli w ostatnich sekundach swojego życia? O czym myśleli krążąc nad lotniskiem, a potem podczas tego niefortunnego lądowania? Czy zdawali sobie sprawę że to już koniec? :shake:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karolina&Lucky']Cześć Aga!
Mi też jest ciężko uwierzyć w to co się stało, nigdy jakoś specjalnie nie przepadałam za L. Kaczyńskim jako politykiem, ale jednak szkoda go jako człowieka :(
A najbardziej mi szkoda jego żony, wydawała się być normalną, ciepłą, miłą osobą...
Wczoraj i dzisiaj większość dnia oglądam tv, i obserwuję to wszystko.

[SIZE=1]Jednak wciąż dręczy mnie myśl, co oni myśleli w ostatnich sekundach swojego życia? O czym myśleli krążąc nad lotniskiem, a potem podczas tego niefortunnego lądowania? Czy zdawali sobie sprawę że to już koniec? :shake:[/SIZE][/QUOTE]

Zadaje sobie te pytania ciagle. Bylam w sobote pod Palacem Prezydenckim to byl szok. Tlumy placzacych ludzi, milczenie, rozpacz. Wczoraj bylam na trasie konduktu, przezycie nie do opisania...
Dzisiaj sie dowiedzialam, ze w szkole moich corek uczy sie corka jednego z pilotow. Byl apel w szkole, byla ta dziewczynka...mozecie sobie wyobrazic co sie dzialo...plakala cala szkola.
Ja sobie nie moge z tym poradzic, nie wiem moze za kilka dni bedzie lepiej ale na razie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga&Dakar']Zadaje sobie te pytania ciagle. Bylam w sobote pod Palacem Prezydenckim to byl szok. Tlumy placzacych ludzi, milczenie, rozpacz. Wczoraj bylam na trasie konduktu, przezycie nie do opisania...
Dzisiaj sie dowiedzialam, ze w szkole moich corek uczy sie corka jednego z pilotow. Byl apel w szkole, byla ta dziewczynka...mozecie sobie wyobrazic co sie dzialo...plakala cala szkola.
Ja sobie nie moge z tym poradzic, nie wiem moze za kilka dni bedzie lepiej ale na razie...[/QUOTE]

Aga taka tragedia aż ciężko o tym mówić,życie jest wielką niewiadomą,dziś jesteś jutro nie wiadomo czy będziesz......nie powinno tak być!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agamewa']Aga taka tragedia aż ciężko o tym mówić,życie jest wielką niewiadomą,dziś jesteś jutro nie wiadomo czy będziesz......nie powinno tak być!!!!![/QUOTE]

Niestety tak jest i będzie!!!! Nas też to czeka !!

Link to comment
Share on other sites

Karolina tez sie nad tym zastanawialam co czlowiek w danej chwili czuje czy wie..czy wogole ktos z nich cos przeczuwal zanim wsiadl na poklad samolotu..bo ja np tak czesto mam ze czuje ze cos sie wydarzy..czuje niepokoj.. a w noc poprzedzający ten feralny dzien wogole spac nie umialam..nie wiem moze cos czulam a moze zwyczajnie bylam wyspana.
Aga Ty to inaczej odbierasz bo jestes w centrum tego wydarzenia mozesz przyjsc i zobaczyc, ja jedynie z tv i napewno sa emocje ale Twoje sa mocniejsze..
Jolu masz racje ze kazdego to kiedys spotka ale ja np nie zyczylabym sobie zginac tragicznie..i nie tak szybko..

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...