werenn Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 dziś pożegnałam swojego przyjaciela, który był ze mną 15 lat. Nie był może specjalnie ładny ani mądry ani rasowy, ale to wcale nie znaczy, że czuję mniejszą pustkę. Musiałam podjąc jedną z najtrudniejszych decyzji i choć wiem, że miał ostrą niewydolność nerek i że cierpiał, to czuję się podle. Jakbym go sama zaprowadziła na śmierć. Nie udzielałam się na forum , ale chciałabym, żeby została o nim pamięc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.