:: FiGa :: Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 A kurcze jedną z głównych atrakcji miał być własnie Fredek :mad: Do poniedziałku jeszcze 3 dni.. :cool3: Quote
Ewa_17 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [quote name='Dalmatynkaa']No cóż szkoda, bo widze, że to będzie fajny spacerek, ale raczej nie ma szans, od poniedziałku nawet gorączka nie zeszła. Pozdrawiam.[/quote] mi dopiero dzisiaj cokolwiek spadla goraczka.........do dzisiaj co wieczor utrzymywala sie kolo 40 stopni...... takze jak kolo niedzieli bede dalej goraczkowac to nas nie bedzie :shake: [B] Gonix[/B] Rosolak nie zawsze wraca, ale na lince nie chodzi :eviltong::evil_lol::lol: Quote
:: FiGa :: Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Ewo w takim razie zdrowiej nam szybko bo musicie na spacerku być ;) Napiszcie mi jeszcze gdzie jest punkt spotkania, bo ja pierwszy raz na spacerku będę :) Jeśli bedę... ;) Quote
Ewa_17 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 kochani a co wy na to zeby przeniesc spacer na wtorek lub srode?! odpowiadalo by Wam? bo ja cos czuje, ze z naszej obecnosci w poniedzialek nic nie bedzie :placz::shake: Quote
Dalmatynkaa Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [QUOTE] Ewo w takim razie zdrowiej nam szybko bo musicie na spacerku być ;-) Napiszcie mi jeszcze gdzie jest punkt spotkania, bo ja pierwszy raz na spacerku będę :smile: Jeśli bedę... ;-) [/QUOTE] Wilkowyja, parking koło cmentarza, zresztą nie będziesz miała z tym problemów, jak trafisz na cmentarz to spokojnie ich znajdziesz, psy będą dawały o sobie znać :cool3: Ale tak szczerze to też by mi pasował spacerek w środe, ew. we wtorek, trzeba mieć takiego pecha do choroby jak ja :shake: Quote
:: FiGa :: Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Ja jestem jak najbardziej za by przenieś go na np srodę, Martyna, Ewa i Azulka musza się wykurować, a ja nie wiem czy rodziciel puści mnie dwa dni pod rząd do Rzeszowa :shake: Quote
g_o_n_i_a Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Ewa :mad: Nie smichaj sie z Azulkowej :placz: Powiem jej! :p Jak dla nas spacer w środe byłby ok. Azulkowa chorutka :( Quote
drzalka Posted February 17, 2007 Posted February 17, 2007 A dla nas środa nie zabardzo, już lepiej poniedzialek, wtorek lub czwartek... Quote
Ryvinka Posted February 17, 2007 Posted February 17, 2007 Tak czytam sobie z ciekawości wasze posty i chyba się zaraziłam przez net od którejś chorubskiem :D Więc teraz Nefti biedaczka przeżywa pierwszą w życiu cieczkę ( i z niepokojem patrzy na to co jej zakładamy na pupę ;) ) a ja przeżywam głęboko moją pierwszą od lat grypkę :) Pozdrawiamy wszystkie zarazki :D Renia & Nefti Quote
Ewa_17 Posted February 17, 2007 Posted February 17, 2007 ja jestem za czwartkiem jak najbardziej :eviltong: Quote
g_o_n_i_a Posted February 17, 2007 Posted February 17, 2007 Mamy nadzieje, ze uda nam sie jednak wybrać na ten spracer. Ale czy czwartek to juz na 100%? Quote
Dalmatynkaa Posted February 17, 2007 Posted February 17, 2007 Chyba nie, nie wiem czy Gaba wie, czy wie Pani Katarzyna... Quote
g_o_n_i_a Posted February 17, 2007 Posted February 17, 2007 To my czekamy na konkretny i pewny termin. ;-) Tym razem chcemy przyjść na spacerek, skoro ma byc w tygodniu... Niech Azulkowa sie wybawi. ;-) Quote
drzalka Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 Semka. Dopiero Niedziela... do czwatrku daleko.. może uda sie powiadomomic dziewczynki o spodkaniu.... Quote
g_o_n_i_a Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 Napewno sie uda, tylko chodzi o to, zeby jednak sie zdecydowac na konkretny dzien. ;-) Ewa, gdzie sie podziewasz nasza organizatorko? Quote
Ewa_17 Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 [quote name='g_o_n_i_a'] Ewa, gdzie sie podziewasz nasza organizatorko?[/quote] nieustannie choruje :angryy: i szlag mnie trafia patrzac na to sliczne sloneczko za oknem :placz: ale nic sie nie martwcie, jest juz lepiej i wszystko jest na dobrej drodze zebym do czwartku wyzdrowiala :cool3::eviltong: z poinformowaniem dziewczyn ([B]Gaby i Marty[/B]) nie bedzie problemu, byle im termin odpowiadal...[B]Sabince[/B] od Rockiego juz podalam wstepne zmiany terminu :evil_lol: z [B]pania[/B] [B]Katarzyna[/B] nie mam kontaktu, jedyna nadzieja jest ze tu zagladanie...z [B]Nugatika[/B] niestety to samo..:shake: Quote
Nugatika Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 ja zaglądam zaglądam :P Kaśce tez moge dac znać ;-) nie ma problemu :) Quote
Dalmatynkaa Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 Eee to widze jednak, że się da przełożyć :multi: Ps. Sylwia Ty jedziesz autobusem czy czym ? :oops: Wiesz może czy mojego wymiotnego psa wpuściliby do autobusu ? :evil_lol: Quote
Ewa_17 Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 [B]Dalmatynka[/B] mysle, ze warto by bylo Fredka nie karmic przed podroza autobusem...bo gdyby mu sie niechcacy cos zwrocilo to ty bedziesz oczywiscie musiala posprzatac :evil_lol::eviltong: ....... jesli sama glodowka nie pomoze to polecam dzieciece leki na chorobe lokomocyjna (na moja Tine dzialaja :lol:) Mysle, ze ze zmiana terminu nie ma wiekszego problemu...w takim razie ostateczny termin spotkania to czwartek -> parking -> godzina 11:00 ZAPRASZAMY :multi: Quote
Dalmatynkaa Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 Ewa on nic nie dostaje do jedzenia przed jakimś wyjazdem, a mimo to i tak wymiotuje, ostatnio czymś żółtym i brzydko pachnącym, a jeszcze wcześniej zwykłą wodą. Po tabletkach jest jakiś nieswój i napewno nie będzie miał ochoty latać i się bawić :-( Quote
g_o_n_i_a Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 No to dobrze, ze juz jest termin. Z Azulkową sie wstawiamy. Ewa, nie smichaj sie z nas. :mad: Azulkowa dzisiaj biegała na łąkach z Figutkiem Sylwii, chwile bez smyczy (czyli tej linki ubezpieczającej), oczywiscie gdzies zwiala za czyms, a ja zaczelam panikowac - pięknie. :shake: Ale wróciła :multi: Quote
:: FiGa :: Posted February 18, 2007 Posted February 18, 2007 JEŚLI uda mi się znaleźc autobus do Rzeszowa i WPUSZCZĄ mnie z tym postrzeleńcem to przybędę ;) Ale sama sie zastanawiam czy w ogóle to ma sens, Gosia widziała jak krowa się stresowała dziś, miała Aze w głębokim poważaniu, jak wracałyśmy to wykręcała mi ręce ciągnąc jak parowóz :roll: Do tego od środy ma być ochłodzenie :razz: A dzis łaciata telepała się jak galareta :shake: Quote
Ewa_17 Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 [B]Gonix [/B]to Ty sie zaczelas pierwsza smiechac z mojego Rosolaczka :lol: [B]FiGa[/B] zawsze jest sens w p-rzybyciu na taki spacerek :razz:, moze Aza Figi nie zainteresowala ale tam bedzie duzo wiecej psow........moze jakis kawaler wpadnie jej w oko :evil_lol: Quote
drzalka Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 My bedzięmy oczywiscie... ja jade autobusem z przesiadką, piersze 20 z mojej wiochy, a pozniej przesiadam sie na 25, lub 15.. jescze nie wiem musze sprawdzic o której krożą.. Lenka jeszcze nigdy a utobusem ni jechała.. ale w aucie uwielbia.. moze w busie nie bedzię problemu.. musi byc ten pierwszy raz :D.. dozobaczyska Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.